eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Co to są znajomości?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 284

  • 21. Data: 2002-11-21 12:24:21
    Temat: Re: Co to są znajomości? - odpowiem jeszcze raz.
    Od: "Astucci" <A...@p...onet.pl>

    > > Tak czytam żale różnych nieudaczników(...)
    > ^^^^^^^^^^^^
    > Tym razem udam, iż tego nie widziałem.


    No i pojęcia nie mam czego się czepiać w takim tekście. Gość ma swoją opinię
    i chwała mu za to.
    Tobie się nie podoba to co On pisze, jemu mogą się nie podobać Twoje teksty.
    Nie nazywa przecież "nieudacznikiem" kogoś konkretnego, pisze ogólnie.


    > Gdybym miał 3000 do koperty dawno bym
    > pracował w banku za grube pieniądze mimo, iż nie ma studiów. Daj mi te
    3000
    > a ja ci je oddam z pierwszych dwóch pensji.

    Nie za bardzo zrozumiałem. Nie załatwiłeś sobie tej roboty bo jesteś
    uczciwy, czy po prostu nie miałeś/masz kasy ?
    Ja powiem szczerze. Stanął bym na głowie i miałbym te 3000. Zwłaszcza jak
    miałbym perspektywę oddać to w
    przeciagu 2 miesięcy.


    > To ja ci za darmo napisze jeden program, a ty mnie potem zatrudnisz. Oki?

    Generalizujesz i to bardzo. Jak posprzątam komuś kibel to nie będę od razu
    liczył że mnie prezesem zrobi.
    Natomiast wiem, że jak teraz napiszę dla kogoś program, to w przyszłości
    może mi się to zwrócić (o ile będzie dobry).
    Nie zakładam z góry, że tak będzie i nie liczę na to. To jest po prostu moja
    inwestycja.
    Ja poświęcę swój czas z nadzieją że mi się to opłaci. Jak nie, to trudno.



  • 22. Data: 2002-11-21 12:25:55
    Temat: Re: Co to są znajomości?
    Od: "Yonnie" <r...@g...pl>

    > Przeczytaj mój post "Re: Co to są znajomości? - odpowiem jeszcze raz.".
    > Iprsze Was przestańcie głosić slogany pt. "kwalifikacje są na pierwszym
    > miejscu".

    Jestem informatykiem programistą. Mam szczęśliwie pracę, ale zdobyłam ją
    dlatego, że znam wymagane języki progamowania przez pracodawcę.
    Po pokazaniu swoich programów dostałam pracę.
    Znam wielu fachowców gburów, ale niezastąpionych w firmach.
    Jeżeli u kogoś nawet prezentuje się świetnie i doskonane umie się zgrać z
    zespołem,
    a braknie mu kwalifikacji to nie nadrobi braku wiedzy uśmiechami i
    zapewnieniami.
    Chodzi o to że forma nie może zastąpić treści i to wszystko.

    R.




  • 23. Data: 2002-11-21 12:27:52
    Temat: Re: Co to są znajomości? - odpowiem jeszcze raz.
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Użytkownik "Astucci" <A...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:arija6$ak5$1@news.onet.pl...
    > > Gdybym miał 3000 do koperty dawno bym
    > > pracował w banku za grube pieniądze mimo, iż nie ma studiów.
    > > Daj mi te 3000 a ja ci je oddam z pierwszych dwóch pensji.
    > Nie za bardzo zrozumiałem. Nie załatwiłeś sobie tej roboty bo jesteś
    > uczciwy, czy po prostu nie miałeś/masz kasy?
    > Ja powiem szczerze. Stanął bym na głowie i miałbym te 3000.
    > Zwłaszcza jak miałbym perspektywę oddać to w przeciagu 2 miesięcy.
    Leki mojego ojca kosztu prawie 1200 miesięcznie gdyby kupić wszystkie które
    przepisuje lekarz, kupujemy tylko te przeciwbólowe co i tak około 520 zł
    miesięcznie wychodzi, na więcej nas nie stać. To co, mam przez pół roku ojcu
    w ogóle leków nie kupować? Pomyśl zanim napiszesz.
    Pozdrawiam

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    e-mail: m...@o...pl gg: 384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!



    >
    >
    > > To ja ci za darmo napisze jeden program, a ty mnie potem zatrudnisz.
    Oki?
    >
    > Generalizujesz i to bardzo. Jak posprzątam komuś kibel to nie będę od razu
    > liczył że mnie prezesem zrobi.
    > Natomiast wiem, że jak teraz napiszę dla kogoś program, to w przyszłości
    > może mi się to zwrócić (o ile będzie dobry).
    > Nie zakładam z góry, że tak będzie i nie liczę na to. To jest po prostu
    moja
    > inwestycja.
    > Ja poświęcę swój czas z nadzieją że mi się to opłaci. Jak nie, to trudno.
    >
    >


  • 24. Data: 2002-11-21 12:29:48
    Temat: Re: Co to są znajomości?
    Od: "Yonnie" <r...@g...pl>


    > ale z drugiej strony trzeba rozroznic ze to jest jej sposob
    > na przetrwanie studiow, a nie na cale zycie (przeciez studiuje,
    > wiec nie jest zwyklym robolem)

    U pana prezesa wykonuję pracę fizyczną, a wierz mi bardzo żadko
    zdarzają się awanse w górę z takiej pozycji startowej.

    > moze sie tak zdarzyc ze szef to przyglup i cham, ona bedzie
    > duzo inteligentniejsza od niego

    To się zdarza bardzo często. Ale co z tego?
    On ma kasę, daję pracę i stawia warunki niestety...

    R.





  • 25. Data: 2002-11-21 12:37:51
    Temat: Re: Co to są znajomości?
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Użytkownik "Yonnie" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:arijbp$ldm$1@news.tpi.pl...
    > Jestem informatykiem programistą.
    Ja też.

    > Mam szczęśliwie pracę, ale zdobyłam ją
    > dlatego, że znam wymagane języki progamowania
    > przez pracodawcę.
    Dowolnego języka programowania nauczę się w tydzień, ostatnio przyswoiłem
    perla w 3 dni. Daj przykład dowolnego języka programowania i co ma być w nim
    napisane, a ja po dwóch tygodniach dostarczę produkt. Co do rzetelności to
    potrafiłem siedzieć w pracy 3 dni i 2 noce żeby na czas zdążyć, wiesz kawa,
    feta etc. projekt skończony na czas, działa i nikt nie żąda żadnych
    poprawek. Coś jest nie tak z moimi umiejętnościami? Potrafisz tak? Bo ja
    myślę, iż nie. Myślę bo nie znam nikogo podobnego mi, iż nauczenie się
    dobrze programować np. w C++ zajęło ci ca najmniej 3 miesiące. Mówię o
    nauczeniu się programowania, a nie podstaw. Jeśli się mylę to chwałą Ci. Tak
    na marginesie, jak miałem 9 lat rodzice kupili mi peceta, a w komplecie był
    TP i książka i tak się zaczęło... W wieku 11 lat napisałem swoją pierwszą
    grę, dziś jak patrzę na tamten wyczyn to się śmieje bo wtedy zajęło mi to
    miesiąc a dziś zrobiłbym to samo w 20 min, ale wtedy to było coś.

    > Po pokazaniu swoich programów dostałam pracę.
    Interesujące, a może tyś ta blondi z Gdyni? (pytanie retoryczne, bo ona
    zapewne nie umie obsługiwać usenetu).

    > Znam wielu fachowców gburów, ale niezastąpionych w firmach.
    Też znam, ich wójek jest prezesem , mieli kase, albo inne układy.

    Pozdrawiam

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    e-mail: m...@o...pl gg: 384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!

    ps. jeśli jestes szczytnym wyjątkiem (na prawdę, a nie się tu nam picujesz)
    to cieszę się iż takowe istnieją.


  • 26. Data: 2002-11-21 12:40:37
    Temat: Re: Co to są znajomości?
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Użytkownik "Yonnie" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:arij1o$iir$1@news.tpi.pl...
    > Ja nie należę do elity. Ale podział istnieje, chyba nie zaprzeczysz?
    W końcu coś mądrego napisałąś :P

    > Aby wejść "na salony" trzeba posiadać cechy wymagane przez właścicieli
    > tychże salonów, no chyba, że ktoś ma tam posprzątać....
    To już gdzieś słyszałem.
    Pozdrawiam

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    e-mail: m...@o...pl gg: 384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!


  • 27. Data: 2002-11-21 12:47:28
    Temat: Re: Co to są znajomości? - odpowiem jeszcze raz.
    Od: "Mariusz T." <m...@u...wp.pl>


    Użytkownik "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:arii7c$dj5$1@news.telbank.pl...
    > To ja ci za darmo napisze jeden program, a ty mnie potem zatrudnisz. Oki?
    > Nie pozdrawiam
    >
    Może jak kiedyś będę sam szukał pracy, to lepiej Cię zrozumiem. Ale mam
    nadzieję, że nawet wtedy nie będę takim malkontentem i zawsze coś sobie
    znajdę do roboty nawet jak nikt nie będzie chciał za to zapłacić.

    Jesteś taki dobry w programowaniu? To napisz kilka programów, które mogą się
    ludziom przydać i opublikuj je w sieci jako free/shareware. Może niewiele
    zarobisz, ale będziesz miało co pokazać w CV, może trafisz na kogoś, kto
    Twojego programu używał. To też są znajomości, w tym dobrym znaczeniu. Znasz
    się na czymś konkretnym - zrób o tym ciekawą stronę, albo chociaż odpowiedz
    na kilka trudnych postów na grupach dyskusyjnych na ten temat. Następna
    szansa, że przestaniesz być anonimowy dla kogoś, kto Cię potrzebuje.

    A w głodne kawałki o zatrudnianiu blondynki po prostu nie wierzę. Raczej
    niedoszły pracodawca bał się powiedzieć Ci wprost, że znalazł kogoś lepszego
    i wciskał kit.

    Piszesz, że mogłeś mieć pracę, jakbyś zapłacił 3000 zł? To trzeba było
    zanieść komputer do lombardu, za 2 miesiące byś wykupił przecież...

    Wciąż pozdrawiam
    Mariusz



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 28. Data: 2002-11-21 12:56:52
    Temat: Re: Co to są znajomości?
    Od: "Chudy" <c...@U...wp.pl>


    Użytkownik "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:arik34$dm7$3@news.telbank.pl...
    > Dowolnego języka programowania nauczę się w tydzień, ostatnio przyswoiłem
    > perla w 3 dni. Daj przykład dowolnego języka programowania i co ma być w
    nim
    > napisane, a ja po dwóch tygodniach dostarczę produkt. Co do rzetelności to
    > potrafiłem siedzieć w pracy 3 dni i 2 noce żeby na czas zdążyć, wiesz
    kawa,
    > feta etc. projekt skończony na czas, działa i nikt nie żąda żadnych
    > poprawek. Coś jest nie tak z moimi umiejętnościami? Potrafisz tak? Bo ja
    > myślę, iż nie. Myślę bo nie znam nikogo podobnego mi, iż nauczenie się
    > dobrze programować np. w C++ zajęło ci ca najmniej 3 miesiące. Mówię o
    > nauczeniu się programowania, a nie podstaw. Jeśli się mylę to chwałą Ci.
    Tak
    > na marginesie, jak miałem 9 lat rodzice kupili mi peceta, a w komplecie
    był
    > TP i książka i tak się zaczęło... W wieku 11 lat napisałem swoją pierwszą
    > grę, dziś jak patrzę na tamten wyczyn to się śmieje bo wtedy zajęło mi to
    > miesiąc a dziś zrobiłbym to samo w 20 min, ale wtedy to było coś.
    >
    Wiesz co... Myślę, że nie masz szans na znalezienie pracy, a jeśli nawet, to
    nie wytrzymasz okresu próbnego. Załóż własną firmę i bądź polskim Gatesem,
    to chyba odpowiednia liga jeśli chodzi o wysokie mniemanie o własnej osobie.

    EOT jeśli o mnie chodzi

    Pozdrawiam
    Mariusz



  • 29. Data: 2002-11-21 12:57:14
    Temat: Re: Co to są znajomości? - odpowiem jeszcze raz.
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Użytkownik "Mariusz T." <m...@u...wp.pl> napisał w
    wiadomości news:ariklf$ee9$1@news.gazeta.pl...
    > Może jak kiedyś będę sam szukał pracy, to lepiej Cię zrozumiem.
    No ja właśnie zaczynam he he.....

    > Ale mam nadzieję, że nawet wtedy nie będę takim malkontentem
    > i zawsze coś sobie znajdę do roboty nawet jak nikt nie będzie
    > chciał za to zapłacić.
    Oj ale ja mam co robić :)

    > Jesteś taki dobry w programowaniu? To napisz kilka programów,
    > które mogą się ludziom przydać i opublikuj je w sieci jako
    > free/shareware. Może niewiele zarobisz, ale będziesz miało
    > co pokazać w CV, może trafisz na kogoś, kto Twojego programu
    > używał. To też są znajomości, w tym dobrym znaczeniu.
    A to mało tego po sieci biega? poza tym mam co pokazać w CV, moje CV ma 3MB
    a to pdf.

    > A w głodne kawałki o zatrudnianiu blondynki po prostu nie wierzę. Raczej
    > niedoszły pracodawca bał się powiedzieć Ci wprost, że znalazł kogoś
    lepszego
    > i wciskał kit.
    Ale ja znam tą blondi. W techników za nią zalicznia pisałem. Ot taki zbieg
    okoliczniości.
    Pozdrawiam

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    e-mail: m...@o...pl gg: 384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!

    > Piszesz, że mogłeś mieć pracę, jakbyś zapłacił 3000 zł? To trzeba było
    > zanieść komputer do lombardu, za 2 miesiące byś wykupił przecież...
    Hmm za mój prywatny komputer to ja w lombardzie może 400 zł dostane. Za
    samochód TAVRIJA('92) może z 500. No jeszcze komórka za 100zł, niech pomyśle
    co jeszcze, bo do 3 tysięcy nadal brakuje.
    Pozdrawiam

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    e-mail: m...@o...pl gg: 384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!


  • 30. Data: 2002-11-21 12:57:21
    Temat: Re: Co to są znajomości?
    Od: "wm" <w...@p...onet.pl>


    > Dowolnego języka programowania nauczę się w tydzień,

    Większej bzdury nie słyszałem. :))))))))


    wm


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1