eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ach ta dzisiejsza młodzież...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2002-10-22 20:32:20
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: avanti <a...@w...pl>

    Yattaman napisał(a):

    >
    > <Dream mode on>
    > Gdyby u mnie próbowal, to natychmiast, za cos takiego, dostał by
    > odpowiedź odmowną.
    > <Dream mode off>
    >

    dobrze Ci ze zyjesz w tych czasach i na takim stanowisku na ktorym ty
    decydujesz :( gdyby bylo odwrotnie ...


  • 12. Data: 2002-10-22 20:59:26
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Tue, 22 Oct 2002 16:34:46 +0000 (UTC)), MucK
    <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl> był(a) napisał(a):


    >Troche za bardzo uogolniasz, nie uwazasz? Jeden to nie wszyscy.

    Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego... :-)
    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder

    ,,Ten kraj jest nasz i Wasz, nie dajmy bić się w twarz.
    Będziemy walczyć jak lwy i nie przeszkodzi nikt.,,

    Wybierz mądrze! Postaw na tych, którzy Cię nie oszukają!


  • 13. Data: 2002-10-22 21:14:44
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: "Krzysztofsf" <K...@p...poczta.gazeta.pl>


    > > > Sorry, ale musze się podzielić z szanownym forum zdarzeniem sprzed
    chwili.
    > > > Przyszedł do mojej firmy młody człowiek, który ogłaszał się że
    poszukuje
    > > > pracy. Podał C.V. i... przez całą rozmowę
    >> A rzeczony gosciu po prostu przez całą (krótką na szczęście) rozmowę żuł
    > sobie gumę. Ja jestem bardzo tolerancyjny na różne luzackie zachowania ale
    po
    > tej historii po prostu do tej pory mam niesmak. A potem czytam artykuły w
    > prasie jak to młodzi narzekają, że pracy znaleźć nie mogą - nic dziwnego.

    Wstrzasajace.
    Do mnie kiedys przyszedl jeden taki co sie jakal i mial taki dziwny tik....
    Oni wszyscy tacy, ta dzisiejsza mlodziez.

    I do tego pewnie zydzi i cyklisci.;)

    Ps: a jakby zglosil sie 40-latek zionacy nieprzetrawionym piwskiem to bys
    napisal posta:"Ach to pokolenie popeerelowskie ?"

    Krzysztof
    niemlody :(


    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2002-10-23 13:31:47
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: "Genom" <g...@g...com>


    Użytkownik "Kaczka Krzyżówka" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:ap3t2p$210$1@news.gazeta.pl...
    > muniek <w...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    [..]
    > A rzeczony gosciu po prostu przez całą (krótką na szczęście) rozmowę żuł
    > sobie gumę. Ja jestem bardzo tolerancyjny na różne luzackie zachowania ale
    po
    > tej historii po prostu do tej pory mam niesmak. A potem czytam artykuły w
    > prasie jak to młodzi narzekają, że pracy znaleźć nie mogą - nic dziwnego.

    wrazliwy jakis jestes. no i co z tego, ze zul? czy czyni go to mniej
    przydatnym na oferowanym stanowisku, niz gdyby nie zul? ja nigdy nie wysilam
    sie podczas rozmow o prace, nie zakladam garnituru (bo go nie mam), ostatnio
    nawet przyszedlem z igla do zastrzykow w uchu (bo nie mialem dobrego
    kolczyka a nie chcialem, by mi zaroslo ucho podczas stretchingu) i ubrany
    bylem zdecydowanie na luzie. prace oczywiscie dostalem. moje zalozenie jest
    takie: albo mnie zaakceptuja takim, jakim jestem, albo wynocha. nie bede z
    siebie robil przed nikim gogusia. jesli szef jest wyluzowany, to super.
    jesli go przerazi brak wyprasowenej koszuliny, guma czy kolczyk, to niech
    szuka kogos innego. w listach motywacyjnych (moim zdaniem najbardziej
    kretynski wynalazek swiata) zawsze pisze, ze jest to najbardziej kretynski
    wynalazek swiata i ze ocenic kogos na podstawie autoreklamy to tak jak
    ocenic ksiazke po okladce. w wiekszosci przypadkow oddzwaniali i udalo mi
    sie dostac prace. okazalo sie potem, ze byli to ludzie, ktorzy nie
    przykladali wagi do wygladu zewnetrznego, konwenansow itp., slowem byli
    wyluzowani. zaznaczam, ze nie mam kontaktu z tzw. "klientem" - to po czesci
    wyjasnia moje dotychczasowe sukcesy i raczej brak kompromisow zyciowych.

    pozdr
    g



  • 15. Data: 2002-10-23 15:23:49
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: "Kudlaty" <k...@t...pl>


    > kretynski wynalazek swiata) zawsze pisze, ze jest to najbardziej kretynski
    > wynalazek swiata i ze ocenic kogos na podstawie autoreklamy to tak jak
    > ocenic ksiazke po okladce. w wiekszosci przypadkow oddzwaniali i udalo mi
    > sie dostac prace.

    Ciekawy pomysł. A mógłbyś jakoś zacytować fragment swego listu. Może bym to
    też jakoś wykorzystał. Naprawdę spodobało mi się :)

    --
    ------
    Kudłaty
    a...@w...pl
    GG: 326522





    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2002-10-23 16:11:01
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: Krzysztof Chajęcki <m...@p...onet.pl>

    Genom wrote:

    > wiekszosci przypadkow oddzwaniali i udalo mi sie dostac prace. okazalo sie
    > potem, ze byli to ludzie, ktorzy nie przykladali wagi do wygladu
    > zewnetrznego, konwenansow itp., slowem byli wyluzowani. zaznaczam, ze nie

    z jednej strony masz racje, z drugiej mimo wszystko uwazam, ze rzucie gumy
    w takim wypadku to jakby oznaka braku szacunku. Inna sprawa to to, ze sam
    ostanio nie jestem swiety: wczoraj pojechalem zawiesc CV, do firmy na
    ktorej mo bardzo zalezy, na motocyklu (samochod mam niesprawny, a autobusem
    bym jechal dwie godziny), co wiaze sie z okreslonym strojem: glany, czarne
    skorzane spodnie, skorzana kurtka. Co prawda zalozylem pod to koszule i
    jasny sweter, ale.... Zobaczymy. Bylo niebylo byl to salon samochodowy
    majacy w swojej ofercie rowniez skutery, czyli do motocykli niedaleko...
    ;->>> No i oczywiscie jak zaprosza mnie na rozmowe to juz stawie sie w
    garniturze i autem, no ale jak sie startuje na kierownika, to IMO tak by
    wypadalo.....

    --
    Pozdrawiam

    Krzysztof "Meping" Chajęcki m...@s...pl
    sklep internetowy, rezerwacje czarterów, rejsów, szkoleń
    http://www.sail-ho.pl
    GSM 604 183-614 ICQ 124393649


  • 17. Data: 2002-10-23 18:29:32
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: "Pawel Wimmer" <p...@p...onet.pl>

    "Kaczka Krzyżówka" <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:ap3t2p$210$1@news.gazeta.pl...
    >
    > A rzeczony gosciu po prostu przez całą (krótką na szczęście) rozmowę żuł
    > sobie gumę. Ja jestem bardzo tolerancyjny na różne luzackie zachowania ale
    po
    > tej historii po prostu do tej pory mam niesmak. A potem czytam artykuły w
    > prasie jak to młodzi narzekają, że pracy znaleźć nie mogą - nic dziwnego.

    Faktycznie, ktoś, kto przeszedł przez Kinderstube, musi doznać szoku.
    No cóż, mam to samo odczucie, gdy dostaje niepodpisane listy zawierające
    jakieś okropne zwroty w rodzaju "siema" i żądające Bóg jeden wie czego.
    Przyłączam się do niesmaku :-)
    PW



  • 18. Data: 2002-10-23 18:32:46
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza młodzież...
    Od: "Cezary Stypulkowski" <t...@s...tenbit.pl>


    Użytkownik "Michał Kasperczak" <kasper[usun-to]@artifex.art.pl> napisał w
    wiadomości news:Xns92AF9B0049773kasper@193.110.120.9...
    > "muniek" <w...@p...onet.pl> wrote in
    > news:ap39tk$du7$1@news.onet.pl:
    >
    [...]
    > > forum niż nadawca tego posta. Wojtek
    > >
    > >
    >
    > Może to suptelna prowokacja... ;)
    ^^^^^^^^

    zdefiniuj pojecie "suptelna" ...



  • 19. Data: 2002-10-23 18:34:44
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: "Cezary Stypulkowski" <t...@s...tenbit.pl>


    Użytkownik "avanti" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:Xns92AFE56A9E52D123457@212.182.58.14...
    > Yattaman napisał(a):
    >
    > >
    > > <Dream mode on>
    > > Gdyby u mnie próbowal, to natychmiast, za cos takiego, dostał by
    > > odpowiedź odmowną.
    > > <Dream mode off>
    > >
    >
    > dobrze Ci ze zyjesz w tych czasach i na takim stanowisku na ktorym ty
    > decydujesz :( gdyby bylo odwrotnie ...

    ... toby pewnie gumy nie zul ?



  • 20. Data: 2002-10-23 22:42:18
    Temat: Re: Ach ta dzisiejsza... -dokonczenie
    Od: "Yattaman" <y...@a...net.pl>



    Użytkownik "Genom" <g...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ap68e4$2pn2$1@news2.ipartners.pl
    > Użytkownik "Kaczka Krzyżówka" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
    > wiadomości news:ap3t2p$210$1@news.gazeta.pl...
    >> muniek <w...@p...onet.pl> napisał(a):
    >>
    > [..]
    >> A rzeczony gosciu po prostu przez całą (krótką na szczęście) rozmowę
    >> żuł sobie gumę. Ja jestem bardzo tolerancyjny na różne luzackie
    >> zachowania ale po tej historii po prostu do tej pory mam niesmak. A
    >> potem czytam artykuły w prasie jak to młodzi narzekają, że pracy
    >> znaleźć nie mogą - nic dziwnego.
    >
    > wrazliwy jakis jestes. no i co z tego, ze zul? czy czyni go to mniej

    Przyczepię znów swoje 0.03 PLN...
    To może ten żujacy miał jeszcze bekać w trakcie rozmowy ?
    Też byś napisał "Co z tego, że bekał" ?
    Przypuśćmy, ze przychodzi listonosz z przesyłką i w trakcie załatwiania
    sprawy co chwilę pobekuje i pierdzi...
    "Co z tego, ze bekał i pierdział..." ?
    Wydaje mi się, że prócz umiejętności jest jeszcze wizerunek.
    Załóżmy - kupujesz kiełbasę (dokładnie taką samą) - w sklepie A
    sprzedawca niemiły, w brudnym fartuchu, w sklepie syf... zaś w sklepie B
    pani za ladą jest miła, w czyściutkim fartuszku, w sklepie pachnie, jest
    czysto... Powiedz, w którym sklepie chętniej dokonasz zakupu ? Jestem
    prawie pewien, ze nawet chętnie wiecej zapłacisz w sklepie B i do niego
    pójdziesz, nawet, jak będzie 100 metrów dalej.

    --
    Y.


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1