W wiadomości
news:7c6a26d0-9ccc-4a43-9e44-659c20f78af3@p4g2000vba
.googlegroups.com mihau
<m...@g...com> pisze:

>> Ich dobro cię nie obchodzi. Gdyby było inaczej, to byś ich po prostu
>> spytał (każdego oddzielnie) jak chce mieć płacone i wykonał to tak,
>> jak on powie.
> I spytał jakiego koloru papier toaletowy preferują w zakładowej
> toalecie, a następnie pognał do sklepu osobiście, by taki nabyć?
Byłoby bardzo elegancko.

--
Jotte

do góry

W wiadomości
news:24747019-8e5c-44c5-a0cf-d62f13af6de3@p4g2000vba
.googlegroups.com mihau
<m...@g...com> pisze:

>> Bezczelnością są natomiast próby zmuszenia pracownika do zgody na taki
>> sposób wypłaty jeśli on sobie tego nie życzy.
> A czy bezczelnością nie jest zmuszanie pracodawcy do noszenia gotówki
> do zakładu pracy? Do odliczania pensji co do grosza, wypłacania jej w
> nietypowy sposób i wypełniania pokwitowań?
W żadnym razie.
Jakie zmuszanie? Sam się do tego _zobowiązuje_ decydując się być pracodawcą,
co - o ile wiem - nie jest obligatoryjne.
Pracodawca funkcjonuje w określonych realiach prawnych. Decydując się na
takie funkcjonowanie dla własnego dobra powinien je znać, przestrzegać, a
także wiedzieć, iż mogą się one zmieniać.

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:gv38a7$iek$1@nemesis.news.neostrada.pl cef
<c...@i...pl> pisze:

>> Ale ktoś mógłby Cię olać - nie założyć, nie mieć i nie zrezygnować z
>> pracy. I niestety guzik byś mu zrobił :)
> Oj Emka. Oczywiście, że mógłby tak zrobić.
> Ale wiesz jak się to skończy.
A czy ty wiesz?

--
Jotte

do góry

Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:24747019-8e5c-44c5-a0cf-

> A czy bezczelnością nie jest zmuszanie pracodawcy do noszenia gotówki
> do zakładu pracy? Do odliczania pensji co do grosza, wypłacania jej w
> nietypowy sposób i wypełniania pokwitowań?

Nie ma czegoś takiego, jak typowość sposobu wypłacania wynagrodzenia.
Nigdzie nie jest to w żaden sposób określone i nie ma żadnych wytycznych w
tej kwestii.
Owszem, przyjęło się, że większość ludzi w tym kraju posiada konta bankowe,
ale to mimo wszystko nie jest to żadnym wyznacznikiem. Normalny pracodawca
powinien być przygotowany na to, że pracownik zażyczy sobie pensję do ręki i
powinien to uszanować.

E.

do góry

Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał

> Ale czego tu się bać? Ktoś przymusowo dla niego pracuje? Nie podoba
> się system premiowania, to wypad. Niech poszuka firmy gdzie mu
> bardziej odpowiada albo założy własną.

Ty piszesz o prawie dżungli, a ja o prawie pracy.
Myślę, że dlatego nie jesteś w stanie zrozumieć niektórych kwestii.

E.

do góry

cef pisze:
> Tomasz Kaczanowski wrote:
>
>> Sposób opisany przez przedpiszce jest zły, ale można go obejść.
>> Widziałem to w kilku zakładach pracy, gdzie po miesiącu, wszyscy z
>> własnej woli pozakładali konta... Pracodawca ze względów
>> bezpieczeństwa zaczął wypłacać (tym co konta nie mieli) pieniądze
>> czekami.
>
> A to jest w zgodzie z KP?
> Potrafisz krótko udowodnić, że jest to "w formie pieniężnej"?

A który artykuł KP mówi o formie pieniężnej?

--
Kaczus

do góry

"cef" <c...@i...pl> napisał

> Nie moge postawić takiego warunku formalnie.

Ano właśnie. Jeśli piszesz, że nie możesz zrobić tego formalnie, to sam
pięknie udowadniasz, że jest to dyskryminacja. Bo gdyby nie była, to
spokojnie mógłbyś umieścić w ogłoszeniu taki wymóg jako oficjalne kryterium
wyboru kandydata.

> dlatego mogę tylko sugerować, że takie rozwiązanie jest dla mnie
> wygodniejsze.

Ale to nonsens, bo nie wolno Ci (z formalnego i prawnego punktu widzenia)
dobierać ludzi kierując się własnym widzimisię. Podkreślam - widzimisię, a
nie właściwymi kryteriami doboru.

>> Ale ktoś mógłby Cię olać - nie założyć, nie mieć i nie zrezygnować z
>> pracy. I niestety guzik byś mu zrobił :)

> Oj Emka. Oczywiście, że mógłby tak zrobić.
> Ale wiesz jak się to skończy.

Owszem - prawdopodobnie próbą zwolnienia pracownika za wszelką cenę, co w
tej sytuacji jest dość karkołomne, ponieważ jedynym jego "minusem" jest brak
konta. Niestety, dla sądu to marny argument.

E.

do góry

Tomasz Kaczanowski wrote:

>>> Sposób opisany przez przedpiszce jest zły, ale można go obejść.
>>> Widziałem to w kilku zakładach pracy, gdzie po miesiącu, wszyscy z
>>> własnej woli pozakładali konta... Pracodawca ze względów
>>> bezpieczeństwa zaczął wypłacać (tym co konta nie mieli) pieniądze
>>> czekami.
>>
>> A to jest w zgodzie z KP?
>> Potrafisz krótko udowodnić, że jest to "w formie pieniężnej"?
>
> A który artykuł KP mówi o formie pieniężnej?

Art 86 par 2

do góry

W wiadomości news:gv3fkq$bnb$1@news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

>>> Sposób opisany przez przedpiszce jest zły, ale można go obejść.
>>> Widziałem to w kilku zakładach pracy, gdzie po miesiącu, wszyscy z
>>> własnej woli pozakładali konta... Pracodawca ze względów
>>> bezpieczeństwa zaczął wypłacać (tym co konta nie mieli) pieniądze
>>> czekami.
>> A to jest w zgodzie z KP?
>> Potrafisz krótko udowodnić, że jest to "w formie pieniężnej"?
> A który artykuł KP mówi o formie pieniężnej?
Przecież łatwo sprawdzić, a w tym wątku podawałem - 86 §2.

Korzystając z okazji wyrażę pogląd nieco odmienny niż ogólnie prezentowany.
Zapis nakazujący wypłatę wynagrodzenia w formie pieniężnej nie musi IMO
oznaczać obligatoryjnie formy gotówkowej.
Można go rozumieć jako zabezpieczający pracownika przed wynagrodzeniem
wypłacanym np. w formie towarowej. Przykładowo 16 ton ziemniaków za miesiąc
pracy.
Natomiast _pieniądze_ mogą być przekazane w różnej formie, także przelewem.
Niemniej zarówno KP, jak i rozporządzenie w sprawie prowadzenia dokumentacji
pracowniczej nie uprawnia pracodawcy do wymuszania od pracownika "(lub osoby
ubiegającej sie o pracę) podania numeru konta bankowego ani jego posiadania.
Jeśli pracownik takiej informacji nie poda pracodawca jest zmuszony do
wypłaty w gotówce.
I w sumie na jedno wychodzi.

--
Jotte

do góry

Jotte wrote:

>>> Ale ktoś mógłby Cię olać - nie założyć, nie mieć i nie zrezygnować z
>>> pracy. I niestety guzik byś mu zrobił :)
>> Oj Emka. Oczywiście, że mógłby tak zrobić.
>> Ale wiesz jak się to skończy.
> A czy ty wiesz?

Tak wiem. To podstawowy powód zmiany pracy:
przestało Ci się podobać w tym zakładzie.

do góry