n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):

> " leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:
>
>
> > > moze i nieprzyzwoite ale dopuszczalne prawnie.
> >
> > Bardzo się cieszę, że zgodziłaś się ze mną że jest to nieprzyzwoite.
> > Osobiście uważam, że moderowane listy powinny przetrzegać zasad
współżycia
> > społęcznego, a te mowią, że nie należy propagować rzeczy niemoralnych
czy
> > nieprzyzwoitych. Zgodzisz się ze mną ?
>
> nie. zasady wspolzycia jakiegos-tam sa rzecza uznaniowa.
> podobnie jak to, co jest przyzwoite badz nie. kwestia subiektywna i
> nie widze powodow, dla ktorych reszta mialaby sie podporzadkowac
> tobie, majacemu jakies purytanskie odchylki.

Przykro mi, ale jesteś w błędzie. Zasady współżycie społecznego są normą
prawną - na przykład.

Kodeks cywilny:

Art. 56. Czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz
również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z
ustalonych zwyczajów.

Art 58. § 2. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia
społecznego.

>
> aha, na jakie zasady wspolzycia sie powolujesz i gdzie sa one
> skodyfikowane?

Nie są nigdzie skodyfikowane i nie muszą. Są to kwestie umowne. Na szczęście
żyjemy w demokracji, a nie w socjaliźmie, gdzie do wszystkiego jest
potrzebny jakiś regulamin czy rozporządzenie. W demokracji rozsądni ludzie
mogą się porozumieć i przestrzegać zasad bez regulaminów i definicji.


>
>
> > > ciekawi mnie, czy tez walczysz tak o przywoitosc dobijajac sie do
> > > redakcji gazet codziennych i oprotestowujac ich ogloszenia o pracy?
> >
> > Nie walczę o przyzwoitośc w redakcjach codziennych gazet, bo to nie mój
cyrk
> > i nie moje małpy. Poza tym, nie przypominam sobie, żebym w GW widział
> > kiedykolwiek ogłoszenie tej treści.
>
> osleples? a inne gazety?
>
>
> > Zdecydowanie nie podoba mi się charakter tej pracy, a nie użycie takiego
czy
>
> ale nikt cie nie zmusza do takiej pracy, wiec odpusc moralizowanie.
> zyjemy - ponoc - w kraju, gdzie jest rozzdzial religii od panstwa i
> niech tak zostanie.

Jak znowu religia ? Przecież nie mówimy o religii, tylko o przyzwoitości,
która jest normą społeczną, a nie religijną.

>
> > innego sformułowania. Uważam, że jeśli jest możliwość wpływu (a tutaj
jest,
> > podczas gdy w gazecie nie ma, bo nie ja jestem wydawcą), żeby tego typu
> > ogłoszenie się nie ukazywały, to warto z tego spróbować.
>
> na szczescie moderator jest rozsadniejszy od ciebie.

Wyraźnie mamy różne kryteria rozsądku.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Drogi kolego, dziękuję za uwagi, ale mam wrażenie, że dyskutujemy trochę nie
> na temat.

wlasnie ze na temat.
to co TY uznajesz za niestosowne, uznajesz za niestosowne dla wszystkich
i jakos uparcie nie przyjmujesz do wiadomosci, ze dla innych jest to
stosowne [;)], ze TWOJA miarka nie pasuje do mnie, do Ninki ani do Art'a.

*Moim zdaniem* moderowanie jest zgodne z normami, przyzwoitoscia i prawem.
Wiem ze to *moje* zdanie, zdaje sobie sprawe, ze ktos moze miec inne zdanie,
ale ja dzialam wedle swoich standartow. Innych nie mam.

Oferta pracy poprzez uprawianie sexu przed kamera za pieniadze niewatpliwie
jest oferta pracy.
Czy przyzwoita czy nie - nie dogadamy sie jak sadze i pozostaje kazdemu
zostac przy sowjej opinii. Natomiast poniewaz chyba nikt nie kwestionuje tego,
ze jest to oferta pracy, to miejsce jej jest na grupie pl.praca.oferowana.
Czy jest to praca legalna czy nie tego nie rozstrzygniemy.
Jesli przekaz video lub nagrany film bedzie rozpowszechniany w sposob
zgodny z prawem - to oferowana praca jest legalna, jesli bedzie to nachalne
propagowanie sexu bez odpowiednich zabezpieczen - oferta okaze sie nielegalna.

Ale pod tym wzgledem nie rozni sie od innych ofert - jak juz ktos znajdzie
handlowca za kupe kasy to albo go zatrudni ofcjalnie, zaplaci ZUSy, podatki,
albo da mu w lape prowizje - czyli albo efektem ogloszenia bedzie praca legalna,
albo nie. Tego nie jestem w stanie rozstrzygnac na etapie moderacji,
wiec nie probuje tego robic.

pozdrawiam

romekk

do góry

Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bf0k09$7cs$1@inews.gazeta.pl...
<cut>
> > A kto mowi ze seks przed kamera jest nieprzyzowity? Ty, Twoi koledzy i
kto
> > jeszcze? Bo ja mowie inaczej. Moje slowo przeciw Tojemu.
>
> Jeśli w uprawianiu seksu przed kamerą nie widzisz nic niestosownego, to
> rzeczywiście jeździmy różnymi pociągami i nie ma o czym rozmawiać.
Otoz to Leszku, cala ta dyskusja jest o kant d rozbic, bo wszyscy tu mamy
inne poglady na swiat.

do góry

Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bf0k58$7t1$1@inews.gazeta.pl...
> n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
>
<cut>
> Definicje moralności i przyzwoitości - zlituj się. Tyle lat na świecie
> żyjesz i jeszcze się nie nauczyłaś ?
>
Az musze sie wtracic, ale tak mi sie 3 Rzesza przypomniala i jej definicje
moralnosci, prawozadnosci i spolecznych wzorcow (btw pornografia i np
homoseksualizm byly zakazane a dobry obywatel mial w domu lampe z abazurem
ze skory wytatuowanego np zyda czy slowianina) - kazdy wtedy zareagowalby
tak samo jak ty - 'jescze sie nie nauczyles, zydzi go gazu'*



* to nie moj poglad, a raczej pseudocytat :)

do góry

Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net>
> ale nikt cie nie zmusza do takiej pracy, wiec odpusc moralizowanie.
> zyjemy - ponoc - w kraju, gdzie jest rozzdzial religii od panstwa i
> niech tak zostanie.
To może Ty żyjesz w takim kraju - w USA rzeczywiście tak jest. Ale nie w
Polsce.
W ogóle nie rozumiem, co religia - taka czy inna - miałaby mieć wspólnego z
pornografią. Z tego, co wiem, prawo kanoniczne tego nie reguluje, polityka
społeczna Kościoła też nie.


> na szczescie moderator jest rozsadniejszy od ciebie.
Taa.... to nieszczęsne ogłoszenie zostało anulowane z listy.

Iza

do góry

> Zdecydowanie nie podoba mi się charakter tej pracy, a nie użycie takiego czy
> innego sformułowania. Uważam, że jeśli jest możliwość wpływu (a tutaj jest,
> podczas gdy w gazecie nie ma, bo nie ja jestem wydawcą), żeby tego typu
> ogłoszenie się nie ukazywały, to warto z tego spróbować.

Masz racje, jest tu mozliwosc wplywu, mozesz zaproponowac, przedyskutowac
nowe zasady moderowania grupy. Potem przeprowadzic glosowanie nad
projektem zmian. Potem zmieni sie opis/FAQ grupy na www.usenet.pl
i zmiany wejda w zycie.
Jesli bedzie wyraznie napisane w regulach grupy, ze nie mozna
zamieszczac ofert dotyczacych seksu, zawierajaych slowo seks
lub sugerujacych ze chodzi o seks czy nagosc, to bede wywalal takie
oferty - i te jawne i te hmm mniej jawne ;-), bez wzgledu na to,
czy _mi_ czy _komukolwiek_ sie one podobaja czy tez nie.

sposob przeprowadzania takich zmian / glosowan ich mozna znalesc
na http://www.usenet.pl.

pozdrawiam

romekk

do góry

Użytkownik "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bf0igc$2ks$1@news.onet.pl...

> To idz na grupe dyskusyjna o seksie. To jest grupa dyskusyjna o pracy, a
nie
> o tym czy moderator powinien czy nie zgadzac sie na to czy tamto.
Sam tam idź - jak przeczytasz dokładnie mój post rozpoczynający wątek, to
może dotrze do Ciebie, co chciałam w nim przekazać - temat dotyczy jak
najbardziej pracy.


> Jasne - wg badan wszyscy jestesmy katolikami, inne badania mowia co
innego,
> a wiesz gdzie ja je mam...? Dziwne, gdzie siedzi ta wiekszosc co nie chce
> pornografii i seksu bo ja takich nie znam a mieszkalem juz w kilku
miastach
> w Polsce w roznych regionach.
Posłużyłam się danymi z badań OBOP-u przeprowadzanymi w Polsce przy okazji
zmian w prawie karnym.
Można przyjąć postawę nie przyjmowania do wiadomości wyników sondaży opinii
publicznej - ale co Ci to da?
Tak przy okazji - nie wszyscy Polacy to katolicy, lecz jakieś 90%.

Mowiac 'wiekszosc nie chce' uzylas tzw.
> uzurpacji (odsylam do opisu nowomowy) - mow za siebie - 'ja nie chce i mam
> nadzieje ze wiekszoc tez nie.' Bo ja na ten przyklad chce.
Geee.... posłużyłam się danymi z badań OBOP-u przeprowadzanymi w Polsce przy
okazji zmian w prawie karnym. Widzę, że do Ciebie żadne argumenty nie
docierają. Open your mind, chłopie....

Iza

do góry

Użytkownik "Iza" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> napisał w wiadomości
news:bf0lk9$t1c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
<cut>
> > To idz na grupe dyskusyjna o seksie. To jest grupa dyskusyjna o pracy, a
> nie
> > o tym czy moderator powinien czy nie zgadzac sie na to czy tamto.
> Sam tam idź - jak przeczytasz dokładnie mój post rozpoczynający wątek, to
> może dotrze do Ciebie, co chciałam w nim przekazać - temat dotyczy jak
> najbardziej pracy.

Twoj post dotyczy watpliwosci moralnych odnosnie jakiego ogloszenia - a ze
ogloszenie dot pracy to przypadek.

> > Jasne - wg badan wszyscy jestesmy katolikami, inne badania mowia co
> innego,
> > a wiesz gdzie ja je mam...? Dziwne, gdzie siedzi ta wiekszosc co nie
chce
> > pornografii i seksu bo ja takich nie znam a mieszkalem juz w kilku
> miastach
> > w Polsce w roznych regionach.
> Posłużyłam się danymi z badań OBOP-u przeprowadzanymi w Polsce przy okazji
> zmian w prawie karnym.
> Można przyjąć postawę nie przyjmowania do wiadomości wyników sondaży
opinii
> publicznej - ale co Ci to da?

Ano nic, ale takie badanie nie sa miarodajne i tyle.

> Tak przy okazji - nie wszyscy Polacy to katolicy, lecz jakieś 90%.

Hahaha, no wlasnie o tym mowie:) Gdzies juz tu byla o tym mowa w ktoryms z
postow wiec odsylam do niego.

> Mowiac 'wiekszosc nie chce' uzylas tzw.
> > uzurpacji (odsylam do opisu nowomowy) - mow za siebie - 'ja nie chce i
mam
> > nadzieje ze wiekszoc tez nie.' Bo ja na ten przyklad chce.
> Geee.... posłużyłam się danymi z badań OBOP-u przeprowadzanymi w Polsce
przy
> okazji zmian w prawie karnym. Widzę, że do Ciebie żadne argumenty nie
> docierają.

A wiec oni uzywaja nowomowy a ty radosnie powtarzasz. Argumenty do mnie
docieraja pod warunkiem ze sa sensowne.

>Open your mind, chłopie....
>
Bez urazy Izo, ale z twoich ust to kpina
/p

do góry

Użytkownik "Iza" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> napisał w wiadomości
news:bf0l8v$r8b$1@atlantis.news.tpi.pl...
<cut>
> > na szczescie moderator jest rozsadniejszy od ciebie.
> Taa.... to nieszczęsne ogłoszenie zostało anulowane z listy.

Coooooo!? Romku, wytlumacz sie:)
/p

do góry

>> > na szczescie moderator jest rozsadniejszy od ciebie.
>> Taa.... to nieszcz?sne og?oszenie zosta?o anulowane z listy.
To raczej Twoj czytnik schowal przeczytane lub zbyt dawno temu
zamieszczone ogloszenie...
am oze SI Microsoftu po analizie twoich postow doszla do wniosku ze trzeba
to przed Toba ukryc ;-))))
[sorry za to zdecydowanie personane podejscie, ale inaczej sie nie dalo]

> Coooooo!? Romku, wytlumacz sie:)
niestety nie zostalo usuniete.
az sprawdzilem.

chociaz. byc moze na jakims serverze newsowym jakis admin usunal oferte.
Tego nie wiem.

nie usuwam samowolnie (ani pod wplywem naciskow) ofert, ktore raz
z rozmyslem zamiescilem!
tylko na prosbe autora albo jeslit o ewidentna moja wpadka
(tzn. np. wpuszczam cos co nie jest oferta pracy przez preoczenie)

pozdrawiam

romekk

do góry