eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › testy psychologiczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2003-08-15 10:39:55
    Temat: testy psychologiczne
    Od: "Agata" <a...@w...pl>

    Odezwała się do mnie dość duża firma, do której składałam aplikacje.
    Zostałam zaproszona na napisanie testów psychologicznych. Podobno mają one
    trwać 2 - 2,5 godziny. Nigdy nie przechodziłam przez cos takiego i stąd moje
    pytanie. Może mi ktoś powiedzieć, co mnie czeka na takim teście? Według mnie
    2,5 godziny to dość długo. Czy na takim teście są jakieś zadania? Wiem że
    każdy test może być inny, ale możecie mi powiedzieć z czym wy się
    spotkaliście?

    dziękuję, Agata



  • 2. Data: 2003-08-15 10:46:20
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "Dieter" <t...@p...onet.pl>

    Testy psychologiczne to glupota bo mozna sie ich nauczyc na pamiec, zawsze
    sa podobne do siebie. Ja bym raczej stawial na rozwiazywanie konkretnych
    zadan, wtedy wychodzi bystrosc umyslu.\





  • 3. Data: 2003-08-15 12:35:25
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "tj" <5...@n...wp.pl>


    Użytkownik "Agata" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bhidb0$1sr$1@serwer.infinity.net.pl...
    > Odezwała się do mnie dość duża firma, do której składałam aplikacje.
    > Zostałam zaproszona na napisanie testów psychologicznych. Podobno mają one
    > trwać 2 - 2,5 godziny.
    Czesc!
    Kiedys mialem przyjemnosc uczestniczyc w tescie trwajacym ponad 2h. Mozna
    powiedziec, ze byl to ciag testow. Pierwszy z nich trwajacy 45min. byl na
    kojarzenie faktow, nalezalo rozwiazac problemy w fabryce z lakierami. Drugi
    trwajacy rowniez 45min. byl testem na zachowanie w grupie z perspektywy
    zarowno pracownika jak i kierwnika. Ostatni pisemny juz nie pamietam.
    Nastepnie czesc praktyczna na prce w grupie, norma, jakies zadanie i ocena
    przez psycholi ;) w efekcie nie byl to normalny test na inteligencje, ktore
    byly kiedys modne, nie pojawily sie pytania na tzw. prawdomownosc. Jezeli
    moge Ci podpowiedziec to sprawa wazna abys nie starala sie za wszelka cene
    wykonac wszystkich pisemnych zadan, powinnas ukonczyc je w ok 80%. podejdz
    do tematu spokojnie ale nie leniwie. reszta to ubaw po pachy, i jeszcze
    jedno, podobno czsami oceniaja zachowanie poza sala.

    Zycze powodzenia!
    tj



  • 4. Data: 2003-08-15 15:29:19
    Temat: Odp: testy psychologiczne
    Od: "Marcin" <m...@n...poczta.onet.pl>

    najlepiej napisz co to za firma to moze ktos Ci dokladnie poradzi, te testy
    sie czesto przez lata nie zmieniaja



  • 5. Data: 2003-08-16 09:05:03
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "OutDOOR s.c." <o...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Agata" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bhidb0$1sr$1@serwer.infinity.net.pl...
    > Odezwała się do mnie dość duża firma, do której składałam aplikacje.
    > Zostałam zaproszona na napisanie testów psychologicznych. Podobno mają one
    > trwać 2 - 2,5 godziny. Nigdy nie przechodziłam przez cos takiego i stąd
    moje
    > pytanie. Może mi ktoś powiedzieć, co mnie czeka na takim teście? Według
    mnie
    > 2,5 godziny to dość długo. Czy na takim teście są jakieś zadania? Wiem że
    > każdy test może być inny, ale możecie mi powiedzieć z czym wy się
    > spotkaliście?
    >
    > dziękuję, Agata
    >

    W moim przypadku, przeszedłem te testy ale po wyjściu z sali woda z mózgu.
    Na początek test wyboru - tak/nie i pytania dotyczące tego czy się było
    ruchliwym w dzieciństwie czy się martwisz obecnymi problemami, czy denerwuje
    cie posiadanie długu itp. Ciągle te pytania powtarzają sie za każdym razem w
    innym kontekście, po kilka razy. Pytań jest około 300 i nieograniczony czas
    na odpowiedzi. Później jest drugi test który pomaga określić dla Ciebie
    stanowisko pracy - pytań 120 na wszystkie trzeba odpowiedzieć, czas
    nieograniczony, pytania się przewijają i ogólnie lajcik. Oczywiście między
    tymi testami jest przerwa, itp..
    Później jest test na wykreślanie liczb (sprawdza czy równo Ci mózg chodzi)
    wykreśla się wszystkie 2 leżące pomiędzy dwiema nieparzystymi i wszystkie 7
    leżące pomiędzy dwiema parzystymi. W tym celu dostajesz kartkę A4 zapisaną
    równiótko rzędami cyfr czcionką około arial 10. Mi się udało wykreślić tylko
    pół z tych cyfr,



  • 6. Data: 2003-08-16 10:02:20
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "OutDOOR s.c." <o...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Agata" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bhidb0$1sr$1@serwer.infinity.net.pl...
    > Odezwała się do mnie dość duża firma, do której składałam aplikacje.
    > Zostałam zaproszona na napisanie testów psychologicznych. Podobno mają one
    > trwać 2 - 2,5 godziny. Nigdy nie przechodziłam przez cos takiego i stąd
    moje
    > pytanie. Może mi ktoś powiedzieć, co mnie czeka na takim teście? Według
    mnie
    > 2,5 godziny to dość długo. Czy na takim teście są jakieś zadania? Wiem że
    > każdy test może być inny, ale możecie mi powiedzieć z czym wy się
    > spotkaliście?
    >
    > dziękuję, Agata
    >
    W moim przypadku, przeszedłem te testy ale po wyjściu z sali woda z mózgu.
    Na początek test wyboru - tak/nie i pytania dotyczące tego czy się było
    ruchliwym w dzieciństwie czy się martwisz obecnymi problemami, czy denerwuje
    cie posiadanie długu itp. Ciągle te pytania powtarzają sie za każdym razem w
    innym kontekście, po kilka razy. Pytań jest około 300 i nieograniczony czas
    na odpowiedzi. Później jest drugi test który pomaga określić dla Ciebie
    stanowisko pracy - pytań 120 na wszystkie trzeba odpowiedzieć, czas
    nieograniczony, pytania się przewijają i ogólnie lajcik. Oczywiście między
    tymi testami jest przerwa, itp.. Te testy wymyślili Polacy (...ludzie
    ludziom zgotowali ten los.) No i wyniki z nich czyta sie według jakiegoś
    szablonu. Podobno liczą się tylko niektóre pytania. Nie ma się co
    zastanawiać tylko nie ściemniać i odpowiadać intuicyjnie.
    Później jest test na wykreślanie liczb (sprawdza czy równo Ci mózg chodzi
    lewo-prawo)
    wykreśla się wszystkie 2 leżące pomiędzy dwiema nieparzystymi i wszystkie 7
    leżące pomiędzy dwiema parzystymi. W tym celu dostajesz kartkę A4 zapisaną
    równiótko rzędami cyfr czcionką około arial 10. Mi się udało wykreślić tylko
    pół z tych cyfr,
    (dokończę, bo musiałem odejść od kompa, sorry 4 all)
    Ale to i tak jest mało ważne ile się uda zrobić, bo najbardziej liczą się
    błędy. Na to jest naprawdę mało czasu, ale ćwiczenie jest przyjemne. To jest
    jakiś test, babka mi tłumaczyła kogo, ale to nie istotne i on jest podobno
    po to żeby sprawdzić czy się umie kojarzyć fakty i pracować równo łebem.
    Najszybciej się to robi tak, że piszę sobie u góry na kartce po jednej
    stronie np 525 a po drugiej np. 878 i wtedy mam pod ręką info że dwójka ma
    się znaleźć między dwiema nieparzystymi. (Może to idiotyczne co teraz piszę,
    ale proponuję wykonać to ćwiczenie i wtedy zrozumiecie dlaczego) Później po
    kolei czytam wszystkie cyfry i powtarzam w pamięci 2,7,2,7... wtedy
    koncentrujesz się tylko na tych liczbach i jak jakąś zauważysz to wtedy
    sprawdzasz czy spełnia warunek zapisany na górze kartki... Nie pamiętam ile
    dokładnie jest czasu na to ale coś około 1:30 ... i każda rzecz potrafi
    rozproszyć człowieka.
    Następny test jest to rysowanie. Jest kartka podzielona na 8 kratek mniej
    więcej 6x6 cm, i narysowane "coś" tzn. dwie linie przecinające się, dwa
    kawałki łuków rozrzucone po kratce, punkt i kawałek linii, trójkąt... itp.
    No i trzeba coś narysować z wykorzystaniem tego co już jest. Zeby było
    trudniej trzeba narysować coś konkretnego - bo potem trzeba napisać pod
    spodem co się narysowało.
    No i ostatni test, którego nie radzę przechodzić częściej niż raz na 2 lata
    (żeby nie zgłupieć do reszty) - ROZWIĄZYWANIE MATRYC.
    Jest 9 pól, narysowane - kreska, dwie kreski, trzy kreski, pod spodem to
    samo tylko że po skosie, itd.. trzeba wybrać jak powinno wyglądać ostatnie
    pole.
    Polega to mniej więcej na tym że pomiędzy każdymi polami są jakieś ścisłe
    zależności logiczne.
    Na przykład 3 pole stanowi sumę dwóch poprzednich, może w poziomie stanowić
    sumę a w pionie różnicę, może być pionowo lub poziomo przesunięte o oczko,
    to znaczy kolejność 123, 231, 312..., narysowana figura może być wynikiem
    rzutów prostokątnych, zarówno w pionie jak i w poziomie, ciekawsze jest
    później, jak dochodzą na jednym polu 3 zmieniające się figury, przy czym
    jedna zmienia się o oczko w poziomie, druga o oczko w pionie, a trzecia (np.
    2 kreski) przyjmuje kształty poziome, ukośne i pionowe. I te trzy figury są
    złożone na jednej kratce. Problem polega na tym, żeby odnaleźć logikę jaka
    rządzi tym ułożeniem figur i określić jak powinno wyglądać ostatnie pole.
    To jest na maksa wyczerpujący test i w dodatku na czas. Jest 45 minut na
    rozwiązanie 3x13 takich matryc. Przy czym rośnie ich trudność. Podczas tego
    testu jest takie fajne uczucie, że się przestaje w pewnym momencie myśleć -
    wyłącza się mózg poprostu. Choćbyś chciał to nie rozwiążesz następnej
    matrycy, trzeba parę minut dać luzu i potem szybko już idzie. I w tym
    zadaniu nie liczy się też ilość wykonanych zadań, tylko ilość bezbłędnie
    rozwiązanych. Nie pamiętam ile mi się udało ale chyba po skreśleniu tych
    odpowiedzi (bo odpowiedzi piszesz na takiej kartce w tabelce obok) których
    nie byłem do końca pewny zostało 5 szt. do przemyślenia. Ale ten test jest
    na maksa wyczerpujący jak się człowiek zepnie i chce coś pokazać, z sali
    wychodzi sie w stanie jakby się 3 dni nie spało - powaga. Aż się pytają na
    miejscu czy zrobić jakąś kawę czy coś i każą sobie usiąść i posiedzieć
    chwilę.
    Z tego co jeszcze wiem ja ten test przeszedłem, i moi koledzy również, więc
    nie ma obawy (biorąc pod uwagę mój stopień inteligencji).

    Są jeszcze inne testy psychologiczne, ale ten co napisałem jest najbardzie
    popularny. Zawsze zestaw zadań i układ jest taki sam, zawsze się pytają czy
    się już pisało wcześniej coś takiego.

    Pozdrawiam i czekam na pytania,
    Tomek









  • 7. Data: 2003-08-16 21:13:12
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "Agata" <a...@w...pl>

    Dziękuję za odpowiedzi,
    Agata :)



  • 8. Data: 2003-08-16 22:50:57
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "Sky" <i...@g...pl>

    Fenomenalne! :o)
    Też bym chciała przejść coś takiego... z samej ciekawości sprawdzenia
    siebie... bo przecież nie z pewności świetnego zdania takich testów.



  • 9. Data: 2003-08-17 10:27:06
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "OutDOOR s.c." <o...@p...onet.pl>

    No właśnie. Dobrze że ktoś poruszył ten temat. Bo te testy to jest czysty
    bajer. Pojechaliśmy z kolegami, z których każdy prezentuje różny poziom
    inteligencji, i ma inną psychikę. Przykładowo jeden jak ma egzamin, to się
    uczy, inni kombinują. Drugi jak czegoś nie umie zrobić to tego zadania nie
    wykona, a inny zrobi choćby źle, tylko po to aby było. Zauważyłem to podczas
    studiów, a tak się złożyło że również miałem przez kilka lat psychologię i
    rozowjówkę - to mam o tym jakieś pojęcie.
    Niestety po napisaniu testu wszystkim nam wyszło w okolicach 90 punktów (nie
    chwaląc się), na możliwych 120 i otrzymaliśmy ofertę pracy na tym samym
    stanowisku. To jest niemożliwe, tym bardziej co najlepsze - nie byliśmy tam
    wszyscy naraz, tylko trwało to kilka miesięcy.

    Co do Twojego pytania, to w odbytych przeze mnie takich 2 "rozmowach
    kwalifikacyjnych" można po ok. 14 dniach przyjechać i sprawdzić sobie wyniki
    testów. Są określane różne cechy psychofizyczne Twojego charakteru. Chodzi
    głównie o to aby przystosować za pomocą tego narzędzia najbardziej efektywne
    stanowisko pracy dla każdego kandydatka.

    To tyle.

    Uczelnie istnieją po to by było gdzie sprzedawać fikcję.
    Tomek


    Użytkownik "Sky" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bhmco5$56d$1@inews.gazeta.pl...
    > Fenomenalne! :o)
    > Też bym chciała przejść coś takiego... z samej ciekawości sprawdzenia
    > siebie... bo przecież nie z pewności świetnego zdania takich testów.
    >
    >



  • 10. Data: 2003-08-18 13:05:31
    Temat: Re: testy psychologiczne
    Od: "Gie Booyny" <h...@N...gazeta.pl>


    Jezeli jest to firma z W-wy a
    jej nazwa zaczyna sie na 'N',
    to moge pomoc :-))))

    Napisz maila na priv.

    pzdr

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1