eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Kasa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 1. Data: 2006-09-25 09:11:18
    Temat: Kasa
    Od: Archibald <a...@o...pl>

    Rozumiem, że państwo jest biedne, ale czy my wszyscy mamy stąd wyjechać?
    Nauczyciel, 8 rok w szkole, z nadgodzinami 1500 zl
    Brat pracuje w sieci Biedronka, 1200 zł
    Myślicie, że jest jakaś szansa na realną podwyżkę w tych branżach? nie
    sądzę. Kumpel w UK od maja '04, mieszkanie, Passat 2000r. w Polsce był
    wlewkowym na BP 700 zł/miesiąc. Gdzie tu sens, gdzie logika?
    Tym, którzy pytają czy kwoty podawane w postach są na tydzień czy
    miesiąc przypominam, że w Polsce uposażenie jest miesięczne.

    P.S. Może jak funt spadnie do 2 zł to też sobie passata kupie?


  • 2. Data: 2006-09-25 09:15:17
    Temat: Re: Kasa
    Od: "Any User" <a...@m...com>

    > Rozumiem, że państwo jest biedne, ale czy my wszyscy mamy stąd wyjechać?
    > Nauczyciel, 8 rok w szkole, z nadgodzinami 1500 zl
    > Brat pracuje w sieci Biedronka, 1200 zł
    > Myślicie, że jest jakaś szansa na realną podwyżkę w tych branżach? nie
    > sądzę. Kumpel w UK od maja '04, mieszkanie, Passat 2000r. w Polsce był
    > wlewkowym na BP 700 zł/miesiąc. Gdzie tu sens, gdzie logika?
    > Tym, którzy pytają czy kwoty podawane w postach są na tydzień czy miesiąc
    > przypominam, że w Polsce uposażenie jest miesięczne.

    Coś duże te kwoty... W rodzinie nauczycielka z 20-paro letnim stażem,
    wychowawstwem i prawie wszystkim, co się da, ma 1700. A tutaj 1500 już po 8
    latach? W dupach się poprzewracało gdzieniegdzie...

    To samo ta Biedronka. Za co 1200? Chociaż nie wiem, jak jest teraz, ale w
    rodzinnym mieście 4 lata temu płacili minimalną i ludzie przychodzili z
    pocałowaniem ręki...


  • 3. Data: 2006-09-25 09:42:27
    Temat: Re: Kasa
    Od: Cezary Morga <c...@d...pl>

    Any User wrote:

    > Coś duże te kwoty... W rodzinie nauczycielka z 20-paro letnim stażem,
    > wychowawstwem i prawie wszystkim, co się da, ma 1700. A tutaj 1500 już po
    > 8 latach? W dupach się poprzewracało gdzieniegdzie...

    Chyba sie faktycznie poprzewracalo, ale nie temu, ktory po 8 latach pracy
    jako nauczyciel zarabia 1500 tylko temu, kto osobie z 20-letninm
    doswiadczeniem placi tylko 1700.

    --
    Cezary Morga


  • 4. Data: 2006-09-25 09:55:26
    Temat: Re: Kasa
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Any User wrote:

    >> Rozumiem, że państwo jest biedne, ale czy my wszyscy mamy stąd wyjechać?
    >> Nauczyciel, 8 rok w szkole, z nadgodzinami 1500 zl
    >> Brat pracuje w sieci Biedronka, 1200 zł
    >> Myślicie, że jest jakaś szansa na realną podwyżkę w tych branżach? nie
    >> sądzę. Kumpel w UK od maja '04, mieszkanie, Passat 2000r. w Polsce był
    >> wlewkowym na BP 700 zł/miesiąc. Gdzie tu sens, gdzie logika?
    >> Tym, którzy pytają czy kwoty podawane w postach są na tydzień czy
    >> miesiąc przypominam, że w Polsce uposażenie jest miesięczne.
    >
    >
    > Coś duże te kwoty... W rodzinie nauczycielka z 20-paro letnim stażem,
    > wychowawstwem i prawie wszystkim, co się da, ma 1700. A tutaj 1500 już
    > po 8 latach?

    To nie zalezy od stazu w latach, tylko od stopni, od stazysty do
    dyplomowanego. Przejscie na kazdy kolejny stopien wymaga znaczacej
    wlasnej aktywnosci i jak ktos sie uprze, to moze przez cala kariere
    nauczycielska siedziec na najnizszym i najnizej platnym, a jak ktos sie
    uprze w druga strone, to moze zrobic te kolejne stopnie najszybciej, jak
    sie da. Nauczyciel dyplomowany zarabia tyle, ze jest mozliwe skromne
    zycie bez wielkiej frustracji.

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 5. Data: 2006-09-25 10:19:17
    Temat: Re: Kasa
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Mon, 25 Sep 2006 11:11:18 +0200, użyszkodnik Archibald
    <a...@o...pl> napisał:

    > Rozumiem, że państwo jest biedne, ale czy my wszyscy mamy stąd wyjechać?

    poprostu mamy zbyt dużo chętnych do pracy w porównaniu z tym co
    gospodarka jest w stanie przyjąć i wyjazdy za granice do krajów gdzie
    potrzeba rąk do pracy są sposobem na utylizacje tego nadmiaru

    > Nauczyciel, 8 rok w szkole, z nadgodzinami 1500 zl
    > Brat pracuje w sieci Biedronka, 1200 zł

    skoro zarabiają tyle to oznacza że gospodarka jest tak a nie inaczej
    zorganizowana i wiecej nie jest w stanie dać

    cała nadzieje w odchodzeniu pracowników na zmywak bo zwalniają miejsca
    dla innych

    > Myślicie, że jest jakaś szansa na realną podwyżkę w tych branżach?

    jak nie bedzie chetnych do pracy bo wiara bedzie wybierałą mycie kibli
    u Angoli to tak

    > nie
    > sądzę. Kumpel w UK od maja '04, mieszkanie, Passat 2000r. w Polsce był
    > wlewkowym na BP 700 zł/miesiąc. Gdzie tu sens, gdzie logika?

    bo widzisz, w polsze mase pieniedzy przejadają biurwy przekładające
    papiurki nic nie produkując

    > Tym, którzy pytają czy kwoty podawane w postach są na tydzień czy
    > miesiąc przypominam, że w Polsce uposażenie jest miesięczne.

    :>






    --
    futszaK
    601061867
    Tylko Pan Giertych może przed Wami chodzić na kolanach Bracia Kaczyńscy,
    a i tak będzie wyższy niż Wy (c)Andrew Lepper :P


  • 6. Data: 2006-09-25 10:41:13
    Temat: Re: Kasa
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu futszaK porozsypywal nastepujace haczki:
    > bo widzisz, w polsze mase pieniedzy przejadają biurwy przekładające
    > papiurki nic nie produkując
    Nie wiesz co mowisz. Urzedniczka panstwowa, od 30 lat w tym samym
    urzedzie, ~1200zl netto. I nie przeklada tylko papierkow. To nie jest
    masa pieniedzy.
    --
    badzio


  • 7. Data: 2006-09-25 11:21:48
    Temat: Re: Kasa
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Mon, 25 Sep 2006 12:41:13 +0200, użyszkodnik badzio
    <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał:

    > > bo widzisz, w polsze mase pieniedzy przejadają biurwy przekładające
    > > papiurki nic nie produkując
    > Nie wiesz co mowisz. Urzedniczka panstwowa, od 30 lat w tym samym
    > urzedzie, ~1200zl netto. I nie przeklada tylko papierkow. To nie jest
    > masa pieniedzy.

    alez ja wiem doskonale o czym pisze, taka pani dostając 1200zł na rękę
    kosztuje pracodawce 2109.56zł nie licząc pomieszczenia które trzeba
    jej zapewnić, narzędzi "pracy" i tak dalej, a to wszystko na koszt
    podatnika oczywiście

    taka pani nie produkuje żadnych dóbr użytecznych, jest częścią
    przerośnietego aparatu państwowego na który składają się urzędy gmin,
    powiatowe, wojewódzkie, instytucje kontrolujące podatnika, urzędy
    kontrolujące urzędy i tak dalej i tak dalej

    teraz wracając do pensji 1200zł na rękę, już nie na stanowisku
    urzędniczym, kosztującej hipotetycznego pracodawce 2109.56zł wychodzi
    że taki pracownik 43% swojego dochodu oddaje państwu.
    Gdzie tu 19% podatek ???

    Gdyby było 19% (co i tak jest dużo) to by dostawał nie 1200zł na rękę
    tylko 1772,74zł przy takich samych kosztach ponoszonych przez
    pracodawce.

    Ideałem byłaby w ogóle dziesięcina czyli 10% oddajemy państwu i na
    rękę dostaje taki ktoś 1917,78zł ciągle przy tych samych kosztach
    jakie ponosi pracodawca. Skarb Państwa by dostał nie 96zł "zaliczki"
    tylko 191,78zł podatku dochodowego, nie byłyby potrzebne żadne ulgi,
    dotacje i inne udziwnienia.






    --
    futszaK
    601061867
    Tylko Pan Giertych może przed Wami chodzić na kolanach Bracia Kaczyńscy,
    a i tak będzie wyższy niż Wy (c)Andrew Lepper :P


  • 8. Data: 2006-09-25 12:46:58
    Temat: Re: Kasa
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ef86n7$h5e$1@news2.ipartners.pl Any User
    <a...@m...com> pisze:

    > Coś duże te kwoty... W rodzinie nauczycielka z 20-paro letnim stażem,
    > wychowawstwem i prawie wszystkim, co się da, ma 1700. A tutaj 1500 już
    > po 8 latach? W dupach się poprzewracało gdzieniegdzie...
    Tak, ale tym, co siatkę stawek ustanawiają.
    Co do kasy to staż pracy (inaczej wysługa lat) to 1% wynagrodzenia za każdy
    rok pracy. Po 8 latach 8% po 20 - 20% i dalej już nie rośnie. Jest to
    procent od wynagrodzenia _zasadniczego_ , które jest zależne od stopnia
    awansu, a tu są różnice rzędu kilkuset złotych.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 9. Data: 2006-09-25 13:14:38
    Temat: Re: Kasa
    Od: Fixa <f...@i...pl>

    futszaK wrote:
    > Mon, 25 Sep 2006 12:41:13 +0200, użyszkodnik badzio
    > <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał:
    >
    >
    >>>bo widzisz, w polsze mase pieniedzy przejadają biurwy przekładające
    >>>papiurki nic nie produkując
    >>
    >>Nie wiesz co mowisz. Urzedniczka panstwowa, od 30 lat w tym samym
    >>urzedzie, ~1200zl netto. I nie przeklada tylko papierkow. To nie jest
    >>masa pieniedzy.
    >
    >
    > alez ja wiem doskonale o czym pisze, taka pani dostając 1200zł na rękę
    > kosztuje pracodawce 2109.56zł nie licząc pomieszczenia które trzeba
    > jej zapewnić, narzędzi "pracy" i tak dalej, a to wszystko na koszt
    > podatnika oczywiście
    >
    > taka pani nie produkuje żadnych dóbr użytecznych, jest częścią
    > przerośnietego aparatu państwowego na który składają się urzędy gmin,
    > powiatowe, wojewódzkie, instytucje kontrolujące podatnika, urzędy
    > kontrolujące urzędy i tak dalej i tak dalej
    >
    > teraz wracając do pensji 1200zł na rękę, już nie na stanowisku
    > urzędniczym, kosztującej hipotetycznego pracodawce 2109.56zł wychodzi
    > że taki pracownik 43% swojego dochodu oddaje państwu.
    > Gdzie tu 19% podatek ???
    >
    > Gdyby było 19% (co i tak jest dużo) to by dostawał nie 1200zł na rękę
    > tylko 1772,74zł przy takich samych kosztach ponoszonych przez
    > pracodawce.
    >
    > Ideałem byłaby w ogóle dziesięcina czyli 10% oddajemy państwu i na
    > rękę dostaje taki ktoś 1917,78zł ciągle przy tych samych kosztach
    > jakie ponosi pracodawca. Skarb Państwa by dostał nie 96zł "zaliczki"
    > tylko 191,78zł podatku dochodowego, nie byłyby potrzebne żadne ulgi,
    > dotacje i inne udziwnienia.

    W pełni się zgadzam, dobrym początkiem był by podatek liniowy powiedzmy 15% i
    zniesienie wszystkich ulg :)

    Fixa


  • 10. Data: 2006-09-25 13:32:08
    Temat: Re: Kasa
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Mon, 25 Sep 2006 15:14:38 +0200, użyszkodnik Fixa <f...@i...pl>
    napisał:

    > > Ideałem byłaby w ogóle dziesięcina czyli 10% oddajemy państwu i na
    > > rękę dostaje taki ktoś 1917,78zł ciągle przy tych samych kosztach
    > > jakie ponosi pracodawca. Skarb Państwa by dostał nie 96zł "zaliczki"
    > > tylko 191,78zł podatku dochodowego, nie byłyby potrzebne żadne ulgi,
    > > dotacje i inne udziwnienia.
    > W pełni się zgadzam, dobrym początkiem był by podatek liniowy powiedzmy 15% i
    > zniesienie wszystkich ulg :)

    zaś w polskich realiach powstanie okres przejściowy, zniesienie
    wszystkich ulg i obiecanie wprowadzenia podatku liniowego w
    przyszłosci "bo chwilowo budżet sobie nie może na to pozwolić" :P





    --
    futszaK
    601061867
    Tylko Pan Giertych może przed Wami chodzić na kolanach Bracia Kaczyńscy,
    a i tak będzie wyższy niż Wy (c)Andrew Lepper :P

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1