heyka
mam takie, pytanie co jest lepsze dla studenta wyzsza srednie czy wyzsze
doswiadczenie ? chodzi oto,ze podejrzewam, ze jesli podejme prace ( a
studiuje na dziennych ) to prawdopodobnie moja srednia troche na tym
ucierpi. Ale wydaje, mi sie,ze jednak doswiadczenie zdobyte w trakcie
studiow jest o wiele cenniejsze niz srednia na dymplomie bez takowego.
Bede wdzieczny za komentarze zwlaszcza od pracodawcow. Studiuje informatyke
i mam zamiar pracowac jako programista.
Jarod

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

doswiadczenie

do góry

Jarod w news:csjk0b$lq0$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>
> co jest lepsze dla studenta wyzsza srednie czy wyzsze doswiadczenie ?

Moim zdaniem większe doświadczenie.

> Bede wdzieczny za komentarze zwlaszcza od pracodawcow.

Ja niestety jestem tylko pracownikiem ;-)




pozdrawiam
Greg

do góry

Użytkownik "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> napisał w wiadomości
news:csjoji$3ta$1@news.onet.pl...
> Jarod w news:csjk0b$lq0$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>>
>> co jest lepsze dla studenta wyzsza srednie czy wyzsze doswiadczenie ?
>
> Moim zdaniem większe doświadczenie.
>
>> Bede wdzieczny za komentarze zwlaszcza od pracodawcow.
>
> Ja niestety jestem tylko pracownikiem ;-)
>
Ja tez, ale z tego co wiem srednia liczy sie w duzych miedzynarodowych
koncernach, ktore chca najlepszych z najlepszych (najlepiej i ze srednia i z
doswiadczeniem, ale na srednia bardzo sie patrza) i chca uksztaltowac
pracownika na swoja modle (wysoka srednia oznacza duza sprawnosc uczenia sie
i wysoka motywacje do osiagania formalnych sukcesow). Wszedzie indziej liczy
sie doswiadczenie, ale majac je przegrywasz w wiekszosci przypadkow z
magistrami, jesli nie ukonczyles studiow.

I.

do góry

Użytkownik Jarod napisał:

> mam takie, pytanie co jest lepsze dla studenta wyzsza srednie czy wyzsze
> doswiadczenie ? chodzi oto,ze podejrzewam, ze jesli podejme prace ( a
> studiuje na dziennych ) to prawdopodobnie moja srednia troche na tym
> ucierpi.

Nie wiem czy to jest jakaś odpowiedź, ale ja mocno odpusciłem studia
(~4.5 średnia, teraz mam problemy z zaliczeniem przedmiotow...) i od
kilku miesiecy pracuje, sprawia mi to o wiele wieksza frajde, nie mówiąc
o zasobniejszej kieszeni ;). No i nie ma problemu typu "Jak duże zdjęcie
umieścic, żeby CV zajęło całą kartkę?" :)
Przynajmniej dla mnie, studia to psychiczna męka, z 10% rzeczy
potrzebnych, 90% glupot (tez informatyka, dzienne), w sumie tylko dla
papierka tam jeszcze sie ucze.

powodzenia tak czy inaczej

--
die("Grrr...");

do góry

Dnia 2005-01-18 20:42, Użytkownik Immona napisał:

> pracownika na swoja modle (wysoka srednia oznacza duza sprawnosc uczenia sie
> i wysoka motywacje do osiagania formalnych sukcesow). Wszedzie indziej liczy

A skończone dzienne i jednocześnie etat to chyba jeszcze lepsza
informacja dla pracodawcy o umiejętnościach i możliwościach danej osoby.

IMHO nie trudno jest obkuć się z tego, co się ma wyłożone na uczelni -
kwestia samozaparcia. O wiele trudniej chodzić na zajęcia, a potem do
pracy - tu i tu trzeba być jakoś przygotowanym przecież. Nie każdy jest
odporny na stres przy takim natłoku obowiązków.

--
Witiia

do góry

> Ja tez, ale z tego co wiem srednia liczy sie w duzych miedzynarodowych
> koncernach, ktore chca najlepszych z najlepszych (najlepiej i ze srednia i
z
> doswiadczeniem, ale na srednia bardzo sie patrza) i chca uksztaltowac
> pracownika na swoja modle (wysoka srednia oznacza duza sprawnosc uczenia
sie
> i wysoka motywacje do osiagania formalnych sukcesow). Wszedzie indziej
liczy
> sie doswiadczenie, ale majac je przegrywasz w wiekszosci przypadkow z
> magistrami, jesli nie ukonczyles studiow.
>
> I.
>
Ja pracuje w dużym koncernie, nie patrzyli na moją srednią ze studiów 5-6
lat temu, po 2 rozmowach mnie przyjęli. Nie miałem doświadczenia,tylko
praktykę studencką 3 miesięczną w biurze rachunkowym-kancelarii biegłych
rewidentów..
Po 4 latach pracy awansowałem na managera ;)) za 3100 brutto. Ale
najważniejsze że nawet po 4 miesięcznym zwolnieniu lekarskim dyrektor chce
żebym wrócił do pracy...

do góry

Dnia 2005-01-18 21:12, Użytkownik Marek napisał:

> Po 4 latach pracy awansowałem na managera ;)) za 3100 brutto. Ale

w koncernie, po 4 latach, kierownicze stanowisko i tylko tyle???

--
Witiia

do góry

Witiia wrote:
>
> w koncernie, po 4 latach, kierownicze stanowisko i tylko tyle???

A znasz strukturę niektórych dużych korporacji mających oddziały w PL?
Często zdecydowana większość stanowisk to stanowiska kierownicze o
róznym stopniu uprawnień, bo zwykle całe działy zajmują się np. analizą
danych sprzedaży czy koordynacją projektów outsourcowych do realizacji
na zewnątrz. To nie są firmy, w których na 100 pracowników jest 5
kierowników ;).

pozdrawiam,
mgl

do góry

Witiia wrote:

> Dnia 2005-01-18 20:42, Użytkownik Immona napisał:
>
>> pracownika na swoja modle (wysoka srednia oznacza duza sprawnosc uczenia
>> sie i wysoka motywacje do osiagania formalnych sukcesow). Wszedzie
>> indziej liczy
>
> A skończone dzienne i jednocześnie etat to chyba jeszcze lepsza
> informacja dla pracodawcy o umiejętnościach i możliwościach danej osoby.
>
> IMHO nie trudno jest obkuć się z tego, co się ma wyłożone na uczelni -
> kwestia samozaparcia. O wiele trudniej chodzić na zajęcia, a potem do
> pracy - tu i tu trzeba być jakoś przygotowanym przecież. Nie każdy jest
> odporny na stres przy takim natłoku obowiązków.
>
heh a co powiedziec na cos takiego: dzienne, zaoczne i do tego etat... na
dyplomie z dziennych 5, na zaocznych 4,5 :)

Iza

do góry