eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 71. Data: 2007-11-24 11:27:31
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    KsZZysiek wrote:
    >>Nie lubię sztampy, ogółem nie przepadam za garniturami, ale wg tego co
    >>kiedyś tu przeczytałem tenże strój jest raczej obowiązkowy na rozmowie
    >>kwalifikacyjnej dla ludzi z IT.
    >
    >
    > Jak ja byłem ostatnio na rozmowie to "potencjalny pracodawca" wyszedl do
    > mnie we flaneli i spodniach z rozpietym rozporkiem :)
    >

    A to mi przypomnialo taki fajny test dotyczacy trudnych i niezrecznych
    sytuacji na rozmowie kwalifikacyjnej; zacytuje te pytania, ktore dotycza
    stroju.


    - Zauwazasz, ze rekrutujacy ma rozpiety rozporek.
    a) ignorujesz to
    b) pytasz, czy to regulamin firmowy
    c) grzecznie i dyskretnie zwracasz uwage, a potem rozluzniasz atmosfere
    opowiadajac anegdote o sytuacji, w ktorej wyszedles na idiote
    d) probujesz mu go zapiac tak, zeby tego nie zauwazyl

    - Przybywasz na rozmowe i ku swojemu zaklopotaniu zauwazasz, ze jestes
    ubrany dokladnie w to samo co rekruter.
    a) mowisz mu/jej, ze na nim/jej znacznie lepiej to wyglada
    b) powtarzasz wszystkie gesty i slowa rekrutera tak, zeby uwierzyl, ze
    siedzi przed lustrem, a gdy juz zasnie, wymykasz sie i idziesz sie przebrac
    c) mowisz, ze musisz wyjsc do toalety i w zlewie szybko farbujesz wlosy
    na inny kolor
    d) ignorujesz to

    - Rekrutujacy ma straszne blizny oparzeniowe na twarzy i po prostu nie
    mozesz sie powstrzymac przed wpatrywaniem sie w nie.
    a) mowisz "Jezu, to okropne. Wypadek na firmowym grillu?"
    b) wyjmujesz zapalniczke i parzysz sobie twarz, zeby rozmawiac z rownej
    pozycji
    c) pytasz, czy rozmowca wie, ze mozna na to przeszczepic skore z
    posladkow i zartujesz na temat posiadania d... na twarzy
    d) zaczynasz intensywnie wgapiac sie w biust/krocze rekrutera, zeby
    odciagnac swoja uwage od blizn.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
    http://blog.pasnik.pl


  • 72. Data: 2007-11-24 13:28:04
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: sz <s...@b...no>

    buhaha, doskonaly test rekrutacyjny! szkoda ze nie pracuje w HR :)

    Immona wrote:
    [...]
    > - Rekrutujacy ma straszne blizny oparzeniowe na twarzy i po prostu nie
    > mozesz sie powstrzymac przed wpatrywaniem sie w nie.
    > a) mowisz "Jezu, to okropne. Wypadek na firmowym grillu?"

    "nie, ja tylko wybralem odpowiedz b) gdy sie tu zatrudnialem." ;-)


    > b) wyjmujesz zapalniczke i parzysz sobie twarz, zeby rozmawiac z rownej
    > pozycji
    > c) pytasz, czy rozmowca wie, ze mozna na to przeszczepic skore z
    > posladkow i zartujesz na temat posiadania d... na twarzy
    > d) zaczynasz intensywnie wgapiac sie w biust/krocze rekrutera, zeby
    > odciagnac swoja uwage od blizn.


  • 73. Data: 2007-11-24 14:08:47
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: Maciej Łebkowski <p...@d...one.pl>

    Dnia 23-11-2007 o 23:29:47 Tomasz Maciąg <n...@z...pl> napisał(a):

    >> Tak, i później zatrudnia się programistów, którzy myślą jedynie o
    >> maksymalizacji jakości tworzonego oprogramowania, kompletnie nie
    >> przejmując się aspektem biznesowym, czyli czy ta jakość to jeszcze
    >> inwestycja, czy już sztuka dla sztuki.
    > Ooo, duży minus, kierowniku... Programista nie jest od aspektów
    > biznesowych, niech swoją energię przeznaczy na to, co najlepiej potrafi.
    > To kierownik (sterownik?) może zarządzać zespołem, twierdząc np:
    > "słuchajcie nie optymalizujcie tego, bo musimy to mieć na wczoraj" Powiem
    > więcej: w twoim własnym interesie jest aby programista nie zaczął się
    > interesować nadmiernie biznesem - bo może cię zastąpić, albo zrobi ci
    > konkurencję, zakładając własną firmę, i przy okazji wyrwie ludzi z zespołu.
    > Duży minus, kierowniku.

    Widzisz, ale to ciężka sprawa. W takim scenariuszu kierownik/sterownik
    musiałby się choć w minimalnym stopniu znać na tym, co robi programista,
    aby poradzić mu z czego może zrezygnować, etc. A to dla niektórych już
    ciężki owoc do zgryzienia. ;-)


    --
    Używam klienta poczty Opera Hugin: http://www.opera.com/mail/


  • 74. Data: 2007-11-24 16:13:54
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: z/svc <z/svc@>

    On Fri, 23 Nov 2007 09:37:49 +0100, Any User <u...@a...pl> wrote:

    >Tak, i później zatrudnia się programistów, którzy myślą jedynie o
    >maksymalizacji jakości tworzonego oprogramowania, kompletnie nie
    >przejmując się aspektem biznesowym, czyli czy ta jakość to jeszcze
    >inwestycja, czy już sztuka dla sztuki.
    >
    >Takich mi nie potrzeba.

    Aha. Tacy jakich Tobie potrzeba tworzą potem produkty przypominające
    jakością Vistę.

    Panie Kolego, trafiłeś w sedno, lepiej się nie dało. Właśnie
    programiści (czy raczej ich przełożeni), którzy przejmują sie _tylko_
    aspektem biznesowym (sprzedać, jak najszybciej i jak najwięcej, kij z
    jakością) tworzą badziewne oprogramownie.

    Idealnie to ująłeś, gratuluję.

    --
    z/svc


  • 75. Data: 2007-11-24 16:18:33
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: z/svc <z/svc@>

    On Thu, 22 Nov 2007 23:48:30 -0800 (PST), glos
    <g...@p...onet.pl> wrote:

    >casual to raczej zwykly codzienny stroj. Co dla kogo jest zwyklym to
    >rzecz gustu. Dla jednego bedzie to marynarka, dla drugiego dzinsy i t-
    >shirt.

    Trochę to wszystko mieszacie. Jest 'casual', 'business casual' oraz
    'business proffessional'.

    W mojej firmie np. (dział IT) na codzień obowiązuję 'business casual',
    w piątki, weekendy, dni wolne (jeśli wtedy trzeba pracować) oraz na
    nocnych zmianach obowiązuje 'casual'.

    Definicje:
    'casual' - dżins, t-shirt, obuwie typu 'adidasy'
    'business casual' - spodnie od marynarki, od biedy czarne inne (ale
    raczej nie dżins), koszula, marynarka, przyzwoite buty (nie muszą być
    od gajeru, ale też nie sportowe). Krawat, kamizelka, marynarka nie
    wymagane.
    'business proffessional' - to chyba jasne samo przez się.

    --
    z/svc


  • 76. Data: 2007-11-24 16:20:29
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: z/svc <z/svc@>

    On Thu, 22 Nov 2007 23:48:30 -0800 (PST), glos
    <g...@p...onet.pl> wrote:

    >Nie jestem tak rygorystycznie broniacy prywatnosci jak Jotte, ale, jak
    >juz pisalem, na zmiane przeze mnie stylu ubierania firma musi sobie
    >zasluzyc.

    Aha, i coś jeszcze. Moje doświadczenie podpowiada mi, że w dziale IT
    business proffessional na codzień to przegięcie, za to 'casual' to
    przegięcie w drugą stronę. Zauważyłem, że odpowiedni strój, czyli
    'business casual', jakoś bardziej mobilizująco oraz dyscyplinująco
    wpływa na ludzi.

    --
    z/svc


  • 77. Data: 2007-11-24 17:28:48
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Tak, i później zatrudnia się programistów, którzy myślą jedynie o
    >> maksymalizacji jakości tworzonego oprogramowania, kompletnie nie
    >> przejmując się aspektem biznesowym, czyli czy ta jakość to jeszcze
    >> inwestycja, czy już sztuka dla sztuki.
    >>
    >> Takich mi nie potrzeba.
    >
    > Aha. Tacy jakich Tobie potrzeba tworzą potem produkty przypominające
    > jakością Vistę.

    ...które i tak zostaną z chęcią/wymuszeniem kupione, a dzięki
    odpowiednim technikom zysk producenta jest znacznie wyższy. A z zysku
    jest premia dla kadry kierowniczej.

    > Panie Kolego, trafiłeś w sedno, lepiej się nie dało. Właśnie
    > programiści (czy raczej ich przełożeni), którzy przejmują sie _tylko_
    > aspektem biznesowym (sprzedać, jak najszybciej i jak najwięcej, kij z
    > jakością) tworzą badziewne oprogramownie.

    Pytanie pomocnicze dla Ciebie: wolisz czerpać zadowolenie z pracy przez
    maksymalizację jakości produkowanych przez siebie produktów, czy też
    przez maksymalizację swoich dochodów?


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 78. Data: 2007-11-24 20:14:22
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    z/svc pisze:
    > On Thu, 22 Nov 2007 23:48:30 -0800 (PST), glos
    > <g...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >> casual to raczej zwykly codzienny stroj. Co dla kogo jest zwyklym to
    >> rzecz gustu. Dla jednego bedzie to marynarka, dla drugiego dzinsy i t-
    >> shirt.
    >
    > Trochę to wszystko mieszacie. Jest 'casual', 'business casual' oraz
    > 'business proffessional'.
    >
    > W mojej firmie np. (dział IT) na codzień obowiązuję 'business casual',
    > w piątki, weekendy, dni wolne (jeśli wtedy trzeba pracować) oraz na
    > nocnych zmianach obowiązuje 'casual'.
    >
    > Definicje:
    > 'casual' - dżins, t-shirt, obuwie typu 'adidasy'

    Dobrze, że nie pracuje tam gdzie Ty. Nie mogę nosić zbyt długo na nogach
    obuwia sportowego.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 79. Data: 2007-11-24 20:17:35
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    Any User pisze:

    >>> Takich mi nie potrzeba.
    >>
    >> Aha. Tacy jakich Tobie potrzeba tworzą potem produkty przypominające
    >> jakością Vistę.
    >
    > ...które i tak zostaną z chęcią/wymuszeniem kupione, a dzięki
    > odpowiednim technikom zysk producenta jest znacznie wyższy. A z zysku
    > jest premia dla kadry kierowniczej.

    Obawiam się, że jeszcze jeden tak niedopracowany system jak vista i
    ludzie się odwrócą. Chyba pierwszy raz w historii M$ musi wciskać na
    siłę ten wyrób.


    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 80. Data: 2007-11-25 10:19:48
    Temat: Re: Błękitna koszula na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: "Bartek" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl>

    >Chyba pierwszy raz w historii M$ musi wciskać na siłę ten wyrób.
    >
    Nie pierwszy raz - Milenium...

    B.Z.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1