eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeto moze byc prawda › Re: to moze byc prawda
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@n...googlemailu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: to moze byc prawda
    Date: Fri, 14 Oct 2005 11:14:13 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 50
    Message-ID: <dinstt$196$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <dijd1t$d9l$1@news.onet.pl> <5...@n...onet.pl>
    <dik0ul$n95$1@nemesis.news.tpi.pl> <dil2cs$nv9$1@news.onet.pl>
    <dimdca$d3g$1@news.dialog.net.pl> <dimgma$14j$1@news.onet.pl>
    <dimh39$cbj$1@inews.gazeta.pl> <dinjdd$k4$1@news.onet.pl>
    <dinrds$t21$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: baf135.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1129281282 1318 83.27.169.135 (14 Oct 2005 09:14:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 14 Oct 2005 09:14:42 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:165026
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:dinrds$t21$1@inews.gazeta.pl...

    >
    >> Do czasów rewolucji przemysłowej ludzi nie znali bo nie
    >> potrzebowali urlopów. Każdy znajdował dla siebie naturalny rytm
    >> pracy i odpoczynku.
    >
    > To jest prawda, ludzie spokojnie odpoczywali sobie tego samego
    > dnia kiedy pracowali, i żyć się pewnie dawało. Tyle, że trochę
    > zmieniły się czasy od tego momentu ;) Mamy znacznie większe
    > stresy dnia codziennego do odreagowania, i na to już nie starcza
    > wieczór ze znajomymi czy popołudnie z rodziną. To działa jeszcze
    > przy pracy typowo fizycznej, na wsiach dalej tak czasami bywa.
    > W mieście jest to już mało wykonalne.

    Istnieje pewien stereotypowy obraz "tamtych czasow", a poniewaz interesuje
    sie stosunkami spoleczno-gospodarczymi w sredniowieczu, wtrace swoje trzy
    grosze.
    Otoz praca i zycie byly rzeczywiscie nierozerwalne, nie tylko dlatego, ze
    zwykle warsztat czy gospodarstwo bylo tez domem, ale takze dlatego, ze przy
    niskiej wydajnosci do utrzymania sie przy zyciu trzeba bylo pracowac prawie
    non-stop. Dzien pracy sredniowiecznego rzemieslnika byl 12-14 godzinny. Jest
    to tak zwana pulapka niskiej wydajnosci, w ktorej dzis sa kraje trzeciego
    swiata - niska wydajnosc rolnictwa powoduje zaangazowanie niemal wszystkich
    zasobow na roli/polowaniach, zeby przezyc i nie pozostaje wiele zasobow na
    produktywnosc w bardziej dochodowych branzach.
    Ale ten rzemieslnik nie siedzial w samotnosci za biurkiem, tylko pracowal na
    zewnatrz, przy swietle slonecznym, obserwujac zycie ulicy, na ktorej sie
    wtedy wiele dzialo, gadajac z kolegami rzemieslnikami pracujacymi obok,
    wydajac polecenia reszcie rodziny; kobieta szla na targ na zakupy i tam
    dlugo plotkowala ze wszystkimi dowiadujac sie newsow. Ogolnie, praca i zycie
    spoleczne dzialy sie rownolegle, zycie spoleczne bylo bardzo intensywne, a
    poniewaz zycie spoleczne, czyli gadanie z innymi ludzmi jest jedna z
    najlepszych form odpoczynku, praca i odpoczynek dzialy sie w zasadzie
    rownolegle i jednoczesnie. Chlopi byli w gorszej sytuacji i oni byli
    rzeczywiscie zapracowani, a dostep do rozrywek mieli niewielki. Czlowiek byl
    caly swoja rola spoleczna (czyli zawodowa), nie istnial w oderwaniu od niej,
    nosil wlasciwy dla niej stroj nawet w dniach wolnych od pracy, w kosciele
    siadal w lawce przeznaczonej dla przedstawicieli swojego zawodu. Istnialy
    "zwiazki zawodowe" (cechy), broniace dostepu nowym do zawodu, ustalajace
    stawki, robiace wlasne kasy ubezpieczeniowe dla czlonkow. Czeladnicy byli
    wyzyskiwani tak, jak sie Marksowi nie snilo, wiekszosc zawodow byla
    dziedziczna niwelujac problem wyboru sciezki zawodowej.

    Chyba sie musze powstrzymac, bo grozi mi walniecie kilku Kb na ten temat :)

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1