eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2007-01-14 22:25:22
    Temat: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: adasiek <p...@p...wp.pl>

    hej!

    zalozmy, ze umowa o prace zaklada wynagrodzenie w postaci
    XXX + staly procent premii regulaminowej; wyplata dokonywana
    jest przelewem i zgadza sie z kwota z umowy (jeszcze sie nie
    zdarzylo, zeby zaszly okolicznosci do anulowania premii
    regulaminowej);

    dodatkowo umowa dopuszcza mozliwosc wyplacania premii uznaniowej;
    czy taka premia powinna byc kazdorazowo poprzedzona decyzja, ktora
    pracownik moze odebrac i sobie zachowac? zalozmy, ze pracownik chce
    sie zabezpieczyc przed sytuacja gdy przyjdzie przelew od pracodawcy
    z tytulem "premia uznaniowa" a nastepnie pracodawca bedzie probowal
    sztuczek typu: "to byl przypadkowy przelew, prosze zrocic pieniadze";

    czy sytuacja w ktorej pracownik nie dysponuje dokumentem stwierdzajacym
    przyznanie premii uznaniowej a otrzymal ja przelewem bankowym jest z
    jakiegokolwiek powodu niekorzystna dla pracownika?

    z premia regulaminowa to pewnie sa mniejsze problemy; chociaz z
    praktyki (mojej) wynika, ze druki RMUA, paski czy jakkolwiek sie
    to nazywa odbiera sie i tak wraz z pitem rocznym hurtem za caly
    rok; tylko, ze w przypadku anulowania premii regulaminowej musi
    to byc chyba podane do wiadomosci pracownika - prawda? czy wlasnie
    odwrotnie? moze pracodawca powinien kazdorazowo informowac, ze
    warunki na premie regulaminowa zostaly spelnione?

    pzdrv;
    adas;


  • 2. Data: 2007-01-14 22:36:05
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: " Nixe" <n...@f...pl>

    X-No-Archive:yes
    W wiadomości <news:Xns98B8EE2553876adasiek.podolany.net@127.0.0.1
    >
    adasiek <p...@p...wp.pl> pisze:

    > dodatkowo umowa dopuszcza mozliwosc wyplacania premii uznaniowej;
    > czy taka premia powinna byc kazdorazowo poprzedzona decyzja

    Niekoniecznie. To jest premia wypłacana - jak sama nazwa wskazuje - wg
    uznania pracodawcy.
    Może ją wypłacić kiedy chce, ile chce, jak często chce i nie musi niczego
    uzasadniać. Nie musi też mówić wcześniej czy i w jakiej wysokości ją
    wypłaci, aczkolwiek na mój gust nie zaszkodziłoba taka informacja dla
    jasności sprawy.

    > zalozmy, ze pracownik chce
    > sie zabezpieczyc przed sytuacja gdy przyjdzie przelew od pracodawcy
    > z tytulem "premia uznaniowa" a nastepnie pracodawca bedzie probowal
    > sztuczek typu: "to byl przypadkowy przelew, prosze zrocic pieniadze"

    Nie bardzo rozumiem, jak może dojść do takiej sytuacji.
    Przecież pracodawca każdorazowo podaje dane odnośnie premii do listy płac,
    które z kolei sporządza dział kadr czy księgowość. Trudno mi sobie wyobrazić
    sytuację, gdy pracodawca takich danych nie poda, a przelew mimo to pójdzie.
    Będzie to wskazywało ewidentnie na pomyłkę i pracodawca z pewnością poprosi
    o zwrot pieniędzy. Jeśli pracownik nie zgodzi się tych pieniędzy oddać, to
    będzie miał potrącone z kolejnej wypłaty. Co gorsza - jesli pracodawca jest
    złośliwy - to niezwrócone pieniądze może potraktować jako zaliczkę na poczet
    przyszłej wypłaty bądź jako pożyczkę i oprocentować ją.

    > czy sytuacja w ktorej pracownik nie dysponuje dokumentem
    > stwierdzajacym przyznanie premii uznaniowej a otrzymal ja przelewem
    > bankowym jest z jakiegokolwiek powodu niekorzystna dla pracownika?

    Dlaczego miałaby być niekorzystna?

    --
    Nixe


  • 3. Data: 2007-01-14 22:42:59
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    adasiek napisał(a):
    > dodatkowo umowa dopuszcza mozliwosc wyplacania premii uznaniowej;
    > czy taka premia powinna byc kazdorazowo poprzedzona decyzja, ktora
    > pracownik moze odebrac i sobie zachowac? zalozmy, ze pracownik chce
    > sie zabezpieczyc przed sytuacja gdy przyjdzie przelew od pracodawcy
    > z tytulem "premia uznaniowa" a nastepnie pracodawca bedzie probowal
    > sztuczek typu: "to byl przypadkowy przelew, prosze zrocic pieniadze";
    Pracodawca moze sobie probowac sztuczek. Ale musialby wystapic sadownie
    o zwrot kasy, na podstawie paragrafu o bezpodstawnym wzbogaceniu sie.
    Pytanie czy sad uznalby jego racje oraz czy w ogole chcialoby mu sie w
    to bawic (podejrzewam ze chodzi o kwote rzedu kilkuset zl a polskie sady
    dzialaja jak kazdy wie)
    > czy sytuacja w ktorej pracownik nie dysponuje dokumentem stwierdzajacym
    > przyznanie premii uznaniowej a otrzymal ja przelewem bankowym jest z
    > jakiegokolwiek powodu niekorzystna dla pracownika?
    No w razie rozprawy sadowej papier bylby przydatny
    --
    badzio


  • 4. Data: 2007-01-15 06:48:11
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Nixe [Sun, 14 Jan 2007 23:36:05 +0100]:


    > Jeśli pracownik nie zgodzi się tych pieniędzy oddać, to
    > będzie miał potrącone z kolejnej wypłaty.

    Wcale nie wiem, czy to się da zrobić bez zgody pracownika...

    > Co gorsza - jesli pracodawca jest złośliwy - to niezwrócone
    > pieniądze może potraktować jako zaliczkę na poczet
    > przyszłej wypłaty bądź jako pożyczkę i oprocentować ją.

    Jak wyżej - pożyczka ewidentnie jest umową cywilno-prawną,
    i jako taka powinna być w formie pisemnej. Skoro jej nie ma,
    to nie do końca widzę opcję "uznania sobie" przez pracodawcę
    że to akurat pożyczka była.


    Kira


    --
    /(o\ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net/ ~
    \o)/ * NFZ won * SkypeTV * Wieczne Dziecko *
    Kira F. ~ I am what I am, I do what I want ~


  • 5. Data: 2007-01-15 08:35:33
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: " Nixe" <n...@f...pl>

    X-No-Archive:yes
    W wiadomości <news:eof89v$4fk$1@nemesis.news.tpi.pl>
    Kira <c...@e...wytnij.pl> pisze:

    > Wcale nie wiem, czy to się da zrobić bez zgody pracownika...

    Ale zgoda tu nie ma nic do rzeczy.
    Pracownik z jakichś przyczyn (pomyłka w dziale HR) dostał za dużo pieniędzy,
    których w rzeczywistości dostać nie powinien (nie ma ich uwzględnionych na
    liście płac). Siłą rzeczy powinien je zwrócić, a jeśli tego nie zrobi, to
    pracodawca ma pełne prawo potrącić to z kolejnej wypłaty. Żadna filozofia.
    Podobnie robią banki, gdy przez pomyłkę uznają czyjś rachunek jakąś kwotą.
    Nikt nie pyta o zgodę właściciela rachunku czy zechce oddać nie swoje
    pieniądze, tylko robi się storno i po krzyku.

    Oczywiście opisuję tu jakąś konkretną sytuację, ale nie wiem, czy dokładnie
    taka miała miejsce w przypadku autora wątku.

    > Jak wyżej - pożyczka ewidentnie jest umową cywilno-prawną,
    > i jako taka powinna być w formie pisemnej. Skoro jej nie ma,
    > to nie do końca widzę opcję "uznania sobie" przez pracodawcę
    > że to akurat pożyczka była.

    Umowa może być ustna.
    Można znaleźć "świadków" takiej umowy i to wystarczy.
    To oczywiście tylko opcja, gdy pracodawca jest wybitnie złośliwy i zechce
    się odegrać.
    ("Długu" nie oglądałaś? ;-)
    Swoją drogą jeśli przez pomyłkę zapłacę za dużo pieniędzy jakiejś firmie, a
    ta z jakichś przyczyn nie chce mi ich zwrócić (choć nie mamy u nich
    zadłużenia ani nie zamierzamy nic więcej kupować), to mam idealny sposób.
    Informuję, że za chwilę powiadamiam US o nieodprowadzeniu przez tę firmę
    podatku VAT i CIT z tytułu owej kwoty, którą dostali od nas i nie wystawili
    na nią żadnej faktury. Przy okazji mogą nadziać się na kontrolę z UKS.
    Działa momentalnie ;-) Pieniądze są na drugi dzień na koncie.

    --
    Nixe


  • 6. Data: 2007-01-15 10:49:50
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Mon, 15 Jan 2007 09:35:33 +0100, Nixe <n...@f...pl>
    w <eofecn$1sma$1@news.mm.pl> napisał:

    > X-No-Archive:yes
    > W wiadomości <news:eof89v$4fk$1@nemesis.news.tpi.pl>
    > Kira <c...@e...wytnij.pl> pisze:
    >
    >> Wcale nie wiem, czy to się da zrobić bez zgody pracownika...
    >
    > Ale zgoda tu nie ma nic do rzeczy.
    > Pracownik z jakichś przyczyn (pomyłka w dziale HR) dostał za dużo pieniędzy,
    > których w rzeczywistości dostać nie powinien (nie ma ich uwzględnionych na
    > liście płac). Siłą rzeczy powinien je zwrócić, a jeśli tego nie zrobi, to
    > pracodawca ma pełne prawo potrącić to z kolejnej wypłaty. Żadna filozofia.
    > Podobnie robią banki, gdy przez pomyłkę uznają czyjś rachunek jakąś kwotą.
    > Nikt nie pyta o zgodę właściciela rachunku czy zechce oddać nie swoje
    > pieniądze, tylko robi się storno i po krzyku.

    Chyba że do innego banku.

    Wtedy bank pierwszy, nazwijmy go Bankiem Psującym, prosi bank drugi,
    nazwijmy go Bankiem W Którym Jakub Ma Konto, że by Jakub oddał kasę.

    I Jakub dostaje of BWKJMK papierowy list, że BP prosi o oddanie
    pomyłkowo przelanej mu drugiej wypłaty, i że Jakub oczywiście może się
    nie zgodzić, ale na takie sytuacje jest paragraf i spotkamy się w sądzie.

    No i poszedłem i podpisałem, że mogą mi zabrać tę wypłatę, którą
    pomyłkowo dostałem dwa razy i leżała mi przez miesiąc na koncie :)

    Jak to jest w banku, który sam sobie zrobił błąd, to nie wiem.

    [ ... ]

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 7. Data: 2007-01-15 11:04:25
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Nixe porozsypywal nastepujace haczki:
    > Pracownik z jakichś przyczyn (pomyłka w dziale HR) dostał za dużo
    > pieniędzy, których w rzeczywistości dostać nie powinien (nie ma ich
    > uwzględnionych na liście płac). Siłą rzeczy powinien je zwrócić, a jeśli
    > tego nie zrobi, to pracodawca ma pełne prawo potrącić to z kolejnej
    > wypłaty. Żadna filozofia.
    Mylisz sie. Pracownik co m-c musi dostac co najmniej tyle ile wynika z
    umowy - ew zwolnienia itp. Co najwyzej pracodawca moze grzecznie
    poprosic pracownika o oddanie kasy.
    > Podobnie robią banki, gdy przez pomyłkę uznają
    > czyjś rachunek jakąś kwotą. Nikt nie pyta o zgodę właściciela rachunku
    > czy zechce oddać nie swoje pieniądze, tylko robi się storno i po krzyku.
    Jesli to jest przelew miedzybankowy to nie ma tak pieknie.
    Obydwa tematy byly wielokrotnie poruszane na pl.soc.prawo i pl.biznes.banki.
    >> Jak wyżej - pożyczka ewidentnie jest umową cywilno-prawną,
    >> i jako taka powinna być w formie pisemnej. Skoro jej nie ma,
    >> to nie do końca widzę opcję "uznania sobie" przez pracodawcę
    >> że to akurat pożyczka była.
    > Umowa może być ustna.
    > Można znaleźć "świadków" takiej umowy i to wystarczy.
    A podatek zostal zaplacony?:P
    --
    badzio


  • 8. Data: 2007-01-15 12:39:00
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał

    > Mylisz sie. Pracownik co m-c musi dostac co najmniej tyle ile wynika z
    > umowy - ew zwolnienia itp.

    Przeczytaj jeszcze raz wszystko po kolei.
    Mam też nadzieję, że wiesz, co to jest premia uznaniowa.

    > Co najwyzej pracodawca moze grzecznie
    > poprosic pracownika o oddanie kasy.

    Owszem, ale jeśli pomimo takiej prośby pracownik odmawia i jest to umowa
    nieuzasadniona, to siłą rzeczy istnieją inne sposoby na odzyskanie swojej
    kasy. Jednym z nich jest potrącenie z kolejnej wypłaty.

    > A podatek zostal zaplacony?:P

    Podatek płaci pożyczkobiorca, więc tym bardziej nie opłaca mu się
    przetrzymywać u siebie nie swoich pieniędzy :)

    N.


  • 9. Data: 2007-01-15 12:57:01
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Nixe porozsypywal nastepujace haczki:
    >> Mylisz sie. Pracownik co m-c musi dostac co najmniej tyle ile wynika z
    >> umowy - ew zwolnienia itp.
    > Przeczytaj jeszcze raz wszystko po kolei.
    > Mam też nadzieję, że wiesz, co to jest premia uznaniowa.
    Wiem. Jedyny sposob na potracenie premii z jednego miesiaca, jest jej
    zmniejszenie w kolejnym miesiacu. Ale nie mozna zmniejszyc podstawy
    wynagrodzenia (a zrozumialem ze o to Ci chodzi)
    >> Co najwyzej pracodawca moze grzecznie
    >> poprosic pracownika o oddanie kasy.
    > Owszem, ale jeśli pomimo takiej prośby pracownik odmawia i jest to umowa
    > nieuzasadniona, to siłą rzeczy istnieją inne sposoby na odzyskanie swojej
    > kasy. Jednym z nich jest potrącenie z kolejnej wypłaty.
    Nie z tego co ma na umowie. Tzn nie mozna potracic z czesci stalej.
    --
    badzio


  • 10. Data: 2007-01-15 13:00:57
    Temat: Re: odbior decyzji o przyznaniu premii uznaniowej;
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Nixe [Mon, 15 Jan 2007 09:35:33 +0100]:


    > Ale zgoda tu nie ma nic do rzeczy.
    > Pracownik z jakichś przyczyn (pomyłka w dziale HR) dostał
    > za dużo pieniędzy, których w rzeczywistości dostać nie powinien
    > (nie ma ich uwzględnionych na liście płac).

    Zgadza się.

    > Siłą rzeczy powinien je zwrócić

    Zgadza się. Ale to już jest zarzut bezpodstawnego wzbogacenia
    i rozstrzyga się to w sądzie.

    > a jeśli tego nie zrobi, to pracodawca ma pełne prawo potrącić
    > to z kolejnej wypłaty. Żadna filozofia.

    Moim zdaniem nie. Ale jeśli uzasadnisz mi to jakimś paragrafem
    to chętnie zmienię zdanie, bo to by było logiczniejsze...

    > Podobnie robią banki, gdy przez pomyłkę uznają czyjś rachunek
    > jakąś kwotą. Nikt nie pyta o zgodę właściciela rachunku czy
    > zechce oddać nie swoje pieniądze, tylko robi się storno i po
    > krzyku.

    A to też zależy - bo np. już w przypadku, kiedy przelew był
    ustawiony a poszedł nie z winy banku na nie to konto co miał
    iść, to też sądownie trzeba odzyskiwać. Ta sama sytuacja, co
    w przypadku przelania przez pracodawcę pieniędzy na konto
    pracownika - nie należą mu się, owszem, ale wycofać tego nie
    idzie i można sądownie się domagać zwrotu.

    O przepisach pozwalających na zwyczajne potrącenie z pensji
    nie słyszałam - wprost przeciwnie, wszelkie potrącenia nie
    z tytułu zajęć komorniczych i niebędące nałożoną karą zawsze
    wymagały zgody.

    > Umowa może być ustna.
    > Można znaleźć "świadków" takiej umowy i to wystarczy.

    A z drugiej strony znajdą się świadkowie, że od miesiąca
    już facet miał obiecaną premię, cieszył się jak wariat,
    nawet sobie wydatki poplanował... ;-)

    Słowo przeciwko słowu. Ciężko cokolwiek udowodnić.


    Kira


    --
    /(o\ ~ ~ GG: 574988 ~ ~ http://cyber-girl.net ~ ~
    \o)/ * Last Minute! * Wyspa Piratów * AlleCeneo *
    Kira F., CGN ~ I am what I am, I do what I want ~

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1