eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSkąd się biorą wazeliniarze i podpierdalacze? › Re: Skąd się biorą wazeliniarze i podpierdalacze?
  • Data: 2008-04-22 07:36:09
    Temat: Re: Skąd się biorą wazeliniarze i podpierdalacze?
    Od: "PioPio" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > na bezszczela przechwyc projekt od klienta;)
    >
    > pozdrawiam
    > SlawcioD

    Nie wiem tylko czy w takim przypadku nei wpakowałby się w jeszcze większe
    kłopoty. Przecież w okresie pracy całość jego dokonań należała do firmy w
    której pracował i żeby przejąć ten projekt musiałby go pisać od nowa.
    Pytanie czy jest to opłacalne??
    Jeśli klient by się zgodził na napisanie od zera wszystkiego to pewnie
    byłoby to dobre wyjście a i znając ceny i koszty mógłby w prosty sposób
    przebic oferte dawnego pracodawcy.

    Poza tym taka uwaga z mojej strony - rzeczywiście w każdej większej firmie
    znajdują się wazeliniarze i podpierdalacze i często to właśnie oni lądują na
    wysokich stanowiskach. Wydaje mi się, że w dużej mierze bierze się to z
    kompleksów osób zarządazjących, które szukają zawsze kogoś kto będzie od
    nich gorszy, żeby w przyszłości czuć się bezpiecznie.
    Poza tym jeśli ktoś jest tak łasy na wazelinę jak twój prezes to się ciesz,
    że własnie odchodzisz bo taka firma przyszłości nie ma. Jeśłi nie potrafi
    zauważyć prawdziwych problemów to jest jego problem ale i jego pieniądze.

    Daj znać jak znajdziesz się w nowej pracy lub otworzysz swą własną
    działaność albo wykombinujesz coś innego.

    PioPio

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1