eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Prowadzenie kiosku - od czego zacząć?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-03-31 11:03:58
    Temat: Prowadzenie kiosku - od czego zacząć?
    Od: "o_laz" <o...@w...pl>

    Witam szanownych grupowiczów!

    Znalazlam swietne miejsce na kiosk w moim miescie i wymyslilam sobie ze
    podpisze umowe z Kolporterem -> stworze dla siebie (a moze jeszcze dla
    kogos) miejsce pracy. Pytanie :
    1. od czego zacząć? pewnie jakies zezwolenie w urzedzie miasta na
    postawienie budki itp, a moze Kolporter to zalatwia?
    2. jakie sa poczatkowe koszta? czy Kolporter uwzględnia raty? (ew. jestem w
    stanie dopozyczyc pieniadze ale wole zeby byla to jak najmniejsza suma,
    wiadomo... )

    Być może ktoś z Was prowadzi kiosk i pomoże mi w tej kwestii?
    z góry dziękuję

    Elżbieta



  • 2. Data: 2003-04-01 11:31:02
    Temat: Odp: Prowadzenie kiosku - od czego zacz?ć?
    Od: "\"maly'" <m...@o...pl>

    >nim zapytasz, zadaj pytanie np.google
    http://groups.google.pl/groups?q=kolporter&ie=ISO-88
    59-2&hl=pl
    lub szukaj na forum
    http://www.franchising.info.pl/
    pozdr.

    Użytkownik "o_laz" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:b6976d$550$1@korweta.task.gda.pl...
    > Witam szanownych grupowiczów!
    >
    > Znalazlam swietne miejsce na kiosk w moim miescie i wymyslilam sobie ze
    > podpisze umowe z Kolporterem -> stworze dla siebie (a moze jeszcze dla
    > kogos) miejsce pracy. Pytanie :
    > 1. od czego zacz?ć? pewnie jakies zezwolenie w urzedzie miasta na
    > postawienie budki itp, a moze Kolporter to zalatwia?
    > 2. jakie sa poczatkowe koszta? czy Kolporter uwzględnia raty? (ew. jestem
    w
    > stanie dopozyczyc pieniadze ale wole zeby byla to jak najmniejsza suma,
    > wiadomo... )
    >
    > Być może kto? z Was prowadzi kiosk i pomoże mi w tej kwestii?
    > z góry dziękuję
    >
    > Elżbieta
    >
    >


  • 3. Data: 2003-04-04 14:32:38
    Temat: Re: Prowadzenie kiosku - od czego zacząć?
    Od: "posrednik_2wp" <p...@w...pl>


    > Witam szanownych grupowiczów!
    >
    > Znalazlam swietne miejsce na kiosk w moim miescie i wymyslilam sobie ze
    > podpisze umowe z Kolporterem -> stworze dla siebie (a moze jeszcze dla
    > kogos) miejsce pracy. Pytanie :
    > 1. od czego zacząć? pewnie jakies zezwolenie w urzedzie miasta na
    > postawienie budki itp, a moze Kolporter to zalatwia?
    > 2. jakie sa poczatkowe koszta? czy Kolporter uwzględnia raty? (ew. jestem
    w
    > stanie dopozyczyc pieniadze ale wole zeby byla to jak najmniejsza suma,
    > wiadomo... )
    >
    > Być może ktoś z Was prowadzi kiosk i pomoże mi w tej kwestii?
    > z góry dziękuję
    >
    > Elżbieta

    Witam !
    Rozumiem, że chcesz wydzierżawić pomieszczenie (lub przysłowiową budke) na
    prowadzenie działalności gospodarczej, polegającej na sprzedaży prasy, art.
    tytoniowych, i innych... Podaje kolejność nie koniecznie obowiązującą:
    1- Idziesz do Urzędu Miasta do działu Działalności Gospodarczej i tam
    składazs wniosek o taka działalność- to +- 150,00zł
    2-Potrzebny Ci Regon- to w Urzędzie Statystycznym i za darmo
    3- Potrzebny Ci NIP- to w Urzędzie Skarbowym i za darmo (ale to wszystko nie
    tak szybko jak tu napisałem)
    4- Załatwiasz sprawy z ZUS-em. Ważny moment faktycznego rozpoczęcia
    działalności, np rozpoczniesz 28 a pierwzsa sprzedaż 1-go nast miesiąca, a
    już za poprzedni miesiąc trzeba zapłacić !!!
    5- Podpisujesz umowę z Kolporterem na dostawę prasy. Prawdopodobnie jest to
    na zasadzie komisu, to znaczy: oni daja Ci prase, a Ty płacisz im za
    sprzedana prase i oddajesz (zwroty) prasę niesprzedaną.
    6- Kupujesz inny towar we własnym zakresie
    7- Pilnujesz uważnie moment wejścia w VAT (chyba, że już od razu jesteś
    VAT-owcem)- wejście w VAT=152zł dla Urzędu Miasta (!!!!!! nie będe
    komentował bo mi zaraz piana cieknie)
    8- pilnujesz uważnie moment wejścia w kase fiskalną -ok 1600 do 2000zł z
    VATem
    9- Jesli nie radzisz sobie z rozliczeniami idziesz do Biura Rachunkowego
    które robi to za Ciebie i płacisz srednio jakieś 150zł m-nie
    10- Podpisujesz umowę z Rej Energetycznym i płacisz za światło wg
    wskazań..Na dzień dobry opłaty za instalacje- lepiej się dowiedz bo
    słyszałem o zmianach na gorsze.

    O czyms zapomniałem?
    A no tak. Dowiedz sie ile Cię czynsz za lokal bedzie kosztował.

    Pozdrawiam i życze powodzenia . Adam



  • 4. Data: 2003-04-05 18:17:32
    Temat: Re: Prowadzenie kiosku - od czego zacząć?
    Od: "Gotex" <N...@n...com>


    Użytkownik "o_laz" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:b6976d$550$1@korweta.task.gda.pl...
    > Witam szanownych grupowiczów!
    >
    > Znalazlam swietne miejsce na kiosk w moim miescie i wymyslilam sobie ze
    > podpisze umowe z Kolporterem -> stworze dla siebie (a moze jeszcze dla
    > kogos) miejsce pracy. Pytanie :
    > 1. od czego zacząć? pewnie jakies zezwolenie w urzedzie miasta na
    > postawienie budki itp, a moze Kolporter to zalatwia?
    > 2. jakie sa poczatkowe koszta? czy Kolporter uwzględnia raty? (ew. jestem
    w
    > stanie dopozyczyc pieniadze ale wole zeby byla to jak najmniejsza suma,
    > wiadomo... )
    >
    > Być może ktoś z Was prowadzi kiosk i pomoże mi w tej kwestii?
    > z góry dziękuję
    >
    > Elżbieta
    >
    > Nie zniechęcam Cię ,ale żebyś siebie utrzymała z tego kiosku to będzie
    dobrze ,a ty piszesz że stworzysz komuś miejsce pracy weż się zastanów ,żeby
    mieć pracownika to musisz mu ufać,żeby nie miał drugiej pensji bez twojej
    wiedzy na kasie nie zawsze musi zarejestrować towaru,a ty dowiesz się przy
    remanencie.Nigdy nie zatrudniaj obcych .
    Policz ile ty musisz w tym kiosku sprzedać żeby zarobić na same opłaty ZUS
    ,dzierżawa itp.A chodzi przede wszystkim o to żebyś to ty miała godną
    pensję.
    Jak wygląda handel w kiosku bilet gazeta papierosy chemia nie idzie kto
    kupuje teraz w kiosku proszek sporadycznie .Przemyśl i policz nim zaczniesz
    to jest ciężki chleb wstajesz 5 rano pracujesz cały dzień 13 godz. bo nie
    zamkniesz kiosku.Musisz martwić się o towar nie masz na nic czasu chyba że
    pomoże Ci rodzina .
    KIOSK wada - nie ma gdzie się wysikać o tym nie pomyślałaś,a to ważne.
    POWODZENIA to nie te czasy co kiedyś że kiosk dawał kasę.



  • 5. Data: 2003-04-06 09:47:07
    Temat: Re: Prowadzenie kiosku - od czego zacząć?
    Od: "posrednik_2wp" <p...@w...pl>


    > >
    > > Nie zniechęcam Cię ,ale żebyś siebie utrzymała z tego kiosku to będzie
    > dobrze ,a ty piszesz że stworzysz komuś miejsce pracy weż się zastanów
    ,żeby
    > mieć pracownika to musisz mu ufać,żeby nie miał drugiej pensji bez twojej
    > wiedzy na kasie nie zawsze musi zarejestrować towaru,a ty dowiesz się przy
    > remanencie.Nigdy nie zatrudniaj obcych .
    > Policz ile ty musisz w tym kiosku sprzedać żeby zarobić na same opłaty ZUS
    > ,dzierżawa itp.A chodzi przede wszystkim o to żebyś to ty miała godną
    > pensję.
    > Jak wygląda handel w kiosku bilet gazeta papierosy chemia nie idzie kto
    > kupuje teraz w kiosku proszek sporadycznie .Przemyśl i policz nim
    zaczniesz
    > to jest ciężki chleb wstajesz 5 rano pracujesz cały dzień 13 godz. bo nie
    > zamkniesz kiosku.Musisz martwić się o towar nie masz na nic czasu chyba że
    > pomoże Ci rodzina .
    > KIOSK wada - nie ma gdzie się wysikać o tym nie pomyślałaś,a to ważne.
    > POWODZENIA to nie te czasy co kiedyś że kiosk dawał kasę.

    Nie wiem w jakim punkcie ma znajdowac sie ten kiosk i jak wygląda sprawa
    konkurencyjnych takich punktów w pobliżu, dla tego nie wypowiadałem sie w
    tej kwesti. Ale muszę podpisać się-niestety- pod tym co powyzej napisał
    Gotex.

    Dodam jeszcze, że od poczatku bedziesz OBSERWOWANA przez potencjalnych
    złodziei. Tu dolicz jeszcze koszty ubezpieczenia. Jeśli nie bedziesz wynosić
    z kiosku wartościowych rzeczy jak papierosy, karty telefoniczne i inne i w
    sposób bardzo widoczny, a wręcz ostentacyjny dając środowisku wokół do
    zrozumienia, że nie zastaje na noc tam nic wartosciowego, to włamanie masz
    jak w banku. Przykre, ale niestety prawdziwe.
    Byc może Ci sie powiedzie, ale słowo "powiedzie" oznacza, że bedzie Cie stać
    na wszystkie opłaty łącznie z domowymi i troszke zostanie żeby wrzucić cos
    do garnka. Jesli liczysz na jakieś oszczędności.... a może jest to doskonały
    punkt i sie uda, lecz nie sądzę, aby na zatrudnienie drugiej osoby było Cie
    kiedykolwiek stać.
    Pozdrawiam- Adam



  • 6. Data: 2003-04-06 22:27:29
    Temat: Re: Prowadzenie kiosku - od czego zacząć?
    Od: "Gotex" <N...@n...com>


    Użytkownik "posrednik_2wp" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:b6ot0a$pdv$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > >
    > > > Nie zniechęcam Cię ,ale żebyś siebie utrzymała z tego kiosku to będzie
    > > dobrze ,a ty piszesz że stworzysz komuś miejsce pracy weż się zastanów
    > ,żeby
    > > mieć pracownika to musisz mu ufać,żeby nie miał drugiej pensji bez
    twojej
    > > wiedzy na kasie nie zawsze musi zarejestrować towaru,a ty dowiesz się
    przy
    > > remanencie.Nigdy nie zatrudniaj obcych .
    > > Policz ile ty musisz w tym kiosku sprzedać żeby zarobić na same opłaty
    ZUS
    > > ,dzierżawa itp.A chodzi przede wszystkim o to żebyś to ty miała godną
    > > pensję.
    > > Jak wygląda handel w kiosku bilet gazeta papierosy chemia nie idzie kto
    > > kupuje teraz w kiosku proszek sporadycznie .Przemyśl i policz nim
    > zaczniesz
    > > to jest ciężki chleb wstajesz 5 rano pracujesz cały dzień 13 godz. bo
    nie
    > > zamkniesz kiosku.Musisz martwić się o towar nie masz na nic czasu chyba
    że
    > > pomoże Ci rodzina .
    > > KIOSK wada - nie ma gdzie się wysikać o tym nie pomyślałaś,a to ważne.
    > > POWODZENIA to nie te czasy co kiedyś że kiosk dawał kasę.
    >
    > Nie wiem w jakim punkcie ma znajdowac sie ten kiosk i jak wygląda sprawa
    > konkurencyjnych takich punktów w pobliżu, dla tego nie wypowiadałem sie w
    > tej kwesti. Ale muszę podpisać się-niestety- pod tym co powyzej napisał
    > Gotex.
    >
    > Dodam jeszcze, że od poczatku bedziesz OBSERWOWANA przez potencjalnych
    > złodziei. Tu dolicz jeszcze koszty ubezpieczenia. Jeśli nie bedziesz
    wynosić
    > z kiosku wartościowych rzeczy jak papierosy, karty telefoniczne i inne i w
    > sposób bardzo widoczny, a wręcz ostentacyjny dając środowisku wokół do
    > zrozumienia, że nie zastaje na noc tam nic wartosciowego, to włamanie masz
    > jak w banku. Przykre, ale niestety prawdziwe.
    > Byc może Ci sie powiedzie, ale słowo "powiedzie" oznacza, że bedzie Cie
    stać
    > na wszystkie opłaty łącznie z domowymi i troszke zostanie żeby wrzucić cos
    > do garnka. Jesli liczysz na jakieś oszczędności.... a może jest to
    doskonały
    > punkt i sie uda, lecz nie sądzę, aby na zatrudnienie drugiej osoby było
    Cie
    > kiedykolwiek stać.
    > Pozdrawiam- Adam
    >
    > Podpisuję się pod Adamem.
    I jeszcze dodam że u nas w mieście bardzo ludzie nażekają i rezygnują z tego
    rodzaju działalności.
    Jeżeli już napalisz się że nikt Ci nie przetłumaczy to żeby nie płacić tak
    ZUSu -600zł. zarejestruj działalność na emeryta lub renciste oni płacą tylko
    składkę na ub. zdrowotne ok.100zł.(mama ,0jciec)musisz tak kalkulować abyś
    miała coś dla siebie.Porozmawiaj z kimś kto prowadzi handel w kiosku (prawdy
    nie zawsze się dowiesz) ale proszę przemyśl z tego co piszesz to twoje
    marzenia chwilowy zapał -prawda czasami może okazać się gorzka.
    POWODZENIA ja to przerabiałam



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1