eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSzansa na pracę › Re: Szansa na pracę
  • Data: 2006-09-27 06:03:11
    Temat: Re: Szansa na pracę
    Od: ps <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Any User wrote:

    (..)
    > A potem jakoś się potoczyło. Tyle, że ja nie nastawiałem się nigdy na
    > pracę 8 godzin dziennie. Pomijając wyjątki, dzień w dzień pracuję nie
    > mniej, niż 14 godzin, wliczając w to pracę, oraz samodokształcanie. Do
    > tego robię studia zaoczne (obecnie 4. rok). I mam obecnie powyżej średniej
    > krajowej.

    Sukces i nie sukces... podziel to na pół, zobaczysz ile Ci wyjdzie za
    normalny etat :)


    > Co do tego, że trzeba mieć wykształcenie inżynierskie, całkowicie się nie
    > zgadzam. Owszem, jest to potrzebne w wielu firmach (aczkolwiek niesłusznie

    Nie trzeba mieć papieru, ale wykształcenie przeważnie tak (chodzi o
    wiedzę ;-))

    Aha - i jeśli to, Twoim zdaniem, niepotrzebne, to po co robisz te wyżej
    wspomniane studia zaoczne? :D

    (..)
    > No i jedna ważna rzecz: aby dostać dobrą pracę, trzeba oprócz umiejętności
    > i formalnego doświadczenia (to jest niestety problem, gdyż nie da się
    > udokumentować pokątnych projektów bez umowy za 100-500 złotych, a takich
    > mam sporo), trzeba umieć odpowiednio rozmawiać. Dlatego też pracuję cały
    > czas bardzo intensywnie nad umiejętnościami poszukiwania pracy jako
    > takimi. To jest naprawdę przydatne.

    I trzeba miec trochę szczęścia. Uwierz, nie wszyscy na świecie pracują jako
    programiści :)

    >
    > I ostatnia rzecz: nie należy się zrażać po nieudanej rozmowie. Odbyłem w
    > swoim życiu kilkadziesiąt rozmów, większość jeszcze w moim rodzinnym
    > mieście, do prac za >=1000, i większość była nieudana. Tzn. nie spieprzona
    > (chociaż takie też były, bo nie miałem przygotowanych odpowiedzi-historii
    > na pewne tematy, albo coś pomyliłem), ale po prostu zdaniem rekruterów,
    > nie nadawałem się. I absolutnie się nie zrażałem, tylko po prostu
    > wysyłałem kolejne oferty, chodziłem na kolejne rozmowy itd. Do skutku. I w
    > końcu pomogło.

    No tak, jak będziesz wysyłał, do skutku, te prawie 13 milionów kuponów z
    róznymi skreśleniami, nie zrażając się przegranymi, to w końcu w totka
    wygrasz :)

    --
    ps

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1