Dnia 2005-06-15 23:22, Użytkownik Nikiel ;-) napisał:

> i czy za ten 14.06 - nieusprawiedliwioną nieobecność można zwolnić
> dyscyplinarnie (wcześniej miał już naganę za nieusprawiedliwioną
> nieobecność).
> imo tak, ale chce się upewnić, bo prawdopodobnie ma on w dalszej
> rodzinie niezłego prawnika i wszystko musi być tak jak trzeba...

Ale w czym problem? Za 2 tygodnie gościo i tak nie będzie pracował.
Czy koniecznie musisz mieć to swoje ostatnie słowo?

--
Witiia

do góry

Dnia Wed, 15 Jun 2005 23:53:33 +0200, locke <l...@a...pl> napisał:

> Co do czasu nieobecności - rzeczywiście, machnąłem się, bo chodziło o
> USPRAWIEDLIWIONĄ nieobecność.

Czyli ten miesiac byl ........

> Czasu trwania NIEUSPRAWIEDLIWIONEJ
> nieobecności nie znalazłem (co nie znaczy, że tego nie ma). Ale jest
> zapis o
> CIĘŻKIM naruszeniu obowiązków pracowniczych: jeden dzień nieobecności -
> nawet jeśli powtórzył się po raz drugi po jakimś czasie, to jest
> naruszenie,
> ale nie ciężkie.
> Poza tym, dział czwarty, rozdział szósty określa dopuszczalne kary za
> nieusprawiedliwione nieobecności i są to: upomnienie, nagana i kara
> pieniężna (nie wyższa niż jedna "dniówka" za każdy dzień nieobecności).

nie za nieobecnosci, tylko po prostu jako jedna z mozliwych kar do wyboru
przez pracodawce.
Przy okazji - raczej standardem jest, ze za pijanstwo leci sie
dyscyplinarnie mimo:

§ 2. Za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i
higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez
usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub
spożywanie alkoholu w czasie pracy - pracodawca może również stosować karę
pieniężną.

Pracodawca spokojnie moze zastosowac za nn ponizsze, a jesli pracownik
uwaza, ze nieslusznie (a byl juz raz karany za to samo przewinienie) to
moze sie odwolywac do sadu pracy.Przy okazji, nalezy odroznic opuszczenie
pracy od calodziennej nieobecnosci.

Oddział 5. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia

Art. 52 [Przyczyny zawinione]

§ 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy
pracownika w razie:

1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków
pracowniczych,

--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

Dnia Wed, 15 Jun 2005 23:57:20 +0200, locke <l...@a...pl> napisał:

> Nn jest naruszeniem obowiązków pracowniczych - ale nie CIĘŻKIM

http://www.jobpilot.pl/content/service/kanaly/prawny
/rozw_ppbw.html

Powyzej wymienione ciezkie naruszenia, zgodnie z orzecznictwem SN

--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

Pewnego słonecznego/deszczowego dnia locke <l...@a...pl>
wystukał[a]:
>> Imo mylisz pojęcia. Już za jeden dzień nn można zwolnić.
> Za jeden dzień nie - patrz art. 108, par. 1 i 2.

Gdzieś była mowa o tym, że nawet zastosowanie tych kar, nie wyklucza
możliwości dyscyplinarki. Pracodawca za to może dać i naganę i zwolnić
(ma miesiąc czasu na to od momentu dowiedzenia się o zdarzeniu).
Nieobecność to *ciężkie* naruszenie obowiązków.


> Nn jest naruszeniem obowiązków pracowniczych - ale nie CIĘŻKIM, a
> tylko takie daje podstawę do dyscyplinarki. Chyba, że daloby się

Nie ciężkie? Panie to zatrudnij mnie.. będę tak jak w szkole chodziła,
kiedy mi się podoba.... najwyżej pan mi da naganę, zwolni - a i tak na
świadectwie będzie że to pan dał mi wypowiedzenie...




Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

Pewnego słonecznego/deszczowego dnia Witiia
<w...@p...onet.pl> wystukał[a]:
> Ale w czym problem? Za 2 tygodnie gościo i tak nie będzie pracował.
> Czy koniecznie musisz mieć to swoje ostatnie słowo?

Za 2 tyg. to już lipiec będzie... i urlop za lipiec wejdzie w rachubę.
Poza tym co robić z nim przez te 2 tyg. - przecież on nic pożytecznego
nie zrobi. Młody chłopak dopiero po szkole a takie podejście do pracy...
Zresztą jestem na 95% pewna, że przyniesie kolejne zwolnienie...

hm..chyba trzeba będzie namówić na porozumienie stron...




Pozdrawiam
{rpatsjzulgpmvubfguczwqhabkmihfcfcb}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

On Thu, 16 Jun 2005 00:22:04 +0200, "Nikiel ;-\)"
<n...@p...fm> wrote:

>Za 2 tyg. to już lipiec będzie... i urlop za lipiec wejdzie w rachubę.
IMO za pojedyncze dni tez sie urlop nalezy.
>Poza tym co robić z nim przez te 2 tyg. - przecież on nic pożytecznego
>nie zrobi. Młody chłopak dopiero po szkole a takie podejście do pracy...
To dziala w dwie strony... Jak kiedys bede chcial od siebie odejsc to
dla mnie tez bedize kula u nogi okres wypoeiedzenia, bo juz nic z tej
pracy (poza pensja) nie bede mial...
>hm..chyba trzeba będzie namówić na porozumienie stron...
Najlepszy pomysl.. pewnei juz i tak gdzies indziej pracuje..
Pozdrawiam
Domin

do góry

Użytkownik "Nikiel ;-)" <n...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d8q7ak$24qg$1@riot.atman.pl...
> Art. 53 [Przyczyny niezawinione]
>
> § 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia:
>
> 1) jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa:
>
> a) dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego
> pracodawcy krócej niż 6 miesięcy,
>
> b) dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i
> zasiłku - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej
> 6 miesięcy lub jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem
> przy pracy albo chorobą zawodową;
>
> 2) w razie usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy z innych
> przyczyn niż wymienione w pkt 1, trwającej dłużej niż 1 miesiąc.
>
>
> Masz tutaj *usprawiedliwionej nieobecności* a ten jeden dzień to
> obecność nieusprawiedliwiona.

Zapominasz jeszcze o par.3 tego art 53 :)

§ 3. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić po
stawieniu się pracownika do pracy w związku z ustaniem przyczyny
nieobecności.

ergo jeżeli pracownik przedstawił zwolnienie na dzień 13.06, które doręczył
dnia 15.06 STAWIAJĄC SIĘ JDNOCZESNIE DO PRACY i w tym samym dniu
wypowiedział umowę o pracę, to pracodawca może mu nastukac :) :) - nawet gdy
nie było go 1 dzien w pracy (zapewniam cię że żaden sąd nie uzna to za
cięzkie naruszenie obowiązkówpracowniczych, zwlaszcza gdy pracownik sam
wypowiedziałrzeczoną umowę.

A w takim przypadku dziala niestety zasada "kto pierwszy ten lepszy" - ergo
jezeli pracownik "zdążył" przed pracodawcą to ważne jest JEGO wypowiedzenie
(nawet jeżeli miał je wcześniej przygotowane) złożone i opieczętowane w
sekretariacie, biurze podawczym czy gdzieś tam jeszcze, albo choćiażby
OKAZANE.

Pracodawca bowiem nie może wypowiedzieć umowy o pracę (nawet bez
wypowiedzenia), ktora.... została już wcześniej wypowiedziana :) :)

PS.
Ale, że rózni są pracodawcy, więc owszem pracodawca może dać
"dyscyplinarkę" - wówczas pracownikowi pozostaje jedynie Sąd Pracy - w
którym oczywiście sprawę wygrywa.

pzdr

do góry

Użytkownik "Domin" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0oa1b1pmrs6q1hpll2prgl2sj774brpl0d@4ax.com...
> IMO za pojedyncze dni tez sie urlop nalezy.

Urlop sie nalezy tylko za pelne przepracowane miesiace IMO.

m.

do góry

> Urlop sie nalezy tylko za pelne przepracowane miesiace IMO.

Od kiedy? Podstawa prawna ?

Dawniej NA PEWNO było , że urlop się należy za każdy napoczęty miesiąc
kalendarzowy, czyli jak ktoś zaczął pracować 31 stycznia a skończył 1 marca to
urlop należał się za 3 miesiące: styczeń, luty, marzec.
Od kiedy jest inaczej ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "stokrotka" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5431.0000039f.42b1271e@newsgate.onet.pl...
>
>> Urlop sie nalezy tylko za pelne przepracowane miesiace IMO.
>
> Od kiedy? Podstawa prawna ?

Art. 153. § 1. Pracownik podejmujący pracę po raz pierwszy, w roku
kalendarzowym, w którym podjął pracę, uzyskuje prawo do urlopu z upływem
każdego miesiąca pracy, w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu przysługującego mu po
przepracowaniu roku.



m.

do góry