Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:2pbch3102ns9hbkundqsf45lktpnhqf4hb@4ax.com...
> On Tue, 16 Oct 2007 20:35:35 +0200, "fotografik online"
> <f...@g...com> wrote:
>
>>aplikowały o pracę, która byscie wybrali tylko na podstawie zdjęcia? czy
>>to
>
> Żadną. Jesli ktoś wali takiego knota, to znaczy, że nie ma pojęcia o
> jakości. Ewentualnie jest ofiarą 'fotografa' który jest partaczem, ale
> to na jedno wychodzi.
> --
> ___________ (R)
> /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
> ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
> _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
> ___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356

widzę, że i Ty stosujesz podwójną moralność inną dla siebie , inną dla
pozostałych, oto jak podpisałeś swoje zdjęcia, na stronie ze stopki- "
Wyprawa pierwsza - 2003-05-03 moje knoty, nie bijcie". ... a może pokaz co
porafisz oprócz gadania ? Chetnie przeslę Ci plik "tego knota" a Ty
przeedytujesz go pieknie i wszystkim udowodnisz, swoją fachowość- zrobisz
to, czy potrafisz tylko gadać?
RP

do góry

> No ale czy czesto i czy zauwazyliscie, że zdjęcie wpływa dodatkowo na
> wybór kandydata do pracy?
> A może na przykładzie? na tej stronce :
> www.zdjecia-do-dokumentow-online.prv.pl

Pomijając fakt, że się reklamujesz, odpowiadam na pytanie: zdjęcie nie
wpływa u mnie w żaden sposób na wybór kandydata. Ułatwia za to bardzo
administrację "cefałek".

Pozdrr.,
Boa.

do góry

On Thu, 18 Oct 2007 09:00:15 +0200, "fotografik online"
<f...@g...com> wrote:

>widzę, że i Ty stosujesz podwójną moralność inną dla siebie , inną dla
>pozostałych, oto jak podpisałeś swoje zdjęcia, na stronie ze stopki- "

Idź do okulisty, masz zwidy.

>Wyprawa pierwsza - 2003-05-03 moje knoty, nie bijcie". ... a może pokaz co
>porafisz oprócz gadania ? Chetnie przeslę Ci plik "tego knota" a Ty
>przeedytujesz go pieknie i wszystkim udowodnisz, swoją fachowość- zrobisz
>to, czy potrafisz tylko gadać?

Zauważasz taką drobną różnicę, że nie biuorę za swoje knoty, których
zdjęciami nie śmiem nazwać, pieniędzy?

Zauważasz, że żeby odróżnić fotografię od partactwa nie trzeba byc
fotografem. Tak samo, jak do tego, aby opdróżnić piękne dziewczę od
szpetnej pokraki nie trzeba umieć robić diewcząt.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

> Wyprawa pierwsza - 2003-05-03 moje knoty, nie bijcie". ... a może pokaz
> co

No musisz przyznać Adamie, że Cię kolega fotografik celnie wypunktował :-)))

--------------------------
Boa.
No piękne kwiatki! http://tinyurl.com/2vhhc2

do góry

Maciek Sobczyk wrote:
> Immona pisze:
>
>> Owszem, w tym to pomaga, choc to metoda dla calkowitych leni. Ale
>> wyglad moze znaczaco wplynac na ocene kwalifikacji i to nie zawsze w
>> kierunku zgodnym z prawda, czyli korzystnym dla rekrutera, ktory chce
>> obiektywnie wybrac kogos najlepszego. Ludzie maja mase nieswiadomych
>> skojarzen i wyobrazen laczacych wyglad z cechami charakteru i
>> kwalifikacjami.
>
> To się dokładnie nazywa "ukryte teorie osobowości" i działa na każdym
> kroku:
>
> Kark - tępak.
> Blondynka - głupia.
> Okularnik - mądrala.
> Rude - wredne.
> Otyły - mądry.
> Wysoki - silny.
>
> Dziwne jest, że w większości przypadków działa negatywnie :)

Nie sadze, ze w wiekszosci dziala negatywnie. Prawie caly przemysl
budowania wizerunku opiera sie na wykorzystywaniu skojarzen pozytywnych.
Dobrym przykladem jest reklama - wystepujace w niej postacie (te
pozytywne) sa zwykle perfekcyjnie obliczonym pozytywnym stereotypem
jakiegos rodzaju. Bywa, ze scenariusz tej samej reklamy odgrywaja w
roznych krajach rozni aktorzy, bo stereotypy sa wzgledne. A to, czy
blondynka bedzie oznaczac "glupia" czy "sexy", okularnik "madrala" czy
"inteligentny", rude "wredne" czy "psotne" itp. zalezy mocno od innych
elementow wizerunku i kontekstu.

BTW, z doswiadczenia - jedno silne i dobrze umiejscowione skojarzenie
pozytywne potrafi przeslonic mniejsze negatywne skojarzenia lub
niedopasowania do stereotypu. Ludzie bardzo lubią pozytywne stereotypy i
i gdy maja w poblizu cos dostatecznie je przypominajacego, potrafia sie
latwo przekonac, ze to wlasnie to.

I.
--
http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
http://blog.pasnik.pl

do góry

On Fri, 19 Oct 2007 09:47:21 +0200, "Boa"
<R...@p...onet.pl> wrote:

>
>No musisz przyznać Adamie, że Cię kolega fotografik celnie wypunktował :-)))

Wypunktował swoje własne kompleksy. Odróżniasz robienie knotów dla
przyjemności od robienia knotów za pieniądze i nazywania ich
zdjęciami?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

Dnia Tue, 16 Oct 2007 20:49:55 +0200, WAM <n...@n...nopl.pl>
w <o...@4...com> napisał:

> On Tue, 16 Oct 2007 20:35:35 +0200, "fotografik online"
> <f...@g...com> wrote:
>
>>orginalne/ niewazne że kiepskie/, a z prawej strony mocno przeretuszowane
>>ale niewatpliwie celowo.
> Ta przeretuszowana ma wlosy jakby wyszla spod prysznica.

Ta przeretuszowana to oprócz zwalonych włosów wyglądających jakby były
drukowane na zarobionej igłówce ma inny kształt lewej kości policzkowej.
O bluzce w Tiger Stripe nie wspominając.

Chłopiec ma włosy jakby mu narobił ptak wielkości krowy,
niezsynchronizowane oczy (a oczy są ważne przy odbiorze zdjęcia) oraz
paskudną rasteryzację wszystkich krawędzi.

Mam odrobinę samokrytyki i takiego zdjęcia to bym nie dołączył do
swojego CV.

> WAM

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

Hankiel napisał(a):
> Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.217c72a3e79f0560989ccb@news.task.gda.pl...
>> Ja odrzucam młodych łebków z długimi włosami i wszystkie płcie, które
>> mają kolczyk w nosie lub/i wardze.
>>
>
> Ja natomiast przy rekrutowaniu ludzi do swojego dzialu odrzucam z gory
> wszystkie kobiety. Dlaczego - swojego czasu sporo pracowalem z kobiatami i z
> mojego punktu widzenia to najtrudniejsi w prowadzeniu pracownicy. Czasto
> choruja, maja trudne dni, lekarza, opieke nad dziecmi. Facetowi moge zawsze
> powiedziec wprost co sadze o efektywnosci jego pracy i z reguly jak taki
> poczuje finansowe zagrozenie to bierze sie do roboty. Kobieta w takim
> przypadku z reguly sie obraza, idzie na zwolnienie lekarskie, a jeszcze
> potrafi posadzic o mobing lub molestowanie. Dlatego nie rekrutuje nigdy
> kobiet. Faceci w dlugich wlosach mi natomiast nie straszni -pracownik jak
> kazdy.
>
>

A politycy narzekają na niż demograficzny. Jak go uniknąć kiedy kobiety
boją się rodzić dzieci, bo potem nie będą miały za co żyć.

do góry