eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSkąd się biorą wazeliniarze i podpierdalacze? › Re: Skąd się biorą wazeliniarze i podpierdalacze?
  • Data: 2008-04-22 07:39:03
    Temat: Re: Skąd się biorą wazeliniarze i podpierdalacze?
    Od: Wojciech Malinowski <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tak jak już ktoś tu doradził - załóż teraz własną firmę albo zatrudnij
    się gdzieś jako kierownik, bo na szeregowego pracownika w firmie się nie
    nadajesz.

    Piszesz, że wiesz lepiej jak powinien postępować nie tylko Twój
    kierownik ale także prezes firmy. Napisałeś, że jeden kierownik "nie
    szanował ludzi i nie potrafił nimi zarządzać", drugi był "wazeliniarzem
    i podpierdalaczem", a prezesi firm "dają się wkręcać w intrygi".

    Skoro byłeś jedynym pracownikiem, który wie jak zastąpić prezesa,
    kierownika, architekta i kolegę programistę to masz sukces murowany.
    Otwórz działalność konkurencyjną i jeżeli jest tak jak piszesz to z
    rynku ich zmieciesz w 2 lata.

    Życzę Ci jednak, żebyś jak najszybciej miał innych pracowników "pod
    sobą" i zobaczył jak to wygląda od drugiej strony.

    Odpowiadając na Twoje pytanie - skąd się tacy ludzie biorą - biorą się
    dokładnie z takich ludzi jak Ty.

    Jak już zostaniesz kierownikiem i Twój podwładny X podzieli się z Tobą
    dobrym pomysłem, pójdziesz do swojego szefa (lub klienta) i powiesz, że
    X miał świetny pomysł. X nie będzie wiedział jak przebiegała rozmowa,
    więc powie Y, że na pewno ukradłeś mu pomysł, Y powie Z, że kradniesz
    ludziom pomysły, a Z powie nowemu pracownikowi, że wbijasz ludziom nóż w
    plecy na dzień dobry.

    Pamiętaj też, że kiedyś też możesz zwolnić dezorganizującego Ci pracę
    pracownika. Przyjdzie on wtedy do Ciebie i powie, że "zachowujesz się
    niepoważnie". Może nawet obsmaruje Cię potem gdzieś w internecie (albo
    będzie na odchodne robił Ci koło d. z kolegami z pracy).

    Jeżeli już teraz wiesz lepiej od wszystkich jak prowadzić firmę,
    zarządzać ludźmi, kontaktować się z klientem itp. itd. to po tym jak
    zostaniesz szefem, nic tego nie zmieni, a każdemu kto będzie Ci dawał
    jakieś uwagi powiesz, że "jest konfliktowy i kłótliwy".

    Różnica między wami była taka, że on był kierownikiem, a Ty nie, więc to
    Ty musiałeś odejść.

    PS Nie miałem zamiaru Cię w żaden sposób atakować. Powyższe może być
    prawdziwym spojrzeniem od tej drugiej strony, a może nie. Nie mówię, że
    wiem jak było. Mówię tylko, że czasem te same rzeczy widziane z
    perspektywy kierownika i pracownika wyglądają zupełnie inaczej. A
    jeszcze inaczej wyglądają sprawy z perspektywy ja-inni.

    Pozdrawiam,
    Wojciech Malinowski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1