eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ? › Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
  • Data: 2006-07-06 08:21:31
    Temat: Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte napisał(a):

    > U podstaw relacji pracodawca-pracownik leży sprzeczność interesów.
    > Dopiero uregulowanie tej relacji (np. drogą legislacyjną: prawo pracy)
    > pozwala na złagodzenie tej sprzeczności (choć w różnym stopniu) lub
    > zatarcie najbardziej jaskrawych jej przejawów (tu umieściłbym teorie o
    > wspólnym interesie, jednej drużynie, identyfikacji z firmą itp.).


    Mam na ten temat inne zdanie. Nie chcę rozpoczynać dyskusji z Tobą na
    ten temat, chciałbym jednak Cię poinformować, że istnieją odmienne
    spojrzenia na ten temat.

    U podstaw relacji pracodawca-pracownik leży wspólność interesów. Obaj
    chcą zarobić, obaj nie mogą bez siebie żyć. Oczywiście - mogą istnieć
    przepychanki - kto kogo bardziej - ale, co do zasady, jeden bez drugiego
    żyć nie może.

    W normalnej gospodarce zarówno pracodawca ma do wyboru wielu
    pracowników, jak i pracownik ma do wyboru wielu pracodawców. Bezrobocie
    jest oznaką złego zarządzania gospodarką (skrótowo: bezrobocie jest
    oznaką zarządzania w gospodarce, czyli braku wolnego rynku) i fakt
    istnienia dużego bezrobocia nie może implikować stwierdzenia, że
    pracodawca i pracownik mają sprzeczne interesy.

    Sprzeczność interesów występuje jednak w relacji pracownik-pracownik,
    pracodawca-pracodawca, czy też może berobotny-bezrobotny oraz
    pracownik-bezrobotny.

    Dla robotnika największym konkurentem jest inny robotnik, konkurujący
    o to samo stanowisko pracy. Nie powinien z kolegą z pracy zawierać
    żadnych związków, czy układów, chyba że tylko w celu uśpienia jego
    czujności. To nie pracodawca, ale lepiej pracujący kolega po fachu jest
    największym zagrożeniem jego stanowiska pracy.

    Dla pracodawcy z kolei to jego kolega przedsiębiorca jest najgorszym
    zagrożeniem - nie dość że wykonuje podobne dobra, co on, to jeszcze
    dybie na jego pracowników, podkupując ich, czy zatrudniając innych
    ludzi, przez co płace w danym sektorze wzrastają. Zawieranie
    jakichkolwiek układów z konkurencją, mających na celu osłabienie swoich
    własnych pracowników nie leży w jego interesie.

    EOT :)

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1