>>
> Pewnie masz racje!
> Tylko że parę milionów ludzi jakoś nie potrafi sie znależ na rynku.
>
bo nie chce i to zasadniczo jest jedyne wytłumaczenie całej tej sytuacji.
Nie chce. Ci co mówią że "nie mogą" też po prostu nie chcą.
Nie mogą jedynie osoby chore i niepełnosprawne ale dla nich państwo zapewnia
inne mehanizmy

>>
> Znam sie na wielu rzeczach, tylko nie na naciągani.
>
Handel to nie naciąganie. Czy prowadzenie sklepu z zywnością to naciąganie
????
Cała gospodarka opiera się na handlu, na dokładaniu marży - wartości
dodanej. Spróbuj postrzegać sformułowanie Kupić tanio - sprzedać drożej
nieco szerzej niż prosta sprzedaż towaru (tak czy tak nie widzę w niej nic
złego). Usługi, produkcja to w gruncie rzeczy też handel tylko innymi
dobrami.
--
Jackare

do góry

>> Zacznij robić choć jedną z nich dużo lepiej, niż robią to inni.
>>
> Pewnie masz racje, ale wydaje mi się że trzeba umieć coś więcej
> i problem jest w tym że ja tego nie chce się naumieć.
>
>
No właśnie, ale racz zauważyć że to tylko i wyłącznie Twój problem i
ewentualnie tych których masz na utrzymaniu. Nie chcesz i nikt oprócz Ciebie
tego nie zmieni. Nawet jeżeli takich jak Ty jest jeszcze kilku lub kilka
milionów. Nie zatrzymasz postępu, nie zmienisz zasad gospodarki bo i
motywacja aby to zrobić ("nie chcę") jest marna i negatywem podszyta. Nie
chcesz, to się męcz i zagryzaj niezgodą na rzeczywistość ale nic nie
zmienisz, może oprócz tego że wskutek stresu będzie jednego niepogodzonego
mniej na świecie szybciej niżby się nie stresował. Przystosowani żyją
dłużej. I lepiej. Zycie jest sztuką kompromisów.
--
Jackare

do góry

W wiadomości news:h3dfa9$16b$2@atlantis.news.neostrada.pl Jackare
<...@s...de.pl> pisze:

> Przystosowani żyją dłużej. I lepiej.
Manifest gównianych oportunistów i zasranych włazidupów...
Fe!

> Zycie jest sztuką kompromisów.
Jak dla kogo.

--
Jotte

do góry

On Jul 12, 8:51 pm, "Józek" <s...@p...onet.pl> wrote:

> > Spokojna twoja rozczochrana. Jak mnie nie będzie stać, zacznę płacić
> > podatki gdzie indziej.

> Jak złodziej!

Nie. Jak uczciwy człowiek pracujący w innym kraju.

> I tego się właśnie nie chce naumieć

Na razie proponuję, żebyś nauczył się poprawnego cytowania.

--
mihau

do góry

> Nie mogą jedynie osoby chore i niepełnosprawne ale dla nich państwo
> zapewnia
> inne mehanizmy
>
ups.... przepraszam... się mi zjadło literkę c. Mea culpa.
--
Jackare

do góry

On Jul 12, 7:31 pm, "Józek" <s...@p...onet.pl> wrote:

> Dajesz mi jeść ?

Jeśli jesteś na zasiłku, to tak.

--
mihau

do góry

> Manifest gównianych oportunistów i zasranych włazidupów...
> Fe!
e tam....
>
>> Zycie jest sztuką kompromisów.
> Jak dla kogo.
>
dla zdecydowanej większości.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3de8l$n2s$1@news.onet.pl...
> Józek pisze:
>
> > I tak w tak rozwiniętym kraju jak Niemcy mam ponad 8 milionów
bezrobotnych.
> >>> (ciach)
>
> Z tego wniosek, że Niemcy nie mają zdrowej gospodarki, co akurat jest
> prawdą. Na szczęście są jeszcze mniej zsocjalizowane kraje, gdzie
> bezrobocie jest mniejsze.
>
Na przykład Hameryka!

> >>>> Celem gospodarki jest zmniejszanie zatrudnienia. Jeśli do wykonania
> > jakiejś
> >>>> rzeczy zamiast 10 ludzi, potrzebuje tylko 5, to jest to dla
gospodarki
> >>>> zysk.
> >>>>
> >>> O ile "celem gospodarki jest zmniejszenie zatrudnienia" to już
wykazanie
> >>> że jest to dla gospodarki(makro) zyskiem jest nieprawdziwe.
> >> Mistrzu, wykaż, że prowadzenie autobusu przez 10 osób, podczas gdy
> >> może to robić 1 osoba, jest dla gospodarki korzystne...
> >>
> > W zakładzie pracy zatrudniającym powiedzmy 1000 osób
> > właściciel kupuje maszynę, linie produkcyjną, robota i zwalnia
> > 999 osób bo do obsługi tychże, tej maszyny wystarczy 1 (jedna)
> > osoba teoretycznie, przyjmując średnia płace 2 tys. zł, oszczędza 2
miliony
> > ale problem leży w tym że na te, te produkty kupuje tylko 1 osoba,
> > reszta nie ma pieniędzy, jest bezrobotna.;
> > ZUS jest nie odprowadzany, NFZ nie otrzymuje składek, budżet państwa
> > podatków.
>
> A czym się ta sytuacja różni od sytuacji, że firma z 1000 ludzi
> upada? Zwalniani zawsze gdzieś pracę znajdą, bankructwa firm są czymś
> naturalnym, a nawet pożądanym. A tu mamy jeszcze zysk, że zamiast 1000
> ludzi pracuje na wyprodukowanie czegoś tylko 1 człowiek -> można obniżyć
> cenę -> więcej ludzi będzie na to stać.
>
Nie wiem jak jaśniej mogę wykazać że dzisiejszy kryzys, jest a zwłaszcza
na zachodzie, jest brak popytu, bo ludzie nie maja pieniędzy!
Jak większość tu piszących nie przyjmujesz jednej rzeczy.
Jeść dzieci potrzebują co dzień a rachunki za media co miesiąc.
pracy nie znajduje się o tak sobie z godziny na godzinę, ale czasami
trwa to miesiące i trzeba popracować ten miesiąc aby wynagrodzenie
otrzymać. A co się stanie jak po trzech miesiącach firma padnie?
I nie wypłaciła żadnego wynagrodzenia? sąd, czekam już od 2 lat.
I w takim stanie jest kilka milionów od 20 lat w Polsce.
Jeśli taka sytuacja Ciebie zadawala ................................cóż.
Ja uważam że jest to chore co najmniej, patologia celowo utrzymywana
na całym świecie, większości świata(kuli Ziemskiej).
Jesteśmy już na takim poziomie rozwoju że bez problemu a nawet z korzyścią
dla wszystkich można to rozwiązać.

> Liwiusz

Pozdrawiam
Józek

do góry

W wiadomości news:h3di5k$7dq$1@atlantis.news.neostrada.pl Jackare
<...@s...de.pl> pisze:

>> Manifest gównianych oportunistów i zasranych włazidupów...
>> Fe!
> e tam....
"E tam..." nic nie da.

>>> Zycie jest sztuką kompromisów.
>> Jak dla kogo.
> dla zdecydowanej większości.
Czyli dla gównianego dziadostwa.

--
Jotte

do góry

On Jul 12, 10:11 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

> > Przystosowani żyją  dłużej. I lepiej.
> Manifest gównianych oportunistów i zasranych włazidupów...

A Darwin kłamał.

--
mihau

do góry