eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Zabezpieczenie pensji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 11. Data: 2006-06-14 00:10:57
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: zasiu [Tue, 13 Jun 2006 17:14:50 +0200]:


    > Nie rozumiem - dlaczego popierasz polityke firmy, kiedy
    > ta polityka ma na celu obnizenie Twoich skladek ZUS-owskich

    No, zapewne właśnie dlatego... :) Niektórzy wolą swoje
    wypracowane ciężko pieniądze dostawać osobiście, a nie
    pchać w czarną dziurę ZUS :)


    Kira


  • 12. Data: 2006-06-14 07:34:44
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: "zasiu" <z...@w...gower.peel>

    >> Nie rozumiem - dlaczego popierasz polityke firmy, kiedy
    >> ta polityka ma na celu obnizenie Twoich skladek ZUS-owskich
    >
    > No, zapewne właśnie dlatego... :) Niektórzy wolą swoje
    > wypracowane ciężko pieniądze dostawać osobiście, a nie
    > pchać w czarną dziurę ZUS :)

    Wydaje mi się, że w tym wypadku oszczędza raczej pracodawca:-)

    pozdr
    sz



  • 13. Data: 2006-06-14 08:39:15
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>


    >> Nie rozumiem - dlaczego popierasz polityke firmy, kiedy
    >> ta polityka ma na celu obnizenie Twoich skladek ZUS-owskich
    >
    > No, zapewne właśnie dlatego... :) Niektórzy wolą swoje
    > wypracowane ciężko pieniądze dostawać osobiście, a nie
    > pchać w czarną dziurę ZUS :)
    >
    jest jeszcze druga strona tej tzw polityki. Jeżeli znaczna część
    wynagrodznenia jest rozliczana jako zwrot kosztów, czyli pieniądze
    nieopodatkowane i nieozusowane to w przypadku choroby pracownik dostanie 80%
    tego co jest ozusowane, czyli nie starczy mu nawet na waciki nie wspominając
    o aspirynie, więc jest to raczej błędne koło. Schemat myślenia prawie
    wszystkich ludzi jest taki że to co złe czyli choroby, wypadki etc. mnie nie
    dotyczą, ale gdy się zdarzą wtedy mówimy "o jaki byłem głupi" i popadamy w
    płacz i zgrzytanie zębów bo nie mamy kasy która nam się najzwyczajniej
    należy. Nie wszystko jest więc skierowane przeciwko pracownikowi.
    Nie oszukujmy się też że z wynagrodzenia rzędu 1700- 2000 netto odłożymy
    jakieś poważne kwoty lub utrzymamy jakieś poważne ubezpieczenie na wypadek
    choroby. Jeżeli jest się na własnym utrzymaniu to takei wynagrodzenie jest
    po prostu w całości konsumowane, więc jeżeli układ ma być uczciwy dla
    pracownika, to otrzymując netto 2000 z czego 1500 to zwrot kosztów, powinien
    jeszcze otzrzymać dodatkowe 700 zł które normalnie pracodawca musiał
    odprowadzić do zusu a oszczędnością pracodawcy niech pozostanie
    nieodprowadzona do US zaliczka na PIT.
    Inaczej jest to po prostu okradanie pracownika i tylko on na tym traci, w
    szczególności w przypadku choroby traci na kilku płaszczyznach.
    --
    Jackare



  • 14. Data: 2006-06-14 11:36:39
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: haste <h...@n...irc.pl>

    zasiu napisał(a):
    >
    > Nie rozumiem - dlaczego popierasz polityke firmy, kiedy ta polityka ma na
    > celu obnizenie Twoich skladek ZUS-owskich i w dodatku jest oszustwem?

    Odpowiem na wszystko w jednym watku !

    Wszystko juz zostalo opisane - popieram bo wole sam zagospodarowac
    wlasnymi funduszami, oplacic III filar, zainwestowac w fundusze czu
    cokolwiek innego. Po prostu mieszkajac w rodzicami emerytami
    (nauczycielka, gornik) i widzac ich smieszne (dla niektorych pewnie male
    nie beda ale nie o to chodzi) pieniadze wypracowane przez wiele lat
    ciezkiej pracy, to odechciewa mi sie placic ZUSowi zlamanego grosza.
    Co do tych 80% z kwoty 650netto to dla osoby nie majacej (prawie)
    zadnych zobowiazan wystarczy - BTW nie uzywam wacikow....ale za 520zl to
    wacikow mozna chyba sporo nakupic - nawet na aspiryne wystarczy...


  • 15. Data: 2006-06-14 15:11:14
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Tue, 13 Jun 2006 19:17:46 +0200, "Jotte" wrote:

    >Przyznam, że nie bardzo rozumiem. Popierasz "politykę" (sic!), która szkodzi
    >Twoim interesom i jednocześnie chcesz się zabezpieczyć, żeby Ci nie
    >zaszkodziła jeszcze bardziej, choć to właśnie jest jej celem.

    To podejście ma swoje plusy dodatnie, jak mawiał pewien noblista,
    doktor honoris causa i wykładowca na wielu zachodnich uniwersytetach.
    Otóż na daną wypłatę jest przeznaczana jakaś kwota, załóżmy że 3000 zł
    brutto. W skład tej kwoty wchodzi kilka składników (upraszczając):
    podatek, ZUS po stronie pracownika, ZUS "po stronie" pracodawcy, oraz
    pieniądze niewirtualne (to co do łapy). Ta kwota (3000zł) jest stała -
    ale za to możemy manipulować wysokością poszczególnych składników.
    Jedni wolą aby ten ostatni był jak najwyższy, inni nie chcą tych
    pieniędzy i uważają że ZUS i rząd uchwalający budżet (a więc
    następujący finansiści: wokalista Kaczyński, technik rolnictwa (bez
    matury) Andrzej Lepper, studentka Begerowa i historyk Roman Giertych)
    potrafią się zająć ich pieniędzmi lepiej niż oni sami.

    >To trochę tak, jakbyś zgadzał się i popierał złodzieja, co kradnie Ci
    >portfel, ale jednocześnie chciał go zmusić aby wyjął z niego tylko stówę, a
    >resztę razem z portfelem wsunął Ci z powrotem do kieszeni.
    >Tak się nie da.

    No właśnie, dlatego proponowałbym całkowite wyeliminowanie złodzieja
    ZUSem zwanego, a nie tylko minimalizację strat.

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 16. Data: 2006-06-14 16:28:16
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:ji70921t38j54lsh5lubc0992deuprc9kv@4ax.com Bremse
    <bremse{usun.to}@wp.pl> pisze:

    > No właśnie, dlatego proponowałbym całkowite wyeliminowanie złodzieja
    > ZUSem zwanego, a nie tylko minimalizację strat.
    Jestem za. Tylko najpierw niech mi odda co nakradł.
    No i jest jeden problem - kto przejmie jego już istniejące zobowiazania?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 17. Data: 2006-06-14 21:18:50
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>


    Jotte napisał(a):
    > W wiadomości news:ji70921t38j54lsh5lubc0992deuprc9kv@4ax.com Bremse
    > <bremse{usun.to}@wp.pl> pisze:
    >
    > > No właśnie, dlatego proponowałbym całkowite wyeliminowanie złodzieja
    > > ZUSem zwanego, a nie tylko minimalizację strat.
    > Jestem za. Tylko najpierw niech mi odda co nakradł.
    > No i jest jeden problem - kto przejmie jego już istniejące zobowiazania?
    >
    nikt?

    Zalozmy, ze na emeryture wybierasz sie za 40 lat.

    Zdajesz sobie sprawe, ze w kazdym momencie jedna jedyna ustawa sejmowa
    mozna odebrac Ci wiekszosc srodkow "zgromadzonych" na koncie w ZUS ?

    Ja osobiscie nie jestem zwolennikiem takich gier hazardowych.


    --

    glos


  • 18. Data: 2006-06-14 21:59:45
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>


    Wojciech Bańcer napisał(a):
    > zasiu napisał(a):
    >
    > >> Na emeryturę można odłożyć w inny sposób. Wydaje się to znacznie bardziej
    > >> rozsądne niż pakowanie kasy w ZUS...
    >
    > > Juz widze jak zaczynajacy watek odklada co miesiac ze swoich 1700 zl pareset
    > > zl aby miec dodatkowa emeryture w trzecim filarze;]
    >
    > No właśnie chodzi o to, że wystarczy dużo mniejsza kwota (myślę, że jakieś
    > 300/400 zł miesięcznie), by w wieku emerytalnym całkiem bezstresowo żyć
    > z procentów od zgromadzonego kapitału.
    >

    Nie trzeba gdybac. Mozna policzyc.

    Zakladajac, ze:
    - co miesiac odkladasz na konto 500 zl (skladka emerytalna od obecnego
    przecietnego wynagrodzenia),
    - okres oszczedzania wynosi 40 lat,
    - oprocentowanie (stale przez caly okres oszczedzania) wynosi 3%,
    - kapitalizacja odsetek jest miesieczna

    zgromadzisz na koncie ok 460 tys zl.

    Jesli chcesz wyplacac je w postaci odsetek mcznych bez naruszania
    kapitalu - to jest to poziom 1160 zl/m-c. Przy malejacym kapitale, przy
    zalozonym okresie wyplat na poziomie np 25 lat - od 2700 do 1160 (przy
    zalozeniu wyplat malejacych), srednio ok 1950.


    Model jest oczywiscie mocno ulomny i ma charakter czysto dydaktyczny:
    - nie uwzgledniono ew. dodatkowych kosztow (prowadzenie r-ku)
    - przyjeto stale oprocentowanie
    - przyjeto stale wynagrodzenie przez okres oszczedzania na poziomie
    obecnej "sredniej krajowej"
    - nie uwzgledniono ew. podatku od zyskow, wynikajacych z oprocentowania
    - obliczenia prowadzone sa w wartosciach nominalnych (nie uwzgledniono
    inflacji)

    tym niemniej, stanowi pewien material pogladowy.

    I co najwazniejsze w w/w modelu - oszczedzajac w ZUSie nie masz
    kontroli nad swoimi srodkami (panstwo moze je w dowolnym momencie
    zawlaszczyc w imie np "solidarnosci spolecznej").

    Poza tym - istnieja przeciez inne metody oszczedzania (mniej
    bezpieczne, choc potencjalnie bardziej zyskowne).


    --

    glos


  • 19. Data: 2006-06-15 08:04:17
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:1150319930.856880.255480@i40g2000cwc.googlegrou
    ps.com
    glosnetu <g...@p...onet.pl> pisze:

    >> No i jest jeden problem - kto przejmie jego już istniejące zobowiazania?
    > nikt?
    I właśnie dlatego ZUSu nikt nie rusza. Przez lata różne reformatoły
    zabierały się za psucie różnych rzeczy, ale nikt nie chce być tym który
    beknie za to, że miliony ludzi starych i chorych zostały by pozbawione
    zasłużonych emerytur i przysługujących rent.

    > Zdajesz sobie sprawe, ze w kazdym momencie jedna jedyna ustawa sejmowa
    > mozna odebrac Ci wiekszosc srodkow "zgromadzonych" na koncie w ZUS ?
    Ustawowo można zrobić (prawie) wszystko, więc nie demonizuj akurat tej
    kwestii. Można Cię wywłaszczyć z mieszkania, domu, ziemi itp.

    > Ja osobiscie nie jestem zwolennikiem takich gier hazardowych.
    Musisz wziąć pod uwagę, że inne formy ubezpieczeń emerytalnych także nie są
    wolne od ryzyka - choćby bankructwa towarzystwa ubezpieczeniowego.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 20. Data: 2006-06-15 09:41:35
    Temat: Re: Zabezpieczenie pensji
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    glosnetu napisał(a):

    [...]

    >> No właśnie chodzi o to, że wystarczy dużo mniejsza kwota (myślę, że jakieś
    >> 300/400 zł miesięcznie), by w wieku emerytalnym całkiem bezstresowo żyć
    >> z procentów od zgromadzonego kapitału.

    > Nie trzeba gdybac. Mozna policzyc.

    No własnie nie bardzo, bez sporych uproszczeń. :)
    Przyszłości raczej nie przewidzisz.

    > Zakladajac, ze:
    > - co miesiac odkladasz na konto 500 zl (skladka emerytalna od obecnego
    > przecietnego wynagrodzenia),
    > - okres oszczedzania wynosi 40 lat,
    > - oprocentowanie (stale przez caly okres oszczedzania) wynosi 3%,
    > - kapitalizacja odsetek jest miesieczna

    > zgromadzisz na koncie ok 460 tys zl.

    Tych 3% to się czepnę. Bez problemu można znaleźć oferty na rynku o wyższym
    oprocentowaniu i to bez żadnego ryzyka (np. eMax+, czy obligacje skarbowe).
    :)

    [...]

    > I co najwazniejsze w w/w modelu - oszczedzajac w ZUSie nie masz
    > kontroli nad swoimi srodkami (panstwo moze je w dowolnym momencie
    > zawlaszczyc w imie np "solidarnosci spolecznej").

    Mnie też przeszkadza jedno: co moja rodzina będzie miała z tych pieniędzy
    wpłacanych do ZUSu, po tym jak już się przekręcę? Nie za duzo jak sądzę.

    > Poza tym - istnieja przeciez inne metody oszczedzania (mniej
    > bezpieczne, choc potencjalnie bardziej zyskowne).

    Jeżeli chodzi o fundusze, czyli operacje ryzykowne - to jak mi się wydaje,
    są one "ryzykowne" jedynie w krótszym okresie czasu. W dłuższym okresie
    czasu. Żaden z funduszy znajdujących się w obecnej czołówce nie przyniósł
    strat osobom, które inwestowały w nim "od początku", a stopy zwrotu bywają
    często sporo powyżej 100%. Choć oczywiście trzeba umieć zachować zimną krew
    zwłaszcza w sytuacjach takich jak obecna na giełdzie. :)

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1