eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Majac inz jest sens robic mgr ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2005-07-30 20:38:23
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: Michał <k...@v...pl>

    > Tomek
    >
    > P.S. Jestem po uczelni panstwowej technicznej (informatyka). Meczylem sie
    > tak samo jak ci z dziennych moze nawet wiecej dojezdzajac po 70 km co
    > niedziele. Jestem rownie dobrym matematyko fizykiem.

    Hmmm, można zapytać co to dokładnie znaczy być matematyko-fizykiem?
    Według mnie matematyk i fizyk to dwie różne rzeczy, przynajmniej jeśli
    chodzi o pracę w zawodzie, a nie jako nauczyciel czy pracownik naukowy.

    Pozdrawiam
    Michał


  • 12. Data: 2005-07-30 20:38:29
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > czesto zdarzaja sie wyjatki

    Tu jest jakas sprzecznosc w twoim jezyku polskim ... jak dla mnie
    wyjątek, to cos co zdarza się rzadko.

    ;-)
    --
    Krzysiek, Krakow


  • 13. Data: 2005-07-31 00:24:19
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <dcgoas$cnr$1@news.onet.pl>
    Michał napisał(a):

    > Hmmm, można zapytać co to dokładnie znaczy być matematyko-fizykiem?
    > Według mnie matematyk i fizyk to dwie różne rzeczy, przynajmniej jeśli
    > chodzi o pracę w zawodzie, a nie jako nauczyciel czy pracownik naukowy.

    Możesz być dobrym matematykiem nie znając fizyki. Nie możesz być dobrym
    fizykiem nie znając matematyki.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 14. Data: 2005-07-31 05:23:30
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: "Parasol" <p...@p...wycinasz.onet.pl>


    Użytkownik "Michał" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:dcgoas$cnr$1@news.onet.pl...
    >> Tomek
    >>
    >> P.S. Jestem po uczelni panstwowej technicznej (informatyka). Meczylem sie
    >> tak samo jak ci z dziennych moze nawet wiecej dojezdzajac po 70 km co
    >> niedziele. Jestem rownie dobrym matematyko fizykiem.
    >
    > Hmmm, można zapytać co to dokładnie znaczy być matematyko-fizykiem? Według
    > mnie matematyk i fizyk to dwie różne rzeczy, przynajmniej jeśli chodzi o
    > pracę w zawodzie, a nie jako nauczyciel czy pracownik naukowy.
    >
    > Pozdrawiam
    > Michał

    Chodzi o to ze przez 4 lata uczono nas matematyki, fizyki, elektroniki,
    drutow a na czwartym roku zrobili projekt z PHPa. Po drodze jakies smieszne
    bazy danych, pascal i c++. Politechnika Rzeszowska - ODRADZAM !!!!!!!!!



  • 15. Data: 2005-07-31 05:24:48
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: "Parasol" <p...@p...wycinasz.onet.pl>


    Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:MPG.1d5603b3673f575198a2d8@news.tpi.pl...
    >> czesto zdarzaja sie wyjatki
    >
    > Tu jest jakas sprzecznosc w twoim jezyku polskim ... jak dla mnie
    > wyjątek, to cos co zdarza się rzadko.
    >
    > ;-)
    > --
    > Krzysiek, Krakow

    Tak. Lecz dla mnie wyjatek to rowniez cos co wyroznia dany obiekt od innych.
    Co wystepuje i wnosi jakies roznice.



  • 16. Data: 2005-07-31 08:50:50
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: Michał <k...@v...pl>

    Paweł 'Styx' Chuchmała napisał:
    > Michał napisał(a):
    >
    >>Hmmm, można zapytać co to dokładnie znaczy być matematyko-fizykiem?
    >>Według mnie matematyk i fizyk to dwie różne rzeczy, przynajmniej jeśli
    >>chodzi o pracę w zawodzie, a nie jako nauczyciel czy pracownik naukowy.
    >
    >
    > Możesz być dobrym matematykiem nie znając fizyki. Nie możesz być dobrym
    > fizykiem nie znając matematyki.

    To w jaki sposób matematycy i fizycy korzystają z matematyki czasami
    znacznie się różni. Jeśli mielibyśmy mówić o matematyce w ścisłym
    znaczeniu, czyli takiej jakiej uczą studentów matematyki to
    powiedziałbym nawet, że fizykowi wystarczą podstawy matematyki wyższej.
    Oczywiście nie mówimy o jakichś zaawansowanych badaniach.

    Pozdrawiam
    Michał

    > Pozdr,
    >


  • 17. Data: 2005-07-31 09:05:08
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: Michał <k...@v...pl>

    Parasol napisał(a):
    > Użytkownik "Michał" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    >
    >>>Tomek
    >>>
    >>>P.S. Jestem po uczelni panstwowej technicznej (informatyka). Meczylem sie
    >>>tak samo jak ci z dziennych moze nawet wiecej dojezdzajac po 70 km co
    >>>niedziele. Jestem rownie dobrym matematyko fizykiem.
    >>
    >>Hmmm, można zapytać co to dokładnie znaczy być matematyko-fizykiem? Według
    >>mnie matematyk i fizyk to dwie różne rzeczy, przynajmniej jeśli chodzi o
    >>pracę w zawodzie, a nie jako nauczyciel czy pracownik naukowy.
    >>
    > Chodzi o to ze przez 4 lata uczono nas matematyki, fizyki, elektroniki,
    > drutow a na czwartym roku zrobili projekt z PHPa. Po drodze jakies smieszne
    > bazy danych, pascal i c++. Politechnika Rzeszowska - ODRADZAM !!!!!!!!!
    >

    Ja studiowałem fizykę i miałem takiego skakania po różnych dziedzinach
    10 razy więcej. Szkoda trochę, bo uważam że to czas zmarnowany.

    Akurat bazy danych to według mnie przydatna wiedza, nawet jeśli w
    połączeniu z object pascalem, na którego wiele osób strasznie klnie i go
    poniewiera jako język niegodny :-).
    Baz danych uczę się teraz sam i wiem, że dałoby mi bardzo dużo gdyby na
    studiach ktoś, w nawet bardzo dziadowski sposób, poprowadził zajęcia na
    ten temat. A nauaczyć porządnie i tak trzeba się samemu.

    Pozdrawiam
    Michał


  • 18. Data: 2005-07-31 11:39:52
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: "Cray" <c...@n...o2.pl>

    Użytkownik "bArT" <baartekNO^SPAM@klub.chip.pl> napisał
    > /mgr/ i /inż./ są tytułami zawodowymi, tytuł naukowy w Polsce jest
    > tylko jeden - /profesor/ :), a /dr/ i /dr hab./ to stopnie naukowe
    No to to juz wydaje mi sie niezlym naciaganiem sprawy ...

    Tytuły naukowe to mgr, dr, prof
    Tytuly zawodowe to technik, inzynier ...

    Natomiast stopnie naukowe to sa po prostu stopnie naukowe ...
    stopien 1 czy wtajemniczony lekko mgr
    stopien 2 czyli wtajemniczony troche wiecej dr
    stopien 3 to juz wogole mastaha prof

    Pozdrawiam Cray
    ...........:::::::: [ @ ] ::::::::...........
    Cray at o2.pl



  • 19. Data: 2005-07-31 11:41:25
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Cray" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    news:dcid9u$bo2$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "bArT" <baartekNO^SPAM@klub.chip.pl> napisał
    >> /mgr/ i /inż./ są tytułami zawodowymi, tytuł naukowy w Polsce jest tylko
    >> jeden - /profesor/ :), a /dr/ i /dr hab./ to stopnie naukowe
    > No to to juz wydaje mi sie niezlym naciaganiem sprawy ...
    >
    > Tytuły naukowe to mgr, dr, prof
    > Tytuly zawodowe to technik, inzynier ...
    >
    > Natomiast stopnie naukowe to sa po prostu stopnie naukowe ...
    > stopien 1 czy wtajemniczony lekko mgr
    > stopien 2 czyli wtajemniczony troche wiecej dr
    > stopien 3 to juz wogole mastaha prof

    Mylisz sie z tym magistrem:

    Ustawa z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule
    naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki
    Art. 1.
    1. Stopniami naukowymi są stopnie doktora i doktora habilitowanego
    określonej
    dziedziny nauki w zakresie danej dyscypliny naukowej.
    2. Stopniami w zakresie sztuki są stopnie doktora i doktora habilitowanego
    określonej dziedziny sztuki w zakresie danej dyscypliny artystycznej.

    Art. 2.
    1. Tytułem naukowym jest tytuł profesora określonej dziedziny nauki.
    2. Tytułem w zakresie sztuki jest tytuł profesora określonej dziedziny
    sztuki.

    Art. 12.
    1. Stopień doktora nadaje się osobie, która:
    1) posiada tytuł zawodowy magistra, magistra inżyniera, lekarza lub inny
    równorzędny;


    I.


  • 20. Data: 2005-07-31 16:01:19
    Temat: Re: Majac inz jest sens robic mgr ?
    Od: Przemek Z <z...@w...pl>

    Piotr napisał(a):

    >> czesto zdarzaja sie wyjatki
    >
    >
    > Ja się jeszcze z taki przypadkiem nie spotkałem. Choć słyszałem że
    > czasem w budżetówce to ma jakieś znaczenie (ale na szczęście nigdy nie
    > musiałem pracować na państwowej posadzie więc trudno mi to zeryfikować).
    >
    > pozdrawiam
    > Piotr

    Bardzo wielka różnica w wiedzy przy niektórych kierunkach występuje
    między inż. a mgr .

    A dlaczego to szczęście? Uważasz za pracę w budźetówce za coś złego?:)

    Przemek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1