eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › tzw. "pseudobezrobocie"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 1. Data: 2006-05-24 16:15:13
    Temat: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: j...@p...onet.pl

    w mediach ostatnimi czasy mozna dowiedziec sie ciekawych informacji
    mianowicie to ze pracodawcy szukaja pracownikow do pracy
    malo tego bo nawet w angielskich mediach daja ogloszenia dla polskich
    pracownikow
    niezla paranoja
    fakt jest taki ze ten niedosyt w zasobach ludzkich dotyczy tylko fachowcow i
    specjalistow a bezrobocie jest takie jak bylo
    przecietny Kowalski ma marne szanse na znalezienie pracy z ktorej moze utrzymac
    siebie,zone,dziecko, malucha i kawalerke a chyba nie jest to szczytem marzen
    znalezienie pracy z zarobkiem 1500 zl w niektorych regionach graniczy z cudem
    moze firmy w koncu zaczna wydawac pieniadze na szkolenie pracownikow ?
    podaja tez ze spada bezrobocie - jak dla mnie to rosnie szara strefa
    najwazniejszym jest fakt ze informacje te podaja ludzie ktorzy maja prace
    skad tacy ludzie moga miec pojecie o sytuacji bezrobocia
    statystyki urzedow pracy nic nie mowia
    nie mowie ze pracy nie ma
    praca jest tylko ze nie dla wszystkich
    praca jest tylko ze za wynagrodzenie to mozna najwyzej pojsc pare razy do baru
    zeby dostac normalna prace to trzeba byc studentem-emerytem z III grupa
    inwalidzka , miec 25 lat i 10 lat doswiadczenia w branzy


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2006-05-24 18:16:00
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: camel <g...@f...gotdns.com>

    On 2006-05-24 18:15:13 +0200, j...@p...onet.pl said:
    (...)
    > praca jest tylko ze za wynagrodzenie to mozna najwyzej pojsc pare razy do baru
    > zeby dostac normalna prace to trzeba byc studentem-emerytem z III grupa
    > inwalidzka , miec 25 lat i 10 lat doswiadczenia w branzy

    Nie. Trzeba mieć dobry fach w ręku. Naucz się javy a podam Ci na tacy
    robotę za ponad średnią krajową. A jak już będziesz dobry, to z pensji
    w rok uskładasz na samochód. Bezrobocie jest pośród proli (głównie) i w
    paru innych grupach. Także wśród młodzieży bez umiejętności. Gdy
    potrzebowaliśmy kogoś do pracy, to znalezienie osoby, która znała fach,
    graniczyło z cudem. I aby ten cud sobie załatwić, trzeba było
    posmarować (kandydatowi). I tak się to kręci...

    camel[OT]

    --
    -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.


  • 3. Data: 2006-05-24 18:16:58
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: "zasit" <z...@w...pl>

    rozumiem twoje rozgoryczenie
    rozumiem dokladnie to co mowisz

    dlaczego po wyhezdzie tak duzej grupy osob na zachod bezrobocie sie prawie
    nie zmniejszylo?
    bo sa zawody w ktorych nie oplaca sie pracowac za dana pensje
    ktos moze powiedziec o nierobstwie czy o czyms podobnym ale to nieprawda

    mowi sie o malej mobilnosci Polakow
    a jak tutaj byc mobilnym za 1200 zl netto?

    sytuacja teraz zaczyna byc normalna sytuacja
    dopiero od jakichs 2 lat pracodawcy zdaja sobie sprawe ze zanika
    zainteresowania ludzi placami ponizej 1000 zl netto (po prostu nie oplaca
    sie pracowac za 400-500 wiecej niz wynosi zasilek)
    a specjalistow zawsze bedzie malo bo taka jest ich rola, jest ich malo i
    zawsze bedzie za malo i nie zmieni to nawet fakt ze w Polsce jest tak duzo
    szkol wyzszych ktore produkuja miliony magistrow (miliony w sensie
    doslownym)

    czy nie lepiej dac ta kase jaka panstwo pakuje w szkoly wyzsze ludziom
    ktorzy sa sklonni zalozyc wlasny interes?
    panstwo wyjdzie na tymjeszcze lepiej

    wiele rzeczy sie zmieni na normalne gdy zostanie wprowadzona odplatnosc za
    studia, sprywatyzowana zostnie sluzba zdrowia itd. itp

    Ale ktos wybral Kaczorów a ich konserwatyzm nie powala sie rozwijac Polsce



  • 4. Data: 2006-05-24 19:05:25
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: robbi <r...@n...frompoznan.com>

    j...@p...onet.pl napisał(a):
    > w mediach ostatnimi czasy mozna dowiedziec sie ciekawych informacji
    > mianowicie to ze pracodawcy szukaja pracownikow do pracy

    Tylko ze wciaz maja mentalnosc z XIX wieku jesli chodzi o wymagrodzenia.
    I to sie nie zmieni doputy poziom wynagrodzen nie bedzie pozwalal na
    zalozenie rodziny, kupienie wlasnego M i splacenia go np. w 10 lat a nie 30.
    Pomijam juz kwestie ze Polska jest diabelnie drogim krajem do zycia, co
    sprawia ze sila nabywcza przecietnej pensji jest nie za wesola - vide
    raport CAS o cenach internetu.
    Nalezy miec tylko nadzieje ze rynek pracy bedzie sie zmienial teraz w
    rynek pracownika - taki jaki byl przed 1999 rokiem.

    pzdr
    robbi


  • 5. Data: 2006-05-24 19:11:01
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: "zasit" <z...@w...pl>

    heh
    tak samo mozesz powiedziec

    naucz sie:
    - projektowac instalacje elektryczne, zaloz biuro i klep po 10 tysiecy
    miesiecznie
    - robic zeby - byc denstysta tez sporo kasa
    - jezyka angielskiego i zostan tlumaczem 40 zl za tlumaczenie formatu A1

    i takich przypadkow mozna mnozyc a mnozyc

    :]



  • 6. Data: 2006-05-24 19:24:28
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: camel <g...@f...gotdns.com>

    On 2006-05-24 21:11:01 +0200, "zasit" <z...@w...pl> said:

    > heh
    > tak samo mozesz powiedziec
    >
    > naucz sie:
    > - projektowac instalacje elektryczne, zaloz biuro i klep po 10 tysiecy
    > miesiecznie
    > - robic zeby - byc denstysta tez sporo kasa
    > - jezyka angielskiego i zostan tlumaczem 40 zl za tlumaczenie formatu A1
    >
    > i takich przypadkow mozna mnozyc a mnozyc
    >
    > :]

    Słuchaj - takie jest życie. Nikt ci nic nie da, bo aby dać, musi komuś
    wpierw zabrać :) Ja musiałem naprawdę baardzo ciężko zapier... uczyć
    się wielu strasznie skomplikowanych rzeczy. Teraz mi się to zwraca. A
    nie jestem w niczym inny czy lepszy od przeciętnego Kowalskiego.
    Dlaczego ja mogłem, a inni nie mogą? Ja mogłem? Ja musiałem! Bo inaczej
    przyszłoby mi zdechnąć na dworcu. I tyle... A teraz z dobroci serca, tę
    drogę pokazuje innym. To źle?

    camel[OT]

    --
    -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.


  • 7. Data: 2006-05-24 19:35:42
    Temat: Re: tzw.
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    W Krakowie podobno były podwyżki w Motoroli i w Comarchu odkąd IBM zaczał
    szukać ludzi do swojego ośrodka R&D w Krakowie.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2006-05-24 19:38:22
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: "Wujek Dobra Rada z Kraju Rad" <redakcja_v@tralala@gazeta.pl>

    mentalnosc z XIX wieku to jest narzekanie
    i niebranie sie za wyksztalcenie i robienie
    lepiej płatnych zajęć



  • 9. Data: 2006-05-24 19:39:54
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: "zasit" <z...@w...pl>

    ja rowniez doradzam
    podaje dobre interesy jak na patelni
    :]



  • 10. Data: 2006-05-24 19:51:24
    Temat: Re: tzw. "pseudobezrobocie"
    Od: metz <m...@N...com>

    Dnia Wed, 24 May 2006 21:24:28 +0200, camel napisał(a):

    > Słuchaj - takie jest życie. Nikt ci nic nie da, bo aby dać, musi komuś
    > wpierw zabrać :) Ja musiałem naprawdę baardzo ciężko zapier... uczyć
    > się wielu strasznie skomplikowanych rzeczy. Teraz mi się to zwraca. A
    > nie jestem w niczym inny czy lepszy od przeciętnego Kowalskiego.
    > Dlaczego ja mogłem, a inni nie mogą? Ja mogłem? Ja musiałem! Bo inaczej
    > przyszłoby mi zdechnąć na dworcu. I tyle... A teraz z dobroci serca, tę
    > drogę pokazuje innym. To źle?

    Dokładnie jestem tego samego zdania. Kiedys był taki artykół nawet w
    Polityce: "Nierobotni" - o ludziach, którzy myślą, że pracę to im podadzą
    na tacy z super stawkami. Bo taka jest prawda - po skończonej edukacji
    niewielu chce się dokształcać/przekfalifikowywać. Myślą że wystarczy im to
    co mają, mało tego - nie będą pracować za byle jakie pieniądze. No ale
    skądś trzeba mieć doświadczenie, tak jak kolega nadmienił wyżej - najpierw
    trzeba zainwestować w swoją karierę a potem zbierać owoce. Bogu dzięki, że
    takiego podejścia nas uczą na studiach i nie w ramach przedmiotu, w ramach
    studiowania. Życie na uczelni nas tego uczy.

    --
    Pozdr.
    metz

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1