eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › czasem jest praca a brak chętnych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 1. Data: 2003-06-28 15:58:31
    Temat: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "marek " <m...@N...gazeta.pl>

    Prowadzę małą własną firmę. Usiłuję znaleźć kogoś, kto jak ja umiłby
    załadować do swego samochodu towar i znaleźć odbiorców w postaci sklepów.
    Trzeba się dużo napracować. Wynagrodzenie zależne od sprzedaży i nic ponad
    to. Ja z tego żyję od wielu lat. Niestety kto usłyszy, że wynagrodzenie
    zależne od wyników pracy - najczęściej rezygnuje. Kilka osób spróbowało. Na
    życie zarabiali bez problemu. Każdemu z nich było za mało i KAŻDY kradł.
    Obecnie nie zatrudniam nikogo ponieważ nie opłaca mi się ciągłe pilnowanie
    złodziei.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-06-28 16:21:35
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "Grzesiek" <p...@N...pl>


    > Prowadzę małą własną firmę. Usiłuję znaleźć kogoś, kto jak ja umiłby
    > załadować do swego samochodu towar i znaleźć odbiorców w postaci sklepów.
    > Trzeba się dużo napracować. Wynagrodzenie zależne od sprzedaży i nic ponad
    > to. Ja z tego żyję od wielu lat. Niestety kto usłyszy, że wynagrodzenie
    > zależne od wyników pracy - najczęściej rezygnuje. Kilka osób spróbowało.
    Na
    > życie zarabiali bez problemu. Każdemu z nich było za mało i KAŻDY kradł.
    > Obecnie nie zatrudniam nikogo ponieważ nie opłaca mi się ciągłe pilnowanie
    > złodziei.

    To sa chyba nasze totalitarne tradycje przekazywane z dziada, pradziada
    ;((( No i takze gierkowskie haslo: "Czy sie stoi, czy sie lezy ...", a jak
    nie dajesz sobie rady w pracy, nie chce ci sie za bardzo pracowac, albo nie
    daj boze za malo zarabiasz, to zawsze mozna "cos wziac" pracodawcy. Niestety
    tak jest, prawdziwego, rzetelnego, uczciwego pracownika trzeba szukac ze
    swieca :(

    Smutno pozdr
    Grzesiek



  • 3. Data: 2003-06-28 16:49:16
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "Iza" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl>


    Użytkownik "marek " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:bdkdv6$muq$1@inews.gazeta.pl...
    > Prowadzę małą własną firmę. Usiłuję znaleźć kogoś, kto jak ja umiłby
    > załadować do swego samochodu towar i znaleźć odbiorców w postaci sklepów.
    > Trzeba się dużo napracować. Wynagrodzenie zależne od sprzedaży i nic ponad
    > to. Ja z tego żyję od wielu lat. Niestety kto usłyszy, że wynagrodzenie
    > zależne od wyników pracy - najczęściej rezygnuje. Kilka osób spróbowało.
    Na
    Zastanawiam się, czy zatrudnienie było legalne i czy była stała część
    pensji - stawka minimalna.
    Np. dla mnie uzależnienie wysokości pensji od wyników pracy jest atutem - to
    mobilizuje to efektywniejszej pracy. Oczywiście pod warunkiem, że zapewniona
    jest jakaś stała część, choćby nawet pensja minimalna.

    > życie zarabiali bez problemu. Każdemu z nich było za mało i KAŻDY kradł.
    > Obecnie nie zatrudniam nikogo ponieważ nie opłaca mi się ciągłe pilnowanie
    > złodziei.
    Bardzo smutne to, co napisałeś... Zastanawiam się, jakby to przedstawić
    procentowo, przeprowadzić jakieś badania, to ile wśród potencjalnych
    pracowników byłoby ludzi uczciwych, a ile złodziei, oszustów, krętaczy...
    Jeśli to nie pomaga, jest mnóstwo różnego rodzaju systemów, które pozwalają
    na pełną kontrolę nad towarem i zabezpieczenie przed kradzieżami
    wewnętrznymi. Niestety, to kosztuje i jeśli firma jest mała i ledwo wiąże
    koniec z końcem, to wiadomo, że nie będzie miała środków na takie
    inwestycje. Praktyka pokazuje jednak, że nawet najproszy system przynosi
    redukcję kradzieży od kilkudziesięciu do nawet stu procent.

    Iza



  • 4. Data: 2003-06-28 16:49:59
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: Samotnik <s...@s...eu.org>

    In article <bdkgon$p1j$1@nemesis.news.tpi.pl>, Iza wrote:
    >> Prowadzę małą własną firmę. Usiłuję znaleźć kogoś, kto jak ja umiłby
    >> załadować do swego samochodu towar i znaleźć odbiorców w postaci sklepów.
    >> Trzeba się dużo napracować. Wynagrodzenie zależne od sprzedaży i nic ponad
    >> to. Ja z tego żyję od wielu lat. Niestety kto usłyszy, że wynagrodzenie
    >> zależne od wyników pracy - najczęściej rezygnuje. Kilka osób spróbowało.
    > Na
    > Zastanawiam się, czy zatrudnienie było legalne i czy była stała część
    > pensji - stawka minimalna.
    > Np. dla mnie uzależnienie wysokości pensji od wyników pracy jest atutem - to
    > mobilizuje to efektywniejszej pracy. Oczywiście pod warunkiem, że zapewniona
    > jest jakaś stała część, choćby nawet pensja minimalna.

    No popatrz, a ja przez kilka lat zasuwałem bez żadnej podstawy, miałem tyle,
    ile się narobiłem i zamiast narzekać - cieszyłem się, że zarabiam forsę. Ale
    ja truskawki cukrem...
    --
    Samotnik
    www.zagle.org.pl


  • 5. Data: 2003-06-28 17:04:56
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "marek " <m...@N...gazeta.pl>

    Iza <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> napisał(a):

    > Zastanawiam się, czy zatrudnienie było legalne i czy była stała część
    > pensji - stawka minimalna.
    > Np. dla mnie uzależnienie wysokości pensji od wyników pracy jest atutem - to
    > mobilizuje to efektywniejszej pracy. Oczywiście pod warunkiem, że zapewniona
    > jest jakaś stała część, choćby nawet pensja minimalna.

    Zatrudnienie całkowicie legalne z ZUS-em itd. Po prostu jest kwota, którą
    zarobi pracownik (% od kwoty uzyskanej ze sprzedaży) i ta kwota zostaje
    rozdysponowana na wszelkie związane z pracą koszty oraz płacę pracownika.
    Pensji minimalnej nie ma ponieważ była by to zapłata za NIC. Ja pracując
    także nie mam zagwarantowanej minimalnej płacy, a nawet przeciwnie, ponieważ
    nawet mając zerowe zarobki (np. choroba) muszę zapłacić ZUS i inne opłaty
    oraz wypłatę innym pracownikom.
    >
    >jest mnóstwo różnego rodzaju systemów, które pozwalają
    > na pełną kontrolę nad towarem i zabezpieczenie przed kradzieżami
    > wewnętrznymi. Niestety, to kosztuje i jeśli firma jest mała i ledwo wiąże
    > koniec z końcem, to wiadomo, że nie będzie miała środków na takie
    > inwestycje. Praktyka pokazuje jednak, że nawet najproszy system przynosi
    > redukcję kradzieży od kilkudziesięciu do nawet stu procent.
    > Iza

    Aby wprowadzić skuteczny system kontroli bieżącej trzeba zatrudnić co
    najmniej jeszcze jednego pracownika. Zapłacić mu. Nie sądzę by ktoś zgodził
    się dzielić swe zarobki na dwóch. Istnieje kontrola co kilkadziesiąt dni. Tu
    okazuje się zwykle, że pracownik miał potrzeby i "pożyczył" sobie trochę
    towaru dla siebie i na prezenty itd., a ponadto "pożyczył" kilkaset lub kilka
    tysięcy złotych bo potrzebował , itp.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-06-28 17:55:55
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: d...@p...onet.pl

    Fajnie piszesz, ale każdy tak może napisac. Moze to Ty byłeś takim oszustem i
    nie chciałes wypłacac prowizji naleznej pracownikowi? Moze to Ty go
    oszukiwałeś - dawałeś mu cztery pudła towaru potem twierdziłeś że dałeś mu 5.
    Każdy kradnie? To chyba miałeś pecha, albo przejaskrawiasz za bardzo. Nie lubie
    takich tekstów, wszyscy kradną a ja biedny trace. A pensja bez żadnej podstawy
    nie jest jak ktoś tu wspominał reliktem przeszłości tylko pewnej stabilizacji.
    Towar ma to do siebie że nie zawsze zejdzie, raz lepiej raz gorzej. Jak nie
    zejdzie ze sklepu to nikt tego więcej nie weźmie, wiec można nic nie sprzedać
    przez np. miesiąc a zyc za coś trzeba, prawda?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2003-06-28 18:13:46
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "Iza" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl>


    Użytkownik "Samotnik" <s...@s...eu.org> napisał w wiadomości > No
    popatrz, a ja przez kilka lat zasuwałem bez żadnej podstawy, miałem tyle,
    > ile się narobiłem i zamiast narzekać - cieszyłem się, że zarabiam forsę.
    Ale
    > ja truskawki cukrem...
    No ale co to ma do rzeczy? Ja też tak pracowałam - będąc jeszcze na
    studiach - i również nie narzekałam.
    Obecnie za najkorzystniejszy układ uważam: stała pensja + prowizja
    uzależniona od efektów (na jasnych zasadach).

    Iza



  • 8. Data: 2003-06-28 18:21:21
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "Iza" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl>

    Użytkownik "marek " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:bdkhro$ud$1@inews.gazeta.pl...
    > Zatrudnienie całkowicie legalne z ZUS-em itd. Po prostu jest kwota, którą
    > zarobi pracownik (% od kwoty uzyskanej ze sprzedaży) i ta kwota zostaje
    > rozdysponowana na wszelkie związane z pracą koszty oraz płacę pracownika.
    > Pensji minimalnej nie ma ponieważ była by to zapłata za NIC.
    Szczerze mówiąc nie do końca zrozumiałam... ale to nie jest istota rzeczy -
    wątek dotyczyć miał nieuczciwości pracowników.

    > Ja pracując
    > także nie mam zagwarantowanej minimalnej płacy, a nawet przeciwnie,
    ponieważ
    > nawet mając zerowe zarobki (np. choroba) muszę zapłacić ZUS i inne opłaty
    > oraz wypłatę innym pracownikom.
    No niestety, takie są "uroki" prowadzenia własnej działalności :(


    > Aby wprowadzić skuteczny system kontroli bieżącej trzeba zatrudnić co
    > najmniej jeszcze jednego pracownika. Zapłacić mu. Nie sądzę by ktoś
    zgodził
    Miałam na mysli system, do którego nie trzeba zatrudniać żadnych dodatkowych
    osób, np. znakowanie i automatyczna identyfikacja opakowań zbiorczych,
    kamera itp. - jeśli interesują Cię tego typu zagadnienia, to więcej
    szczegółów - priv.

    Istnieje kontrola co kilkadziesiąt dni. Tu
    > okazuje się zwykle, że pracownik miał potrzeby i "pożyczył" sobie trochę
    > towaru dla siebie i na prezenty itd., a ponadto "pożyczył" kilkaset lub
    kilka
    > tysięcy złotych bo potrzebował , itp.
    Smutne...

    Iza



  • 9. Data: 2003-06-28 20:09:29
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "LeBi" <n...@o...pl>


    > Obecnie nie zatrudniam nikogo ponieważ nie opłaca mi się ciągłe pilnowanie
    > złodziei.

    A może to Ty jesteś złodziejem ?



  • 10. Data: 2003-06-28 20:11:11
    Temat: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Od: "Macias" <m...@w...pl>

    > Usiłuję znaleźć kogoś
    (...)
    > Niestety kto usłyszy, że wynagrodzenie zależne od wyników pracy
    > - najczęściej rezygnuje.

    vs.

    > Obecnie nie zatrudniam nikogo ponieważ nie opłaca mi się ciągłe
    > pilnowanie złodziei.

    Nie rozumiem. Więc o czym ten post? Żalisz się, że nikt nie chce
    pracować czy chwalisz się, że nikogo nie zatrudniasz, bo masz już
    wyrobioną opinię o kolejnych potencjalnych pracownikach?

    Pomijam już, że pierwsza część listu ma się nijak do drugiej:
    rzekomo narzekasz, że nikt nie chce takiej pracy, a zaraz piszesz,
    że nikogo nie zatrudnisz, bo wszyscy złodzieje.

    Są trzy możliwości:
    - pisałeś ten post w ciągu kilku tygodni - zacząłeś dawno,
    szukając pracowników, zatrudniłeś parę osób, które okazały się
    nieuczciwe i - kończywszy post - postanowiłeś, że już nie będziesz
    szukał - wtedy post wysłałeś,
    - nie wiesz, o czym mówisz,
    - sytuacja nigdy nie miała miejsca.

    Pozdrawiam!
    Maciek
    --
    http://www.infobroker.prv.pl/ - Ty lub Twoja firma potrzebujecie
    informacji? Chcesz wyszukać i zestawić dane efektywnie? Skorzystaj
    z usług infobrokerów. Sieć stałych współpracowników specjalizujących
    się w poszczególnych dziedzinach gwarantuje wysoką jakość usługi.
    ---

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1