eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ? › Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
  • Data: 2006-07-05 20:42:38
    Temat: Re: Pracownicy fizyczni - czy maja prawo do godnego* zycia ?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:e8h7aa$je8$1@nemesis.news.tpi.pl crazy bejbi
    <t...@n...ma.pl> pisze:

    >> No, pogadaliśmy o identyfikacji pracownika z firmą. Powiedz mi teraz coś
    >> od siebie o identyfikacji pracodawcy z pracownikiem.
    > Identyfikować ma się pracownik z firmą, nie pracodawca z pracownikiem.
    Niby czemu?

    > Idetyfikować to nie znaczy utożsamiać tak ściśle, żeby po
    > zwolnieniu/zamknieicu firmy miał popełnic samobójstwo - to nie sekta :)
    A powiesz wreszcie co wg ciebie znaczy ten sloganik o "utożsamieniu z
    firmą"?

    > pracodawca ma pracownika traktować uczciwie.
    Żadna łaska, to nakazuje prawo pracy.

    > Dotyczy to np. takich w sumie drobiazgów:
    > - umowa raczej na etat niż na zlecenie (jednak z praktyki wiem, że nie o
    > kasę chodzi, ale o poczucie stabilności, możliwość wzięcia kredytów - no
    > możewyjątkiem są jakicyś jappies - zdarzają się tacy - co prawda do
    > momentu założenia rodziny najczęsciej)
    Juppies, nie jappies.
    A umowa zlecenie nie ma nic wspólnego z prawem pracy i stosunkiem pracy
    (niezbędnym dla zaistnienia relacji pracodawca-pracownik), gdyż jest umową
    cywilno-prawną. Facet, co ty - podstaw nie znasz?

    > - dotrzymywanie godzin pracy (ew. nadgodziny płatne, lub do odbioru)
    > - dobra atmosfera w pracy
    > i pewnie wiele innych drobiazgów.
    > oczywiście każda z tych cech ma przypadki skrajne, które są złamaniem
    > prawa, niemniej jest cała masa form pośrednich.
    Sorry, ale ja tego nie chwytam. Form pośrednich - czego?

    > jeszcze co do identyfikacji:
    > Raczej mało kto chce zatrudnić pracownika, który może nawet jest bardzo
    > dobrym fachowcem, ale z firmą się nie utożsamia.
    Wyjaśnij wreszcie co to jest to, co nazywasz utożsamieniem pracownika z
    firmą, bo dla mnie to jakiś wybzdet.

    > Lepiej czasem mieć gorszego (w sensie umiejętności) ale lojalnego.
    Znaczy sługusa?

    > Jak się zachowasz, jak w Twoim towarzystwie będą mówili o firmie w której
    > pracujesz, że ktoś tam słyszał, że ... i tutaj masa bzdur - celowo
    > zakładam, że to bzdury, bo Ty tam pracujesz i wiesz, że to bzdury.
    > Odezwisz się ? Będziesz siedzieć cicho ?
    Zrobię, co uznam za stosowne. To moja sprawa. Nie ciąży na mnie jako
    pracowniku w tej mierze żaden obowiązek. Poza tym poza czasem pracy jestem
    osoba prywatną i guzik pracodawcy do tego co wtedy robię.
    Ale spytam ciebie - a jak to nie będą bzdury to co? Mam się odezwać i
    potwierdzić, czy siedzieć cicho?

    Przy okazji - pytałem cię w poprzedni poście o kilka rzeczy i nie
    odpowiedziałeś. Czemu, przecież miało być o realiach?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1