eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje4 dni pracy zamiast 5 › Re: 4 dni pracy zamiast 5
  • Data: 2003-07-11 12:07:32
    Temat: Re: 4 dni pracy zamiast 5
    Od: Rafał <t...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    PawełW wrote:

    > taka mała prośba niech nasi prawodawcy wprowadzą 4 dni pracy zamiast 5
    > (bez zmian pensji) i do tego 2 miesiące wakacji - to by było życie...
    > Nawet przestałbym narzekać że mało zarabiam ;)) Człowiek byłby lepiej
    > wypoczęty zrelaksowany a co za tym idzie ilość wykonanej pracy by nie
    > zmalała. Wyjątkiem może są tu stanowiska czysto fizyczne ale myślę, że i
    > tam wypoczynek ma wpływ na jakość pracy.
    >
    > Pozdrawiam
    > PawełW.
    > PS: Pracuj po to żeby żyć a nie żyj po to aby pracować.

    DOKŁADNIE.
    Nie wiem czemu, ale pracodawcy chyba liczą tylko na to, że ja jako pracownik
    nic innego nie mam w życiu do robienia, jak pracować u nich i dla nich.
    Dlaczego żaden pracodawca nigdy nie spojrzał an to, że człowiek normalny
    pracuje od 8 mniej więcej do 14? Potem zaczyna się wyczekiwanie na koniec
    pracy i wypad z biura. Czas największej wydajności, to ten
    kilka-kilkadziesiąt minut po przyjściu do biura. (nie od razu - organizm
    człowieka też musi się dostosować)
    Gdybym był pracodawcą:
    - w poniedziałki praca nie od ósmej, ale od dziesiątej, ewentualnie od
    dziewiątej.
    - piątki - dniem dowolnego ubioru (oczywiście schludnego)
    - wszystkie święta, weekendy długie - to są dni wolne od pracy. Żadnych
    dyżurów, choćby dlatego, że znakomita większość firm-klientów robi sobie
    wolne... Więc po co siedzieć w biurze i czekać... Na co?
    - praca od ósmej, do 14. Potem to jest już jest wymęczanie się, wypacanie
    resztek sił.

    Drodzy pracodawcy: najlepszy pracownik, to ten wypoczęty. Jeśli wypuszczamy
    pracownika umysłowego do domu o godzinie 16, po 8 godzinach harówki
    umysłowej, to on nie ma ochoty na NIC. Zmęczenie psychiczne nie daje
    możliwości aktywnego odpoczynku fizycznego czy psychicznego. Po proste
    zmęczenie umysłu, sprawia, że nic się nie chce. Tylko usiąść i nic nie
    robić...
    [u fizycznych, możliwy jest jeszcze odpoczynek umysłowy]

    Zupełnie nie rozumiem firm, które traktują sowich pracowników jak bydło -
    praca od rana do 22-24... 10-12-14 godzin dziennie... Facet wraca do chaty,
    prześpi 1-5 godzin i z powrotem? Choćby dostawał złote jajka za to -
    marnuje swoje życie. Przychodzi do pracy zmęczony po dniu poprzednim,
    niewyspany. Czy będzie gotowy do nowych wyzwań, czy będzie tylko spał na
    jawie, marząc o porządnym wypoczynku?

    Kolejna sprawa - urlop.
    Pracodawcy nienawidzą chyba tego określenia... Szkoda. Ja po urlopie
    kilkudniowym wracam do pracy gotowy do nowych zadań, z dużą ilością energii
    do tego, pełen sił.
    Niestety, te mamuty, zupełenie nie zdają sobie z tego sprawy, urlopami nie
    sypią, a uzyskanie kodeksowego urlopu - 14 dniowego, ciągłego - jest chyba
    niemożliwe, a przynajmniej czymś, na co pracownik nie powinien sobie
    pozwalać... :>
    Moim zdaniem - 30 dni urlopu to powinno być na starcie. Na dzień dobry. By
    młody mógł poczuć że żyje, skoro zarabia. Bo po co komu kasa, jak nie ma
    jej jak wydać???
    I potem, za każdy rok pracy - 1/2 dnia urlopu więcej, zaokrąglane w górę :)
    Do tego za wykształcenie:
    - zasadnicze - +0 dni
    - podstawowe - -5 dni
    - średnie - +5 dni
    - policealne +2 dni
    - licencjackie +7 dni
    - wyższe magisterskie +10 dni

    Może to marzenia... Ale część tego mogłaby się spełnić...
    Pozdrawiam
    Pracownik
    --

    Życie jest jak papier toaletowy...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1