eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak tam z pracą w Warszawie? › Re: Jak tam z pracą w Warszawie?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Carrie <c...@w...pf.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jak tam z pracą w Warszawie?
    Date: Thu, 29 May 2003 23:59:44 +0200
    Organization: Nightmare
    Lines: 66
    Sender: s...@p...onet.pl@host-ip130-216.crowley.pl
    Message-ID: <b...@c...pl>
    References: <atRxa.88843$_b1.958760@news.chello.at>
    <0...@n...onet.pl> <b...@c...pl>
    <bastp8$j45$9@atlantis.news.tpi.pl> <b...@c...pl>
    <bb4u3d$ofu$9@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-ip130-216.crowley.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1054245435 8251 62.111.216.130 (29 May 2003 21:57:15 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 29 May 2003 21:57:15 GMT
    X-Posting-Agent: Hamster/1.3.23.4
    X-Newsreader: Forte Agent 1.93 PL unofficial/32.576 Polski (Polish)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:81916
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Thu, 29 May 2003 14:14:13 +0200, "babla" <n...@s...pl> napisał(a):

    >> >Będą z koleżanki jeszcze ludzie!
    >> Dużo ludzi? Czy kolega (koleżanka?) życzy mi schizofrenii? ;)
    >Rozmnażanie się nie jest li tylko domeną psychologii ;o)

    Ehm, biologię na razie zostawmy na uboczu ;)

    >> Ale tak na ucho - też bym chciała podwyżkę... ;)
    >Bądź cierpliwa.

    Jestem :) Jakieś dwa miesiące temu szef o tym wspomniał. Odczekałam,
    nic się nie działo, dwa razy delikatnie zasugerowałam rozmowę na
    temat. No cóż, mamy remont w firmie, więc urwanie głowy, więc się nie
    narzucam i czekam cierpliwie na dogodny moment...

    > Jak nie dadzą zmień pracę. Z twoim podejściem nie sądzę
    >żebyś miała problemy.

    Kiedy widzisz, mało kto wierzy w taką motywację. Sam czytałeś tutaj
    opinie... Poza tym chyba nieczęsto się trafia, że pracodawca szuka
    laika do przyuczenia, ja się nadal dziwię, że mnie tam zatrudnili 8-)
    I ciekawa jestem, co we mnie dostrzegli takiego, że wybrali spośród
    innych kandydatów, bo w większości przypadków ubiegania się o pracę,
    choć zapału miałam tak samo dużo, a umiejętności wystarczające,
    słyszałam "Nie, dziękujemy".

    >Odpowiedz sobie jednak na pytanie: Czy gdybyś była na miejscu swojego
    >pracodawcy to zapłaciłabyś sobie takie pieniądze jakie teraz otrzymujesz?

    Tak, myślę, że tak.
    No i po 10 miesiącach pracy można już chyba o podwyżce napomknąć,
    prawda? :)

    >Jeśli nie, to musisz podnieść swoje kwalifikacje i być bardziej pracowita -
    >wykazać więcej inwencji twórczej.

    Staram się, chociaż raz mnie zganiono za nadmierną inwencję ;) W mojej
    pracy trzeba być dokładnym, na radosną twórczość własną i "zdawało mi
    się, że tak będzie dobrze" to raczej nie ma tam miejsca.

    >P.S.
    >Jeśli od czasu do czasu zaproponujesz szefowi - sama od siebie - jakieś
    >alternatywne rozwiązanie na którym zaoszczędzi/zyska to wierz mi, będziesz
    >awansować - statystyka to potwierdza.

    Hmm. Wydaje mi się, że mogłabym co najwyżej awansować z pracownika na
    specjalistę, ale to jeszcze długa droga :)

    >P.S. II
    >Bierz na siebie więcej obowiązków niż inni - nawet te za które Ci nie
    >płacą - a w razie redukcji etatów będziesz ostatnia na liście.

    Wiesz, w moim dziale pracują teraz dwie osoby ;) I mnie przyjęto
    właśnie dlatego, że ta pierwsza osoba miała już zbyt dużo obowiązków.
    Myślę więc optymistycznie, że o ile nie będę przynosiła strat, to w
    najbliższym czasie na redukcję tego akurat etatu się nie zanosi.
    Co zaś do brania więcej obowiązków - nie wiem, czy to zawsze jest
    najlepsza metoda. Niebezpieczeństwo polega na tym, że jak się ludzie
    przyzwyczają, że robisz bardzo dużo, to w momencie, kiedy nawał pracy
    okaże się zbyt duży, mogą mieć pretensje, że się nie wyrabiasz...
    Myślę, że najpierw należy się nauczyć doskonale wypełniać własne
    obowiązki, a potem ewentualnie brać na kark więcej. Ale to i tak
    zależy od sytuacji...

    Pozdrawiam, Carrie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1