eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCo to są znajomości? › Re: Co to są znajomości?
  • Data: 2002-11-29 17:27:40
    Temat: Re: Co to są znajomości?
    Od: flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    flyer wrote:
    W uzupelnieniu:

    >> Co do prezesow spolek weglowych to ludzie tez nie wiedza co mowia,
    >> chociaz w
    >> ich przypadku prezesi zarabiaja niemalo i sa zniewatpliwie z klucza. Ale
    >> jezeli prezes doprowadzi do zmniejszenia strat ze 100mln do 50mln, to juz
    >> zarobil z gorka na swoja pensje, mimo ze firma generuja nadal straty, ale
    >> mniejsze. Dodajmy jeszcze do tego ze praca w firmie ktora przynosci
    >> straty
    >> powinna byc lepiej platna dla menadzera poniewaz jest bardzo ciezka i
    >> wyczerpujaca. Nie zapomnajmy ze to od tych panow na gorze zalezy los
    >> tych na
    >> dole, a nie na odwrot.
    >>

    Sa Ekonomisci i ekonomisci. Kazdy (podkreslam) srednio rozgarniety
    student ekonomii zna "zlota rade" stosowana przez firmy konsultingowe -
    zmniejszyc koszty stale (m.in poprzez pozbycie sie majatku
    nieprodukcyjnego) i koszty osobowe + zainwestowac w rozwoj i reklame. Ja
    za te porade wyjatkowo nic nie wezme ;). Moge nawet zasugerowac wiecej -
    czlowiek majacy doswiadczenie w odkosztowianiu firm moglby z powodzeniem
    stworzyc wzglednie prosty system informatyczny i samemu wyjechac na
    Karaiby. Na pewnym poziomie zarzadzania naprawde nie trzeba zbytnio
    wysilac swoich komorek mozgowych.

    A jezeli mowimy znow o gornictwie. Wydaje mi sie, ze jednym z zadan
    Spolek Weglowych (nie prezesow) bylo zmniejszenie kosztow poprzez
    wykorzystanie efektu ekonomii skali zamowien, sprzedazy i administracji.
    Nie wiem jak sie z tego wywiazaly, ale do tego rowniez nie potrzeba
    wysokooplacanego prezesa tylko kilku analitykow i dobrych negocjatorow.
    Taki sam efekt mozna osiagnac tworzac spoldzielnie (nie mylic ze
    spoldzielczoscia socjalistyczna i mieszkaniowa) bez wysokooplacanej czapy.
    Wracajac do bankow - teoretycznie bank rowniez moze dobrze funkcjonowac
    na zasadzie spoldzielni jednostek - ze szczatkowa centrala albo i bez. A
    na przyklad projektowanie produktow bankowych zamawiac na zasadzie uslug
    zewnetrznych. Tylko bedzie bardziej "bezwladny" niz bank posiadajacy
    centrale - choc to tez jest wzgledne, bo wraz ze wzrostem centrali
    wzrasta takze jej bezwladnosc.

    Flyer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1