eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca po szkole prywatnej › Re: Praca po szkole prywatnej
  • Data: 2006-03-14 23:47:44
    Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
    Od: "Muchomor" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Aleksander Galicki" <t...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:dv7h8e$525$1@inews.gazeta.pl...
    > Muchomor <m...@g...pl> napisał(a):
    >
    >> Wyciaganie wnioskow zostaw madrzejszym i nie wkladaj
    >> ...Kulturalni ludzi takie zachowanie
    >
    >> Nie goraczkuje sie. Po prostu pokazuje Ci gdzie sie mylisz.
    >
    > No dobra, niech bedzie ze pyskowanie w Twoim przypadku jest oznaka
    > przynaleznosci kulturowej, a nie nerwow ;-)

    Ja bym to raczej nazwal idealistycznym przekonaniem, ze warto ludziom
    uswiadamiac, ze to do czego przywykli to nie jest idealny przepis na
    doskonalosc. Rownolegle funkcjonuja niegorsze rozwiazania.
    A co do przynaleznosci kulturowej to widze, ze nie zdradzadz oznak zadnej.

    >> > zawsze przeciez
    >> > mozesz napisac jak naprawde wyglada rekrutacja w Twej firmie.
    >>
    >> odglszenie, screening, test/rozmowa techniczna , rozmowa z HR, rozmowa z
    >> ewentualnym menedzerem.
    >>
    >> >Poprostu strasznie niejasnie piszesz.
    >>
    >> Toc napisalem, ze tak samo tylko bez dolcow!
    >
    > I bez agentow. Juz sie zgubilem - kto jest naprawde odpowiedzialny za
    > wstepna
    > selekcje?

    napisalem wyraznie - zewnetrznych agentow. W firmie sa zatrudnieni ludzie,
    ktorzy koordynuja caly proces rekrutacji biorac aktywny udzial we wszystkich
    etapach poza rozmowa techniczna. Taki dzial nazywa sie HR. Mozesz ich nazwac
    "wewnetrznymi agentami rekrutacyjnymi" jesli Ci to ulatwi rozumienie.

    >
    >> >>
    >> >> * sprawdzac sie == przynosic duze zyski
    >> >
    >> > Gosciu, nie gadaj glupot. Polskie oddzialy zagranicznych firm maja
    >> > przynosic
    >> > straty a nie zyski.
    >>
    >> Jak juz wstalem z podlogi to przeczytalem sobie to jeszcze kilka razy bo
    >> moze gdzies zgubilem ukryty sens. Ale chyba nie. Moglbym prosic o
    >> rozwiniecie tematu? Najlepiej z przykladami.
    >
    > Nikt nie chce placic w Polsce podatkow, nie wiedziales?

    Placenie podatkow, to nie jest kwestia checi. Puki co to obowiazek.
    Doskonale wiem, ze sporo wysilku kladzie sie w to by te podatki byly jak
    najmniejsze. Widac brak mi zyciowej zaradnosci bo pracuje w firmie, ktora
    rokrocznie dekaruje zyski, co wydatnie przeklada sie na moje zarobki.

    > Ksiegowosc i rozliczenie z firmami powiazanymi z koncernem jest zwykle
    > zorganizowane tak by
    > na koncu wykazywac straty, a nie zyski - wtedy podatkow sie nie placi. Nie
    > mowiac o tym, ze polskie oddzialy zagranicznych koncernow zwykle (nie
    > zawsze)
    > nie sprzedaja uslug na polskim rynku, sa wykonawcami i podwykonawcami -
    > nie
    > maja zatem zadnych zyskow.

    To w tej Australii Ci takich rzeczy naopowiadali, czy znajomy z Polski,
    ktory w trosce o glowe bedzie do konca zycia wyrzucal pieniadze? Ostatnie
    zdanie to majstersztyk! Pojecie "polskie oddzialy zagranicznych koncernow"
    jest juz mocno nieaktualne. Pracowalem w kilku "polskich oddzialach
    zagranicznych koncernow". Bez wzgledu na to czy koncern byl maly czy duzy
    zawsze byly to polskie firmy dzialajace na wlasny rachunek. Tylko nazwy byly
    podobne. Relacje z "glownymi oddzialami koncernow" to byly normalne relacje
    producent-klient, z ta tylko roznica, ze tego klienta nie trzeba bylo
    szukac.

    >> > Moj znajomy do niedawna pracowal w polskim oddziale duzej
    >> > europejskiej firmy. W pewnym kwartale ow oddzial zanotowal niewielki
    >> > zysk -
    >> > byla wielka awantura i chyba jakies glowy polecialy.
    >> >
    >> Utwierdzasz mnie w przekonaniu, ze wnioskowanie to nie jest Twoja
    >> najmocniejsza strona.
    >
    > No ale wiesz jaka wage przypisuje Twoim przekonaniom? ;-)
    >
    heh, gdybys w mlodosci przykladal wieksza wage do tego co Ci ludzie mowia to
    moze bys sie teraz publicznie nie wyglupial.

    pzdr
    Muchomor


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1