eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHURA! Początki końca socjalizmu w prawie pracy › Re: HURA! Początki końca socjalizmu w prawie pracy
  • Data: 2010-03-17 23:02:45
    Temat: Re: HURA! Początki końca socjalizmu w prawie pracy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:hnrlj3$vf$1@news.onet.pl max441 <m...@w...pl> pisze:

    >>>> Ale jak pracodawca nie ma wyboru, i musi płacić swój ZUS, nawet jak nic
    >>>> nie zarobił, to już jest w porządku, wedle naszego państwa "lewa"?
    >>> Oczywiście, że nie jest w porządku.
    >> Jest. I zjawisko to zachodzi w wielu różnych aspektach życia codziennego.
    >> Tylko jak ktoś jest ślepym maniakiem mamlącym wiecznie o lewactwie,
    >> socjaliźmie i nie jest w stanie przyjąć żadnych argumentów, to tego nie
    >> dostrzeże.
    >> Jeśli mam samochód to muszę zapłacić OC, chociaż nic nie zarobiłem, bo
    >> jestem np. bezrobotny. Oczywiście nie ma przymusu posiadania samochodu.
    >> Przymusu prowadzenia DG także - jak słyszałem - nie ma. I za telefon
    >> muszę płacić, choć nic nie zarobiłem, i za prąd, i za gaz i podatek od
    >> nieruchomości... jezu ile muszę płacić nic nie zarobiwszy.
    >> To ma być w porządku?? To skandal!
    > Tutaj trochę jednak bym się nie zgodził. ZUS dla prowadzących DG jest
    > ściśle powiązany z wykonywaną przez nich pracą
    Nie jestem pewny czy dobrze się rozumiemy.
    Czy chodzi ci o składkę płaconą przez osobę fizyczną prowadzącą działalność
    gospodarczą (potocznie: tzw. "samozatrudniony") czy osobę/firmę
    zatrudniającą pracowników mającą obowiązek płacić za nich składki?

    > i wysokość składek powinna być uzależniona od osiąganych dochodów tak jak
    > ma to miejsce w przypadku pracowników.
    Dlaczego?

    > Dla mnie tak samo jest niesprawiedliwe to, że ktoś kto ma DG musi płacić
    > składki jeśli nic nie zarobił,
    A czy sprawiedliwe jest wg ciebie, że musi płacić np. za lokal, w którym nic
    nie zarobił?
    IMO za to, że nic nie zarobił to nie płaci podatku.
    A może mu jeszcze dopłacić z kiesy państwowej, bo nic wprawdzie nie zarobił,
    ale przecież miał koszty, więc stracił?

    > jak to że płaci mniejsze składki od kogoś mającego takie same dochody jako
    > pracownik (oczywiście po przekroczeniu pewnego pułapu dochodów).
    No wiesz... Dla mnie niesprawiedliwe jest np. to, że płacę 40% składki OC
    chociaż _nigdy_ nie zrobiłem szkody komunikacyjnej, a ktoś inny też płaci
    40% chociaż nie zrobił szkody tylko przez 7 lat.
    Powinienem nie płacić wcale.

    >>> I prawem każdego prowadzącego DG jest zatrudnianie sobie pracowników na
    >>> umowy jakie mu się podoba.
    >> Nie. Określone warunki wykonywania pracy wymagają umowy o pracę, inne
    >> nakładają obowiązek zatrudnienia przez mianowanie, jeszcze inne
    >> dopuszczają zawieranie umów cywilno-prawnych.
    > Chodziło mi raczej o to, że np. jeśli ktoś prowadzi DG i chce załóżmy mieć
    > specjalistyczny program komputerowy to może sobie zatrudnić programistę na
    > UoP na kilka miesięcy, albo podpisać umowę o dzieło.
    Nie tak - właśnie o warunki wykonywania pracy chodzi.
    Jeżeli programista ma przychodzić do pracodawcy w określone dni o określonej
    godzinie i o określonej wychodzić, wykonywać pracę pod jego nadzorem (dziś
    pan napisze moduł taki, jutro procedurę taką, a pojutrze przetestuje) to
    jest to umowa o pracę niezależnie od tego co będzie napisane na papierku.
    Ale jeśli takich obowiązków on nie ma to umowa o dzieło jest jak najbardziej
    na miejscu. Rozmaitość form umów w połączeniu z prawnymi uregulowaniami
    mającymi na celu utrudnienie manipulacji to dobry kierunek. Chociaż u nas z
    aktami okolicznymi i realizacją nie najlepiej. Ale źle nie jest.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1