Pięknego dnia Wed, 21 Aug 2002 13:39:52 +0000 (UTC), "Marczello W-wa"
<k...@N...gazeta.pl> zakodował:

>Jestem osoba elastyczna posiadajaca dar przekonywania oraz osoba niesamowicie
>uzdolniona, dzieki czemu wykorzystuje obszerna wiedze i kilkuletnie

Chcesz o tym porozmawiać?

No proszę, taki zdolniacha, a nie wie gdzie się ogłaszać :(
To co wyczyniają nie aż tak uzdolnieni? ;)

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Jack's Smirking Revenge <m...@h...com> napisał(a):

>
> "Marczello W-wa" <k...@N...gazeta.pl> wrote
>
> [cut]
>
> Wiesz.... jakos bym Cie nie zatrudnil.... nie wiem dlaczego.... to wszystko
> jakies bardzo nadete jest. brakuje tam skromnosci... sam nie wiem.....
>
> Powodzenia
> JSR
>
[W zupelnosci - masz sluszna racje, ale Wiesz, w zyciu nalezy sie jak
najlepiej zaprezentowac, sprzedaje sie wszystkie cenne informacje, ktore
mozna potem swiadomie wykorzystac nie zwazajac na to czy dana osoba potrafi
to czy tamto, lepiej wiedziec wiecej. Ja zawsze wykladam wszystkie karty na
stol, skromnosc nie zawsze jest wskazana, wiem, ze czasami inni to moga zle
odebrac, ale co moze byc tego powodem? Ja zdobylem to co zdobylem i czemu
mialbym sie ograniczac i ukrywac? Innych tez na to stac. Jestem soba, to, ze
staram sie wykorzystac wszystkie swoje umiejetnosci i cechy, ktore nie sa
negatywne to chyba nic zlego i niemoralnego? Pozdrawiam, Marek]
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Krzysztof <k...@a...mail.ru> napisał(a):

>
> Użytkownik "Marczello W-wa" <k...@N...gazeta.pl> napisał
>
> > Jestem osoba odpowiedzialna, lojalna i zdecydowana, zawsze podejmuje
> > konkretne decyzje, bardzo latwo nawiazuje bezposredni kontakt z
> ludzmi, z
> > klientami, szybko przystosowuje sie do danego otoczenia lub
> srodowiska.
> > Jestem osoba elastyczna posiadajaca dar przekonywania oraz osoba
> niesamowicie
> > uzdolniona, dzieki czemu wykorzystuje obszerna wiedze i kilkuletnie
> > doswiadczenie w kontaktach z klientem, kontaktach interpersonalnych
> celem nie
> > tylko porawienia atmosfery w danej grupie osob ale rowniez celem
> odniesienia
> > sukcesu moralnego jak i dobra calej Firmy. Cechuje sie szybkim i
> zdecydowanym
> > dzialaniem, wprowadzam szereg roznych procesow innowacyjnych oraz
> procedur
> > bedac przykladem pracownika doskonalego, prowadze rowniez szkolenia w
> oparciu
> > o psychologie, socjotechnike sukcesywnie dazac do celu.
>
> Po trupach też?
> Bo kosztem zaśmiecania grupy na pewno.
>
> NTG nie uważasz?
>
> Pozdrawiam,
> Krzysztof
>
>
[Nie, nigdy po trupach... wrecz przeciwnie, to zawsze ja sie dokladam i
ofirauje swoja pomoc innym jesli nawet nie lezy to w moim interesie. Nigdy
nie mialem problemow interpersonalnych, a zawsze bylem tym motorkiem, ktory
napedza innych i pomaga. Zasmiecanie grupy... coz, nic sie chyba nie stalo,
jesli w ciagu tygodnia umiescilem 3 swoje ogloszenia? Ja szukam pracy,
wykorzystuje wszystkie drogi - ale spojrz tylko na innych, ktorzy bawia sie w
spam lub zasmiecaja grupe innymi nieistotnymi tematami... Bez urazy, ale taka
jest prawda. Pozdrawiam, Marek]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Marczello W-wa" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ak0578$dmh$1@news.gazeta.pl...

> bedac przykladem pracownika doskonalego
[...]

> Znalazlem sie w ciezkiej sytuacji finansowej i brakuje mi srodkow
> na ukonczenie studiow.
[...]

Popatrzcie ludzie... Taki zdolniacha, a bezrobotny i potrzebujacy...
Albo to wszystko wyssales z palca, albo studiujesz na Harvardzie.

GreG

do góry

Qmejh,

In article <i...@4...com>, Kaizen wrote:
> Pi?knego dnia Wed, 21 Aug 2002 13:39:52 +0000 (UTC), "Marczello W-wa"
><k...@N...gazeta.pl> zakodowa?:
>>Jestem osoba elastyczna posiadajaca dar przekonywania oraz osoba niesamowicie
>>uzdolniona, dzieki czemu wykorzystuje obszerna wiedze i kilkuletnie
> Chcesz o tym porozmawiaae?
> No prosz?, taki zdolniacha, a nie wie gdzie si? og?aszaae :(
> To co wyczyniaj? nie a? tak uzdolnieni? ;)

Pracuja ;)

Skromny, nieuzdolniony i wogle, ale student ;)
Lukasz

do góry

GreG <g...@w...pl> napisał(a):
>
> Popatrzcie ludzie... Taki zdolniacha, a bezrobotny i potrzebujacy...
> Albo to wszystko wyssales z palca, albo studiujesz na Harvardzie.
>
> GreG
>
>
[Tak..., roznie sie w zyciu moze ulozyc ale nie Wszyscy sa w stanie wiele
zrozumiec. Mysle, ze gdybys znalazl sie w takiej sytuacji co ja, dawno bys
juz popadl w depresje a moze i gorzej. Ale tego Ci nie zycze... nie bede
wnikal w szczegoly, bo nie jest to tematem... ale wiedz, ze w zyciu kiedy
kochasz kogos bliskiego np. rodzicow i cos sie stanie - nigdy nie wiesz, do
czego sie posuniesz i jak zareagujesz. Z pewnoscia zdajesz sobie sprawe jakie
sa koszty np. hospitalizacji by trzeba komus uratowac zycie... Zycze
powodzenia i pozdrawiam. Marek. PS. I niczego nie wyssalem z palca...]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Michal Biernacki <m...@o...uw.edu.pl> napisał(a):

>> Moze i jestes idealem pod kazdym wzgledem z wyjatkiem znajomosci jez.
> ojczystego. "Bynajmniej" oznacza zupelnie co innego, niz napisales, tak wiec
> Twoje zdanie jest *kompletnie bez sensu*.
>
> Nie jestem czepialski, lubie jedynie wytykac ulomnosci "idealom" :-)
>
> pozdrawiam,
>
> Michal.
>
[Nie uwazam sie za ideal... nikt nie jest doskonaly, moze sie zle wyslowilem
ale nic to, czasem i najlepsi sie myla... :) Pozdrawiam, Marek.]


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "GreG" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ak0djl$fo3$1@absinth.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Marczello W-wa" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości
> news:ak0578$dmh$1@news.gazeta.pl...
>
> > bedac przykladem pracownika doskonalego
> [...]
>
> > Znalazlem sie w ciezkiej sytuacji finansowej i brakuje mi srodkow
> > na ukonczenie studiow.
> [...]
>
> Popatrzcie ludzie... Taki zdolniacha, a bezrobotny i potrzebujacy...
> Albo to wszystko wyssales z palca, albo studiujesz na Harvardzie.


Alescie sie czlowieka uczepili ...

Baca

do góry

Pięknego dnia Wed, 21 Aug 2002 15:54:23 +0000 (UTC), "MAREK
GRZELEWSKI" <k...@N...gazeta.pl> zakodował:

>"jestem osoba niesamowicie uzdolniona" od zawsze mialem 10 x wiecej
>zainteresowan niz rowiesnicy, zawsze 3 x szybciej wszystko robilem i
>doglebnie poznawalem, nigdy ogolnie...

Powiedz to na rozmowie kwalifikacyjnej. Jak będziesz rozmawiał z
rówieśnikiem, na pewno się ucieszy i dostaniesz posadę ;)

>"jestem calkowicie odporny na stres" tak moi drodzy, kilkuletnia praca nad
>wlasna psychika, psychologia i socjotechnika - bron umyslowa XXI wieku...

Nie ma ludzi odpornych na stres. Jednym pomaga innym przeszkadza.

>"celem odniesienia sukcesu moralnego" bo tak to juz jest, jesli dokona sie
>czegos wielkiego, z czego rowniez inii moga sie cieszyc...

Czy wynalezienie energii jądrowej było sukcesem moralnym? Czy
wynalezienie wielu innych cudów techniki, które zarówno ratowały
życie, jak i zabijały było sukcesem? Aspekt moralny mało obchodzi
pracodawcę. Biznes to biznes. Jak opłaci sie wylać zanieczyszczenia do
rzeki i wytruć rybki, to to zrobi. Jak się nie opłaci, to tego nie
zrobi i jeszcze będzie trąbił jaki to on wspaniały, jak dba o
środowisko itd. Czy to jest moralne?

>"bedac przykladem pracownika doskonalego" jak do tej pory, bylem zawsze
>najlepszy, prawa reka kierownika i zawsze rozwiazywalem problemy nie do
>rozwiazania... ale coz, w koncu nigdy sie nie poddaje i zawsze staram sie w
>specyficzny sposob podejsc do danego np. problemu...

Wiesz, mało który kierownik zatrudni pracownika, który jest lepszy od
niego (będzie się czuł zagrożony, ale skoro jesteś taki obyty z
psychologią, to powinieneś to wiedzieć). Zwłaszcza, gdy obaj mają tego
świadomość. A tym bardziej nie zatrudni pracownika, który ma o sobie
fałszywie tak wysokie mniemanie. Tak czy inaczej, jak w tym tonie
napiszesz list motywacyjny to nie sądzę, byś osiągnął cel.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Dajcie spokój,
ja tez nei zatrudniłąbym nikogo takiego poprzeczytaniu takiego czegos,
neistety CV nadal nie moge ujrzec, bo stronka sie otwiera, ale dalej to
przejsc nie mozna.
Ale................. bez przesady, wsiadaci en aniego o każdą literówke,
kazde zdanie - jak nie dostanei pracy po czyms takim to sam sie zorientuje,
ze cos nei tak napisał, ale takei dowalanie jest niodpowiedzialne, wiecie
jak łatwo rozwalic i rozgrzebac psyche człowiekowi, po co to? Lepiej się
czujecie jak komus dowalacie? Ni eiwecie jaki efekt wywołuje toco piszecie,
bo nie widzicie twaryz tej drugiej osoby, nei wieci ekiedy przeginacie,
kiedy nalezy przerwac, a moze i załagodzic.

BTW Marek - ludzi eneilubią ideałów, skoro sie znasz na róznych psycho i
socjotechnikach to pewnei wiesz ze ludzie lubia bardziej ludzi, którzy
popełnili jakis błąd, czy gafe, bo to oznacza ze sa tacy jak my - normalni i
ludzcy.
I zrób cos z ta stronką, bo chcę obejrzec to CV ;-)

Lia

do góry