eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › jak jest z 13tką dla nauczycieli?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 71. Data: 2005-02-07 08:36:04
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: Daniel <d-wasyl@NO_SPAM.gazeta.pl>

    Kyniu napisał(a):
    > 4 Feb 2005 15:20:20 +0100, na pl.praca.dyskusje, steppi napisal(a):
    >
    > Inna sprawa ze nauczyciele nigdzie na swiecie nie sa dobrze oplacani -
    > zarowno szkolni jak i akademiccy. Jeszcze w czasie studiow spedzalem
    > wakacje w Londynie uczeszczajac do szkoly jezykowej - no i kiedys tak
    > zaczelismy rozmawiac skad kto jest, co robi, etc - otoz naszym nauczycielem
    > okazala sie pani doktor z uniwerku ktora przez bite trzy miesiace nie
    > zarabia grosza - no bo z jakiej paki ma zarabiac skoro w tym czasie nie
    > prowadzi zajec. A na kursie jezykowym juz w kraju opowiadal nam jeden z
    > nativow jak jest w owej wspanialej hameryce - tam tez nauczyciel zarabia
    > tylko gdy uczy - przez wakacje nauczyciele kosza trawniki by miec za co
    > zyc.
    >
    Tak sie oreintujesz to poszukaj w Szwajcari. Tam nauczycele i lekarze
    zarabiaja najlepiej.


    > Kyniu


    Jak czytam te twoje wypociny to wiesz co.
    Jak powedział Franc " Nie chce mi się z tobą gadać..."


  • 72. Data: 2005-02-07 08:37:01
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: a...@p...fm

    > >>>>> Ludzie z wyższym wykształceniem mają kosić trawniki?? (..) robię
    > >>>>> studia podyplomowe - inwestuję w swoją wiedzę i nie będę kosić na
    > >>>>> wakacjach trawników, żeby przeżyć.
    > >>>> Ale w _swoją_ wiedzę inwestuj co chcesz, byle nie za _cudze_
    > >>>> (podatnika) pieniądze.
    > >>> Nauczyciel jest takim samym podatnikiem, jak każdy inny.
    > >> jako podatnik (..) życzę sobie, żeby Państwo sfinansowało mi kurs
    > >> Solaris Advanced System Administration.
    > > Ja też chcę. I Oracle'a potem, a Cisco na deser.
    > > Co to ma do płacenia podatków?

    jako autorka pierwszego zdania chciałam dodać, że moje studia podyplomowe
    opłacam sobie z właśnej kieszeni - rozwojanie wiedzy w ramach przedmiotu,
    którego już uczę nie jest (dla dyrekcji) owodem do opłacania mi czegokolwiek. I
    wcale się przez to nie buntuję.

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 73. Data: 2005-02-07 08:53:44
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-02-07, a...@p...fm <a...@p...fm> wrote:
    > jako autorka pierwszego zdania chciałam dodać, że moje studia
    > podyplomowe opłacam sobie z właśnej kieszeni - rozwojanie wiedzy
    > w ramach przedmiotu, którego już uczę nie jest (dla dyrekcji)
    > owodem do opłacania mi czegokolwiek. I wcale się przez to nie
    > buntuję.

    A to jak tak, to ja w ogóle przepraszam ;-) Ale zabrzmiało to inaczej
    ("nie będę w wakacje kosić trawników - inwestuję w swoją wiedzę").

    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 74. Data: 2005-02-07 08:55:54
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-02-07, Daniel <d-wasyl@NO_SPAM.gazeta.pl> wrote:
    > Tak sie oreintujesz to poszukaj w Szwajcari. Tam nauczycele i lekarze
    > zarabiaja najlepiej.

    Aha, na tyle dobrze, że zamiast iść do "lokalnego" dentysty, bardziej
    opłaca się zrobić sobie dwutygodniowe wczasy na Węgrzech, z hotelem,
    jedzeniem, dentystą w cenie. Serio, są biura, które oferują takie
    usługi - ciągle wychodzi taniej :)

    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 75. Data: 2005-02-07 11:10:18
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:slrnd0e7ei.4s3.muflon@devil.hell.org Daniel Rychcik
    <m...@u...mat.uni.torun.pl> pisze:

    > Jeśli
    > nauczyciel chce dostawać np. wypłatę za wakacje - no problem, ale niech
    > siedzi 8h w szkole, organizuje jakieś warsztaty, kółka zainteresowań, w
    > ostateczności nawet świetlicę dla znudzonych dzieciaków, co by nie
    > wystawały w bramach.
    I często robią. Pamiętaj tylko, że do każdego działania w szkole trzeba mieć
    kwalifikacje. Matematyk raczej świetliczanką nie będzie. Zresztą nie chcę
    się kategorycznie wypowiadać, bo nie pracuję w tzw. "oświatówce", więc mam
    ograniczony zasób wiedzy w tym zakresie.

    > Podobnie z "godzinami" - _wiem_, że praca
    > nauczyciela to znacznie więcej niż te 18h, przygotowywanie lekcji,
    > sprawdzanie prac itp. Ale niech w takim razie to robi _w szkole_ -
    > gdzieś w pokoiku, gdzie w razie czego uczeń może przyjść, spytać się o
    > jakieś niejasne rzeczy, uzyskać pomoc w rozwiązywaniu trudnego zadania,
    > ogólnie pogadać o dupie Maryni...
    Taaak... Tak właśnie próbowali zrobić co poniektórzy mądrzy inaczej
    dyrektorzy, ulegająć naciskom władz gminnych. I wtedy się zaczęło okazywać
    ile to kosztuje, a czasem w ogóle nie da się zrobić.
    Bo zgodnie z przepisami to nie może być "jakiś pokoik", tylko osobne
    pomieszczenie (dla każdego nauczyciela!), dostęp do materiałów itp.,
    słówem - kompletnie zorganizowane stanowisko pracy*ilość nauczycieli. A do
    tego dochodzą koszty oświetlenia (szczególnie w okresie jesienno-zimowym),
    sprzątania, konserwacji sprzętów i urządzeń. A tak belfer płaci za to z
    własnej kieszeni, bo robi to w domu.
    Te pieniądze wyasygnować musi oczywiście gmina, jako organ prowadzący. No i
    jakoś im przeszły te pomysły.

    > A nie zamiast tego "podwyższać swoje
    > kwalifikacje"!!!
    A to ciekawy postulat. Nauczyciel nie powinien podwyższać swoich
    kwalifikacji, hmmm...

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 76. Data: 2005-02-07 11:39:09
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-02-07, Jotte <t...@W...pl> wrote:
    > Matematyk raczej świetliczanką nie będzie.

    No patrz, a u mnie była pani, która uczyła też polskiego :)
    A w razie potrzeby na świetlicy siedziały wszystkie nauczycielki,
    z matematyczką włącznie.

    > Bo zgodnie z przepisami to nie może być "jakiś pokoik", tylko osobne
    > pomieszczenie (dla każdego nauczyciela!), dostęp do materiałów itp.,

    To może by tak zmienić przepisy? Bo ja nie rozumiem dlaczego to
    nie może być "jakiś pokoik". Jakoś na uczelni siedzi często po
    czterech (skandal :-)) asystentów w pokoju, a po materiały chodzą
    do biblioteki dwa piętra wyżej.

    >> A nie zamiast tego "podwyższać swoje kwalifikacje"!!!
    > A to ciekawy postulat. Nauczyciel nie powinien podwyższać swoich
    > kwalifikacji, hmmm...

    Powinien - ale, o ile chce to robić za pieniądze podatnika, będąc na
    trzymiesięcznym płatnym urlopie, to w ramach i w ilościach takich,
    na jakie jest (określone przez dyrektora) zapotrzebowanie. I wtedy,
    tak jak napisałem, nawet niechby mu szkoła dopłacała.
    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 77. Data: 2005-02-07 11:47:59
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:slrnd0ekqt.682.muflon@devil.hell.org Daniel Rychcik
    <m...@u...mat.uni.torun.pl> pisze:

    >> Bo zgodnie z przepisami to nie może być "jakiś pokoik", tylko osobne
    >> pomieszczenie (dla każdego nauczyciela!), dostęp do materiałów itp.,
    > To może by tak zmienić przepisy?
    No toż przecież pisałem - paru kumpli, transparencik, i pod parlament.
    A najlepiej dać się do niego wybrać i lobbować, panie, lobbować! ;)))

    > Bo ja nie rozumiem dlaczego to
    > nie może być "jakiś pokoik". Jakoś na uczelni siedzi często po
    > czterech (skandal :-)) asystentów w pokoju, a po materiały chodzą
    > do biblioteki dwa piętra wyżej.
    Po 40h/tydz. siedzą? Ej, tam też będziesz musiał zmienić przepisy. Qpa
    roboty przed Tobą. ;)
    Ale po co w ogóle to robić? Czy obecny system źle działa?
    Bo jeśli chodzi tylko o głupią zawiść, że nauczyciel nie siedzi w szkole
    40h/tydz. jak np. księgowa, to mnie to nie obchodzi.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 78. Data: 2005-02-07 12:00:51
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-02-07, Jotte <t...@W...pl> wrote:
    > Bo jeśli chodzi tylko o głupią zawiść, że nauczyciel nie siedzi w szkole
    > 40h/tydz. jak np. księgowa, to mnie to nie obchodzi.

    Mnie już też nie, odkąd za to nie płacę.
    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 79. Data: 2005-02-07 13:23:05
    Temat: Re: do Kynia, co to nie znosi nauczycielskiej rasy
    Od: a...@p...fm


    > > jako autorka pierwszego zdania chciałam dodać, że moje studia
    > > podyplomowe opłacam sobie z właśnej kieszeni - rozwojanie wiedzy
    > > w ramach przedmiotu, którego już uczę nie jest (dla dyrekcji)
    > > owodem do opłacania mi czegokolwiek. I wcale się przez to nie
    > > buntuję.
    >
    > A to jak tak, to ja w ogóle przepraszam ;-) Ale zabrzmiało to inaczej
    > ("nie będę w wakacje kosić trawników - inwestuję w swoją wiedzę").

    napisałam INWESTUJĘ, więc nie wiem, skąd to porozumienie - podmiotym w ww.
    zdaniu jest JA...

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 80. Data: 2005-02-07 13:38:03
    Temat: Re: jak jest z 13tką dla nauczycieli?
    Od: a...@p...fm

    > Kyniu napisał(a):
    > > 6 Feb 2005 14:15:15 +0100, na pl.praca.dyskusje, Mir napisal(a):
    > Wiesz stary.
    > A może zastanów sie ile dostaje 13 nauczyciel lub pielęgniarka. A ile
    > górnik albo prezes .

    no to o nauczycielach mogę powiedzieć. 13 pensja to 13 pensja - dostaje tyle,
    ile ma "gołej" podstawy przez 12 miesięcy. Ja dostałabym 507 zł na rękę, ale
    ponieważ w szkolenictwie w 2004 pracowałam dopiero 4 miesiące, dostanę tylko
    4/12 - czyli 1/3 z tego. jakieś 170 zł...aż o to poszła ta cała kłótnia. ;-)
    spytałam tylko, czy to mi w ogóle przysługuje, skoro pracuję w szkole dopiero
    pół roku...i z tego powodu nasłuchałam się kilku epitetów i dowiedziałam się,
    że jestem w świetnej sytuacji. Uczę języków specjalistycznych. Do tego trzeba
    pewnej wiedzy...stawka 7 zł za godzinę (przeprowadzonych zajęć!!!; bo tyle
    wychodzi na rękę) jest mało adekwatna - moim skromnym zdaniem...szkoły prywatne
    płacą 30-32...

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1