eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJako, że dawno nie pisałem.... › Re: Jako, że dawno nie pisałem....
  • Data: 2007-02-20 06:31:11
    Temat: Re: Jako, że dawno nie pisałem....
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz Motyliński wrote:

    > ....CV, a i tak wystawiłem wersję "publiczną" to poużywajcie sobie i
    > wytknijcie mi błędy :) http://www.satfilm.net.pl/~motto77/
    > Pozdrawiam
    >

    CV jest dosc dobre, uwagi potraktuj w kategoriach propozycji ulepszen, a
    nie krytyki. (Krytykowac to bede LM.)

    Przesunelabym kolejnosc tak, zeby umiejetnosci znalazly sie wyzej - to
    one sa tu najwazniejsze i ich jest ciekawy potencjalny klient.

    W opisach dotychczasowych prac umiescilabym jakies dane bedace
    miernikiem sukcesu, jak poziom bezawaryjnosci itp.

    Opis ostatniego okresu zycia zawodowego jest zly - "realizacja dla wielu
    małych firm drobnych zleceń" to umniejszanie do kwadratu, o wiele lepiej
    by wygladalo "[zakres czynnosci] dla wielu firm, m.in. [lista firm]".
    Podanie nazw doda temu wiarygodnosci i nie trzeba sie chwalic nie bedac
    pytanym, ze byly to male firmy. :)

    W LM fragment z czajnikiem elektrycznym jest fajny, ale poza tym to LM
    zasluguje na ostra krytyke. Zaczynasz tak:

    "Za sprawą niestosowania sie do rad znajomych z branży, radzących mi
    psuć co jakiś czas własne systemy staję się znów osobą bezrobotną."

    Argh! W jednym zdaniu przekazujesz, ze: masz nieetycznych znajomych,
    ktorzy psuja swoje systemy,` ze jestes rozgoryczony tym, jaki jest
    swiat, ze jestes bezrobotny (znow) i ze to wlasnie jest najwazniejsza
    rzecz, jaka chcesz przekazac (pierwsze zdanie LM ma duza sile). Jakbym
    siedziala w normalnej firmie, w ktorej psucie wlasnych systemow do glowy
    nikomu nie przychodzi (a szukasz normalnej firmy), a ktos by mi w LM
    pierwsze zdanie napisal o psuciu wlasnych systemow (nawet w kontekscie
    "ja tego nie robie"), to bym pomyslala "ale o co chodzi?" To jakbys w LM
    do zakladu pogrzebowego podkreslil w pierwszym zdaniu z cala moca, ze
    nie jestes nekrofilem i nie bezczescisz powierzonych Ci zwlok, choc
    wielu kolegow z branzy mowilo ci, ze to fajne. Reakcja czytelnika LM
    bylby co najmniej blizej nieokreslony niepokoj :)

    Tak trudno napisac po prostu, ze wolisz zapobiegac awariom niz je usuwac
    (choc to tez umiesz) i dzieki takiemu podejsciu do pracy systemy pod
    Twoja opieka mialy doskonale wyniki?

    "pomocą szarym użytkownikom w codziennych zmaganiach z niedociągnięciami
    oprogramowania i własnym lenistwem lub po prostu zwykłym brakiem czasu
    na przeczytanie dokumentacji,"

    To nie jest nastawienie, ktore bym chciala widziec u kogos, kto ma
    pomagac ludziom. Poslugujesz sie polszczyzna sprawnie, wiec doskonale
    wiesz, jaki odcien znaczeniowy ma "szary" w polaczeniu z
    "uzytkownikiem". Swoje poczucie wyzszosci potem jeszcze podkreslasz
    sugerujac, ze problemy uzytkownikow wynikaja z ich lenistwa lub nie
    przeczytania dokumentacji. Zarozumiali admini patrzacy z gory na tych,
    ktorzy maja inne pasje, kwalifikacje i zajecia i z tego powodu nie znaja
    sie na tym, na czym nie musza to okropny gatunek adminow. Jesli do niego
    nalezysz, to przynajmniej nie chwal sie tym w LM.

    Co do polszczyzny, piszesz bardziej kwieciscie niz mozna by sie
    spodziewac po techniku i to jest plus, ale jest co najmniej jedna
    rzucajaca sie w oczy literowka ("zadania zawiązane na przykład z
    administrowaniem") i blad interpunkcyjny.

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1