eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 11. Data: 2006-12-08 11:53:33
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    winetu wrote:

    > Uzytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisal w wiadomosci
    > news:elbh82$rm9$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>Ale tu chodzi wlasnie o to, zeby powiedziec prawde.
    >>
    >
    > Tak apropos prawdy. Kogo przyjmiesz do pracy? Tego, ktory na zadane pytanie:
    > Dlaczego chce Pan(i) u nas pracowac odpowie: "Dla kasy", czy tego, ktory
    > powie: "Bo to renomowana firma, duze mozliwosci rozwoju itd...."

    Duze mozliwosci rozwoju = kasa, miedzy innymi.
    Kogos, kto chce pracowac tylko dla kasy i jest silnie zmotywowany tylko
    kasa, mozna przyjac na stanowisko akwizytora typu "namietne wciskanie"
    lub Amway. W innych przypadkach kasa jest tak oczywista motywacja, ze
    sie o niej nie wspomina jako o samodzielnej motywacji, bo sama w sobie
    nie jest wystarczajaca, zwlaszcza, jesli nie jest zawrotna. Na
    stanowiska nieprowizyjne/ponizej 10 tys/ mies. poza tym, ze gosc pragnie
    kasy, musi sie tez nadawac osobowosciowo (nie mowimy tu o "twardych"
    kwalifikacjach). Inaczej bedzie sprawial problemy, ktore sie przeloza na
    realne koszty lub utracone zyski dla firmy.

    Szukajac sprzedawcy do sklepu muzycznego, zatrudnisz kogos, kto powie,
    ze chce pracowac dla kasy czy kogos, kto powie, ze uwielbia muzyke i
    gadanie o niej, a potem tak pogada na ten temat, ze bedzie jasne, ze ja
    naprawde uwielbia? :)

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533


  • 12. Data: 2006-12-08 12:08:32
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: "winetu" <p...@w...pl>


    Uzytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisal w wiadomosci
    news:elbjoc$9ds$1@inews.gazeta.pl...

    >
    > Szukajac sprzedawcy do sklepu muzycznego, zatrudnisz kogos, kto powie,
    > ze chce pracowac dla kasy czy kogos, kto powie, ze uwielbia muzyke i
    > gadanie o niej, a potem tak pogada na ten temat, ze bedzie jasne, ze ja
    > naprawde uwielbia? :)
    >
    Chdzilo mi konkretnie o to, duzy procent ludzi jest przyjmowanych do pracy
    bo doskonale "sciemniaja" a Ci ktorzy powiedza prawde sa dyskwalifikowani.
    Smiem twierdzic, ze wiekszosc ludzi zmienia prace dla kasy i z powodu jakis
    "zakwasow" w biezacej firmie ale jezeli powiedza prawde na rozmowie to tej
    pracy nie dostana.



  • 13. Data: 2006-12-08 12:34:22
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Artur <s...@r...pbz>

    Dnia Fri, 08 Dec 2006 12:50:54 +0100, m...@g...com napisał(a):


    > "moją podstawową wadą jest to, że nie pamiętam swoich wad. więcej wad nie
    > pamiętam" :):)


    "Moją jedyną wadą jest brak ..... zalet"



    --
    DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
    Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
    MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
    ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB


  • 14. Data: 2006-12-08 12:49:08
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Fri, 8 Dec 2006 11:44:44 +0100, Icar <aliszia*@op*.pl>
    w <elbftc$9sl$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:

    >> Kutwa jak mnie wkurza ten cyrk. Co by tu im naklamac. Oczywiscie nie
    >> chodzi
    >> mo Ciebie eliza bo dobrze podpowiedzialas tylko o ta cala glupia otoczke
    >> rozmow, listow motywacyjnych i innych bzdetow niewiele majacych wpolnego z
    >> kompetencjami i przydatnoscia pracownika na danym stanowisku.

    [ ... ]

    > Rzecz w tym by napisac te wady mądrze i żeby ta decyzja była przemyslana.

    Przemyślane wady powiadasz?

    > Strzelanie od razu wychodzi.
    > Poza tym niektore wady pozwalaja zdecydować, jakie szkolenia ktos powinien
    > przejsc. Zauwazenie swoich slabosci to pierwszy krok do poprawy.

    Jakie wady sa usuwalne albo maskowalne szkoleniami?

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 15. Data: 2006-12-08 13:17:57
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: "Any User" <a...@d...com>

    >> Poza tym niektore wady pozwalaja zdecydować, jakie szkolenia ktos
    >> powinien
    >> przejsc. Zauwazenie swoich slabosci to pierwszy krok do poprawy.
    >
    > Jakie wady sa usuwalne albo maskowalne szkoleniami?

    Brak prawa jazdy.

    Może to nie do końca wada, ale raczej brak - ale działa dobrze. Szczególnie,
    jeśli się, będąc ciągniętym za język, "przypadkowo" wypaple, czym jest
    spowodowana (tu już pozostawiam reszcie pole do popisu).

    Albo perfekcjonizm. Jeśli na docelowym stanowisku jest to cecha pożądana, a
    na poprzednim nie do końca, to można ciekawie opowiedzieć historyjkę,
    przekuwając swoją wadę w wadę współpracowników/szefa/itp.


  • 16. Data: 2006-12-08 13:36:29
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Andrzej Gradziel <a...@p...pl>

    Icar <aliszia*@op*.pl> napisal(a):
    > > Kutwa jak mnie wkurza ten cyrk. Co by tu im naklamac. Oczywiscie nie
    > > chodzi
    > > mo Ciebie eliza bo dobrze podpowiedzialas tylko o ta cala glupia otoczke
    > > rozmow, listow motywacyjnych i innych bzdetow niewiele majacych wpolnego z
    > > kompetencjami i przydatnoscia pracownika na danym stanowisku.
    > >
    >
    >
    > A ja życze każemu, żeby przeprowadził chociaż 1 nabór na jakieś stanowisko i
    > stanął po drugiej stronie "barykady" Od razu by wiecej zrozumial.
    > Dziwne ze nikogo nie burzy wpisywanie swoich zalet.
    >
    > Takie pytania czesto padaja Moim zdaniem sa przydatne w rekrutacji.
    > Ważne jest to, że ktoś nie widzi w sobie samych zalet.
    > Jak ktos napisze, że nie ma wad to zwykle jest to pewny siebie przemadrzały
    > egoista, ktory nie uznaje krytyki i zawsze wszystko robi po swojemu a innych
    > traktuje jak głupszych od siebie.

    I chodzi o to, ze i kandydat i rekruter wiedza, ze to sciema i kazda
    odpowiedz na to pytanie bedzie za taka scieme uznana przeciez ;-).

    > To bardzo niebezpieczny typ dla firmy. Nie da się z nim współpracowac. Jako
    > podwładny jest nieposłuszny i podkopuje zwykle autorytet kogoś nad nim a
    > jako osoba decyzyjna jest despota i holerykiem, co psuje atmosfere.

    Do tego chyba nie trzeba glupich pytan zadawac? W ciagu paru godzin rozmowy
    dobry rekruter przeciez to wszystko dostrzeze.

    > Poza tym niektore wady pozwalaja zdecydować, jakie szkolenia ktos powinien
    > przejsc. Zauwazenie swoich slabosci to pierwszy krok do poprawy.

    1. Nie lubie myc naczyn
    2. Wkurzaja mnie smierdzacy ludzie w autobusach
    3. Polska polityka sucks.

    Jakie szkolenie mi zaproponujesz?

    --
    Andrzej Grądziel
    gg: 1557202


  • 17. Data: 2006-12-08 13:59:56
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    winetu napisał(a):
    > Uzytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisal w wiadomosci
    > news:elbh82$rm9$1@inews.gazeta.pl...
    >> Ale tu chodzi wlasnie o to, zeby powiedziec prawde.
    >>
    > Tak apropos prawdy. Kogo przyjmiesz do pracy? Tego, ktory na zadane pytanie:
    > Dlaczego chce Pan(i) u nas pracowac odpowie: "Dla kasy", czy tego, ktory
    > powie: "Bo to renomowana firma, duze mozliwosci rozwoju itd...."
    >
    >
    Zależy jak uzasadni. Dla jednych motywująca jest przede wszystkim kasa.
    Dla innych - możliwości rozwoju. To kolejne pytanie niesłusznie uważane
    za głupie i traktowane jak okazja do nakłamania. A tak naprawdę pozwala
    poznać czynniki motywujące pracownika.

    pozdr.
    M.


  • 18. Data: 2006-12-08 14:08:57
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Jakub Lisowski napisał(a):
    > Jakie wady sa usuwalne albo maskowalne szkoleniami?

    Najróżniejsze. Podam Ci przykład z wlasnego podwórka: firma, w której
    kadra menedżerska ma pozakładane przez pracowników sprawy o mobbing.
    Przyczyna: nieumiejętność przekazywania pracownikom informacji zwrotnej,
    duże skłonności do popelniania błędów atrybucji, szablonowego myślenia i
    tkwienia w raz przyjętych shematach ("ci pracownicy tacy już są...", "im
    się po prostu nie chce etc."). Efekt po szkoleniu: polepszenie relacji
    pracownik-szef.

    Tyle, że szkolenie to tak naprawdę nabywanie nowych umiejętności a nie
    kształcenie postawy, tzn. jesli ktoś jest nieśmiały, moze na szkoleniu
    opanować techniki asertywne, pozostając nieśmiałym. Tak więc lepszym
    rozwiązaniem byłby trening (np. asertwywności) albo life coaching.

    Tak czy inaczej, sprowadza się to do tego, że pewne niewłaściwe
    zachowania lub postawy pracowników można korygować za pomocą
    standardowych metod HR, więc pytanie o wady (pozornie) nie jest wcale
    głupie. Pozornie, bo to jak człowiek sam siebie ocenia a jak oceniany
    jest z punktu widzenia przydatności na danym stanowisku to dwie różne
    rzeczy. Więc czasami ten, który nie stwierdza u siebie żadnych wad
    powinien być w pierwszej kolejności szkolony, trenowany etc.

    pozdr.
    M.


  • 19. Data: 2006-12-08 14:10:05
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Andrzej Gradziel napisał(a):

    > 1. Nie lubie myc naczyn
    > 2. Wkurzaja mnie smierdzacy ludzie w autobusach
    > 3. Polska polityka sucks.
    >
    > Jakie szkolenie mi zaproponujesz?
    Trening interpersonalny. Polecam każdemu :)

    pozdr.
    M.


  • 20. Data: 2006-12-08 14:12:55
    Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Maciek Sobczyk napisał(a):
    > Andrzej Gradziel napisał(a):
    >
    >> 1. Nie lubie myc naczyn
    >> 2. Wkurzaja mnie smierdzacy ludzie w autobusach
    >> 3. Polska polityka sucks.
    >>
    >> Jakie szkolenie mi zaproponujesz?
    > Trening interpersonalny. Polecam każdemu :)
    Albo inny trening, umożliwiający lepszy wgląd w siebie i akceptację
    samego siebie. Zauważ, że tak naprawdę nie podałeś wad tylko to, czego
    nie lubisz. I teraz wypadałoby się zastanowić, dlaczego uważasz, że to,
    że czegoś nie lubisz jest wadą? :)

    pozdr.
    M.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1