tinta <t...@a...pl> writes:


> Chodzi głównie o to ( nie wiem, byc może nie wyraziłem się dokładnie) że ja
> po prostu muszę zobaczyć że kandydat da rade zrozumieć i zrobić to o co mi
> chodzi - te prace trafiają do określonego systemu ( mówimy o grafice dla
> www) i portfolio mi w żaden sposób nie załatwia sprawy. Muszę widzieć czy

zalatwia, jesli masz do czynienia z webdesignerem - to wtedy jego
portfolio to sa zaprojektowane przez niego strony www, ktore mozesz
sobie on-line sprawdzic i porownac, czy ktoras jest na takim poziomie
grafiki i komplikacji jak to, co ty chcesz.

> kandydat wie co ma z przekazanym zadaniem zrobić, wie ile mu na to będzie
> potrzeba czasu i ile za to będzie chciał pieniędzy. Dlatego też te "zadane
> testowe" jest takie ważne.

ale to troche dziwne, imho. zadania testowe to sie daje ludziom,
ktorych sie chce zatrudnic na stale.
na zlecenie czy umowe o dzialo to spisujesz umowe, gdzie jest
specyfikacja, termin dostarczenia i cena i obie strony
podpisuja. grafik nie dostarczy na czas tego co zamowiles - nie
dostaje kasy i juz a ty szukasz nastepnego.

zreszta, jesli to duze naprawde zlecenie a ty masz malo czasu to z
takim zleceniem idzie sie do studia designerskiego - oni maja
odpowiednich fachowcow i przynajmniej na czas dostarcza. oczywiscie sa
tez drozsi - ale za jakosc wykonania i czas trzeba niestety placic
wiecej, bo od tego sa zawodowcy.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

Nina M. Miller wrote:

> zalatwia, jesli masz do czynienia z webdesignerem - to wtedy jego
> portfolio to sa zaprojektowane przez niego strony www, ktore mozesz
> sobie on-line sprawdzic i porownac, czy ktoras jest na takim poziomie
> grafiki i komplikacji jak to, co ty chcesz.

Dobrze że jest ktoś kto się orientuje lepiej w tym czego ja potrzebuję.

do góry

"Nina M. Miller" wrote:

> Nuno <n...@p...com> writes:
>
> > Nie kumasz tego,że za uczciwš pracę płaci się uczciwš płacę???
>
> jedna uwaga: jesli ja, bedac grafikiem, podpisuje umowe na ktorej jest
> okreslona suma oraz specyfikacja i TERMIN dostarczenia pracy - to tym
> samym zgadzam sie na warunki tej umowy.

Oczywiście.

> narzekanie tutaj na nieuczciwa place to chyba jakis zart - chyba, ze
> zle cie zrozumialam.

Kiedy prcodawca umawia się z pracownikiem na wykonanie pewej pracy,
i pracownik dostarcza mu wykonaną pracę to oczekuje za to uczciwej
zapłaty, czyli takiej sumy na jaką się umówił pracownik z pracodawcą.
Natomiast osobnik 'tinta' za tą pracę nie oferuje kakiegokolwiek
wynagrodzenia. Czy w tym przypadku można mówić o uczciwej płacy?

Pozdrawiam
--
n...@p...com
GG#:789298

do góry

> Dobrze że jest ktoś kto się orientuje lepiej w tym czego ja potrzebuję.

a nie mozesz dac - ewentualnym chetnym do pracy u Ciebie grafikom - w celu
testow do zrobienia czegos co juz istnieje? gotowego projektu? zeby np. go
zrobili w okreslonym czasie i zeby on dzialal tak jak dziala ten co im
pokazujesz. sprawdzisz wtedy ich umiejetnosci i szybkosc dzialania, proces
myslowy, organizacje pracy i nikt nie bedzie sie burzyl ze mu nie placisz za
jego projekt.

clodine

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> a nie mozesz dac - ewentualnym chetnym do pracy u Ciebie grafikom - w celu
> testow do zrobienia czegos co juz istnieje? gotowego projektu? zeby np. go
> zrobili w okreslonym czasie i zeby on dzialal tak jak dziala ten co im
> pokazujesz. sprawdzisz wtedy ich umiejetnosci i szybkosc dzialania, proces
> myslowy, organizacje pracy i nikt nie bedzie sie burzyl ze mu nie placisz

To nie jest dobry pomysł bo robiąc kopie nie wykażą się własną inwencją,
pomysłami, sposobami budowy nawigacji czy layout'u. Ja myślę, że dobrym
rozwiązaniem byłoby zlecenie zrobienie strony o absurdalnej tematyce, tak by
wiadomo było, że pracodawca nigdzie jej nie wykorzysta i nie jest to żadne
zlecenie np. Strona Miłośników Oprysków Kukurydzy na Sachalinie :) - to jest
wyzwanie nie tylko techniczne/technologiczne/plastyczne - tu jeszcze trzeba
wykazać się odpowiednią dawką abstrakcji, a ta grafikowi jest moim zdaniem
potrzebna :) pzdr, neuter

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

tinta wrote:
> Od mniejwięcej roku szukam kogoś do współpracy lub pracy - zgłosiło
> się do mnie około 40 osób. Nie oferuję złotych gór bo wszyscy więdzą
> jak wygląda sytuacja w kraju, niemniej nie oferuję najgorszej płacy.
> Niestety żaden z tych "profesjonalnych" grafików nie był w stanie
> ukończyć zamówionej a prostej pracy. Ponieważ każda z tych 40 osób
> odmawiała wykonania pracy testowej za darmo za każdym razem musiałem
> jako zadanie dawać prace dla klientów - kończyło się to jak zwykle
> bałaganem, nieprzespanymi nocami i oddaniem pracy klientowi grubo po
> terminie. Czy ktoś ma pomysł w jaki sposób znaleźć kogoś kto ukończy
> podjętą pracę ?

Jesteś jeszcze zdziwiony?
Niejami Freedman, noblista amerykański już Twój problem wyjasnił:
zadał pytanie - czemu USA i MEKSYK, mimo podobnych ustrojów mają tak
odmienne gospodarki?
Proste - w Meksyku mieszkają Meksykanie.
Odpowiedz sobie sam.
--
Pozdrawiam serdecznie
Robert Gołębiewski
tłumaczenia, DTP i druk
www.2a.pl/~herodot

do góry

tinta wrote:
> Nina M. Miller wrote:
>
>> zalatwia, jesli masz do czynienia z webdesignerem - to wtedy jego
>> portfolio to sa zaprojektowane przez niego strony www, ktore mozesz
>> sobie on-line sprawdzic i porownac, czy ktoras jest na takim poziomie
>> grafiki i komplikacji jak to, co ty chcesz.
>
> Dobrze że jest ktoś kto się orientuje lepiej w tym czego ja
> potrzebuję.


Chyba wiem, koleżko, o co ci chodzi.
Jakiś czas temu przystąpiłem do robienia pewnego wortalu. Pomysł jest ale
głównie w głowie, trudno przelać go na papier. Czasami trudno jest przekazać
wiedzę czy wyobrażenie. I stąd zapewne praca tstowa - choć ja nazywałem to
zwyczejnie projektem wstępnym do akceptacji lub nie. I przyznam się, że
nadal się bujam z tym tematem, bo 90% autorów WWW to rzemieślnicy a nie tam
jacyś projektancci - choć chcą, by ich tak nazywać, ale najlepiej, żebyś im
wymyślił prpojekt i podał, to ci może zrobią a może nie. I kasa to rzecz
wtórna - przecież jak składają oferty na konkursy to też robią projekty i
jakoś nie boją się, że ktoś ich wyślizga. Ot taka mentalność - czysty
Sokrates - ludzie są źli z natury.
--
Pozdrawiam serdecznie
Robert Gołębiewski
tłumaczenia, DTP i druk
www.2a.pl/~herodot

do góry

>
> Jak szukasz kogoś np. do pracy na kasie w sklepie, to też szukasz
> frajera za friko, bo przecież jego pracy nie widziałeć? DOBRE
>
> Nie kumasz tego,że za uczciwą pracę płaci się uczciwą płacę???
>

Widze , ze nie zauważasz róznicy pomiedzy praca Kasjera A GRAFIKA
Ale to juz jak widze , juz tak jest na tej grupie
80% to ludzie sfrustrowani sytuacja otaczająca - i nie chcacych nic samemu
zmienić

do góry