Chodzi o ogłoszenia na pl.praca.oferowana dotyczące pracy w kafejce
internetowej.Są tam dość specyficzne wymagania,no cóż pracodawca ma
prawo wydziwiać,wchodzę na ich stronkę i widzę amatorszczyznę,sprawdzam
stronę poprzez http://validator.w3.org ,i co? i błędy
Wymagają bóg wie czego a nie potrafią zrobić witryny na poziomie i bez
błędów,chyba że szukają kogoś do zrobienia profesjonalnej strony

do góry

> Wymagają bóg wie czego a nie potrafią zrobić witryny na poziomie i bez
> błędów,chyba że szukają kogoś do zrobienia profesjonalnej strony


To zarzut bez sensu. Akurat tak się zdarzyło, że tam pracowałem, więc co
nieco o tym wiem. A ocenianie wyłącznie przez pryzmat strony internetowej to
głupota.

Pozdrawiam

do góry

wojtek wrote:

> Chodzi o ogłoszenia na pl.praca.oferowana dotyczšce pracy w kafejce
> internetowej.Sš tam dość specyficzne wymagania,no cóż pracodawca ma
> prawo wydziwiać,wchodzę na ich stronkę i widzę amatorszczyznę,sprawdzam
> stronę poprzez http://validator.w3.org ,i co? i błędy
> Wymagajš bóg wie czego a nie potrafiš zrobić witryny na poziomie i bez
> błędów,chyba że szukajš kogoś do zrobienia profesjonalnej strony

He he, a ja za to widziałem na tej grupie pare tygodni temu ogłoszenie:
Poszukujemy programisty w Warszawie...tu dość wysokie wymagania,
no i gwóźdź programu: płaca 800zł... ROTFL

--
n...@p...com
ICQ#:50758974

do góry

In article <3...@p...com>, n...@p...com says...
> wojtek wrote:
>
> > Chodzi o ogłoszenia na pl.praca.oferowana dotyczące pracy w kafejce
> > internetowej.Są tam dość specyficzne wymagania,no cóż pracodawca ma
> > prawo wydziwiać,wchodzę na ich stronkę i widzę amatorszczyznę,sprawdzam
> > stronę poprzez http://validator.w3.org ,i co? i błędy
> > Wymagają bóg wie czego a nie potrafią zrobić witryny na poziomie i bez
> > błędów,chyba że szukają kogoś do zrobienia profesjonalnej strony
>
> He he, a ja za to widziałem na tej grupie pare tygodni temu ogłoszenie:
> Poszukujemy programisty w Warszawie...tu dość wysokie wymagania,
> no i gwóźdź programu: płaca 800zł... ROTFL
>
> --
> n...@p...com
> ICQ#:50758974
>
:)))))))))

D.P.

do góry

Daniel wrote:

> :)))))))))

Ja już sam nie wiem czy płakać, czy się śmiać. :->
Patrzę jak zawód informatyka schodzi na psy.
Jak byłem na 2-3cim roku informatyki to myślałem, że
jak skończę studia to będę miał pracę za powiedzmy
2-3 tyś na poczštku.
A teraz jestem na 5 roku i jestem przerażony wizjš
pracy za właśnie 800zł :-(
--
n...@p...com
ICQ#:50758974

do góry

In article <3...@p...com>, n...@p...com says...
> Daniel wrote:
>
> > :)))))))))
>
> Ja już sam nie wiem czy płakać, czy się śmiać. :->
> Patrzę jak zawód informatyka schodzi na psy.
> Jak byłem na 2-3cim roku informatyki to myślałem, że
> jak skończę studia to będę miał pracę za powiedzmy
> 2-3 tyś na początku.
> A teraz jestem na 5 roku i jestem przerażony wizją
> pracy za właśnie 800zł :-(
> --
> n...@p...com
> ICQ#:50758974
>
>
>
Piekna tragedia :((

Pozdr.

D.P.

do góry

Ostatnio miałem podobny problem, starałem się o pracę w kafejce
internetowej.
Procodawca stwierdził iż potrzebne jest prawo jazdy by dojeżdzać na naprawy
do klientów.
700 zł na rękę + pełna dyspozycyjność, robotę kończył bym około 20-21
godziny, i gdzie czas na studia zaoczne.

wojtek <t...@n...wp.pl> napisał(a) w artykule
<b8e3kn$p2l$1@atlantis.news.tpi.pl>...
> Chodzi o ogłoszenia na pl.praca.oferowana dotyczące pracy w kafejce
> internetowej.Są tam dość specyficzne wymagania,no cóż pracodawca ma
> prawo wydziwiać,wchodzę na ich stronkę i widzę amatorszczyznę,sprawdzam
> stronę poprzez http://validator.w3.org ,i co? i błędy
> Wymagają bóg wie czego a nie potrafią zrobić witryny na poziomie i bez
> błędów,chyba że szukają kogoś do zrobienia profesjonalnej strony
>
>

do góry

On Sat, 26 Apr 2003 17:59:59 +0200, Nuno <n...@p...com> wrote:

>Ja już sam nie wiem czy płakać, czy się śmiać. :->
>Patrzę jak zawód informatyka schodzi na psy.

po prostu mści się robienie wszystkiego tak, by było 'łatwe',
'przyjemne', 'kolorowe' itd.... Kiedyś do zarządzania siecią na
novelluu potrzebny był Pan Informatyk. Teraz kupuje się w2kserv, jakiś
łoś skonfiguruje to za 200zł brutto i potem firma nie potrzebuje
informatyka, którego normalnie zatrudniłaby na etacie, żeby mieć
święty spokój - może nie dostałby kokosów, ale miałby stałą pracę i
czas na dalszą naukę. A tak, to informatyk ma 180zł na piwo, nie ma
pracy itd...

>Jak byłem na 2-3cim roku informatyki to myślałem, że
>jak skończę studia to będę miał pracę za powiedzmy
>2-3 tyś na poczštku.

moja pierwsza pensja (etatowa)informatyczna to było 2700 brutto w
2001 roku... dziś zarabiam połowę tego jak dobrze pójdzie... bossko.

>A teraz jestem na 5 roku i jestem przerażony wizjš
>pracy za właśnie 800zł :-(

norma... Wszędzie gdzie się nie wejdzie - 800 na początek. O ile ten
"początek" to umowa na okres próbny 1-3 miesiące, to zgoda - firma
powinna mieć prawo przetestowania człowieka, czy rzeczywiście coś
potrafi i czy jego umiejętności są w firmie do wykorzystania - a jeśli
nie - bezstresowego pozbycia się. Ale jeśli zatrudnia się informatyka,
za 800 brutto, by odwalił kawał roboty, jeżdżąc przy okazji własnym
samochodem (nie zawsze ze zwrotem kosztów)i załatwiał różne rzeczy dla
firmy, po czym zwalnia się go i przyjmuje następnego frajera, który
znów dołoży parę cegiełek do pałacu firmy i podzieli los
poprzednika....

Tak właśnie wygląda rynek pracy czasu recesji - to pracodawca dyktuje
warunki. Jeszcze trochę i dojdziemy do takiej sytuacji jak w czasie
Wielkiego Kryzysu w USA. Już to widzę oczami wyobraźni: Tłum
informatyków będzie stał pod bramą firmy i czekał na jakieś wieści -
wyjdzie jakiś gość i krzyknie: "potrzebuję człowieka do wdrożenia SAPa
! Płacę 200 gotówką !". No i uszczęśliwony informatyk wyskoczy z
tłumu, rozpychając sie łokciami, kopiąc innych konkurentów
wymachujących certyfikatami. Po chwili podjedzie jakiś samochód i
kierowca krzyknie "potrzebuję specjalistów od PHP - płacę workiem
kartofli i kartonem papierosów !"......

;'-)(śmiech przez łzy... tyle nam zostało)

--
Grendel

do góry

Użytkownik "Nuno" <n...@p...com> napisał w wiadomości
news:3EAAACFF.19C96324@polbox.com...
> Ja już sam nie wiem czy płakać, czy się śmiać. :->
> Patrzę jak zawód informatyka schodzi na psy.
> Jak byłem na 2-3cim roku informatyki to myślałem, że
> jak skończę studia to będę miał pracę za powiedzmy
> 2-3 tyś na początku.
> A teraz jestem na 5 roku i jestem przerażony wizją
> pracy za właśnie 800zł :-(

Proponuję zablokować Warszawę tak jak w piątek solidarność...
Informatycy (i pozostali) na ulice...
Co ja mówię, wszyscy na ulicę (z pewnymi wyjątkami) hehhh

KCH

do góry

Użytkownik "Nuno" <n...@p...com> napisał w wiadomości
news:3EAAACFF.19C96324@polbox.com...
> Daniel wrote:
> Ja już sam nie wiem czy płakać, czy się śmiać. :->
> Patrzę jak zawód informatyka schodzi na psy.
> Jak byłem na 2-3cim roku informatyki to myślałem, że
> jak skończę studia to będę miał pracę za powiedzmy
> 2-3 tyś na początku.
> A teraz jestem na 5 roku i jestem przerażony wizją
> pracy za właśnie 800zł :-(

Szczerze, liczysz na prace ;-) ?

praktyki, inni studenci przeciez i bez zus'u i bez gadania biora.. i tak w
kolko.
Gdzies na poczatku inetu w polsce, takiego 'troszke bardziej profesjanlego'
czyli ~'97, robilem stronki w prawie samym html'u + notatnik, i dostawalem
tyle ile dzis z 3 miesiace regularnego dlubania w wielu rzeczach ... Ale
przeciez wszyscy wiem czemu tak jest, to co proste i czego moze nauczyc sie
kazdy, kazdy zrobic moze. I dlaczego nie zaplacic 50% studentowi, a 25%
licealiscie za ta sama robote ? Tym bardziej ze oni wykaza sie bardziej, i
czasu wiecej beda mieli ?

Czyli dla "prawdziwego informatyka" praca, to specjalistyczne zadania,
jakies pisanie driverów np., tajemnicze jezyki, certyfikaty dla egzotycznych
serwerow/ systemow, i jakos to bedzie. Lub wlasna firma zatrudniajaca....
dzieci z pisakownicy ;-) oczywiscie w cenie przeszkolenia.

--
pozdrawiam
stic

ps. i optymizmu zycze.

do góry