eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 11. Data: 2003-01-03 14:47:47
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    "Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
    news:av45pt$t43$1@news.tpi.pl...
    > > Geeez, jeszcze Wrangler powie swoje i witaj nowy roku:)
    >
    >
    > masz coś do mnie ???
    > udzielam sie tu ku...a Ty co podważasz mój autorytet ???
    >
    :) Alez skad, witam cie cieplo, Yamahe zreszta tez, hehe. Po prostu obaj
    lubicie narzekac, a jesli chodzi o inwektywy na pracodawcow, to jest was
    tylko dwoch mocnych na tej grupie:)



  • 12. Data: 2003-01-03 17:45:03
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    Nie łącz mojej osoby z Yamaha, bo to co piszę to moja indywidulane podejście
    a nie rzucanie hasełek !
    A to że lubię narzekać na nich to jest to uzasadnione !

    Wrangler



  • 13. Data: 2003-01-04 15:31:49
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: y...@p...onet.pl

    50% młodych do 24 roku życia pozostaje bez przcy. Ich perspektywy znalezienia
    stałęj przcy kiedykolwiek topnieją z roku na rok. Rzeczywistość
    makroekonomiczna dla wszystkich przedsiębiorstw jest identyczna. Więc jedynie
    zarządzający nieudacznicy ponoszą winą za taką, a nie inną sytuację włąsnych
    firm. To oni wykorzystują tenże argument do obniżek płac, zwolnień, poniżania
    pracowników. Głównym ich celem jest bogacenie się za wszelką cenę, bez myślenia
    o ludziach i przyszłosci. Wynika to z braku wiedzy zarządzających, ich
    nieudolności i otaczania się rodzinką, a prowadzi w prostej lini do umocnienia
    nastrojów ekstremalnych w społeczeństwie. Skutkiem tego będą już niedługo
    niepokoje społeczne. Dlatego uważam, że pracowawcy to hieny co własną matkę
    sprzedadzą. Ludzie którym brak wrażliwości na tragedie ludzkie, a przede
    wszystkim pomysłu na rozwój czy zmianę profilu firmy. To matoły, które utrącają
    wybijające się jednostki w strachu o własny stołek.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2003-01-04 16:31:06
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    No nareszcie coś dłuższego napisałeś popartego przemyśleniami i obserwacjami
    !!!
    To co piszesz zgadzam siez Tobą, niejedenmu tu na formu staram sie czasami
    to uświadamiać.

    > 50% młodych do 24 roku życia pozostaje bez przcy. Ich perspektywy
    znalezienia

    generalnie granica ta przesuwa sie nawet do 30 latków i niedługo niezaleznie
    od wieku będzie tyle samo bezrobotnych !

    > stałęj przcy kiedykolwiek topnieją z roku na rok. Rzeczywistość
    > makroekonomiczna dla wszystkich przedsiębiorstw jest identyczna. Więc
    jedynie
    > zarządzający nieudacznicy ponoszą winą za taką, a nie inną sytuację
    włąsnych
    > firm.

    Owszem nie potrafili myśleć strategicznie, a najprościej czekać na ostatni
    moment, zwolnic częsc personelu, a innych przyjąć na 2-3 miesiące i w ten
    sposób ciagnac działalnośc. Pod płaszczykiem arogancji i wypowiadanych przez
    nich słów " iż ludziom nie chce sie pracować" dają do zrozumienia że
    "niudacznicy" są niepotrzebni i należy ich dymać od "tyłu" !!!


    To oni wykorzystują tenże argument do obniżek płac, zwolnień, poniżania
    > pracowników. Głównym ich celem jest bogacenie się za wszelką cenę, bez
    myślenia
    > o ludziach i przyszłosci.

    Oczywiscie, dlatego nie mamy 18 % bezrobicia tylko lekko 25 a w niektórych
    regionach nawet 40% !!!!
    Im kiedyś tez zajrzy bieda do oczy, bo bezrobotny jeden z drugim i tak nic u
    neigo nie kupi !!!
    Jadą na tym samym wózku, tylko trochę dłużej pojadą .....


    Wynika to z braku wiedzy zarządzających, ich
    > nieudolności i otaczania się rodzinką, a prowadzi w prostej lini do
    umocnienia
    > nastrojów ekstremalnych w społeczeństwie. Skutkiem tego będą już niedługo
    > niepokoje społeczne.

    Te niepokoje są od kilku miesięcy a dopiero się to uwidoczni, np. na Śląsku
    jak wpieprzą górników na max i dołaczą sie do nich inne grupy spoleczne !


    Dlatego uważam, że pracowawcy to hieny co własną matkę
    > sprzedadzą.

    Moze nieaż do tego stopnia Yamahaa ale pracownika upodlają na każdym kroku,
    mam tu na myśli małe prywatne firmy 10-20 osobowe. Tam Pracodawca " Basza"
    wyżarty myśli że zawsze będzie miał naiwnych nawet do pracy za darmo w
    formie stażu !!
    Obudźcie się bezrobotni i nie dajcie się "pożreć" bo jeden wpis czy 2
    pracujac u takiego na 2-3 miesiące i tak nie ratuje Waszej sytuacji !



    >Ludzie którym brak wrażliwości na tragedie ludzkie, a przede
    > wszystkim pomysłu na rozwój czy zmianę profilu firmy. To matoły, które
    utrącają
    > wybijające się jednostki w strachu o własny stołek.

    Mało tego, im wielce krzywda się robi jak pracownik upomina się o swoje, o
    zaległe pensje, ergonomiczne miejsce pracy, itd.
    W momecnie jak Państwo tonie niczym Titanic, oni w amoku próbują czerpać
    całymi garściami nadal !!!

    To co napisałem poniżej tyczy się małych prywatnych firm 1-20 osobowych,
    gdzie układy i jeszcze raz ukłądy rządzą ludzkim losem !!
    To samo daje isę zauważyć w Spółkach Skarbu Panstwa, lub Urzędach i Bankach.

    Mało jest normalnych firm, gdzie pracownik jest dobrem służącym rozwojowi
    firmy, no cóż mamy lata 20-30 Ameryki. Czekam tylko jeszcze na sytuację
    gdzie zagonią ludzi do darmowej pracy i stworzą obozy pracy.

    WSZYSTKO przed nami !!!!

    Pozdrawiam
    Wrangler




    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2003-01-04 18:47:03
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > nieudolności i otaczania się rodzinką, a prowadzi w prostej lini do umocnienia
    > niepokoje społeczne. Dlatego uważam, że pracowawcy to hieny co własną matkę
    > sprzedadzą.

    zdecyduj sie na cos.
    sprzedadza matke, czy otaczaja sie rodzina (= dbaja o zarobek nie tylko
    swoj ale i rodziny, zwykle zreszta o zarobek rodziny _kosztem_ swojego)
    to po pierwsze.

    po drugie co do otaczania sie rodzina - dopuki dotyczy wlascicieli _prywatnych_
    firm jest jak najbardziej OK. Ich firma - ich ryzyko i pieniadze.
    Czy sam majac mozliwosc zatrudnienia bezrobotnej rodziny rekrutowalbys obcych
    ludzi? A jednoczesnie spotykal sie na rodzinnych obiadkach z rodzenstwem
    biadolacym na brak pracy i pieniedzy? Moze jeszcze kupowalbys im z radosica
    drogie prezenty?
    Szczerze watpie. (bo to by znacyzlo, ze to _Ty_ jestes hiena).
    Naturalne jest, ze w trudnej sytuacji dba sie przede wszystkim o swoich
    bliskich.
    Mimo, ze jest to dzialanie na niekorzysc swojej firmy, czyli i na niekorzysc
    _wlasnych_ dochodow - fachowiec wypracowalby zysk, rodzina sie moze obijac i
    i tak ciezko jej sie pozbyc. Mamusia poprosi, synek musi ;-).
    Cioteczna siostrzenica albo inna corka krawcowej musi miec jakas mila prace,
    duza pensje i bron boze sie jej czepiac - to taka mila i wrazliwa osoba -
    albo wymagac jakiegos powaznego traktowania pracy.
    to nie jest nic fajnego i nic latwego takze dla tych ,,ochoczo''
    zatrudniajacych po znajomosci.

    Sytuacja makroekonominiczna rzeczywiscie jest taka sama dla wszystkich firm.
    Dlatego prawie wszystkie w Polsce ledwie zipia. I z tego powodu proponuje
    szukac winnych tej sytuacji troche wyzej niz w poszczegolnych firmach.
    I uznac, ze i pracodawcy sa zwyklymi ludzmi - czesc jest OK, czesc nie.
    Zupelnie tak samo jak wsrod pracownikow, bezrobotnych, strazakow,
    cyklistow, Zydow i masonow.

    pozdrawiam

    romekk (pracownik - wciaz :->)

    --
    http://naked.one.pl/~romek


  • 16. Data: 2003-01-05 03:59:03
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>

    Odpowiem tu na wasze oba posty ;)


    > No nareszcie coś dłuższego napisałeś popartego przemyśleniami i
    obserwacjami
    > !!!
    > To co piszesz zgadzam siez Tobą, niejedenmu tu na formu staram sie czasami
    > to uświadamiać.

    Ja za paroma tylko si zgodze..

    >
    > > 50% młodych do 24 roku życia pozostaje bez przcy. Ich perspektywy
    > znalezienia
    >
    > generalnie granica ta przesuwa sie nawet do 30 latków i niedługo
    niezaleznie
    > od wieku będzie tyle samo bezrobotnych !

    To niestety okrutna prawda

    >
    > > stałęj przcy kiedykolwiek topnieją z roku na rok. Rzeczywistość
    > > makroekonomiczna dla wszystkich przedsiębiorstw jest identyczna.

    ?? Tu sie niestety mylisz, zupelnie inna jest sytuacja firm z branzy FCMG
    zwlaszcza detalistow, z powodu zle skonstruowanego systemu podatkowego, a
    inna innych branz i producentow. Do tego dochodzi gnebiocy jeszcze efekt
    DUZY moze wiecej tzn. tylku duzych stac na nieplacenie podatkow,

    >Więc
    > jedynie
    > > zarządzający nieudacznicy ponoszą winą za taką, a nie inną sytuację
    > włąsnych
    > > firm.

    Wszedzie ludzie sa nieodpowiedni, nie ma ludzi idealnych. Gdyby wszedzie
    byli spece to nie byloby kryzysow gospodarczych, a firmy by nie
    bankrutowaly.

    >
    > Owszem nie potrafili myśleć strategicznie, a najprościej czekać na ostatni
    > moment, zwolnic częsc personelu, a innych przyjąć na 2-3 miesiące i w ten
    > sposób ciagnac działalnośc. Pod płaszczykiem arogancji i wypowiadanych
    przez
    > nich słów " iż ludziom nie chce sie pracować" dają do zrozumienia że
    > "niudacznicy" są niepotrzebni i należy ich dymać od "tyłu" !!!

    Eeeee... tam, pracownicy sa z punktu widzenia pracodawcow narzedziami, co
    dobre dla obu stron.
    Jaki interes mialby pracodawca w pozbywaniu sie kogos kto na niego zarabia??


    > To oni wykorzystują tenże argument do obniżek płac, zwolnień, poniżania
    > > pracowników. Głównym ich celem jest bogacenie się za wszelką cenę, bez
    > myślenia
    > > o ludziach i przyszłosci.

    To jest celem wszystkich ludzi. Chciewosc jest w naturze kazdego z nas
    inaczej, nie bylibysmy przyiwazani do zadengo przedmiotu i nie akumulowali
    zdanych dobr. Jedynym problemem jest jednak to aby ta chwiwosc nam jak
    najmniej zaszkodzila. Pozwole sobie tutaj zacytowac Miltona Friedmana:
    "Problem organizacji spoleczenstwa polega na tym - twierdzil - ze trzeba
    stworzyc system, w ktorym chciwosc wyrzadzi najmniej szkody;takim systemem
    jest kapitalizm"


    > Oczywiscie, dlatego nie mamy 18 % bezrobicia tylko lekko 25 a w
    niektórych
    > regionach nawet 40% !!!!
    > Im kiedyś tez zajrzy bieda do oczy, bo bezrobotny jeden z drugim i tak nic
    u
    > neigo nie kupi !!!
    > Jadą na tym samym wózku, tylko trochę dłużej pojadą .....

    Spojrz na liczbe przedsiebiorst systematycznie spada, a to oznacza ze tu
    jest pies pogrzebany.
    Za komuny w dosc ciekawy sposob rozwiazano problem ludzi bez domow, po
    prostu nakazano by rodziny, ktore posiadaja "nadmiar" metraza przyjely
    wskazanych ludzi pod dach. Czyzbys byl podobnego zdania co do pracownikow i
    pracodawcow.

    >
    >
    > Wynika to z braku wiedzy zarządzających, ich
    > > nieudolności i otaczania się rodzinką, a prowadzi w prostej lini do
    > umocnienia
    > > nastrojów ekstremalnych w społeczeństwie. Skutkiem tego będą już
    niedługo
    > > niepokoje społeczne.

    Co fakt to fakt, ale nie jest to wina pracodawcow. Najgorsze jest to ze te
    niepokoje zmienia sytuacje tylko na gorsza.

    >
    > Te niepokoje są od kilku miesięcy a dopiero się to uwidoczni, np. na
    Śląsku
    > jak wpieprzą górników na max i dołaczą sie do nich inne grupy spoleczne !

    Gornicy juz dawno powinni odejsc, miedzy innymi to wlasnie przez nich sa
    dzisiejsze problemy. Wystarczy wspomniej te demonstracje w Warszawie kiedy
    probowano "dmuchac na zimne", bo teraz to juz trzeba lac na gorace"

    >
    >
    > Dlatego uważam, że pracowawcy to hieny co własną matkę
    > > sprzedadzą.
    >
    > Moze nieaż do tego stopnia Yamahaa ale pracownika upodlają na każdym
    kroku,
    > mam tu na myśli małe prywatne firmy 10-20 osobowe. Tam Pracodawca " Basza"
    > wyżarty myśli że zawsze będzie miał naiwnych nawet do pracy za darmo w
    > formie stażu !!
    > Obudźcie się bezrobotni i nie dajcie się "pożreć" bo jeden wpis czy 2
    > pracujac u takiego na 2-3 miesiące i tak nie ratuje Waszej sytuacji !

    Zgadza sie. U mnie w miescie jest czarna lista pracodawcow, ktorzy nie moga
    znalezc sobie ludzi do pracy z roznych powodow.
    Najwidoczniej depsperacja ma swoje granice...


    >
    > >Ludzie którym brak wrażliwości na tragedie ludzkie, a przede
    > > wszystkim pomysłu na rozwój czy zmianę profilu firmy. To matoły, które
    > utrącają
    > > wybijające się jednostki w strachu o własny stołek.

    Widac ze nie znasz realiow Polskich. Przy naszym systemie podatkowym zmiana
    profilu firmy = sie bankructwu i gigantycznych nie zaplaconych podtkach. A
    co do wrazliwosci to fachowy przedsiebiorce jej nie powinien miec(sam
    powiedzialem ze niestety mamy nie fachowych).

    > Mało tego, im wielce krzywda się robi jak pracownik upomina się o swoje, o
    > zaległe pensje, ergonomiczne miejsce pracy, itd.
    > W momecnie jak Państwo tonie niczym Titanic, oni w amoku próbują czerpać
    > całymi garściami nadal !!!

    Tutaj nie wiem o co ci chodzi.

    >
    > To co napisałem poniżej tyczy się małych prywatnych firm 1-20 osobowych,
    > gdzie układy i jeszcze raz ukłądy rządzą ludzkim losem !!

    Chyba sie nie zetknales z systemem korporacyjnym(tak jest w USA), zeby sie
    zatrudnic w korporacji to albo:
    -jestes gwiazdor w dziedzinie lub geniusz
    -lub zostales polecony przez pracownika korporacji, ktory odpowiada za twoja
    praca(tzn. lojalnosc, rzetelnosc, uczciwosc), w ten sposob odbywa sie
    wiekszosc rekrutacji
    Ten system powoli wchodzi do naszego kraju, wbrew pozorom jest to dobry
    system, ktory w zaden sposob nie jest kumoterstwem


    > To samo daje isę zauważyć w Spółkach Skarbu Panstwa, lub Urzędach i
    Hoho w tych to nepotyzm chyba jest wpisany w status ;))

    >Bankach
    panstwowych bo w "prywatnych" jest wprowadzany system, o kotrym pisalem
    wyzej

    >
    > Mało jest normalnych firm, gdzie pracownik jest dobrem służącym rozwojowi
    > firmy,

    To fakt, daltego najlepiej jest miec wlasna...

    > no cóż mamy lata 20-30 Ameryki

    Chcialbys zeby tak bylo ;))
    Raczej chodzi ci o lata 30-te bo w 20tych bylo prosperity

    >. Czekam tylko jeszcze na sytuację
    > gdzie zagonią ludzi do darmowej pracy i stworzą obozy pracy.





  • 17. Data: 2003-01-05 04:01:06
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>


    >
    > Sytuacja makroekonominiczna rzeczywiscie jest taka sama dla wszystkich
    firm.
    > Dlatego prawie wszystkie w Polsce ledwie zipia. I z tego powodu proponuje
    > szukac winnych tej sytuacji troche wyzej niz w poszczegolnych firmach.
    > I uznac, ze i pracodawcy sa zwyklymi ludzmi - czesc jest OK, czesc nie.
    > Zupelnie tak samo jak wsrod pracownikow, bezrobotnych, strazakow,
    > cyklistow, Zydow i masonow.


    Dobrze powiedziane



  • 18. Data: 2003-01-05 13:19:46
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > >Więc
    > > jedynie
    > > > zarządzający nieudacznicy ponoszą winą za taką, a nie inną sytuację
    > > włąsnych
    > > > firm.
    >
    > Wszedzie ludzie sa nieodpowiedni, nie ma ludzi idealnych. Gdyby wszedzie
    > byli spece to nie byloby kryzysow gospodarczych, a firmy by nie
    > bankrutowaly.

    Tak ale sposób zarządzania oraz podejście pracodawców oscylowało tylko i
    wyłącznie na jak najszybszym dorobieniu się, zdefraudowaniu Państwowych
    pieniędzy, przecież o aferach słyszymy każdego dnia.
    Końcowo odbija się to na pracowniku, który jest ostatecznym ogniwem i jest
    bezsilny obecnie na rynku pracy, ani kwalifikacje nie są mu w stanie pomóc
    znaleźć pracy czy jej utrzymać ani wiele innych czynników, decyzja
    najporostsza to ciąć koszty czyli zwalniać !


    > > Owszem nie potrafili myśleć strategicznie, a najprościej czekać na
    ostatni
    > > moment, zwolnic częsc personelu, a innych przyjąć na 2-3 miesiące i w
    ten
    > > sposób ciagnac działalnośc. Pod płaszczykiem arogancji i wypowiadanych
    > przez
    > > nich słów " iż ludziom nie chce sie pracować" dają do zrozumienia że
    > > "niudacznicy" są niepotrzebni i należy ich dymać od "tyłu" !!!
    >
    > Eeeee... tam, pracownicy sa z punktu widzenia pracodawcow narzedziami, co
    > dobre dla obu stron.
    > Jaki interes mialby pracodawca w pozbywaniu sie kogos kto na niego
    zarabia??


    Wiec Ci odpowiem, sytuacja taka przykładowo. Pracuje ktoś rok i miał 3 umowę
    na czas określony, niby ma pracę jest ok ale czuje sie zagrożony. I co go
    spotyka zwolnienie, decyzja krótka i szybka, nei ma uzasadniania pracodawcy
    że potrzebny, duzo z siebie dawał itd. Co robi pracodawca ?
    Zatrudnia nowego juz tylko na 2-3 msce aby zapłacić mu jeszcze mniej a po
    okresie próbnym wykopie aby nie dawać więcej zarabiać. Ten mechanizm
    powtarza i teraz analizując sytuację pracodawcy można powiedzieć, że
    kombinuje jak może, ok- ale prawcownik jeśli isę przewinie na takich
    zasadach kilka razy przez takie firmy, ma dość, wypala się, mało tego nie
    widzi sytuacją na swą poprawę, bo zauważa że każdy pracodawca to taki
    własnie oszust, zatrudnić i zwolnić. Z racji pracodawcy ma ciągłość
    produkcji, bo jest duża siła podaży rąk do pracy i zawsze ktos sie złapie.
    To niestety tworzy tę złą otoczkę wokół relacji pracodawca-pracownik, gdzie
    w ostatecznym rozrachunku przegranym jest pracownik !!!


    > > To oni wykorzystują tenże argument do obniżek płac, zwolnień, poniżania
    > > > pracowników. Głównym ich celem jest bogacenie się za wszelką cenę, bez
    > > myślenia
    > > > o ludziach i przyszłosci.
    >
    > To jest celem wszystkich ludzi. Chciewosc jest w naturze kazdego z nas
    > inaczej, nie bylibysmy przyiwazani do zadengo przedmiotu i nie akumulowali
    > zdanych dobr. Jedynym problemem jest jednak to aby ta chwiwosc nam jak
    > najmniej zaszkodzila.

    Ale pracodawcy posuwając się do wszelakich praktyk z pracownikami w dłuższej
    perpsektywie czasu sami sobie szkodzą ich złym traktowaniem. Gdzieś są
    granice ludzkiej cierpliwości. Później są tylko napięcia społeczne i
    sytuacje takie jakie miały miejsce w Ożarowie. Przecież ich zachowanie z
    powietrza sie nie bierze tylko akumuluje przez lata złego traktowania,
    niepewnosci jutra, itd !


    Pozwole sobie tutaj zacytowac Miltona Friedmana:
    > "Problem organizacji spoleczenstwa polega na tym - twierdzil - ze trzeba
    > stworzyc system, w ktorym chciwosc wyrzadzi najmniej szkody;takim systemem
    > jest kapitalizm"

    Ale u nas trudno nazwać twór który mamy kapiatalizmem, skoro sam piszesz iż
    wieksze firmy unikają podatków, ja dodam iż wszelkie zamówienia publiczne
    odbywają się na zasadzie łapówek, itd, więc prowadzi to i tak do
    wyniszczania kraju w ogólnym końcowym rozrachunku. Polak to tylko zagarnąć
    dla siebie ale drugiego zagryźć. Dlaczego w Ameryce będąc szybciej pomoże Ci
    człowiek inne narodowości i nei wykorzysta w pracy jak Polak ? Nie trzeba do
    Stanów jechać, my takie traktowanie przez pracodawców mamy u siebie teraz w
    kraju.
    Czytałem gdzieś że nawet Rosjanie lepiej traktują Polaków niz Polacy samych
    siebie !


    > Spojrz na liczbe przedsiebiorst systematycznie spada, a to oznacza ze tu
    > jest pies pogrzebany.

    A kto do tego się przyczynia ? Państwo, rząd, coraz to głupsze nowelizacje
    ustaw, itd. Pracownik ma za złe pracodawcy bo jemu podlega, zaś Pracodawca
    jest powiązany makroekonomicznie z Panstwem poprzez ekonomiczne zalezności,
    wiec komu pracownik moze w 1 kolejnosci mieć za złe pracodawcy czy Państwu ?
    Chyba temu komu podlega co nie ?


    > Za komuny w dosc ciekawy sposob rozwiazano problem ludzi bez domow, po
    > prostu nakazano by rodziny, ktore posiadaja "nadmiar" metraza przyjely
    > wskazanych ludzi pod dach.

    To było chorę muszę przyznać, moi dziadkowie musieli dać 3 mieszkania
    właśnie obcym rodzinom a moi rodzice musieli mieszkanie otrzymać w bloku,
    ale wtedy była komuna i ich pokolenie miało szanse zaistnieć, bo była przede
    wszystki praca i nawet nakaz pracy lata 1960-70. Gdyby dziś tak było, jak
    reką odjął znieknęło by bezrobocie, pracodawcy nei ponoszyli by się, każdy
    by był zadowlony, napoiecia społeczne by znieknęły.
    To były uważam dobre uroku kumunizmu.....

    Czyzbys byl podobnego zdania co do pracownikow i
    > pracodawcow.

    Nie rozumiem o co Ci chodzi ?


    > > Wynika to z braku wiedzy zarządzających, ich
    > > > nieudolności i otaczania się rodzinką, a prowadzi w prostej lini do
    > > umocnienia
    > > > nastrojów ekstremalnych w społeczeństwie. Skutkiem tego będą już
    > niedługo
    > > > niepokoje społeczne.
    >
    > Co fakt to fakt, ale nie jest to wina pracodawcow. Najgorsze jest to ze te
    > niepokoje zmienia sytuacje tylko na gorsza.


    No i będzie jest to raczej nieuniknione, jeśli 2 pracuje i 1 statystycznie
    pozostaje bez pracy, to ten system musi sie w końcu załamać !!!!
    Tych 2 jeszcze ma na utrzymaniu tego 1 statystycznego bezrobotnego, ludzi
    starszych, itd.
    Więc jak ludzie i Państwo ma to udźwignąć ?


    > > Te niepokoje są od kilku miesięcy a dopiero się to uwidoczni, np. na
    > Śląsku
    > > jak wpieprzą górników na max i dołaczą sie do nich inne grupy spoleczne
    !
    >
    > Gornicy juz dawno powinni odejsc, miedzy innymi to wlasnie przez nich sa
    > dzisiejsze problemy. Wystarczy wspomniej te demonstracje w Warszawie kiedy
    > probowano "dmuchac na zimne", bo teraz to juz trzeba lac na gorace"



    Tak ale sie pytam co zrobiono dla Śląska w tej sprawie ? Tu jest najwieskze
    zagęszczenie ludności, są dzielnice górnicze gdzie za niedługo powstaną
    dzielnice slumsów jak w Brazylii ? Czy tego chciał rząd oraz obecnie chcą
    pracodawcy aby mieć tanią siłę roboczą za miskę kartofli ?
    Jeśli tak to nie wróży to nikomu dobrze w naszym kraju .... nei trzeba byc
    socjologiem aby widzieć jak pogarsza się sytuacja ludzi.


    > > Obudźcie się bezrobotni i nie dajcie się "pożreć" bo jeden wpis czy 2
    > > pracujac u takiego na 2-3 miesiące i tak nie ratuje Waszej sytuacji !
    >
    > Zgadza sie. U mnie w miescie jest czarna lista pracodawcow, ktorzy nie
    moga
    > znalezc sobie ludzi do pracy z roznych powodow.
    > Najwidoczniej depsperacja ma swoje granice...


    A widzisz czyli jednak podzielasz częściowo lub całkowicie moje zdanie
    Leszku ? Jakby nie spojrzeć na ten problem to granice zawsze gdzieś są, no
    ale cóż inny by ktoś powiedział że tym "wydymanym" przez "czarnych
    pracodawców" robic się nie chce. Ale nei zastanowi się jaki jest powód tego
    marazmu tych ludzi !!!


    > > Mało tego, im wielce krzywda się robi jak pracownik upomina się o swoje,
    o
    > > zaległe pensje, ergonomiczne miejsce pracy, itd.
    > > W momecnie jak Państwo tonie niczym Titanic, oni w amoku próbują czerpać
    > > całymi garściami nadal !!!
    >
    > Tutaj nie wiem o co ci chodzi.

    O to chodzi iż przykładów mógłbym podać całą masę. Ogólnie mówiąc weźmy
    firmę Państwową X w której prezes upłynnia jak się da bocznymi kanałami
    majątek zakładu, ludzi zwalnia, doprowadza do upadku. Potem wykupuje za
    symboliczną złotówkę .... itd.
    Generalnie im gorzej w Państwie oraz na rynku pracy, groźniejsze są
    posunięcia pracodawców i tych co ciągna za sznurki, gdzie ostatecznie
    doprowadza to do sytuacji którą opisałem wyżej !

    > Chyba sie nie zetknales z systemem korporacyjnym(tak jest w USA), zeby sie
    > zatrudnic w korporacji to albo:
    > -jestes gwiazdor w dziedzinie lub geniusz
    > -lub zostales polecony przez pracownika korporacji, ktory odpowiada za
    twoja
    > praca(tzn. lojalnosc, rzetelnosc, uczciwosc), w ten sposob odbywa sie
    > wiekszosc rekrutacji
    > Ten system powoli wchodzi do naszego kraju, wbrew pozorom jest to dobry
    > system, ktory w zaden sposob nie jest kumoterstwem


    Czy uważasz że jest to dobre rozwiązanie ? Ja nie uważam tak,
    niejednokrotnie sam musiałem pracy szukać tylko z ogłoszeń, bo nie miałem
    gdzie być poleconym przez kogoś, aby w ogóle na rozmowę sie dostać. Jest
    masa ludzi z małych miasteczek którzy bez tych właśnie kontaktów i
    korporacyjnych układów nie przedrą sie przez sito i nie zdobędą szybko pracy
    !
    Jednym słowem jeśli do tego zmierza cała sytuacja, to będą ludzie tacy
    którzy bezustannie będą sie miotać i szukać z ogłoszeń a będą i tacy którzy
    poprzez kontakty z pracą kłopotów mieć nie będą. Na takim formu jak tym,
    obsmaruje sie tych "gorszych" iaż nie majaodpowiednich kwalifikacji, a to
    znów nei potrafią siesprzedać, napisać dobrze CV, itd.
    Bylem rok temu właśnie w "systemie korporacyjnym" na rozmowie w jednym z
    większych banków i co ? Powiem Ci z ulicy bym tam nawet nie miał szans
    wysłać CV a tak doszedłem do ostatniego etepu. Ale co majapowiedzieć Ci
    "gorsi " ???????

    > Hoho w tych to nepotyzm chyba jest wpisany w status ;))

    O tym szkoda gadać.... Panstowe urzędy i układy tam rządzące wołają o pomste
    do nieba. z jednej strony człowiek szukajacy poracy u prywatnych i walczacy
    o utrzymanie się w pracy a z drugiej przepłnione dzialy np. księgowości
    gdzie przez cały dzien darmozjady nic nie robią !!!

    Ps. nie ubliżając obowiazkom księgowej, to był tylko przykład !


    > > Mało jest normalnych firm, gdzie pracownik jest dobrem służącym
    rozwojowi
    > > firmy,
    >
    > To fakt, daltego najlepiej jest miec wlasna...

    Nie każdy może ją mieć, nawet w krajach o ugruntowanym kapitalizmie, 2/3
    jest pracobiorców a 1/3 pracowników, i jakoś tam ten system się sprwadza co
    nie ?


    > Chcialbys zeby tak bylo ;))
    > Raczej chodzi ci o lata 30-te bo w 20tych bylo prosperity

    No niech będzie mamy lata 30, korupcję, rozboje, brak pesrpektyw, brak pracy
    ..... i inne najgorsze ustrojstwa, gdzie są również tacy którzy żyją ponad
    stan !

    Pozdrawiam
    Wrangler


  • 19. Data: 2003-01-05 13:27:08
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > Nie każdy może ją mieć, nawet w krajach o ugruntowanym kapitalizmie, 2/3
    > jest pracobiorców a 1/3 pracowników, i jakoś tam ten system się sprwadza
    co
    > nie ?

    miało być 1/3 pracodawców.....


  • 20. Data: 2003-01-05 19:05:50
    Temat: Re: PRACY NIE MA I NIE BĘDZIE !!!
    Od: "Sebol" <l...@s...pl>

    Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:av9bbg$4re$1@news.tpi.pl...

    > okresie próbnym wykopie aby nie dawać więcej zarabiać. Ten mechanizm
    > powtarza i teraz analizując sytuację pracodawcy można powiedzieć, że
    > kombinuje jak może, ok- ale prawcownik jeśli isę przewinie na takich
    > zasadach kilka razy przez takie firmy, ma dość, wypala się, mało tego nie
    > widzi sytuacją na swą poprawę, bo zauważa że każdy pracodawca to taki
    > własnie oszust, zatrudnić i zwolnić.

    co ????? pracodawca jest oszustem bo zatrudnia a potem zwalnia? wiesz w
    ogole co oznacza to slowo??!! :> Oszustem by byl wtedy gdyby zatrudnil a np.
    nie wyplacil pensji.

    > Ale u nas trudno nazwać twór który mamy kapiatalizmem, skoro sam piszesz

    > wieksze firmy unikają podatków,

    unikaja bo sa po prostu pierunsko zawyzone.

    > ja dodam iż wszelkie zamówienia publiczne
    > odbywają się na zasadzie łapówek,

    nieprawda

    > itd, więc prowadzi to i tak do
    > wyniszczania kraju w ogólnym końcowym rozrachunku. Polak to tylko zagarnąć
    > dla siebie ale drugiego zagryźć. Dlaczego w Ameryce będąc szybciej pomoże
    Ci
    > człowiek inne narodowości i nei wykorzysta w pracy jak Polak ? Nie trzeba
    do
    > Stanów jechać, my takie traktowanie przez pracodawców mamy u siebie teraz
    w
    > kraju.

    W stanach bezroboty szuka aktywnie pracy srednio 5h dziennie w Polsce 5h na
    tydzien.

    > Czytałem gdzieś że nawet Rosjanie lepiej traktują Polaków niz Polacy
    samych
    > siebie !


    mozliwe - tacy juz jestesmy.


    > A kto do tego się przyczynia ? Państwo, rząd, coraz to głupsze nowelizacje
    > ustaw, itd. Pracownik ma za złe pracodawcy bo jemu podlega, zaś Pracodawca
    > jest powiązany makroekonomicznie z Panstwem poprzez ekonomiczne
    zalezności,
    > wiec komu pracownik moze w 1 kolejnosci mieć za złe pracodawcy czy Państwu
    ?
    > Chyba temu komu podlega co nie ?

    no oczywiscie, ale gdy idzie do szpitala i lezy na kocu na korytarzu albo
    placi lapowke zeby lekarz go zbadal, to sie nie zastanawia gdzie jest jego
    ZUS?


    > To było chorę muszę przyznać, moi dziadkowie musieli dać 3 mieszkania
    > właśnie obcym rodzinom a moi rodzice musieli mieszkanie otrzymać w bloku,
    > ale wtedy była komuna i ich pokolenie miało szanse zaistnieć, bo była
    przede
    > wszystki praca i nawet nakaz pracy lata 1960-70. Gdyby dziś tak było, jak
    > reką odjął znieknęło by bezrobocie, pracodawcy nei ponoszyli by się, każdy
    > by był zadowlony, napoiecia społeczne by znieknęły.


    eeeee....... zapominasz ze to wszystko wina Balcerowicza :DD

    > To były uważam dobre uroku kumunizmu.....


    zgodza sie, ale o tych zlych nie mowmy bo sie zrobi ntg.

    > No i będzie jest to raczej nieuniknione, jeśli 2 pracuje i 1 statystycznie
    > pozostaje bez pracy, to ten system musi sie w końcu załamać !!!!

    znasz inna matematyke - teraz to zrobiles 33% bezrobocia.

    > Tych 2 jeszcze ma na utrzymaniu tego 1 statystycznego bezrobotnego, ludzi
    > starszych, itd.
    > Więc jak ludzie i Państwo ma to udźwignąć ?

    patrz wyzej.

    > Tak ale sie pytam co zrobiono dla Śląska w tej sprawie ? Tu jest
    najwieskze
    > zagęszczenie ludności, są dzielnice górnicze gdzie za niedługo powstaną
    > dzielnice slumsów jak w Brazylii ? Czy tego chciał rząd oraz obecnie chcą
    > pracodawcy aby mieć tanią siłę roboczą za miskę kartofli ?
    > Jeśli tak to nie wróży to nikomu dobrze w naszym kraju .... nei trzeba byc
    > socjologiem aby widzieć jak pogarsza się sytuacja ludzi.


    50 mld zlotych (nowych) w ciagu 10 ostatnich lat. Dalej gornictwo bez reform
    bo brak odwagi - w sumie czym sie przyjmuje? w koncu mieszkam na slasku, ale
    naprade jak widze u babki na kresach ta biedote to mi sie robi niedobrze -
    jak mysle to tych tlusciotkich gornikach z trzynastkami, deputatami itd
    jeszcze gorzej. Strzel ile wynosi srednia placa gornika ( tego robola po
    zawodowce).

    > O to chodzi iż przykładów mógłbym podać całą masę. Ogólnie mówiąc weźmy
    > firmę Państwową X w której prezes upłynnia jak się da bocznymi kanałami
    > majątek zakładu, ludzi zwalnia, doprowadza do upadku. Potem wykupuje za
    > symboliczną złotówkę .... itd.

    moze przyklad??


    > O tym szkoda gadać.... Panstowe urzędy i układy tam rządzące wołają o
    pomste
    > do nieba. z jednej strony człowiek szukajacy poracy u prywatnych i
    walczacy
    > o utrzymanie się w pracy a z drugiej przepłnione dzialy np. księgowości
    > gdzie przez cały dzien darmozjady nic nie robią !!!

    wlasnie w prywatnych firmach tego wlasnie nie usiadczysz - a jezeli tak to
    firma pada. Panstwowe nie liczy pieniedzy bo po co? przeciez 40 mln frajerow
    jest do latania dziur :]




    --
    l...@s...pl


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1