eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjezakres obowiazkow › Re: zakres obowiazkow
  • Data: 2005-01-20 12:29:12
    Temat: Re: zakres obowiazkow
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:cso3pl$1pt$1@inews.gazeta.pl Jolanta Pers
    <j...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:

    > Ja natomiast wolę, jeśli w dokumentach, na których widnieje mój podpis
    > nie ma żadnych idiotyzmów.
    Nie każdy ma takie opory.

    >>> Obowiązek domyślania się jest zasadniczo awykonalny,
    >> "a..." co? (Maks (Jerzy Stuhr), Seksmisja)
    > Której sylaby niezrozumiałoś?
    >> Już tłumaczę: to był _sarkazm_.
    > Serio serio?
    No dobra, wycofuję żart skoro okazał się za trudny. ;)

    > Jasne, już widzę jak sąd pracy wyda orzeczenie, że firma zrobiła
    > pracownikowi kuku wydając mu polecenie wykonania zadania co prawda
    > niezgodne z zakresem obowiązków, ale zgodne z kwalifikacjami i
    > nieszkodliwe dla stanu zdrowia.
    Cała ta część wątku zaczęła się od dość drastycznego przykładu głównej
    księgowej oddelegowanej do sprzątania, który to przykład uszczegółowiłem tu:
    news:cso1o2$v20$1@news.dialog.net.pl

    Ale dobra, wytłumaczę powoli - jeśli zadanie spoza obowiązków jest zgodne z
    kwalifikacjami a charakter tej pracy nie wymaga określenia dodatkowych
    warunków zdrowotnych to:
    - pracownik otrzyma za wykonanie nie należącej do niego pracy dodatkowe
    wynagrodzenie (w to akurat wątpię)
    - jeśli okoliczności pozwolą, to zastosowany zostanie wzmiankowany już art.
    42 §4 KP
    Zastosowanie tego artykułu jest ograniczone, gdyż:
    - dotyczy zapisów zawartych w umowie o pracę, a nie w wykazie obowiązków
    (chyba, że ten ostatni jest częścią umowy)
    - dotyczy sytuacji, kiedy pracownik czasowo _przestaje_ wykonywać pracę
    określoną w umowie, a _zamiast_ niej ma wykonywać inną.
    Tyle wykładnia ogólna. Naturalnie zawsze można incydentalnie dogadać się na
    zasadzie "pani Zosiu, niech pani zrobi to, a za to proszę się nie męczyć z
    tamtym", ale to już niuanse i drobiazgi.

    W przykładzie księgowej-sprzątaczki art. 42 §4 KP nie ma zastosowania, bo:
    - księgowa nie musi umieć sprzątać i znać obowiązujących przy tej czynności
    zasad BHP (brak kwalifikacji)
    - brak przeciwwskazań medycznych do wykonywania umysłowej pracy księgowej
    trudno rozszerzyć na brak przeciwwskazań do wykonywania fizycznej pracy
    sprzątaczki (to chyba oczywiste?)
    - sprzątanie biura miałoby być czynnością dodatkową w stosunku do już
    wykonywanej pracy określonej w umowie o pracę.

    No i wreszcie: istnienie zgodności zleconej czynności z kwalifikacjami oraz
    spełnienie warunków zdrowotnych musi ocenić sam pracodawca (szef), bo to on
    jest odpowiedzialny za konsekwencje wydanego polecenia i on ew. ryzykuje.
    Nie da się wyeliminować z przepisów elementu interpretacji (sądy przestały
    by być potrzebne) i dlatego oprócz pojęcia "litery prawa" istnieje i
    funkcjonuje pojęcie "intencji prawodawcy".
    Czy teraz moje stanowisko jest w pełni zrozumiałe?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1