eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMala konkluzja n/t oczekiwan pracobiorcow › Re: Mala konkluzja n/t oczekiwan pracobiorcow
  • Data: 2003-11-21 11:49:02
    Temat: Re: Mala konkluzja n/t oczekiwan pracobiorcow
    Od: "Zirak\(aka dip\)" <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > No właśnie tego nie rozumiesz...
    > Są firmy, które nie mogą sobie pozwolic na pokazanie, że szukają
    > kogoś konkretnego na dane stanowisko, bo może to świadczyć o ich
    > planach rozwojowych lub o chęci zwolnienia pracownika, który nie
    > ma o tym pojęcia i do chwili zwolnienia ma o niczym nie wiedzieć.
    >
    > Owszem, na ogół tego typu rzeczy robi się przez firmy typu HRK czy
    > Bigram (nie, to nie jest reklama :>), ale czy adres @#$%^&@wp.pl
    > różni się aż tak bardzo od @#$%^&@hrk.pl? Oczywiście pomijam fakt,
    > że firma korzystająca z WP jest prawdopodobnie mniejsza i uboższa
    >
    >> W 80% pracodawcy nie wiedzia po co dokladnie chca nowego
    >> pracownika. Oczywiscie, ze ma pomoc tu i tam, ew. pokierowac to
    >> i to, ale generalnie zawsze jest z tym balagan.
    >
    > Zatem w czasie rozmowy możesz się pięknie sprzedać, pokazując im
    > że masz swoją wizję, znasz się na tym i możesz czymś pokierować.
    > Wydaje mi się, że lepsze jest lekkie niedookreślenie stanowiska,
    > niż pracodawca kretyn, który będzie marnował 50% umiejętności
    > kandytata na jakimś durnym stołku, bo "taka jest polityka firmy".

    Male firmy sa ok, ale pokaz mi kogos kto chcialby w nich pracowac? Zawsze
    przeciez lepiej w wiekszej - w malej szef bedzie mial zly dzien i nic nie
    podskoczyc...
    Oczywiscie kwestia gustu - dlatego napisalem o sobie.

    >> A kto czyta listy motywacyjne? Ja nie spotkalem...
    >
    > Czytają, czytają...

    Zeby sie posmiac? ;)

    >> ???? Srednia malo znaczy, liczy sie uczelnia.
    >
    > Liczą się umiejętności. Nie tak dawno pracodawcy mówili, że osoby
    > po tzw. renomowanych uczelniach mają poprzewracane w głowie, bo
    > nie mając specjalnej znów wiedzy chcą dostawać dużo większą pensję
    > tylko dlatego, że skończyli przysłowiowe SGH.

    Az dlatego... Przeciez takich gosci znowu nie ma az tak wielu i jak tylko
    dlugo szukaja to zawsze cos znajda...

    >> Skoro jest to spotkanie oficjalne, na ktore zwyklo sie ubierac
    >> oficjalnie nie wiedzie powodu by jedna strona (majaca przewage)
    >> miala ubierac sie inaczej.
    >
    > Czyli facet chodzący w pracy w dżinsach i koszuli ma się przebrać
    > w garnitur, bo akurat tego dnia ma rozmowy? Zawsze wydawało mi
    > się, że nie szata zdobi człowieka i wystarczy być ubranym
    > kulturalnie, schludnie i czysto...

    No i co na slub tez tak bys poszedl? Albo przyja klienta na wazna rozmowe w
    kapciach - to tak jest przyjete w firmie?
    Dla obu stron rozmowa o prace jest wielka niewiadomo, wiec trzymaja sie
    regol - a jedna z nich mowi, garnitur prosze zalozyc.

    D.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1