eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeplaca minimalna a budzet panstwa › Re: placa minimalna a budzet panstwa
  • Data: 2007-09-08 16:05:37
    Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
    Od: sz <s...@b...no> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte wrote:

    > PRL to nie było państwo, tylko kaleka państwa. Nie nadaje się za bardzo
    > na przykład czegokolwiek poza patologią (no, może poza nielicznymi
    > aspektami o proweniencji społecznej).

    nadaje sie jako przyklad panstwa w ktorym zalozono ze rynek nie jest
    potrzebny bo wszystko mozna zaplanowac.
    nie bylo wiele takich eksperymentow ekonomicznych wczesniej wiec to
    bardzo pouczajacy i wazny przyklad, bez niego potem ludzie by mowili ze
    "przeciez nie ma zadnych dowodow ze rynek radzi sobie lepiej niz
    centralne planowanie".


    > Rynek niczego nie gwarantuje - rynek, to konglomerat przebiegających
    > równolegle procesów ekonomiczno-społecznych, mniej lub bardziej ze sobą
    > powiązanych.

    no dobra, mowimy o innych rodzajach "gwarancji".



    > Co "rynek" może zagwarantowac pokazał wielki kryzys w USA
    > na przełomie lat 20- i 30-tych, czy też kryzys w Niemczech w tym samym
    > czasie.

    niektorzy twierdza ze kryzys zostal przedluzony przez interwencjonizm
    panstwowy, bez tego skonczylby sie szybciej


    > Ostatnio problemy z "rynkiem" kredytów hipotecznych w USA
    > spowodowały interwencyjne działania instytucji finansowych celem
    > ograniczenia wpływu na stan rynków kapitałowych (nie tylko w USA). Toż
    > to czysty interwencjonizm, a ponoć rynek jest mechanizmem
    > samoregulującym.

    tylko ze jezeli na rynku jest nierownowaga i pojawia sie interwencja to
    na dluzsza mete to tylko przeszkodzi naturalnemu procesowi. w ktoryms
    momencie interwencja sie skonczy albo zmieni sie polityka i dopiero
    wtedy okazuje sie jak daleko zaszlismy od stanu rownowagi - a jej
    wyrownywanie bedzie bardziej bolesne.


    > Zwróc też uwagę jak na rynki światowe wpływaja rynki
    > dalekowschodnie (Japonia), a także bliżejwschodnie (Chiny) - to złożony
    > system naczyń połączonych, a nad całością nikt nie jest w stanie czuwać.
    > O jakich gwarancjach może tu być mowa?


    to tego samego rodzaju gwarancja jak w prawach fizyki - nie musimy
    sledzic kazdej czasteczki pojedynczo zeby przewidziec cisnienie gazu.

    w skali mikro nic nie jest zagwarantowane, ale w skali makro mozna
    powiedziec ze jest gwarantowane ze kazdy towar znajdzie swojego nabywce
    za cene korzystna dla obu stron, kazdy pracownik zostanie wynagrodzony
    zgodnie ze swoja przydatnoscia dla spoleczenstwa, kazdy pracodawca
    znajdzie pracownikow o kwalifikacjach zaleznych od tego jaka zaplate im
    zaoferuje i tak dalej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1