Heyka
Jak przypomniec szefowi, ze okres probny juz minal... ? Tzn. sytuacja
wyglada w ten sposob, ze w sumie podczas takiej nieoficjalnej rozmowy szef
mowil,ze mialbym zostac w tej firmie. Teraz kwestia taka, minely juz 3 mies.
w zasadzie 3,5 minie 1 sierpnia, a jakiejs oficjalnej rozmowy nie bylo. Szef
mam wrazenie,ze teraz pracuje za tych co poszli na urlop i za siebie,
dlatego podejrzewam, ze jest to zwykle nie dopatrzenie. Zaznaczam, ze
pieniadze zawsze wplywaly w terminie zaznaczonym w umowie ( zwykle znacznie
wczesniej,tak bylo rowniez w tym miesiacu ).
Jarod

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 30-07-2005 o 00:30:54 Jarod <b...@W...gazeta.pl> napisał:

> Heyka
> Jak przypomniec szefowi, ze okres probny juz minal... ? Tzn. sytuacja
> wyglada w ten sposob, ze w sumie podczas takiej nieoficjalnej rozmowy
> szef
> mowil,ze mialbym zostac w tej firmie. Teraz kwestia taka, minely juz 3
> mies.
> w zasadzie 3,5 minie 1 sierpnia, a jakiejs oficjalnej rozmowy nie bylo.
> Szef
> mam wrazenie,ze teraz pracuje za tych co poszli na urlop i za siebie,
> dlatego podejrzewam, ze jest to zwykle nie dopatrzenie.


Wątpię, ale skoro tak uważasz, przypomij się. Nadamiar myślenia szkodzi -
zapytaj wprost i będziesz wiedział, na czym stoisz.

--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl

do góry

Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
napisał w wiadomości news:op.supbzjqcfrn0ri@donkichot...
> Dnia 30-07-2005 o 00:30:54 Jarod <b...@W...gazeta.pl> napisał:
>
>> Heyka
>> Jak przypomniec szefowi, ze okres probny juz minal... ? Tzn. sytuacja
>> wyglada w ten sposob, ze w sumie podczas takiej nieoficjalnej rozmowy
>> szef
>> mowil,ze mialbym zostac w tej firmie. Teraz kwestia taka, minely juz 3
>> mies.
>> w zasadzie 3,5 minie 1 sierpnia, a jakiejs oficjalnej rozmowy nie bylo.
>> Szef
>> mam wrazenie,ze teraz pracuje za tych co poszli na urlop i za siebie,
>> dlatego podejrzewam, ze jest to zwykle nie dopatrzenie.
>
>
> Wątpię, ale skoro tak uważasz, przypomij się. Nadamiar myślenia szkodzi -
> zapytaj wprost i będziesz wiedział, na czym stoisz.


zgodze sie z predmowca, nadmiar myslenia w takich przypadkach obniza
skupienie sie na pracy i moze byc przyczyna frustracji. trzeba zebrac sily
przygotowac sobie rozmowe i ruszyc do szefa.

do góry

> Heyka
> Jak przypomniec szefowi, ze okres probny juz minal... ? Tzn. sytuacja
> wyglada w ten sposob, ze w sumie podczas takiej nieoficjalnej rozmowy szef
> mowil,ze mialbym zostac w tej firmie. Teraz kwestia taka, minely juz 3
> mies.
> w zasadzie 3,5 minie 1 sierpnia, a jakiejs oficjalnej rozmowy nie bylo.
> Szef
> mam wrazenie,ze teraz pracuje za tych co poszli na urlop i za siebie,
> dlatego podejrzewam, ze jest to zwykle nie dopatrzenie. Zaznaczam, ze
> pieniadze zawsze wplywaly w terminie zaznaczonym w umowie ( zwykle
> znacznie
> wczesniej,tak bylo rowniez w tym miesiacu ).
> Jarod

Witam
Mialem podobna sytuacje tylko zrobilem to na "wesolo" w ostatni dzien okresu
probnego zaczolem chodzic po firmie i sie zegnac ze wszystkimi. Nie zdazylem
dojsc do polowy kiedy zostalem wezwany na dywanik a nowa umowa lezala juz na
biurku i czekala na moj podpis :)


BENIUCHNA

do góry

> minely juz 3 mies.
> w zasadzie 3,5 minie 1 sierpnia, a jakiejs oficjalnej rozmowy nie bylo.

Znaczy, że od 2 tyg pracujesz na czarno ? :)
Pracodawca ma obowiązek podpisać umowę w 1 dniu pracy.
A według prawa pracy to w tej chwili jesteś zatrudniona na czas nieokreślony na
warunkach z okresu próbnego. (przynajmniej dawniej tak było).
Możesz to wykorzystać , jeśli szef będzie cię chciał zatrudnić na czas
określony.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Znaczy, że od 2 tyg pracujesz na czarno ? :)

nie, to znaczy ze pracuje na obecnych warunkach bez zmiany w placy ;)

> Pracodawca ma obowiązek podpisać umowę w 1 dniu pracy.
> A według prawa pracy to w tej chwili jesteś zatrudniona na czas
nieokreślony na
>
> warunkach z okresu próbnego. (przynajmniej dawniej tak było).
> Możesz to wykorzystać , jeśli szef będzie cię chciał zatrudnić na czas
> określony.
>

tylko, ze to zatrudnienie na okres probny to byla ustna umowa, bo tak
naprawde to nie jest umowa podpisywana na 3 miesiace tylko co miesiac ;) Ale
wszystko jest oki, umowa i kasa w okreslonym terminie sie pojawia. Tylko,ze
po 3 miesiacach mialy byc pewne zmiany ( w kasce rowniez ), a tu sie
dowiaduje,tego samego co na poczatku... ze zostanie x osob i bez terminu
kiedy.
Jarod
Jarod

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jarod napisał(a):
>>Znaczy, że od 2 tyg pracujesz na czarno ? :)

> nie, to znaczy ze pracuje na obecnych warunkach bez zmiany w placy ;)
Ale podpisales kolejna umowe czy tez nie? Bo z pierwszego postu wynika
ze nie. A jesli nie - to praca na czarno :P
> tylko, ze to zatrudnienie na okres probny to byla ustna umowa, bo tak
> naprawde to nie jest umowa podpisywana na 3 miesiace tylko co miesiac ;) Ale
> wszystko jest oki, umowa i kasa w okreslonym terminie sie pojawia.
Trzecia umowa musi byc na czas nieokreslony. Nawet jesli nie jest, to
automatycznie sie staje taka. Zatem jesli dobrze zrozumialem miales juz
trzy umowy na okres jednego m-ca - zatem automatycznie ostatnia umowa
stala sie umowa na czas nieokreslony

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry