eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrawo pracy a kwestie rekrutacji › Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Prawo pracy a kwestie rekrutacji
    Date: Mon, 26 Sep 2005 15:50:18 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 37
    Message-ID: <i...@4...com>
    References: <dh88tc$l2u$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <7...@4...com>
    <dh8qdf$q7v$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: firewall.it-innovation.soton.ac.uk
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1127746218 25201 152.78.239.138 (26 Sep 2005 14:50:18 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 26 Sep 2005 14:50:18 +0000 (UTC)
    X-No-Archive: yes
    X-Newsreader: Forte Free Agent 2.0/32.652
    X-User: bremse01
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:163265
    [ ukryj nagłówki ]

    On Mon, 26 Sep 2005 14:43:22 +0200, "Efendi" wrote:

    >Pan jest poważny? Czy to ma być skecz do Monty Pythona?

    Tak samo poważny jak człowiek, który oburzony jest tym, że do niego po
    anglijsku na rozmowie kwalifikacyjnej zaczęli nawijać, bo napisał
    (czyli papier na to jest) że po takiemu umie szwargotać.

    >> W takiej Anglii zabroniona jest dyskrymiancja ze względu na rasę,
    >> orientację seksualną itp., tylko że w formularzach są rubryki z
    >> pytaniami o kraj pochodzenia, rasę, niepełnosprawność itd., oczywiście
    >> po to żeby zapobiec owej dyskryminacji ;-)
    >
    >I co, zapobiega?

    Nie, wystarczy popatrzeć ilu rasowych Anglików (znaczy że białych i z
    rodzin nieimigrantów) jest na kierowniczych stanowiskach. Chcesz
    wprowadzić jakąś dyrektywę, żeby temu zapobiec?

    >Ile rocznie wytacza się tam procesów o dyskryminację? A ile
    >u nas?

    A co za różnica? Zmieni to coś? Po co mam się pchać, tam gdzie mnie
    nie chcą? Zresztą dowcipy np. rasistowskie z czegoś wynikają - pewnien
    Afgańczyk zaczął się nabijać, że jestem nie z "Poland", lecz z
    "Poorland". Okazało się że razem z nim w koledżu jest Polka, która
    każde wypracowanie na temat naszego kraju (obojętnie czy na temat
    kultury, muzyki, gospodarki etc.) zaczyna od zdania: "Mój kraj jest
    bardzo biednym krajem. Tam nie ma pracy. Polska ...*" - powiedz
    dlaczego miałbym się nie śmiać? :-)
    Mam iść do sądu, bo mój współpracownik jest rasistą? ;-)

    --
    pozdrawiam
    Bremse

    * serdeczne pozdrowienia dla nieznajomej Beaty [bi-ata]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1