Krzysztof Kosminski wrote:

> (...)
>> Musimy walczyć z tymi fircykami wszelkimi sposobami.
>> Te hieny chcą wprowadzić kodeks pracodawcy - PRECZ !!!
> (...)
> Ja tam marzę o tym, żeby wreszcie w Polsce można było z dnia na dzień
> wywalić na zbity pysk pracownika, który nie wypełnia obowiązków albo
> działa na szkodę pracodawcy. Bez ryzykowania późniejszymi procesami.

Statystycznie biorąc % kiepskich pracowników jest tyle, co kiepskich
pracodawców. Zwróć jednak uwagę, że działanie na szkodę firmy np. spółki
jest charakterystyczne dla członka zarządu, nie pracownika. Prawne
podstawy takiego poglądu sięgają korzeniami KH i dalej, a trudno
posądzić jego autorów o lewicowe poglądy. Ryba psuje się od głowy.

> (...)
> Albo, kiedy w sklepie widząc na półce swoją ulubioną kawę, pytam ile kosztuje, a
> sprzedawczyni z rozbrajającym uśmiechem odpowiada, ze jej nie ma.
> (...)

to pracodawca decyduje, że sprzedawca jest osobą, która służy do
podawania towaru, nie sprzedawania. Kupując "malucha" nie oczekuj, że
będzie miał cynkowaną karoserię, klimę i osiągał 100km/h w 7,23 s.

Kodeks pracy jest tak samo niekorzystny, a może i bardziej dla
pracownika jak dla pracodawcy.

Pomyślności w interesach:

Evil HR Manager

do góry

Musimy walczyć z tymi fircykami wszelkimi sposobami.
Te hieny chcą wprowadzić kodeks pracodawcy - PRECZ !!!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

O Boze to znowu TY!!!

do góry

Użytkownik <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:57a7.0000035c.3cb4a2fb@newsgate.onet.pl...

> Musimy walczyć z tymi fircykami wszelkimi sposobami.
> Te hieny chcą wprowadzić kodeks pracodawcy - PRECZ !!!

Jak kiedyś dziecino skończysz szkołę i rodzice Cię przestaną
finansować, to może zmienisz trochę poglądy.

Ja tam marzę o tym, żeby wreszcie w Polsce można było z dnia na dzień
wywalić na zbity pysk pracownika, który nie wypełnia obowiązków albo
działa na szkodę pracodawcy. Bez ryzykowania późniejszymi procesami.

Może wreszcie zwolniłoby się trochę miejsc pracy, bo ja jak na razie
dość często stykam się z niekompetencją pracowników różnych firm.
Czasami aż z podziwu wyjść nie mogę, jak sekretarka na prośbę
dyrektora, by przyniosła nam kawę lub herbatę odpowiada "A samemu to
nie łaska tyłka ruszyć?" (międzynarodowy koncern). Albo, kiedy w
sklepie widząc na półce swoją ulubioną kawę, pytam ile kosztuje, a
sprzedawczyni z rozbrajającym uśmiechem odpowiada, ze jej nie ma.

To takie reminescencje tylko z bieżącego tygodnia...

Pozdrawiam,
Krzysztof

do góry

widmo rewolucji kraży po Europie,znowuu???
Użytkownik <y...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
> Musimy walczyć z tymi fircykami wszelkimi sposobami.
> Te hieny chcą wprowadzić kodeks pracodawcy - PRECZ !!!
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Krzysztof Kosminski napisał(a):

>
> Użytkownik <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:57a7.0000035c.3cb4a2fb@newsgate.onet.pl...
>
>> Musimy walczyć z tymi fircykami wszelkimi sposobami.
>> Te hieny chcą wprowadzić kodeks pracodawcy - PRECZ !!!
fakt poglady troche nie z tej epoki!!!
> Jak kiedyś dziecino skończysz szkołę i rodzice Cię przestaną
> finansować, to może zmienisz trochę poglądy.
Ja np koncze uczelnie i jestem troche przerazony, tym co sie dzieje na
rynku pracy

>
> Może wreszcie zwolniłoby się trochę miejsc pracy,
czekam :)

> dość często stykam się z niekompetencją pracowników różnych firm.
Raczej nie generalizowalbym problemu, ludzie jednak w dzisiejszych
czasach boja sie o prace; a takie przypadki to raczej rzadkosc - tak
mi sie wydaje
> Pozdrawiam,
> Krzysztof

Pozdrawiam
Tomasz



--
----------------------------------------------------
-------------------
---
Dramatyzm naszych czasów polega na tym, że głupota zabrała się za
myœlenie.
J. Cocteau

do góry

Użytkownik "avanti" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91EDA8F3C240123457@212.182.58.14...

> Ja np koncze uczelnie i jestem troche przerazony, tym co sie dzieje
na
> rynku pracy

Bo to jest przerażające.
Pomieszanie socjalistycznych przepisów pracy z kapitalizmem.

> > Może wreszcie zwolniłoby się trochę miejsc pracy,
> czekam :)

Nie doczekasz się :-(
Bo jak na razie nic nie wskazuje na możliwosć liberalizacji przepisów.

> Raczej nie generalizowalbym problemu, ludzie jednak w dzisiejszych
> czasach boja sie o prace; a takie przypadki to raczej rzadkosc -
tak
> mi sie wydaje

Bać to się i może boją, ale z niekompetencją to ja się spotykam na
każdym kroku.
A już najbardziej w Warszawie, zwłaszcza tutejszych sklepach.

Krzysztof

do góry

Tak, tak... rozkułaczyć kułaka:-)
Fabryki - robotnikom
ziemia - dżdżownicom!!!!

A tak na serio: Nie uważam, aby należało wszystkich "potępiać w czambuł"
Każdy jest tylko człowiekiem. Sama znam kilku cudownych pracodawców - ludzi
absolutnie wspaniałych!!!
Pozdrawiam
Ewka
Ps.
Jak masz taki problem z pracodawcami, to dlaczego nie założysz sam firmy?
Nikt wtedy nie będzie Tobą rządził....

do góry

> Jak masz taki problem z pracodawcami, to dlaczego nie założysz sam firmy?
> Nikt wtedy nie będzie Tobą rządził....

Znaczącej organizacji nie założyłęm, bo nie znam Leszka Millera, ani innych
koneksji partyjnych nie posiadam. Nie ukradłem również żadnych pieniędzy ani
nie wyłudziłem kredytu bankowego. Poza tym zawsze mozna ponarzekać na hieny-
pracodawców. Niestety, ale za wyjątkiem przedsiębiorstw glogalnych, są to dupki
bez narzędzi do zarządzania, wizji i koncepcji. Ideałem chyba jest Nokia, która
z gigantycznego producenta papieru toaletowego lat osiemdziesiątych
przeistoczyła się w przedsiębiorstwo o największej kapitalizacji w Europie.
Do tego potrzebna jest WIZJA !!! (nie ta telewizyjna)
W Polsce to jednak miernoty. I gdyby tych wszystkich "manadżerów" zwolnić i
wypuścić bez znajopmości na rynek pracy, zdechliby jak PSY !!! Owszem
są...nieliczne wyjątki, np. "manager" Dobrzański.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Znów bym musiał sie denerwować jak pracodawcy piszą że pracownicy są
niekompetentni, itd.
Może w Wawie kobieta nie chce się ruszyć tyłka, albo student olewa pracę
którą ma, ale niech
jeden z Was przyjedzie na Śląsk i zobaczy jak tu z pracą jest. Osobiście nie
znam przypadków żeby ktoś pracę
bił pasem a Wam się wydaje że pracownicy posadę maja gdzieś !!!
Są i czarne owce ale wśród pracodawców więcej, kombinują jak obejść podatki
i wyciulać pracownika, bo
nastawiają sie na szybki zysk, przetrwanie, małe koszty a pracownik jest
tylko narzędziem do nawijania im kasy.
I tym się różnią nasze poglądy, że pracownik zawsze i tak u Was jest na
straconej pozycji !!!
Kończę aby sie dalej na Was nie wkurw... !!!

Wrangler

do góry