eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › 1 praca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 51. Data: 2004-08-19 08:00:32
    Temat: Re: 1 praca
    Od: WolfShadow <w...@e...poczta.onet.pl>

    >
    >> > Na wolnym rynku ZAWSZE targuje sie cene do granic mozliwosci.
    >>
    >>Czyich?. Jeśli absolwent po szkole, który jeszcze siedzi na "garnuszku"
    >>u rodzicow zgadza się na najnizsze wynagrodzenie to swiadomie zaniza
    >>ceny! Rodzice przeciez gwarantują mu dach nad glową i zawsze znajdzie
    >>się cos dodatkowo w garze do schrupania.
    >
    >
    >
    > Dla kogo taki "małolat" jest zagrożeniem? Komu psuje rynek?
    > Jeżeli ktoś ma 30 lat i płacze, że mu absolwent stawki zaniża to jest
    > sobie tylko winien. Co on robił przez te pare lat.
    >

    Innym absolwentom. Teraz calkiem chetnie firmy przyjmuja stazystow. W
    mojej tez tak jest. Robia brudna robote za psi grosz i wylot. Po co
    dawac uczciwa prace jak zrobia to stazysci. Najgorsze jest to, ze te
    osoby maja dostep do danych do ktorych powinni miec wylacznie zaufani
    pracownicy. W jednym ze sklepow (do ktorych zagladam od czasu do czasu)
    "pracowal" chlopaczek. Oficjalnie byl na praktyce a nieoficjalnie
    zasuwal 8-12 godzin za 150 miesiecznie. Fakt nie mial wyksztalcenia poza
    podstawowka, ale potrafil skladac i serwisowac kompy, instalowac
    windowsa i nosic towar. A juz wlos mi sie jezyl na glowie jak zlecano mu
    serwis w firmach z ktorymi byly podpisane umowy serwisowe. Gosc robil
    wszystko na wyczucie, ktore czesto go zawodzilo. Mimo to i tak byl
    najtanszy. Proste nie. Nawet gdyby to poszlo do PIP-u to dostaliby moze
    z 5 tys. kary i zatrudniliby nowego artyste.
    Bo tez umieja liczyc.

    >> > O jakich nadużyciach mówisz? O tych, że chodzisz od sklepu do sklepu
    >>i bez
    >> > litości szukasz najtanszej oferty?
    >>
    >>Bo trzyma się w szachu pracownikow.

    > I to nazywasz nadużyciem? Chyba ci zegarek stanął. Lata osiemdziesiate się
    > skonczyły.
    > Całe życie to jest walka o przetrwanie. Tak samo walczy o przetrwanie
    > przedsiębiorca jak i pracownik najemny.
    > Postęp polega tylko na tym, że do roboty możesz jechać samochodem i pod
    > krawatem a nie w tygrysiej skórze i na pieszo.
    > Cała reszta pozostała bez zmian.


    Co do naduzyc poczytaj moj akapit wyzej. Pewnie masz robote zalatwiona
    po znajomosci, siedzisz i baki zbijasz gdy inni za ciebie tyraja. To tez
    bylo w latach 80 z tym, ze dostac prace bylo znacznie latwiej niz teraz
    W kazdej firmie w ktorej pracowalem byly takie nieformalne uklady. I co
    z tego, ze krawat i samochod, ladna tabliczka z napisem Prezes jak
    osobowosc i traktowanie innych od siebie zostala na poziomie epoki
    kamienia glaskanego.
    >
    >
    >>Troszke moralnosci pracodawcy. Podobno 98% z Polakow to chrzescjanie.
    >
    > Jak już pisałem wcześniej nie oczekuj od innych zachowań, na które sam sie
    > nie zdobędziesz. Pracodawcy to nie jakieś ufoki z Marsa, tylko ludzie,
    > którzy też umieją liczyć i nie chcą płacic więcej niż muszą.
    >
    >
    Wlasnie. Po co fakultet, kursy jak na twoje stanowisko wystarczy facet,
    ktory zrobi to samo co ty za 150,- miesiecznie. Majac umiejetnosci i
    duzo dobrych checi. Moze tak obnizyc place minimalne do tej kwoty?
    Pracodawcy beda placic mniejsze skladki, pracownicy beda odprowadzali
    mniejszy podatek. Na pewno pojda w dol ceny zywnosci. Czyli wszyscy
    powinni byc zadowoleni. No moze poza toba. Chyba, ze sam jestes
    pracodawca. Jesli chodzi o moja zachowanie to tez mnie nie znasz. Jesli
    bylo trzeba to tyralem w sklepie-serwisie od 8 rano do 2 w nocy i nie
    bylo to traktowane jako nadgodziny. Rozumiem remanet raz na pol roku
    moge potyrac, ale gdy stawalo sie to regula i byly to juz zwykle
    _codzienne_ wykonywane czynnosci i zadania to to juz byl wyzysk.
    A zachowania. Kazdy z moich dotychczasowych pracodawcow ustalajac stawke
    mowil, ze jesli sie wykaze zostaja zwiekszone moje pobory. Jak do tej
    pory raczej zwiekszal sie zakres obowiazkow bo okazywalo sie, ze bardzo
    szybko przyswajam sobie wiedze i moge zastapic praktycznie kazda osobe w
    administracji. Tylko, ze progresywnie ze wzrostem obowiazkow i
    odpowiedzialnosci powinno wzrastac wynagrodzenie, ale burasy wyznaja
    zasade, ze "...skoro juz jest zatrudniony to wykona kazde polecenie bo
    przeciesz mu sie placi co miesiac zeby sluchal nie?...". Mam kolege
    ktory obral inna taktyke. Po prostu mowi nie potrafie i ma swiety
    spokoj. Odbebnia swoje 8 godzin za te same pieniazki i wraca do domq
    punktualnie. Nie uzera sie z szefami bo zawsze sie wyrabia w czasie.
    Majac malo obowiazkow przychodzi mu to z latwoscia. Pasywnosc zamiast
    kreatywnosci. To niezle wrozy rozwojowi firmy.
    Napisales, ze "nie chca placic wiecej niz musza". Zgadzam sie! Bo
    wynagradzanie pracownika za dobrze wykonana prace to przymus dla
    pracodawcy. Najchetniej taki boss zatrudnilby pracownika ktory by sam do
    siebie doplacal. Ale niestety niema tak lekko... :(
    Zdrawim
    Przemek


  • 52. Data: 2004-08-19 08:09:32
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "Jarek" <p...@n...polbox.com>

    > Hmm.. ale z tym pomysłem na zabieraniem bogatym burżujom to sam dążysz do
    > komunizmu - chyba widzisz analogię do "rozkułaczania" itp.? ;-)

    Rozkulaczali wszystkich, ktorzy mieli. Ja bym proponowal roliczyc zlodziei i
    malwersantow. Ile majatkow Samoobroncow (broniacych samych siebie przed
    bieda) ma zrodla w niesplacanych kredytach? Ile majatkow powstalo przez
    dlugoletnie pobieranie lapowek? Ilu najbogatszych dorobilo sie dajac
    lapowki? Ich rozliczyc i to wtedy, gdy da sie im udowodnic. Ale to jest
    utopia. Tacy "byzmemsmeni" maja powiazania za wysoko. Oni rzadza krajem. I
    to jest wlasnie kamien u szyi Polski.



  • 53. Data: 2004-08-19 08:14:00
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "VERTRET" <vertret @ op . pl>

    Użytkownik "zymla" <z...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:cg1l4r$bcu$1@sunflower.man.poznan.pl...
    >Uparcie porownujesz "sile robocze""kapital ludzi" ze zwyklymi towarami.
    Moim zdaniem porownanie jest bardzo chybione. Chleb jest rzecza wymierna,
    mozesz dokladnie wyliczyc
    > ile maki, wody prady wykorzystales na jego produkcje, w przypadku ludzi
    > niestey tak nie jest. Owszem mozesz w jakis tam sposob oszacowac jego
    > wykszatlcenie, doswiadczenie itp. Ale cech "miekkich" nie jestes w
    stanie!!!

    Jestem w stanie. One są dokładnie tyle warte ile za nie chce akurat
    zapłacic klient.
    Przykro mi, że nie możesz z tym pogodzić, ale ja ci nic nie dołoże do
    wypłaty tylko dlatego, że masz coś "miekkiego" co sobie cenisz.

    >zmierzam do tego ze w tej chwili wlasnie placi sie bardzo
    > czesto pensje nieadekwatne do faktycznego wkaldu pracy i o takie
    patologie
    > mi chodzi.

    Jeszcze raz uparcie powtórze. Ta "patologia" nazywa się wolny rynek i tak
    samo jak ciebie g**** obchodzi jak bardzo się piekarz spocił i nie wyspał
    tak samo mnie nic nie obchodzą twoje kalkulacje.


    >Rynek wyznacza ceny pracownikow gdy jest stabilny i zrownowazony.

    Zawsze wyznacza.

    >Jestem za polityka pro-gospodarcza, niskim podatkami i przyciaganiem
    inwestycji.

    I TYLKO TO powinno nas interesować a nie użalanie sie nad niedocenionymi
    "miekkimi" cechami, które mają rekompensować nam brak wykształcenia i
    lenistwo.




    --
    vertret

    człowiek na 3 etatach (3 x 8h= 24h)
    www.ohra.prv.pl www.milimex.pl/vandex www.sonhart.com


  • 54. Data: 2004-08-19 08:38:09
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "zymla" <z...@n...pl>


    Użytkownik "VERTRET" <vertret @ op . pl> napisał w wiadomości
    news:cg1nak$o3r$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "zymla" <z...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:cg1l4r$bcu$1@sunflower.man.poznan.pl...


    > I TYLKO TO powinno nas interesować a nie użalanie sie nad niedocenionymi
    > "miekkimi" cechami, które mają rekompensować nam brak wykształcenia i
    > lenistwo.
    >
    hihi, zaczynasz mnie bawic:)) serio:)) zachwoujesz sie jak jakis fanatyk,
    ktry nie przyjmuje zadnych innych argumentow, tylko jak mantre powtarzasz w
    kolko to samo. Ja ci przedstawilam tylko diagnoze obecnej sytuacji, pewne
    fakty ze niestey na rynku z powodu jego niestabilnosci dochodzi do pewnych
    wypacze. Ty zaczynasz sie bawic w gre tzw. "chwytania za slowka" wycinasz
    najmniej istotne fragmenty posta. Mam wrazenie jakby ktos cie nauczyl,
    pewnych kwestii i w kolko je powtarzasz.
    " I TYLKO TO powinno nas interesować a nie użalanie sie nad niedocenionymi
    "miekkimi" cechami, które mają rekompensować nam brak wykształcenia i
    lenistwo" Ty naprawde nie rozuiesz co czytasz? nigdzie nie napisalam, ze nad
    czymkolwiek sie uzalam to juz jakies Twoje nadinterpretacje, gdy brakuje
    argumentow. Napisalam i tak jest ze praca ludzka nie jest wymiernie do
    oszacowania. Mozesz dokladnie wyliczyc ile powinien kosztowac makaron, NIE
    jestes W STANIE ZROBIC TEGO Z LUDZMI, bo nikt ci nie powie ile kosztuje np.
    komunikatywnosc. nigdzie tez nie napisalam ze to ma cokolwiek rekompensowac,
    a juz na pewno nie brak wyksztalcenia. Ale wiem jedno brak cytania ze
    zrozumieniem wysoko szacowany na pewno nie jest.



  • 55. Data: 2004-08-19 09:08:27
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    > > I jakoś nikt sie nie pyta komu na to zabierają, czyja to kasa - dowalają
    > > i tyle.
    > Pare osób i organizacji się pyta.

    I co? Zaraz dowalą 22% VAT-u na świadczenie usługi dostępu do netu, chodźmy
    razem się o to popytać może to coś da. ;))

    > Jak rozumiem ty sie pogodziłeś z tym, że masz zabieraną kasę bez twojej
    > zgody, więc nie będzie ci różnicy, gdy kolejne pieniądze zostaną ci
    > zabrane.

    A nie pisałem czasem, że przejadła mi się demagogia?
    Przykładowo: te wspomniane 22% na net to wezmą i od Ciebie i ode mnie bez
    naszej zgody.

    > Jeżeli czujesz temat to mam prośbę do ciebie.
    > Zaproponuj jakąś uczciwą i godną stawkę godzinową dla 30 letniej krawcowej
    > po zawodówce, wychowującą samotnie 10 letnie dziecko.

    Pisałem o płacy _minimalnej_. Czyli pozwalającej osobie pracującej na
    przeżycie w godny sposób. Tu nie ma znaczenia, czy to krawcowa, czy ma 30
    czy 55 lat, czy jest samotna ani jak liczna jest jej progenitura.
    Ale proszę:
    - całość opłat za niewielkie mieszkanie (czynsz+media) - ~250,00 zł
    - prąd - ~40,00 zł
    - gaz - ~20,00 zł
    - telefon - ~100,00 zł
    - jedzenie - ~200,00 zł
    - inne wydatki stałe średnio miesięcznie
    (środki czystości, komunikacja, leki, odzież, drobne naprawy) - ~200,00 zł
    To daje ~810,00 zł wydatków, których nie da się uniknąć. Może coś
    przeszacowałem lub niedoszacowałem, ale chyba bardzo się nie mylę?
    Zatem minimalna płaca brutto (pozwalająca na - niebyt sądzę hulaszcze -
    przeżycie miesiąca) powinna wynosić ~1157,00 zł. A nie 824,00 (~576 netto).
    Tak (w uproszczeniu) pojmuję godną, czy jak wolisz - sprawiedliwą - płacę za
    pełne zatrudnienie.
    Natomiast posiadanie potomstwa, bezrobocie i inne nieszczęścia to już sprawa
    ubezpieczeń, służb socjalnych, instytucji dobroczynnych itp.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 56. Data: 2004-08-19 10:09:10
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "VERTRET" <vertret @ op . pl>

    Użytkownik "zymla" <z...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:cg1ote$du0$1@sunflower.man.poznan.pl...

    >npisalam i tak jest ze praca ludzka nie jest wymiernie do
    > oszacowania. Mozesz dokladnie wyliczyc ile powinien kosztowac makaron,
    NIE
    > jestes W STANIE ZROBIC TEGO Z LUDZMI, bo nikt ci nie powie ile kosztuje
    np.
    > komunikatywnosc.


    Ty niestety powtarzasz jakąs mantre o niemożności wycenienia, aby tylko
    zamydlić sprawę.
    Ja i miliony innych ludzi na świecie umieją to zrobić, więc ja proponuje
    skonczyć to liczenie.
    Ty dalej tkwij w poczuciu niedocenienia a ja się będę godził z moją ceną
    rynkową.



    --
    vertret

    człowiek na 3 etatach (3 x 8h= 24h)
    www.ohra.prv.pl www.milimex.pl/vandex www.sonhart.com


  • 57. Data: 2004-08-19 10:14:03
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "VERTRET" <vertret @ op . pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:cg1qmg$5io$1@news.dialog.net.pl...
    > Zatem minimalna płaca brutto (pozwalająca na - niebyt sądzę hulaszcze -
    > przeżycie miesiąca) powinna wynosić ~1157,00 zł. A nie 824,00 (~576
    netto)


    Dzięki za "pochylenie się z troską". Wezme wieczorem od tej krawcowej
    numer konta i ci podam to będziesz jej mógł dopłacac co miesiąc te 576 zł.



    --
    vertret

    człowiek na 3 etatach (3 x 8h= 24h)
    www.ohra.prv.pl www.milimex.pl/vandex www.sonhart.com


  • 58. Data: 2004-08-19 10:51:52
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    > Dzięki za "pochylenie się z troską". Wezme wieczorem od tej krawcowej
    > numer konta i ci podam to będziesz jej mógł dopłacac co miesiąc te 576 zł.

    Jesteś niesprawiedliwy. Myślisz, że tylko ona jest w potrzebie?
    Czy może z jakichś powodów jesteś osobiście zaangażowany w poprawienie bytu
    tylko tej jednej właśnie, wieczorem odwiedzanej krawcowej wychowującej
    samotnie (hmm...) dziecko?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

    PS. 234,00; (810,00-576,00). Jak ty liczysz te "ceny rynkowe", mając kłopot
    z prostym odejmowaniem? ;)


  • 59. Data: 2004-08-19 13:03:13
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "Grzegorz " <g...@g...SKASUJ-TO.pl>


    > Ja juz koncze te rozmowe. Nie widze sensu jej prowadzenia. W Polsce nie jest
    > tak, jak powinno byc. Gdybym mial metode naprawy, to bym sie nie podzielil.
    > Niestety nie mam. Tak samo jak i Ty. Co nie odiera mi prawa skonstatowania
    > rzeczywistosci.
    >
    >

    Ja mam.
    40 lat po pustyni (jak zydzi) az wymrze stare pokolenie,
    a nowe nie nasiaknie ich zwyczajami.
    Potem dopiero powrot do ziemi obiecanej - Naszej Ojczyzny.

    Niestety to nie mozliwe. Dlatego bedzie to tak
    dlugo trwalo i jest tak zdegenerowane.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 60. Data: 2004-08-19 13:15:38
    Temat: Re: 1 praca
    Od: "VERTRET" <vertret @ op . pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:cg20oe$akq$1@news.dialog.net.pl...
    > > Dzięki za "pochylenie się z troską". Wezme wieczorem od tej krawcowej
    > > numer konta i ci podam to będziesz jej mógł dopłacac co miesiąc te 576
    zł.
    >
    > Jesteś niesprawiedliwy. Myślisz, że tylko ona jest w potrzebie?
    > Czy może z jakichś powodów jesteś osobiście zaangażowany w poprawienie
    bytu
    > tylko tej jednej właśnie, wieczorem odwiedzanej krawcowej wychowującej
    > samotnie (hmm...) dziecko?

    Ja jesten nawet gorszy, bo ja nie zamierzam nikomu dopłacać. To ty sie
    tego domagasz, więc zrób to proszę. Jezeli żal ci tej jednej kobiety do
    moge dać namiary na inne też.
    Kwota jest po prostu "automatycznie" przepisana od ciebie. Nie spojrzałem
    dokładnie czego to jest wynik.
    Więc ilu osobom będziesz płacił?


    --
    vertret

    człowiek na 3 etatach (3 x 8h= 24h)
    www.ohra.prv.pl www.milimex.pl/vandex www.sonhart.com

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1