eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ile mam powiedzieć ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2003-06-09 19:32:03
    Temat: Ile mam powiedzieć ?
    Od: Clico Fantastico <djyoyo_Bez_TEgO@polbox_iTegoTez.com>

    Witam :)

    Ile może zarabiać informatyk w supermarkecie w niewielkim (ok. 100 tys.
    mieszkańców) mieście ?
    Praca polegająca głównie na wprowadzaniu danych (cokolwiek miałoby to
    znaczyć) i ogólnie dbaniu o działanie systemu informatycznego - pani z
    którą rozmawiałem nie umiała podać więcej szczegółów.
    Mam taką ofertę i nie mam pojęcia ile powiedzieć ? Myślicie że bliżej
    tysiąca czy raczej dwóch ?


    Kuba
    --
    perl -e 's%%"|xrc~B~weFx_u~fb;"^1x17%e&&s&^&I love &&&print#@%%'


  • 2. Data: 2003-06-09 19:46:34
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>

    > Ile może zarabiać informatyk w supermarkecie w niewielkim (ok. 100 tys.
    > mieszkańców) mieście ?
    > Praca polegająca głównie na wprowadzaniu danych (cokolwiek miałoby to
    > znaczyć) i ogólnie dbaniu o działanie systemu informatycznego - pani z
    > którą rozmawiałem nie umiała podać więcej szczegółów.

    Radze uwazac z tym dlubaniem bo niejeden informatyk juz za
    drobna pomylke wylecial z takiej pracy.

    A co do wprowadzania danych... :-)
    W takich systemach chodzi glownie o klepanie etykiet i tym podobne.
    Nudne jak cholera.

    > Mam taką ofertę i nie mam pojęcia ile powiedzieć ? Myślicie że bliżej
    > tysiąca czy raczej dwóch ?

    Z tego co rozmawialem z informatykami pracujacymi u naszych
    klientow (duze, ogolnie znane hipermarkety), zarobki pomiedzy
    1000 a 1400zl BRUTTO (!)

    Kanal totalny...

    FX




  • 3. Data: 2003-06-09 19:55:58
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>


    > Radze uwazac z tym dlubaniem bo niejeden informatyk juz za
    > drobna pomylke wylecial z takiej pracy.

    Mialo byc "dbaniem", ale chodzilo mi o to samo :-)

    FX



  • 4. Data: 2003-06-09 20:10:28
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: i...@p...onet.pl

    > Witam :)
    >
    > Ile może zarabiać informatyk w supermarkecie w niewielkim (ok. 100 tys.
    > mieszkańców) mieście ?
    > Praca polegająca głównie na wprowadzaniu danych (cokolwiek miałoby to
    > znaczyć) i ogólnie dbaniu o działanie systemu informatycznego - pani z
    > którą rozmawiałem nie umiała podać więcej szczegółów.
    > Mam taką ofertę i nie mam pojęcia ile powiedzieć ? Myślicie że bliżej
    > tysiąca czy raczej dwóch ?
    >
    >
    > Kuba
    > --
    > perl -e 's%%"|xrc~B~weFx_u~fb;"^1x17%e&&s&^&I love &&&print#@%%'
    >

    informatyk nie wklepuje danych, tylko "wklepywacz" :-) cokolwiek to moze
    znaczyc. nie odnosze sie tu zle o Tobie, tylko sprostuj ta pania jak nie
    przyjmiesz pracy. za te pieniadze to.....

    Michal


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2003-06-09 20:41:43
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: Clico Fantastico <djyoyo_Bez_TEgO@polbox_iTegoTez.com>

    Użytkownik FX napisał:

    > Z tego co rozmawialem z informatykami pracujacymi u naszych
    > klientow (duze, ogolnie znane hipermarkety), zarobki pomiedzy
    > 1000 a 1400zl BRUTTO (!)
    >
    > Kanal totalny...

    Dzięki za info. Rozumiem że nie polecasz. Zastanawiam się jednak, bo
    sprawa wygląda tak: właśnie kończę studia (licencjat, informa) i
    zamierzałem robić magistra na dziennych. Tej pracy wcale nie szukałem
    dostałem ofertę dzięki człowiekowi który tam się właśnie zatrudnia (na
    innym stanowisku) i mnie polecił, bo akurat chcieli też informatyka.
    Wydaje mi się że taka praca, nawet jeśli nudna i słabo płatna, to jednak
    zawsze możliwość zdobycia doświadczenia (oni nie pytali o doświadczenie,
    oferują szkolenie na swój koszt, a inne firmy chcą 2+ lat). Oczywiście
    w przypadku, gdybym się tam zatrudnił, musiałbym robić magisterskie
    zaocznie, albo popracować np. 1 rok, a dopiero potem kontynuować studia.
    Generalnie, to myślę o tej pracy w kategoriach tymczasowego zajęcia na
    rok, dwa dla zdobycia jakiegokolwiek doświadczenia, a w przyszłości
    chciałbym poszukać ambitniejszego (głownie interesują mnie sieci i unix
    -od strony programowania i administrowania) zajęcia w jakiejś dużej
    firmie (Kraków, Wawa, zagranica...), a przecież do takiej firmy nikt nie
    przyjmie człowieka bez doświadczenia.
    Co mi radzicie ? Pakować się w to czy może szukać czegoś innego ?
    Ideałem byłaby dla mnie oczywiście praca dająca się pogodzić ze studiami
    dziennymi i dająca możliwość rozwoju (np. administrowanie jakąś siecią
    albo jakieś programowanko :), ale wiecie jak to jest ze znalezieniem.
    W każdym razie wiem że MUSZĘ pracować jeszcze przed ukończeniem studiów,
    bo w przeciwnym razie będzie ciężko z karierą w jakiejś przyzwoitej
    firmie i skończę w takim markecie na wieki :(.


    Kuba
    --
    perl -e 's%%"|xrc~B~weFx_u~fb;"^1x17%e&&s&^&I love &&&print#@%%'


  • 6. Data: 2003-06-09 20:48:06
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: i...@p...onet.pl

    > Użytkownik FX napisał:
    >
    > > Z tego co rozmawialem z informatykami pracujacymi u naszych
    > > klientow (duze, ogolnie znane hipermarkety), zarobki pomiedzy
    > > 1000 a 1400zl BRUTTO (!)
    > >
    > > Kanal totalny...

    > sprawa wygląda tak: właśnie kończę studia (licencjat, informa) i
    > zamierzałem robić magistra na dziennych.

    a to sprawa wyglada inaczej. sluchaj dzis jest taki problem z praca, ze ja bym
    poszedl. sam tak zrobilem kiedys konczac technikum informatyczne i pozniej
    studiowalem wieczorowo (czyli po pracy). tylko za wieksze pieniadze o dziwo!
    ale gdybym byl na Twoim miejscu poszedlbym do roboty bez wahania.

    > Tej pracy wcale nie szukałem
    > dostałem ofertę dzięki człowiekowi który tam się właśnie zatrudnia (na
    > innym stanowisku) i mnie polecił, bo akurat chcieli też informatyka.
    > Wydaje mi się że taka praca, nawet jeśli nudna i słabo płatna, to jednak
    > zawsze możliwość zdobycia doświadczenia (oni nie pytali o doświadczenie,
    >  oferują szkolenie na swój koszt, a inne firmy chcą 2+ lat).

    + dla Ciebie

    Oczywiście
    > w przypadku, gdybym się tam zatrudnił, musiałbym robić magisterskie
    > zaocznie, albo popracować np. 1 rok, a dopiero potem kontynuować studia.

    zaocznie, pozniej Ci sie odechce jeszcze :)


    > Co mi radzicie ? Pakować się w to czy może szukać czegoś innego ?

    wiesz trudno wyczuc, nie wiem nic o Tobie. na zdrowy rozum idz do pracy, ale
    moze nie musisz jeszcze ? Czy znajdziesz cos lepszego.. watpie! chyab ze masz
    jeszcze gdzies znajomych.

    Pozdr.
    Michal


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2003-06-09 21:06:32
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>

    > informatyk nie wklepuje danych, tylko "wklepywacz" :-) cokolwiek to moze
    > znaczyc. nie odnosze sie tu zle o Tobie, tylko sprostuj ta pania jak nie
    > przyjmiesz pracy. za te pieniadze to.....

    Informatyk w hipermarkecie ma robic wszystko co wymaga
    nacisniecia klawisza w komputerze.

    Do ambitniejszych prac (rozbudowa sieci o 1-2 stanowisko) zazwyczaj
    przyjezdza "administrator z centrali". ;-)

    Wiem jak to wyglada bo obslugujemy kilka takich sklepow.
    Cieeeezki kawalek chleba.
    A "informatykow" pracujacych tam, czesto po prostu mi zal.

    FX



  • 8. Data: 2003-06-09 21:54:36
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: Clico Fantastico <djyoyo_Bez_TEgO@polbox_iTegoTez.com>

    Użytkownik i...@p...onet.pl napisał:

    > wiesz trudno wyczuc, nie wiem nic o Tobie. na zdrowy rozum idz do pracy, ale
    > moze nie musisz jeszcze ? Czy znajdziesz cos lepszego.. watpie! chyab ze masz

    Wiesz, nie muszę w takim sensie, że rodzice mnie utrzymują i mogę
    spokojnie dalej studiować, ale tak jak napisałem w poprzednim poście
    MUSZĘ zdobyć doświadczenie zawodowe, bo wiem że to warunek konieczny
    zdobycia ciekawej i dobrze płatnej pracy. Wklepywanie jakichś śmiesznych
    etykiet to nie jest to co bym chciał robić, ale może dzięki temu dojdę w
    przyszłości do czegoś.

    Kogo obchodzi to, że dłubię w uniksach od 5 lat, znam linuksa na
    poziomie zaawansowanym (no...umiem skonfigurować wszystko od apache'a do
    firewalla i dns-a przy pomocy vi ;), skompilować co potrzeba, założyć
    niestandardowe zabezpieczenia, zainstalować system bez użycia
    instalatora :). Solarisa i *BSD też znam całkiem dobrze. Skrypt w perlu
    napiszę, jak trzeba to i z javą czy c++ sobie dam radę. Router
    skonfiguruję, za parę tygodni zdaję CCNA, w przyszłości planuję MCP...
    jeszcze mógłbym trochę powymieniać, ale po co. Liczy się to że mam 0
    (słownie zero) lat doświadczenia. Co prawda administruję dwoma
    serwerkami, dawniej był jeszcze jeden, ale nie jest to praca a raczej
    działalność charytatywna ;).

    Kiedyś poszedłem do pewnej firmy na rozmowę kwalifikacyjną, w nadzieji
    że może załapię jakąś pracę dorywczą. Szefu looknął na CV... "o widzę że
    zna się pan na bazach SQL"
    ja: "no tak, wie pan napisałem kiedyś system do obsługi forów
    dyskusyjnych oparty na php + postgres albo mysql" (projekt na studiach,
    ale nienajgorzej wyszedł to się chwaliłem)
    szefu: "tak, ale nam chodzi o poważniejsze zastosowania niż www..."
    szefu: "... a dobrze zna pan linuksa ?"
    ja: "zajmuję się tym od prawie 5 lat, umiem (tutaj co umiem)..."
    szefu: "a postawił pan linuksa w jakiejś firmie ?"
    ja: "no niestety w firmie nie, ale administrowałem serwerem koła
    naukowego na uczelni, instalowałem kolegom itd..."
    szefu: "niestety ale chodzi nam o profesjonalne doświadczenie (czy coś w
    tym rodzaju)"

    No i widzicie jak to jest bez doświadczenia.


    Kuba
    --
    perl -e 's%%"|xrc~B~weFx_u~fb;"^1x17%e&&s&^&I love &&&print#@%%'


  • 9. Data: 2003-06-09 22:09:51
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: Clico Fantastico <djyoyo_Bez_TEgO@polbox_iTegoTez.com>

    Użytkownik FX napisał:

    > Informatyk w hipermarkecie ma robic wszystko co wymaga
    > nacisniecia klawisza w komputerze.

    > Wiem jak to wyglada bo obslugujemy kilka takich sklepow.

    A powiedz mi, czy ci "informatycy", to ludzie po studiach
    informatycznych, czy raczej amatorzy tutułowani przez firmę
    "informatykami" z tej racji że wiedzą który klawisz wcisnąć ?




    Kuba
    --
    perl -e 's%%"|xrc~B~weFx_u~fb;"^1x17%e&&s&^&I love &&&print#@%%'


  • 10. Data: 2003-06-10 08:46:47
    Temat: Re: Ile mam powiedzieć ?
    Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>

    > A powiedz mi, czy ci "informatycy", to ludzie po studiach
    > informatycznych, czy raczej amatorzy tutułowani przez firmę
    > "informatykami" z tej racji że wiedzą który klawisz wcisnąć ?
    Hehe, przypomnialo mi sie cos a'propos:
    Firma, w ktorej pracuje, tez robi sporo dla hipermarketow i z racji tego
    mamy kontakty z informatykami.
    Kiedys, w jednym z warszawskich Carrefourow omal nie peklem ze smiechu jak
    zobaczylem, jak dwaj "informatycy" probuja przeniesc dokument worlda z kompa
    na inny komp. Na dyskietke nie wchodzil (spooory byl...). Kombinowali cos z
    podpieciem nagrywarki CDROM i takie tam... Wreszcie pytam: a kompy sa w
    sieci? Oni- Sa, a co? No to ja: A jakie windy? Oni: Win98SE, a co? No to ja
    dalej: A moze udostepnijcie na jednym i pociagnijcie z drugiego przez
    siec... Oni: To sie tak da? A jak? Pokazalem im - byli szczerze
    zafascynowani mozliwosciami wspolczesnej techniki ;-))))))))))))))

    To tyle - no comments...

    Ale musze przyznac, ze zdarzaja sie i orly - ale niestety jest ich malo...

    PiotrG


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1