eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Darmowe godziny w szkole
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 51. Data: 2007-11-29 22:41:03
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fineub$12mb$2@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >>> Zgadza się - szkoła to nie firma, co nie oznacza, że nauczyciel to nie
    >>> pracownik. Po prostu należy inaczej dobrać wskaźniki oceny.
    >> No to bez gołosłowia - spróbuj to zrobić.
    > Jak już pisałem, ja się nie znam na tej branży, więc nie jestem w stanie.
    > Ale byłby w stanie ktoś, kto się na niej zna i przede wszystkim ma odwagę
    > przełamać solidarność zawodową.
    Ja się na tej branży znam, nie kieruję się też solidarnością zawodową (mam
    bardzo niską ogólną ocenę środowiska nauczycielskiego), ale nie poważyłbym
    się powiedzieć, że wiem jak to zrobić.

    --
    Jotte



  • 52. Data: 2007-11-29 22:43:56
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "ostryga" <z...@v...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:finee8$p94$1@news.dialog.net.pl...
    >> Och. O tym już nawet nie mówię. Znam nauczycieli niemieckich.
    > Ja też. Byłem tam i mam tam kolegów.
    >
    >> Pisząc o 3 tyś netto dla początkującego nauczyciela w Polsce, chciałam
    >> trzymac się w miare rzeczywistości polskiej.
    > Nie pisałaś nic, że to chodzi o początkującego.
    >
    >> Gdyby u nas nauczycielowi pracującemu za 1500 brutto (20 lat stazu, 3
    >> awanse)
    >> wyskoczyć nagle z propozycją naprawdę adekwatną do stanowiska,
    >> wykształcenia, odpowiedzialności,
    >> czyli w mojej ocenie (w porównaniu z realiami zachodnimi o których
    >> piszesz) ok 7 - 9 tys zeta na rękę,
    >> to taki nauczyciel by chyba zwariował ;)))
    > Napisałem - relatywnie.
    > Kwotowo to jest ~7k ale ojro, nie zeta.
    > To już grozić może dezitegracją osobowości, stuporem mózgowym i trwałą
    > niezdolnością do jakiejkolwiek pracy. Dlatego nie można tego zrobić.

    :))

    Nie oczekuję 7 tyś. ojro w polsce dla nauczycieli. Bez przesady.
    Serio. - 7 - 9 patyków _złotych_ byłoby IMO adekwatnie dla
    odpowiedzialności, wykształcenia potrzebnego na
    stanowisku nauczyciela w Polsce. Zupełnie serio.
    Jak to ma się do realiów, wszyscy wiedzą. Więc możecie sie teraz z tych
    moich szacunków płacowych śmiać, ;)))
    bo mnie samej wydają się kosmiczne, ale
    tak naprawde to powinny byc REALIA.

    pozdr.
    o.




  • 53. Data: 2007-11-29 22:46:24
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "ostryga" <z...@v...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:fineuq$pjl$1@news.dialog.net.pl...
    >> Myślę, że dobrym pomysłem będzie m.in. jakaś forma ankietowania uczniów,
    >> czy są zadowoleni z usług nauczyciela.
    > W mojej pracy wykładowcy podlegałem ankietowaniu za każdym razem. Szybko
    > nauczyłem się jak generować pożadany wynik ankiety. A to byli dorośli, z
    > dziećmi i młodzieżą jest dużo łatwiej.

    Ha. Ja też. I już wiem, że zadowolenie słuchacza z zajęć wcale nie równa sie
    skutecznemu nauczeniu go.
    I że w perspektywie ankiet wolę stawiać na to pierwsze z poświęceniem
    drugiego.
    :))

    pozdr.
    o.



  • 54. Data: 2007-11-29 22:50:07
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:finfba$6jh$1@news.onet.pl ostryga
    <z...@v...pl> pisze:

    > Nie oczekuję 7 tyś. ojro w polsce dla nauczycieli. Bez przesady.
    Napisałem relatywnie. To znaczy relatywnie do kosztów utrzymania i nabywania
    okreslonej kategorii dóbr konsumpcyjnych.

    > Serio. - 7 - 9 patyków _złotych_ byłoby IMO adekwatnie dla
    > odpowiedzialności, wykształcenia potrzebnego na
    > stanowisku nauczyciela w Polsce. Zupełnie serio.
    Jestem podobnego zdania.

    --
    Jotte


  • 55. Data: 2007-11-29 23:32:59
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "Mich@l" <k...@t...cy>

    W dniu 2007-11-29 23:33, Any User pisze:

    > mądrze zorganizowany feedback od uczniów byłby myślę dobrym źródłem
    > oceny nauczyciela.

    Absurd. Jak wyobrażasz sobie obiektywną ocenę nauczyciela dokonywaną
    przez ucznie podstawówki, gimnazjum czy liceum?

    --
    To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
    Michał "Willy" Olszewski
    GG: 2903798 / ICQ: 199507526
    http://www.olszewski.net.pl


  • 56. Data: 2007-11-29 23:43:14
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> mądrze zorganizowany feedback od uczniów byłby myślę dobrym źródłem
    >> oceny nauczyciela.
    >
    > Absurd. Jak wyobrażasz sobie obiektywną ocenę nauczyciela dokonywaną
    > przez ucznie podstawówki, gimnazjum czy liceum?

    Jak już pisałem w wyciętej przez Ciebie części posta, nie należy ucznia
    pytać wprost.

    Myślę, że należy wprowadzić jakiś sensowny, psychologiczny system
    podejścia do ucznia, aby uzyskać od niego wartościowy feedback.

    Ale jedno trzeba przyznać: takiego systemu nie zbudują osoby z
    kwalifikacjami zwykłego nauczyciela i pensją <2000 brutto. Do tego
    trzeba zespołu biegłych psychologów, psychiatrów, socjologów,
    statystyków itp. - ale oni to zrobią tylko raz, ew. kilka razy, więc ich
    wyższe pensje nie są tak dolegliwe, jak wyższe pensje tysięcy
    nauczycieli miesiąc w miesiąc.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 57. Data: 2007-11-29 23:53:32
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fini7g$kqn$2@inews.gazeta.pl Mich@l
    <k...@t...cy> pisze:

    >> mądrze zorganizowany feedback od uczniów byłby myślę dobrym źródłem oceny
    >> nauczyciela.
    > Absurd. Jak wyobrażasz sobie obiektywną ocenę nauczyciela dokonywaną przez
    > ucznie podstawówki, gimnazjum czy liceum?
    Jest jednak pewien aspekt.
    W przypadku dzieci i młodszej młodzieży trudno oczywiście oczekiwać oceny
    merytorycznej działalności nauczyciela.
    Można pokusić się jednak o sprawdzenie subiektwnej, ale dającej pewną
    wypadkową ocenę _klimatu_ zajęć, chęci uczestniczenia w nich. To także
    stanowi o ich wartości.
    W przypadu uczniów starszych ocena wartości merytorycznej lekcji może już
    być w pewnym zakresie uwzględniana.
    Profesjonalnie prowadzone badania typu ankietowego zawierają tzw.
    odkłamywacze, tj. pytania w sposób zakamuflowany sprawdzające poziom
    wiarygodności odpowiedzi na pytania zasadnicze. Ale to trzeba umieć zrobić.

    --
    Jotte


  • 58. Data: 2007-11-30 00:02:32
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "Mich@l" <k...@t...cy>

    W dniu 2007-11-30 00:43, Any User pisze:

    > Jak już pisałem w wyciętej przez Ciebie części posta, nie należy ucznia
    > pytać wprost.

    Być może jestem niepostępowy, ale IMHO to nauczyciele powinni oceniać
    uczniów a nie odwrotnie.

    --
    To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
    Michał "Willy" Olszewski
    GG: 2903798 / ICQ: 199507526
    http://www.olszewski.net.pl


  • 59. Data: 2007-11-30 00:26:23
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: aa <a...@a...pl>

    Any User wrote:
    >> Ale to możliwe tylko w systemie normalnych płac. Minimum 3 kawałki dla
    >> nauczyciela po studiach i stanie się to poważny zawód. Teraz max po
    >> wielu awansach to podstawa ok. 1600 zeta brutto i dodatki rzędu 100zeta.
    > A ja mógłbym wskazać przynajmniej kilka restauracji sieciowych, w
    > których ludzie po studiach pracują za 5 zł netto na godzinę przy
    > podobnych systemach kontroli i się cieszą, że mają pracę. Więc jest to
    > możliwe.

    Warszawa.
    McDonalds płaci 10-12 zł brutto na okresie próbnym.
    Telemarketerzy 10-15 zł
    Oferty z poniedziałkowej Wyborczej.


  • 60. Data: 2007-11-30 00:29:07
    Temat: Re: Darmowe godziny w szkole
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fin6uo$jrl$1@news.dialog.net.pl Jotte
    <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:

    > Ustępy 2 i 3
    Pomyliłem się. Nie ustępy 2 i 3, a punkty 2 i 3.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1