eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Czas na moje CV do oceny ;-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 41. Data: 2005-11-08 09:37:30
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: Sebastian Rusek <z...@e...pl>

    Dnia Tue, 08 Nov 2005 10:28:19 +0100, Maciek Sobczyk napisał(a):

    > Różnie to bywa. Niekompetencje to chleb nasz powszedni. NIe zauważyłeś
    > jeszze (w banku, na poczcie, w sklepie, w urzędzie, o matko - u lekarza.
    > Jak pomyślę jaki ze mnie inżynier, to aż się boję iść do lekarza.. etc.)

    Zauważyłem:)
    Z tym, że IMO w prywatnej firmie raczej uważa się kogo się zatrudnia.

    --
    Sebastian Rusek


  • 42. Data: 2005-11-08 10:06:26
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: Sebastian Rusek <z...@e...pl>

    Dnia Tue, 8 Nov 2005 10:25:17 +0100, Immona napisał(a):

    > Tak, takie tez robilam. W zasadzie tylko raz - i to b. dawno temu - dano mi
    > ten test, w ktorym byly tez zadania "na wiedze ksiazkowa" i sprawnosc
    > pamieciowo-obliczeniowa; swiat chyba w ogole przechodzi na "grafy", bo to
    > ponoc jest mniej zalezne od backgroundu kulturowego :)

    Podobno tak. Tym bardziej kiedy ktoś próbuje w uniwersalny sposób zmierzyć
    czyjeś IQ. IMO testy Mensy są bardzo dobrymi testami 'na inteligencję' nie
    sprwdzającymi żadnej wiedzy przy okazji.

    > Mi sie malo sensowna wydaje sama idea stowarzyszenia. Stowarzyszenie ma dla
    > mnie sens, gdy jest poswiecone jakiejs konkretnej "dzialalnosci" na rzecz
    > czegos lub gdy przynaleznosc jest deklaracja okreslonych pogladow w jakiejs
    > dziedzinie - chocby bylo to np. zamilowanie do okreslonego trunku :).
    > Stowarzyszenia oparte na samym posiadaniu jakiejs cechy wrodzonej, jak
    > stowarzyszenia wysokich, osob urodzonych 1 stycznia czy blondynow wydaja mi
    > sie przerostem formy nad trescia.

    "Statut Mensy określa trzy cele stowarzyszenia: odkrywanie i pielęgnowanie
    inteligencji człowieka dla dobra ludzkości, popieranie badań naukowych
    określających charakter, rodzaj oraz zastosowanie ludzkiej inteligencji, a
    także stwarzanie dla swoich członków korzystnego środowiska
    intelektualnego."

    Zresztą jakkolwiek by to nie wyglądało w praktyce. W ramach Stowarzyszenia
    działają SIGi (Special Interestet Groups) do ktorych każdy mensanin może
    należeć.

    Ja należe do Stowarzyszenia. I tyle. Po prostu zapisałem się na test (bo
    był akurat w BB), uzyskałem wynik kwalifikujący i jestem członkiem. Nie
    bywam na zjazdach (bo daleko, a poza tym po co tam jechać jak i tak nikogo
    nie znam?;-) i nie należę do żadnego SIGu (bo nie mam czasu;-)

    W CV wpisałem przynależność do Mensy tylko i wyłącznie po to żeby nie pisać
    tak jak inni pustego 'jestem osobą inteligentną' a raczej żeby potwierdzić
    to, że nieinteligentny nie jestem.


    > Moja opinie wzmacnia to, ze znam duzo osob
    > o inteligencji prawdopodobnie kwalifikujacej sie do Mensy (w rodzinie i
    > kregu znajomych rodziny jest troche pracownikow naukowych z niezlymi
    > osiagnieciami naukowymi w dziedzinach scislych i przyrodniczych) ale nikt
    > tam nie nalezy ani sie tym nawet nie interesuje. Mensa ma... hm... zla
    > opinie, jak to dobitnie wyrazila Kira.

    Gdyby nie to, że sesja była w BB i to, że ktos mi po prostu o tym
    powiedział pewnie nawet bym się nie zainteresował ;)


    > Rozumiem ja jako - wiem, ze to nie jest naukowa ani psychologiczna
    > definicja - zestaw cech umozliwiajacych i ulatwiajacych radzenie sobie w
    > roznych sytuacjach zyciowych i w zyciu jako takim, tj. osiaganie swoich
    > celow. Wsrod tych cech za jedna z wazniejszych uwazam umiejetnosc szybkiego
    > rozpoznawania regul panujacych w danym srodowisku, grze, sposobie
    > wykonywania zadan, postepowaniu itp. i wykorzystywania ich do osiagniecia
    > celu. W tym, umiejetnosci z gatunku "umiejetnosci spoleczne" i "zaradnosc
    > praktyczna" cenie nieco wyzej niz te mierzone przez IQ, poniewaz praktyka
    > wykazuje, ze wysokie IQ bez nich niewiele daje, natomiast ich obecnosc
    > pozwala na osiagniecie wysokich wynikow nawet z przecietnym IQ. Oczywiscie
    > nie dotyczy to pewnych waskich dziedzin takich jak elity naukowe.
    >
    > Mozliwe, ze mam spojrzenie skrzywione podejsciem "biznesowym". Zyje w
    > swiecie, gdzie zadna cecha nie liczy sie, jesli nie jest z nia powiazane
    > praktyczne osiagniecie i to takie, ze nie trzeba wymieniac juz cechy, bo
    > osiagniecie o niej samo swiadczy.

    Rozumiem. Po prostu inteligencji trzeba używać a nie ją mieć;-) Aż mi się
    kojarzy taka przypowieść o zakopywaniu talentów:)

    Testy IQ natomiast właśnie świadczą o skali możliwości zdobywania jakiś
    umiejętności, ale o tym już pisałem.


    --
    Sebastian Rusek


  • 43. Data: 2005-11-08 10:10:32
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Maciek Sobczyk napisał(a):

    > Weź poprawkę na panie z najemnego HR-u, które dostały listę wymaganaego
    > oprogramowania - to ma znać kandydat i mogą od tej strony sprawdzać.
    > Nadmiar konkretnej informacji w większości przypadków nie szkodzi.

    Oczywiście, może być tak jak napisałeś. To jednak świadczy o tym, że firma
    szuka specjalistów od łopatologii - oczywiście od informatycznej
    łopatologii. Analogicznie, jeżeli opiszesz swoje doświadczenia zawodowe np
    tak: Kopanie rowów pod kable telekomunikacyjne to potem nie musisz już
    pisać o tym, że umiesz obsługiwać łopatę i szpadel, chyba, że faktycznie
    aspirujesz na stanowisko kopacza wykwalifikowanego i umiejętność obsługi
    tego kopiącego sprzętu zaliczasz w poczet umiejętności podstawowych ;)

    Odpowiadając zakładałem, że skoro ktoś jest na tyle bystry, aby przed
    naszym gremium przejść taką przedwstępną selekcję na podstawie oceny
    swojego CV to jego aspiracje sięgają wyżej niż łopatologia stosowana ;)

    j.


  • 44. Data: 2005-11-08 10:14:27
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: "mhl999 " <m...@g...pl>

    Sebastian Rusek <z...@e...pl> napisał(a):

    >> 7. "umiejetnosci: Bardzo duża wiedza ogólna z zakresu IT"
    > Raczej chodzi mi o to, że z wieloma sprawami związanymi z IT mam/miałem
    > styczność i wiem 'co z czym się je' ;-) A gdybym miał wymieniać wszystkie
    > technologie to by pewnie zajęły pół CV. [...]
    wlasnie na tym polega sztuka pisania cv aby napisac to co najwazniejsze

    >> 9. "Członek Stowarzyszenia Mensa Polska"
    > Ech... kontrowersyjny temat: umieszczać czy nie umieszczać. Chyba jednak
    > zostawię.
    rzuc moneta ;-)

    >> 10. "Ogólna znajomość polskiego prawa"
    > Ja nie piszę, że dobrze/bardzo dobrze znam prawo. Po prostu interesuję się
    > nim (może przenieść do zainteresowań?;-).
    tak bedzie lepiej

    > A słowo 'ogólna' oznacza tu, że po prostu wiem gdzie i co można znaleźć;-)
    http://www.google.pl ? ;-)

    >> 15. "Dobry film - bywam na festiwalach filmowych [...]
    > Pomysł z przeniesieniem festiwalu do Wrocławia jest IMHO dziwny.
    > Uważam, że więcej ludzi kojarzy festiwal w Cieszynie z Cieszynem
    skojarzenia zawsze mozna zmienic, ale fakt faktem zachowanie dziwne

    >> jak juz to bedziesz robil w pdf'ie
    > A co jest do poprawienia w wyglądzie? Czy po prostu mam uważać żeby się nie
    > zkrzaczyło?
    ma wygladac estetycznie, bo to z www nie bardzo mi sie podobalo :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 45. Data: 2005-11-08 12:21:30
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    januszek napisał(a):
    > Maciek Sobczyk napisał(a):
    >
    >
    >>Weź poprawkę na panie z najemnego HR-u, które dostały listę wymaganaego
    >>oprogramowania - to ma znać kandydat i mogą od tej strony sprawdzać.
    >>Nadmiar konkretnej informacji w większości przypadków nie szkodzi.
    >
    >
    > Oczywiście, może być tak jak napisałeś. To jednak świadczy o tym, że firma
    > szuka specjalistów od łopatologii
    Ale nie w kazdym ogłoszeniu o pracę jest to od razu widoczne. Więc
    lepiej się zabezpieczyć. Najwyżej się człowiek podczas rozmowy rozczaruje.

    pozdr.
    m.


  • 46. Data: 2005-11-08 12:42:05
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Maciek Sobczyk napisał(a):

    > Ale nie w kazdym ogłoszeniu o pracę jest to od razu widoczne. Więc
    > lepiej się zabezpieczyć. Najwyżej się człowiek podczas rozmowy rozczaruje.

    A po co masz jeżdzić i marnować czas na takie rozmowy? Lepiej od razu,
    przynajmniej mi się tak wydaje, tak ułożyć FAQ, żeby od razu przy
    takiej pseudowyrobniczej rekrutacji zostało odrzucone ;)

    j.


  • 47. Data: 2005-11-08 12:44:26
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    januszek napisał(a):
    > Maciek Sobczyk napisał(a):
    >
    >
    >>Ale nie w kazdym ogłoszeniu o pracę jest to od razu widoczne. Więc
    >>lepiej się zabezpieczyć. Najwyżej się człowiek podczas rozmowy rozczaruje.
    >
    >
    > A po co masz jeżdzić i marnować czas na takie rozmowy?
    Jeżeli nie da się pierwszym rzutem oka na ogłosznie rozpoznać, jaka
    będzie rozmowa, to co w takiej sytuacji zrobić?


    W ogóle nie wysyłać CV?


    pozdr.
    m.


  • 48. Data: 2005-11-08 13:13:01
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Maciek Sobczyk napisał(a):

    [...]

    > W ogóle nie wysyłać CV?

    Myślę, że nie ma idealnych rozwiązań i do pewnych rzeczy trzeba podejść
    indywidualnie. Ot ostatnio siedzę sobie w biurze, a tu przychodzi
    człowiek i mówi, że chce zostawić CV. Rzecz jasna spławiam go (bo
    nie prowadzimy rekrutacji, nie potrzebujemy nowych pracowników).
    Facet nie dał się spławić i w końcu dał mi to CV. Sam fakt, że
    to mu się udało (to pierwszy taki przypadek od co najmniej kilku
    lat) spwodował, ze a) przejżałem to CV; b) sam zaniosłem je
    szefowi, położyłem przed nosem i powiedziałem, że człowiek ten
    wart jest naszej uwagi. Po prostu nie można marnować takiego
    komunikacyjnego talentu jaki ten człowiek zaprezentował.

    j.


  • 49. Data: 2005-11-08 13:19:55
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    januszek napisał(a):
    > Maciek Sobczyk napisał(a):
    >
    > [...]
    >
    >
    >>W ogóle nie wysyłać CV?
    >
    >
    > Myślę, że nie ma idealnych rozwiązań i do pewnych rzeczy trzeba podejść
    > indywidualnie.

    Staranie się o pracę trochę przypomina handel na rynku, na którym jest
    duża konkurencja. Warto indywidualizować ofertę, ale również starannie
    selekcjonować potencjalnie zainteresowanych klientów i do nich rozsyłać
    duże ilości CV. Wśród nich znajdą się i tacy, którzy będą poszukiwali
    systemu SAP do zarządzania magazynem-szopą i prognozowania sprzedaży na
    straganie przed cmentarzem. Tego się nie da uniknąć. Na szczęście można
    również trafić na prawdziwe perły.

    Dalej więc obstaję przy zdaniu, że lepiej wysyłać CV, niż zastanawiać
    się, czy pracodawca nie szuka admina - łopatologa.

    pozdr.
    m.

    P.S.Co powiedział szef na tego znakomitego interpersonalnie kandydata?


  • 50. Data: 2005-11-08 13:29:04
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Maciek Sobczyk napisał(a):

    [...]

    > P.S.Co powiedział szef na tego znakomitego interpersonalnie kandydata?

    Niestety ciągle myśli... Moim zdaniem to niedobrze, bo taki facet nie
    będzie zbyt długo szukał pracy... ;)

    j.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1