eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › dylemat-co wybrac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2006-06-30 08:01:48
    Temat: dylemat-co wybrac?
    Od: t...@g...com

    Mam dylemacik, co wybrac. Mam oferte b. ciekawej pracy, z ciaglym
    kontaktem z jez. obcymi, podrozami zagranicznymi, i na czas
    nieokreslony. Jedyny szkopul to - b. marne zarobki, ok. 2000 brutto (i
    nie dadza wiecej, chyba ze wygryze szefa:) - firma panstwowa). Mam
    wyzsze, licencje pilota, znam jezyki. W poprzedniej pracy zarabialam
    duzo wiecej (inna branza), ale warunki byly nie do zniesienia. Teraz
    sie miotam miedzy praca stala za grosze (musze dac odpowiedz na
    dniach), ale chyba dosc perspektywiczna, a pilotazem (praca sezonowa),
    bo i takie mam propozycje, no i szukaniem czegos lepiej platnego. Ale
    szukam tego juz 3 miechy, a propozycje sa na ogol smieszne.


  • 2. Data: 2006-06-30 08:29:59
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: "Rafal" <c...@w...pl>

    Uzytkownik <t...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:1151654508.746423.125900@h44g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    > Mam dylemacik, co wybrac. Mam oferte b. ciekawej pracy, z ciaglym
    > kontaktem z jez. obcymi, podrozami zagranicznymi, i na czas
    > nieokreslony. Jedyny szkopul to - b. marne zarobki, ok. 2000 brutto (i
    > nie dadza wiecej, chyba ze wygryze szefa:) - firma panstwowa). Mam
    > wyzsze, licencje pilota, znam jezyki. W poprzedniej pracy zarabialam
    > duzo wiecej (inna branza), ale warunki byly nie do zniesienia. Teraz
    > sie miotam miedzy praca stala za grosze (musze dac odpowiedz na
    > dniach), ale chyba dosc perspektywiczna, a pilotazem (praca sezonowa),
    > bo i takie mam propozycje, no i szukaniem czegos lepiej platnego. Ale
    > szukam tego juz 3 miechy, a propozycje sa na ogol smieszne.
    >
    Nie pakuje sie w budzetowke jak nie musisz. Sama zobacz jaki mamy budzet ;)
    Pzdr.
    Rafal.



  • 3. Data: 2006-06-30 09:05:58
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Rafal" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:e82ne9$g3r$1@achot.icm.edu.pl...
    <cut>
    > Nie pakuje sie w budzetowke jak nie musisz. Sama zobacz jaki mamy budzet
    > ;)
    > Pzdr.
    > Rafal.

    Budzetowka potrafi miec swoje zalety, a jesli praca daje jakies perspektywy,
    to czemu nie? Pozniej znajdzie cos innego, lepszego. A jesli w poprzedniej
    robocie atmosfera to syf, to w ogole nie ma co sie zastanawiac. Zdrowie
    psychiczne i szacunek do samego siebie sa wazniejsze niz kasa.
    pozdr
    /p



  • 4. Data: 2006-06-30 09:43:29
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: "www.mewa.prv.pl" <c...@o...pl>

    Użytkownik "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:e82pht$bbh$1@news.onet.pl...

    > Budzetowka potrafi miec swoje zalety,

    Zalety budżetówki są dla wielu jej wadami :)
    Co Ty uważasz za jej zalety?

    czyściwo



  • 5. Data: 2006-06-30 09:50:19
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: t...@g...com


    > Budzetowka potrafi miec swoje zalety, a jesli praca daje jakies perspektywy,
    > to czemu nie? Pozniej znajdzie cos innego, lepszego. A jesli w poprzedniej
    > robocie atmosfera to syf, to w ogole nie ma co sie zastanawiac. Zdrowie
    > psychiczne i szacunek do samego siebie sa wazniejsze niz kasa.
    > pozdr
    > /p

    Tylko jak przezyc w Wawie za taka sume, zostanie mi z 700 stow na zycie
    po zaplaceniu stalych oplat :(


  • 6. Data: 2006-06-30 12:48:03
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik <t...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1151661019.256739.3160@b68g2000cwa.googlegroups
    .com...
    <cut>

    > Tylko jak przezyc w Wawie za taka sume, zostanie mi z 700 stow na zycie
    > po zaplaceniu stalych oplat :(
    >
    Znam ludzi, ktorzy zyja w Warszawie za mniejsze pieniadze, zwlaszcza, jesli
    nie sa przyjezdni. Moja pierwsza pensja po przyjezdzie tutaj to bylo wlasnie
    2000 z groszami - starczylo mi na wszystko i jeszcze dalo sie odlozyc (dzis
    tez nie wiem, jak to robilem:) ale tak po prawdzie to nie moge odpowiedziec
    na twoje pytanie, bo nie znam twojej sytuacji (masz tu mieszkanie, czy nie,
    jestes stad czy przyjezdna, mieszkasz z kims czy sama, jadasz w knajpie czy
    w domu itp) czynnikow jest wiele i sama musisz stwierdzic, czy 700 zl na
    jedzenie to duzo czy nie.
    pozdr
    /p



  • 7. Data: 2006-06-30 12:50:44
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik "www.mewa.prv.pl" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:e82ro2$jcq$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:e82pht$bbh$1@news.onet.pl...
    >
    >> Budzetowka potrafi miec swoje zalety,
    >
    > Zalety budżetówki są dla wielu jej wadami :)
    > Co Ty uważasz za jej zalety?
    >
    Fakt, ale:
    - spokojna (zazwyczaj) robota
    - w przypadku zdania egzaminu na urzedasa panstwowego pewna posadka do
    usranej smierci
    - zadnych przekretow z zusami, nieplaceniem kasy w terminie itp
    - praca od do i po 15:30 nara,
    - cisza i spokoj, kawka srawka a petenci poczekaja
    i takie tam, ktore moze nie sa mile dla petentow, ale ktore biurwy
    wykorzystuja na maxa. Sa plusy dodatnie i plusy ujemne:P



  • 8. Data: 2006-06-30 13:18:29
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: "hipcio" <B...@g...pl>

    > Fakt, ale:
    > - spokojna (zazwyczaj) robota

    co raz rzadziej

    > - w przypadku zdania egzaminu na urzedasa panstwowego pewna posadka do
    > usranej smierci
    > - zadnych przekretow z zusami, nieplaceniem kasy w terminie itp

    to akurat racja

    > - praca od do i po 15:30 nara,
    > - cisza i spokoj, kawka srawka a petenci poczekaja
    > i takie tam, ktore moze nie sa mile dla petentow, ale ktore biurwy
    > wykorzystuja na maxa.

    nie masz pojęcia o czym mówisz
    powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach



  • 9. Data: 2006-06-30 13:28:16
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: "Pikpok" <a...@g...pl>

    hipcio <B...@g...pl> napisał(a):

    > > - praca od do i po 15:30 nara,
    > > - cisza i spokoj, kawka srawka a petenci poczekaja
    > > i takie tam, ktore moze nie sa mile dla petentow, ale ktore biurwy
    > > wykorzystuja na maxa.
    >
    > nie masz pojęcia o czym mówisz
    > powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach


    co ty powiesz? pracowałem pół roku w duzym urzędzie i niestety to nie mit a
    smutna REZCZYWISTOŚĆ

    Polski Urząd = niekompetencja, lenistwo, unikanie odpowiedzialnosci, olewanie
    klienta (tak klienta a nie "petetnta", petetnt był w PRL)

    pozdrawiam
    Pikpok

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2006-06-30 13:43:22
    Temat: Re: dylemat-co wybrac?
    Od: Kanta <k...@n...onet.pl>

    Użytkownik hipcio napisał:

    > nie masz pojęcia o czym mówisz
    > powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach
    ehhh to może czas postać właśnie w takich kolejkach. kolekach, w których
    trzeba stać bo pani, która np. powinna przyjmować pity opowiada drugiej
    o chrzcinach wnusia...
    radzę wybrać się do urzędu ;)

    kanta
    --
    czy to nie czas na małe conieco?
    tak to jest właśnie ten czas...

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1