eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Przyjęcie do pracy a informacja o zarobkach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2003-09-23 07:12:36
    Temat: Przyjęcie do pracy a informacja o zarobkach
    Od: "Edi" <w...@p...fm>

    Hej.
    Z jaką praktyką się spotkaliście?
    Zdarzało się wam że informowano was że jesteście przyjęci i macie stawić do
    pracy ale nic jeszcze nie mówiono o zarobkach?
    czy wtedy dopytywaliście się sami? (ja bym tak robił)
    Jakie były wtedy reakcje?

    Pzdr



    --




  • 2. Data: 2003-09-23 07:17:52
    Temat: Re: Przyjęcie do pracy a informacja o zarobkach
    Od: ErkA <U...@p...onet.pl>

    Edi napisał(a):

    > Z jaką praktyką się spotkaliście?
    > Zdarzało się wam że informowano was że jesteście przyjęci i macie
    > stawić do pracy ale nic jeszcze nie mówiono o zarobkach?
    >

    To jak to tak? Nie ustalales zarobkow w trakcie rozmowy
    kwalifikacyjnej? Przeciez jedno z pierwszych pytan to ile chcialby pan
    zarabiac... Chyba, ze powiedziales - ile dacie :).

    --
    pozdrawiam rafi
    Zdecydowanie nalezy mowic prawde zawsze na swoja korzysc ;))


  • 3. Data: 2003-09-23 07:20:11
    Temat: Re: Przyjęcie do pracy a informacja o zarobkach
    Od: "Edi" <w...@p...fm>


    > To jak to tak? Nie ustalales zarobkow w trakcie rozmowy
    > kwalifikacyjnej? Przeciez jedno z pierwszych pytan to ile chcialby pan
    > zarabiac... Chyba, ze powiedziales - ile dacie :).
    >
    > --
    > pozdrawiam rafi
    > Zdecydowanie nalezy mowic prawde zawsze na swoja korzysc ;))

    :) Nie o to chodzi. Ja zamierzam zawsze się dopytywać jeśli nikt mnie nie
    informuje. Jak do tej pory zawsze mówiono.
    Ale wśród moich znajomych (inna branża) zdażyło się nie informowanie. To tak
    jakby było założenie że bezrobocie itd i każdy pójdzie do pracy za byle ile
    (tzn. ignoranctwo).
    Ciekaw jestem czy często to się zdaża i w jakich branżach/firmach.

    Pzdr



  • 4. Data: 2003-09-23 10:11:52
    Temat: Re: Przyjęcie do pracy a informacja o zarobkach
    Od: "Kamil" <b...@g...pl>

    To jest bardzo wygodna sytuacja - masz atut, byles dla nich
    najodpowiednieszym kandydatem i skoro popelnili blad i nie ustalili
    warunkow, to terez je podyktuj ty.

    Tylko uwazaj zeby nie przecholowac, bo jak za nadto przesadzisz, to lepiej
    im bdzie zaczac proces rekrutacji od poczatku


    Użytkownik "Edi" <w...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bkosbk$2t3h$1@news2.ipartners.pl...
    >
    > > To jak to tak? Nie ustalales zarobkow w trakcie rozmowy
    > > kwalifikacyjnej? Przeciez jedno z pierwszych pytan to ile chcialby pan
    > > zarabiac... Chyba, ze powiedziales - ile dacie :).
    > >
    > > --
    > > pozdrawiam rafi
    > > Zdecydowanie nalezy mowic prawde zawsze na swoja korzysc ;))
    >
    > :) Nie o to chodzi. Ja zamierzam zawsze się dopytywać jeśli nikt mnie nie
    > informuje. Jak do tej pory zawsze mówiono.
    > Ale wśród moich znajomych (inna branża) zdażyło się nie informowanie. To
    tak
    > jakby było założenie że bezrobocie itd i każdy pójdzie do pracy za byle
    ile
    > (tzn. ignoranctwo).
    > Ciekaw jestem czy często to się zdaża i w jakich branżach/firmach.
    >
    > Pzdr
    >
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1