eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Nauczycielem być.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2005-10-07 12:30:22
    Temat: Nauczycielem być.
    Od: "MN" <k...@p...com>

    Witam!

    W tym roku skończyłam matematykę stosowaną.
    Nie mam ukończonego kursu pedagogicznego.
    Czy mogę bez tego uczyć w szkole?
    Słyszałam, że jest to możliwe ale za niższą pensję (minus 100 zł jakiegoś
    dodatku) i bez żadnych podwyżek wynagrodzenia. Tak podobno! jest w szkołach
    państwowych ale pozostają jeszcze prywatne. Może ktoś z Was się orientuje
    jak to jest i wyjaśni mi tą kwestię. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

    MN



  • 2. Data: 2005-10-07 12:35:29
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    MN napisał(a):
    > W tym roku skończyłam matematykę stosowaną.
    > Nie mam ukończonego kursu pedagogicznego.
    > Czy mogę bez tego uczyć w szkole?
    > Słyszałam, że jest to możliwe ale za niższą pensję (minus 100 zł jakiegoś
    > dodatku) i bez żadnych podwyżek wynagrodzenia. Tak podobno! jest w szkołach
    > państwowych ale pozostają jeszcze prywatne. Może ktoś z Was się orientuje
    > jak to jest i wyjaśni mi tą kwestię. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
    Uniwerek czy Polibuda? Bo na Uniwerku to ponoc takie kursy sa/byly
    prowadzone w ramach zajec.
    Jesli Polibuda - musisz miec niestety kurs pedagogiczny - przynajmniej
    jesli chodzi o szkoly panstwowe. Jesli chodzi o szkoly prywatne - nie
    wiem, jest szansa ze moze by na to nie patrzyli. Ale - najpierw sie
    zorientuj jak jest z praca a pozniej sie martw. Ewentualnie - zadzwon do
    kuratorium - tam powinni wiedziec najlepiej jakie sa przepisy.

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 3. Data: 2005-10-07 13:30:46
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: "rocco" <i...@w...pl>


    Użytkownik "MN" <k...@p...com> napisał w wiadomości
    news:di5pfr$9db$1@news.onet.pl...
    > Witam!
    >
    > W tym roku skończyłam matematykę stosowaną.
    > Nie mam ukończonego kursu pedagogicznego.
    > Czy mogę bez tego uczyć w szkole?
    > Słyszałam, że jest to możliwe ale za niższą pensję (minus 100 zł jakiegoś
    > dodatku) i bez żadnych podwyżek wynagrodzenia. Tak podobno! jest w
    szkołach
    > państwowych ale pozostają jeszcze prywatne. Może ktoś z Was się orientuje
    > jak to jest i wyjaśni mi tą kwestię. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

    Ja tez skonczylem matematyke.
    Zaluje.
    Szkoda byla czasu na nauke.Lepiej trzeba bylo zaliczac kolejne studentki.
    Pensja w szkole raczej marna.Poze nieco ponad 1000zl to jak na obecnie czasy
    cen jest marna placa.
    Napewno zarobki w szkolenieporporcjonalne do tego ile trzeba sie bylo
    nameczyc zeby zdobyc te zasrane trzt liter.
    W prywatnych moze troche lepiej ale ogolenie z perspektywyt czasu nie warto
    bylo konczyc tak trudnego kierunku bo nie ma PROPORCJONALNYCH ;) zarobkow do
    wysiku na zajebanych studiach.



  • 4. Data: 2005-10-07 14:02:47
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Fri, 7 Oct 2005 15:30:46 +0200, na pl.praca.dyskusje, rocco napisał(a):

    > Szkoda byla czasu na nauke.Lepiej trzeba bylo zaliczac kolejne studentki.
    > Pensja w szkole raczej marna.Poze nieco ponad 1000zl to jak na obecnie czasy
    > cen jest marna placa.

    Brutto czy netto ten tysiac?


    > W prywatnych moze troche lepiej ale ogolenie z perspektywyt czasu nie warto
    > bylo konczyc tak trudnego kierunku bo nie ma PROPORCJONALNYCH ;) zarobkow do
    > wysiku na zajebanych studiach.

    A kto Ci kazal studiowac? :>
    Owczy ped dopadl, czy co?... nie wiem czy na studiach zamykaja studentow w
    jakichs obozach i odbieraja media i znajomych, tak zeby nie wiedzieli co
    ich czeka jak te studia skoncza :D
    Przeciez to jasne, ze studia dzis nie gwarantuja Ci niczego, ani pracy ani
    placy.

    A zarobki to moga byc proporcjonalne do wiedzy i doswiadczenia a nie liter
    przy nazwisku.


    --
    Kapsel
    kapsel(malpka)op.pl


  • 5. Data: 2005-10-07 15:00:06
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>

    Kapsel zapodał(-a):
    > Fri, 7 Oct 2005 15:30:46 +0200, na pl.praca.dyskusje, rocco napisał(a):
    [...]
    > A kto Ci kazal studiowac? :>
    > Owczy ped dopadl, czy co?... nie wiem czy na studiach zamykaja studentow w
    > jakichs obozach i odbieraja media i znajomych, tak zeby nie wiedzieli co
    > ich czeka jak te studia skoncza :D
    [...]

    Fajne podejście... "A kto Ci kazał studiować" ? Powiedz to też ludziom
    po medycynie, który potrzebują z 8lat aby wystartować porządnie w zawodzie
    i dostawać śmieszne pieniądze... to samo nauczyciel...

    A co do nauczycieli... Czy chcesz, aby Twoje dziecko uczył ktoś, kto zarabia ~1kzł ??
    Myślisz, że nauczyciel to taki prosty zawód - 2 miesiące wakacji, parę godzin, etc. ?

    --
    Dominik Siedlak (bachus)
    Na serwerze bachus - login taki mam,
    serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...


  • 6. Data: 2005-10-07 15:05:40
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: Piotr <s...@r...com>

    DooMiniK napisał(a):

    > Myślisz, że nauczyciel to taki prosty zawód - 2 miesiące wakacji, parę
    > godzin, etc. ?
    >
    A czy jest przymus bycia nauczycielem? Jak ktoś chce dużo zarabiać to
    powinien wybrać inny zawód.

    pozdrawiam
    Piotr


  • 7. Data: 2005-10-07 15:28:55
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "rocco" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:di5ta9$kfj$1@inews.gazeta.pl...

    >
    > Ja tez skonczylem matematyke.
    > Zaluje.
    > Szkoda byla czasu na nauke.Lepiej trzeba bylo zaliczac kolejne studentki.
    > Pensja w szkole raczej marna.Poze nieco ponad 1000zl to jak na obecnie
    > czasy
    > cen jest marna placa.

    Sa matematycy zarabiajacy po kilka srednich krajowych i wiecej - w firmach
    ubezpieczeniowych, osrodkach B+R koncernow IT itd. Szkola nie jest jedynym
    wyborem, choc jest jedynym wyborem zgodnym z kierunkiem wyksztalcenia, jak
    sie nie bylo tak dobrym, jak koledzy, ktorzy sie zalapali do tamtych branz.

    > Napewno zarobki w szkolenieporporcjonalne do tego ile trzeba sie bylo
    > nameczyc zeby zdobyc te zasrane trzt liter.
    > W prywatnych moze troche lepiej ale ogolenie z perspektywyt czasu nie
    > warto
    > bylo konczyc tak trudnego kierunku bo nie ma PROPORCJONALNYCH ;) zarobkow
    > do
    > wysiku na zajebanych studiach.

    Miej pretensje tylko do siebie. To sa typowe studia, na ktore idzie sie z
    pasji. Jak sie nie ma pasji, to nie bedzie ani kasy, ani satysfakcji.

    I.


  • 8. Data: 2005-10-07 15:38:11
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>

    Piotr zapodał(-a):
    > DooMiniK napisał(a):
    >> Myślisz, że nauczyciel to taki prosty zawód - 2 miesiące wakacji, parę godzin,
    etc. ?
    > A czy jest przymus bycia nauczycielem? Jak ktoś chce dużo zarabiać to powinien
    wybrać inny zawód.
    [...]

    Ty dalej nie rozumiesz o co mi chodzi? To Twoim zdaniem nauczyciel powinien
    mało zarabiać? Powinien robić swoje przez pare godzin i mieć wszystko w dupie,
    mało środków na doskonalenie zawodowe, komputer, pomoce naukowe?

    --
    Dominik Siedlak (bachus)
    Na serwerze bachus - login taki mam,
    serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...


  • 9. Data: 2005-10-07 15:53:22
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: Piotr <s...@r...com>

    DooMiniK napisał(a):

    > Ty dalej nie rozumiesz o co mi chodzi? To Twoim zdaniem nauczyciel powinien
    > mało zarabiać?

    Nie chodzi mi o to że powinien mało zarabiać tylko o to jaki jest stan
    obecny - zawód nauczyciela jest jednym z najgorzej płatnych i nic nie
    wskazuje żeby w dającej się przewidzieć przyszłości miało się to
    zmienić. Więc jeśli ktoś decyduje się na ten zawód to powinien liczyć
    się z konsekwencjami takiego wyboru.

    pozdrawiam
    Piotr


  • 10. Data: 2005-10-07 21:09:01
    Temat: Re: Nauczycielem być.
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:di62s3$ajk$1@opal.futuro.pl Piotr
    <s...@r...com> pisze:

    >> Myślisz, że nauczyciel to taki prosty zawód - 2 miesiące wakacji, parę
    >> godzin, etc. ?
    > A czy jest przymus bycia nauczycielem? Jak ktoś chce dużo zarabiać to
    > powinien wybrać inny zawód.
    Uważam, że to ze wszech miar słuszne stanowisko. Analogicznie jest zresztą w
    przypadku np. lekarzy.
    Sądzę, że osoby prezentujące opisany pogląd powinny być edukowane na
    poziomie adekwatnym do wynagrodzenia nauczyciela, a w przypadku choroby
    leczone metodami o wartości i skuteczności ekwiwalentnej wprost
    proporcjonalnie do płacy lekarza.
    Komfort świadczenia obydwu usług powinien być stosowany odpowiednio do
    powyższego.
    Czego im serdecznie życzę.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1