eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ? › Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
  • Data: 2006-07-05 11:16:24
    Temat: Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:e8g4um$h88$1@news.interia.pl Jackare
    <j...@i...pl> pisze:

    > ... i ten ktoś rzuca kwotę np. 5000 zł na rękę,
    >>> bo jak nie, to on wyjeżdża. Troszkę niepoważne, niestety bardzo czeste.
    >> A niby czemu niepoważne? Chcę za moja robotę tyle, nie - to wypad.
    > To jest typ myślenia bardzo nielubiany przez pracodawców i często
    > współpracowników. Identyfikujesz sie tylko z kasa a nie z firma, ludzmi,
    > praca.
    To odwróćmy sytuację. U nas za na tym stanowsku płacimy tyle i tyle, bierze
    pan tę robotę albo wypad.
    To jest typ myślenia bardzo nielubiany przez pracowników. Obchodzą ich tylko
    własne zyski, a nie ludzi którzy na nich pracują, nie identyfikują się z
    załogą.

    Poza tym nieco uprościłeś, człowiek powinien identyfikować się z pracą,
    czyt. robić to co lubi, inaczej to katorga. Z ludźmi nie tyle można się
    identyfikować, ile kolegować, czasem przyjaźnić. Natomiast gadanie o
    identyfikacji z firmą uważam za absurd.

    > Jak by nie patrzeć pracodawca i pracownik mają (lub powinni mieć)
    > wspólny interes
    U podstaw relacji pracodawca-pracownik leży sprzeczność interesów. Dopiero
    uregulowanie tej relacji (np. drogą legislacyjną: prawo pracy) pozwala na
    złagodzenie tej sprzeczności (choć w różnym stopniu) lub zatarcie
    najbardziej jaskrawych jej przejawów (tu umieściłbym teorie o wspólnym
    interesie, jednej drużynie, identyfikacji z firmą itp.).

    > a nie stać w opozycji na
    > zasadzie my - ONI, a do tego potrzebne jest zaangażowanie motywowane nie
    > tylko finansowo.
    To teoria, która być może dałaby się zrealizować przy względnej równowadze
    sił. Ta zaś nie zaistnieje w sytuacji, kiedy jedna ze stron dysponuje
    deficytowym towarem, który jest niezbędny stronie drugiej. Piszę, rzecz
    jasna, o pracy. Mam tu na myśli nie tylko rynek pracy w skali kraju, ale i w
    poszczególnych dziedzinach zawodowych. W sytuacji permanentnego braku
    pracy/zatrudnienia jakakolwiek motywacja jest zbędna, bo jej rolę pełni
    konieczność zdobycia środków utrzymania. Kiedy zaś zapotrzebowanie na
    pracowników przekracza ich liczbę, motywacja finansowa stanie się głównym
    czynnikiem ich pozyskania. Dopiero przy równowadze praca-popyt,
    oczekiwania-płaca można oczekiwać wzrostu znaczenia innych motywatorów. To
    tak ogólnie, w poszczególnych przypadkach może być zawsze nieco inaczej.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1