eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeplaca minimalna a budzet panstwa › Re: placa minimalna a budzet panstwa
  • Data: 2007-09-08 15:03:35
    Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:fbtrvq$fke$2@news.lublin.pl Pe.Ka <c...@t...cy>
    pisze:

    >> A jak niby? Jak rynek bedący często tak chwiejny, podatny na różnorakie
    >> wpływy i częstokroć nieprzewidywalny może to (albo cokolwiek)
    >> gwarantować?
    > Normalnie.
    Aha.

    > Ty popierasz zapłatę bez pracy.
    Tak, tak...
    A ty masz za duży numer buta.
    Sądzisz, że warto dyskutować w taki sposób?

    >> Nie taki jest cel płacy minimalnej. Celem jej ustanowienia jest
    > W wykonaniu tego rządu dokładnie taki. Płaca minimalną płaci za poparcie w
    > wyborach.
    Nie bawię się w politykierstwo; brzydzę się.

    >> utrudnienie (bo nie powiem naiwnie, że uniemożliwienie) wyzysku
    >> pracownika poprzez wykorzystanie sytuacji społecznej i płacenie mu za
    >> pracę stawki skazującej go na uwłaczające godności ludzkiej warunki
    >> życia.
    > Nie ma obowiązku pracy za stawkę minimalną jeśli to komuś uwłacza. Każdy
    > ma prawo wyboru. Jeśli nie ma kompetencji żeby zarabiać więcej to wybacz
    > ale to też tylko jego wybór.
    Dobra, dobra, takie gadki mnie nie ekscytują. Też takie potrafię wstawiać, o
    popatrz: nie ma obowiązku żyć.

    >>> Im wyżej będzie ustawa podnosiła wynagrodzenie tym mniejsze będzie
    >>> dążenie pracowników do osiągania jak najlepszych efektów w pracy.
    >> Zmartwieniem pracodawcy jak zmotywować pracownika.
    > Teraz zmartwieniem pracodawcy jest jak pogodzić rosnące wciąż koszty
    > zatrudnienia z brakiem wzrostu wydajności pracy. Najprostszym rozwiązaniem
    > jest odpowiedź redukująca koszty do poprzedniego poziomu czyli redukcja
    > zatrudnienia. I wierz mi że pracodawcy będą z tego korzystać.
    Zobaczymy, nie bawię się nie tylko w politykiera, ale i w proroka. Jedno i
    drugie prowadzi prędzej czy później do śmieszności.
    Ale na chwilę pójdę w twoją retorykę - nie ma przymusu bycia pracodawcą,
    jego wybór.

    > A Ci, którzy dziś wbili kolejny gwóźdź w trumnę polskiej gospodarki będą
    > krzyczeć jak to zaraz po wyborach bezrobocie rośnie.
    Eeee, tam. Ptasia retoryka - spiski, układy, wszędzie wrogowie, gwoździe do
    trumny...

    >> Kogo zadowalające, tego zadowalające.
    >> One mają pozwolić żyć jak człowiek, nie wegetować.
    >> Można chcieć więcej.
    > Ale po co chcieć więcej skoro nic nie robiąc żyje się jak człowiek?
    Nic nie robiąc? Coś konfabulujesz. Mówimy o płacy minimalnej. Płaca jest za
    pracę.

    >> Stąd już tylko krok do tezy, że mniejsza płaca minimalna jest w dłuższej
    >> perspektywie (dłuższej od czego? życia ludzkiego?) zawsze korzystna dla
    >> ludzi, a w zasadzie najkorzystniejsze dla nich byłoby, gdyby jej nie
    >> było.
    > A żebyś wiedział że tak. Płaca minimalna jest socjalistycznym wymysłem.
    > Zdaje się, że popierający ją szczycą się że z socjalizmem walczyli?
    > Totalne zakłamanie.
    Nooo, to już chyba starczy...
    Socjalistyczny wymysł w krajach, w których socjalizmu nigdy nie było.
    Słuchaj, ja cię zaczynam podejrzewać o - wybacz - korwinizm...

    >> To, oczywiście, stawiałoby w rzędzie idiotyzmów systemy prawne wszystkich
    >> państw posiadajacych uregulowania dotyczące płacy minimalnej (w tym także
    >> NZ, którą tak bezkrytycznie zachwyca się Celestyna).
    > Wbrew temu co myślisz płaca minimalne nie jest znów tak powszechnym
    > rozwiązaniem
    Przecież wystarczy sprawdzić, poczytać. I nie chodzi tylko o powszechność,
    ale i o to gdzie to rozwiązanie jest stosowane.

    >> Przeginasz, IMO. Nie ma mowy o dawaniu pieniędzy. Ale idźmy tym torem
    > Ale oczywiście, że jest mowa.
    W każdym razie nie ja o tym mówię.

    > To co zrobił rząd to wyłącznie dawanie pieniędzy. To nic, że znów rosną
    > koszty pracy, że ludzie będą zwalniani (bo będą i żadna propaganda tego
    > nie zatrzyma - nie nakażesz ustawą utrzymania zatrudnienia).
    Przepraszam, ale nie dyskutuję z przepowiedniami.

    > Wążne że związkowcy dostali kasę
    I cykliści, nie zapominaj o cyklistach... ;)

    >> myślenia - nie niańczmy obywateli pilnującą prawa i porządku policją.
    > Wiesz... Mam Cię za rozsądnego ale takimi porównaniami strasznie tą opinię
    > szargasz.
    Przeżyję.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1